„Tego chce Putin i to dają mu Francuzi i Niemcy”. „Wall Street Journal” o „sporze wewnątrz NATO”

„Wall Street Journal” opisuje spór powstały wewnątrz NATO, wskutek którego sojusz podzielił się na dwa nieformalne obozy.
NATO podzielone?
Pierwszy jest przekonany, że Rosja nie jest w stanie bezpośrednio zagrozić państwom Paktu Północnoatlantyckiego. Tej grupie przewodzą Niemcy i Francja.
Po drugiej stronie stoją Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i przede wszystkim grupa krajów z Europy Środkowej i Skandynawii. Ten obóz uważa, że inwazja na Ukrainę może być tylko kolejnym krokiem moskiewskiej ekspansji, po którym nastąpią kolejne, jeśli Zachód nie zareaguje.
Według „Wall Street Journal” z publicznych występów czołowych polityków Francji i Niemiec wynika, że oba państwa wątpią w zdolność Ukrainy do wypchnięcia Rosjan z okupowanych terytoriów. Z tego powodu wzywają do zawieszenia broni i podpisania kompromisowego traktatu pokojowego, co z punktu widzenia Kijowa oznaczałoby ustępstwa terytorialne.
„To jest to, czego chce Putin”
Drugi obóz obawia się dalszej ekspansji Kremla i z tego powodu wzywa do zapewnienia Ukrainie jak największego wsparcia, by zadać Moskwie straty na tyle dotkliwe, by na długi czas pokrzyżować plany prezydenta Władimira Putina. Największe obawy o własne bezpieczeństwo posiada Polska oraz kraje powstałe po upadku Związku Radzieckiego, a więc Litwa, Łotwa i Estonia.
– W każdej rozmowie telefonicznej ministrowie z północy Europy i Europy Środkowej są coraz bardziej zdenerwowani
– relacjonuje przytaczany przez „WSJ” jeden z wysokich rangą urzędników Czech.
– To niszczy jedność. To jest dokładnie to, czego chce Putin i co dają mu Francuzi i Niemcy
– ocenia.
Skromna pomoc ze strony Niemiec
Prasa przypomina, że Niemcy, najbogatszy kraj Europy, dostarczyły Ukrainie wsparcie o wartości 200 milionów euro. To blisko sześciokrotnie mniej niż wsparcie, jakie zapewnia Estonia, kraj o populacji mniejszej niż ludność samej Warszawy.
CZYTAJ TEŻ: B. dyrektor FSB: „Polska już podejmuje działania zmierzające do okupacji terytoriów ukraińskich”
CZYTAJ TEŻ: „To nie do przyjęcia”. Zełenski ostro nt. sankcji UE przeciw Rosji
„Wall Street Journal” wskazuje, że Niemcy wciąż nie zrealizowały obietnicy dostarczenia Polsce czołgów Leopard w zamian za wsparcie, jakie Polska okazała zaatakowanemu sąsiadowi. Przypomnijmy, że Polska wysłała na Ukrainę ok. 240 czołgów T-72, kilkadziesiąt bojowych wozów piechoty, a ponadto: drony, wyrzutnie rakiet i dostawy amunicji.
– Wysyłamy wszystko, co możemy, co mamy i kiedy tylko możemy. (…) Dlaczego? Bo uważamy, że to jest wojna z cywilizacją. Chodzi o wojnę w obronie Europy
– wyjaśnia prezydent Andrzej Duda.