Facebook zablokował post o Więźniu Auschwitz za "propagowanie nienawiści"? U nas go przeczytasz

Wczoraj obchodziliśmy 82. Rocznicę I Transportu [Polaków] do Auschwitz. W związku z czym społecznik, członek zajmującego się pamięcią o polskich Więźniach Auschwitz Komitetu 14 czerwca, Sebastian Śmietana, opublikował na Facebooku post na temat jednego z Więźniów - Antoniego Wielkiewicza.
Brama Auschwitz Facebook zablokował post o Więźniu Auschwitz za
Brama Auschwitz / Wikipedia CC BY-SA 3,0 bibi595

Jakież było jego zdumienie, kiedy okazało się, że post został przez Facebooku zablokowany, a powodem, który został podany jest "naruszenie standardów społeczności w zakresie niebezpiecznych osób i organizacji", w zakres czego może wchodzić: "działalność terrorystyczna", "zorganizowane propagowanie nienawiści lub przemocy", "masowe lub wielokrotne morderstwa", "handel ludźmi", "działalność przestępcza, lub przynosząca szkody". Jedyną sensowną odpowiedzią, jeśli by wykluczyć ze względów logicznych, pozostałe "powody", może być "propagowanie nienawiści".

Ale w jakim sensie "propaguje nienawiść" post wspominający polskiego Więźnia Auschwitz?

- UWAGA‼️‼️‼️
Wspominanie Polaków - ofiar niemieckich obozów koncentracyjnych staje się jak widać zabronione na tym portalu społecznościowym... Powód? Przeczytajcie‼️
"Twój post narusza Standardy społeczności w zakresie niebezpiecznych osób i organizacji"
"Nasze standardy dotyczące niebezpiecznych osób i organizacji." 

- komentuje Sebastian Śmietana

Dzięki uprzejmości autora, u nas zapoznacie się z treścią zablokowanego posta:

- Poznajcie Antoniego Wielkiewicza. Urodził się 15 czerwca 1902 roku w Nowym Targu. Wraz ze swoją żoną Heleną podczas okupacji niemieckiej udzielał pomocy osobom przedostającym się na Zachód. Ich dom stał się punktem przerzutowym.

Antoni Wielkiewicz został aresztowany 21 sierpnia 1940 roku. Trafił do Palace, a następnie transportem z 8 października 1940 roku do KL Auschwitz, wraz z Franciszkiem Gajowniczkiem uratowanym od śmierci głodowej przez o. Maksymiliana Kolbego.

W transporcie tym znaleźli się również inni więźniowie z Nowego Targu, Krościenka, Poronina, Spytkowic, Zakopanego, Starego Bystrego, Zubsuchego, Szczawnicy, Raby Wyżnej oraz Białego Dunajca.

"Wczesnym rankiem 8 października 1940 roku z cel tarnowskiego więzienia wyprowadzono 342 więźniów. Kazano im zabrać swoje rzeczy i po przeliczeniu załadowano do samochodów ciężarowych i odwieziono na dworzec kolejowy. Tam zajęli miejsca w podstawionym pociągu osobowym. Siedzieli ciasno stłoczeni w przedziałach, z osobistym bagażem, który zabrali z więzienia. Pociąg na krótko zatrzymał się w Krakowie, gdzie dołączono 30 więźniów z Montelupich i w godzinach popołudniowych wjechał na rampę kolejową znajdującą się w pobliżu KL Auschwitz. Z okien wagonów nowo przybyli obserwowali ze zdziwieniem mężczyzn w dziwnych pasiastych ubraniach piłujących drewno. Po chwili rozległy się wrzaski esesmanów, nakazujących wszystkim natychmiastowe opuszczenie wagonów. Więźniowie zaczęli w pośpiechu zeskakiwać z dość wysokich stopni wagonów. Powstało straszne zamieszanie. Mężczyźni, szczególnie starsi, potykali się i przewracali gubiąc swoje pakunki. Esesmani i więźniowie funkcyjni biegali wśród nich, usiłując biciem i kopniakami zaprowadzić porządek. Wreszcie ustawionych piątkami mężczyzn poprowadzono do obozu na plac apelowy."

KSIĘGA PAMIĘCI

Od tamtego czasu Antoni Wielkiewicz stał się numerem 5823. Zginął 23 grudnia 1940 roku w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz.

Cześć i Chwała Bohaterom!


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Historyk: Podczas II wojny światowej Niemcy zamordowali ponad 1,5 tys. polskich sportowców z ostatniej chwili
Historyk: Podczas II wojny światowej Niemcy zamordowali ponad 1,5 tys. polskich sportowców

Niemcy zamordowali podczas II wojny światowej ponad 1,5 tys. polskich sportowców. Ginęli oni również z rąk sowietów. Wśród ofiar zbrodni katyńskiej było ponad 260 sportowców i działaczy sportowych – podkreślili uczestnicy dyskusji z cyklu "Tytani sportu" organizowanej przez stołeczny IPN.

Mazurek nie pozostawił suchej nitki na Protasiewiczu z ostatniej chwili
Mazurek nie pozostawił suchej nitki na Protasiewiczu

Robert Mazurek opublikował nagranie na Kanale Zero, w którym skomentował zachowanie byłego wicewojewody Jacka Protasiewicza.

Paweł Jędrzejewski: Przymusowa relokacja imigrantów. Polska przestanie być bezpiecznym krajem Wiadomości
Paweł Jędrzejewski: Przymusowa relokacja imigrantów. Polska przestanie być bezpiecznym krajem

39-letni Polak, zamieszkały w Szwecji, został - na oczach 12-letniego syna - zamordowany przez członków młodzieżowego gangu. Stało się to przed paroma dniami w Skarholmen - dzielnicy Sztokholmu.

Burza w Pałacu Buckingham. Sąd podjął decyzję ws. księcia Harry’ego z ostatniej chwili
Burza w Pałacu Buckingham. Sąd podjął decyzję ws. księcia Harry’ego

Brytyjski książę Harry przegrał w poniedziałek pierwszą próbę odwołania się od orzeczenia sądu w sprawie dotyczącej odebrania mu policyjnej ochrony podczas pobytów w Wielkiej Brytanii.

Olbrychski nie poszedł do kościoła ze święconką: „Żona wystawiła koszyczek do ogrodu” z ostatniej chwili
Olbrychski nie poszedł do kościoła ze święconką: „Żona wystawiła koszyczek do ogrodu”

– Ja nigdy nie odchodziłem z Kościoła. Chociaż w tym roku po raz pierwszy nie poszliśmy do kościoła ze święconką – stwierdził w rozmowie z serwisem Onet słynny aktor Daniel Olbrychski.

Marek Sawicki chce wyrzucenia minister ds. równości: „Działanie nawołujące do zabijania” z ostatniej chwili
Marek Sawicki chce wyrzucenia minister ds. równości: „Działanie nawołujące do zabijania”

– My dziś mamy sytuację, w której spóźnioną antykoncepcję próbuje się zastąpić wczesną aborcją i ministra reklamuje coś, co zgodnie z prawem, Konstytucją i ustawami jest zabronione – stwierdził poseł PSL Marek Sawicki.

„Trwało to dwie minuty, nikt o nic nie zapytał”. Kulisy odwołania dyrektora Instytutu Pileckiego z ostatniej chwili
„Trwało to dwie minuty, nikt o nic nie zapytał”. Kulisy odwołania dyrektora Instytutu Pileckiego

„Dymisji się spodziewałam, znam reguły gry, odeszłabym sama. Zwalniała mnie Joanna Scheuring-Wielgus, trwało to dwie minuty, nikt o nic nie zapytał” – pisze Magdalena Gawin, była dyrektor Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego.

Trener Polaka zamordowanego w Strefie Gazy: Zginął, wioząc chleb głodującym tylko u nas
Trener Polaka zamordowanego w Strefie Gazy: Zginął, wioząc chleb głodującym

– To był piękny człowiek. Może to zabrzmi górnolotnie, ale uważam, że być może w przyszłości zostanie nawet ogłoszony świętym. Został zamordowany, kiedy wiózł chleb głodującym. Czy można jeszcze pełniej wcielić Ewangelię w życie? – pyta w rozmowie z portalem Tysol.pl Henryk Łaskarzewski, trener śp. Damiana Sobola zamordowanego w Strefie Gazy przez armię izraelską.

Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis z ostatniej chwili
Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis

W wieku 81 lat zmarła wybitna socjolog i analityk polityczny prof. Jadwiga Staniszkis. Informację o śmierci przekazała jej córka.

Rzecznik dyscyplinarny zajmuje się Romanem Giertychem. Poszło o aborcję z ostatniej chwili
Rzecznik dyscyplinarny zajmuje się Romanem Giertychem. Poszło o aborcję

– Sprawdzamy, czy ten „ważny powód” był rzeczywiście tak ważny, że Roman Giertych może zostać usprawiedliwiony – mówi o nieobecności Romana Giertycha podczas piątkowego głosowania ws. aborcji rzecznik dyscyplinarny KO Izabela Mrzygłocka.

REKLAMA

Facebook zablokował post o Więźniu Auschwitz za "propagowanie nienawiści"? U nas go przeczytasz

Wczoraj obchodziliśmy 82. Rocznicę I Transportu [Polaków] do Auschwitz. W związku z czym społecznik, członek zajmującego się pamięcią o polskich Więźniach Auschwitz Komitetu 14 czerwca, Sebastian Śmietana, opublikował na Facebooku post na temat jednego z Więźniów - Antoniego Wielkiewicza.
Brama Auschwitz Facebook zablokował post o Więźniu Auschwitz za
Brama Auschwitz / Wikipedia CC BY-SA 3,0 bibi595

Jakież było jego zdumienie, kiedy okazało się, że post został przez Facebooku zablokowany, a powodem, który został podany jest "naruszenie standardów społeczności w zakresie niebezpiecznych osób i organizacji", w zakres czego może wchodzić: "działalność terrorystyczna", "zorganizowane propagowanie nienawiści lub przemocy", "masowe lub wielokrotne morderstwa", "handel ludźmi", "działalność przestępcza, lub przynosząca szkody". Jedyną sensowną odpowiedzią, jeśli by wykluczyć ze względów logicznych, pozostałe "powody", może być "propagowanie nienawiści".

Ale w jakim sensie "propaguje nienawiść" post wspominający polskiego Więźnia Auschwitz?

- UWAGA‼️‼️‼️
Wspominanie Polaków - ofiar niemieckich obozów koncentracyjnych staje się jak widać zabronione na tym portalu społecznościowym... Powód? Przeczytajcie‼️
"Twój post narusza Standardy społeczności w zakresie niebezpiecznych osób i organizacji"
"Nasze standardy dotyczące niebezpiecznych osób i organizacji." 

- komentuje Sebastian Śmietana

Dzięki uprzejmości autora, u nas zapoznacie się z treścią zablokowanego posta:

- Poznajcie Antoniego Wielkiewicza. Urodził się 15 czerwca 1902 roku w Nowym Targu. Wraz ze swoją żoną Heleną podczas okupacji niemieckiej udzielał pomocy osobom przedostającym się na Zachód. Ich dom stał się punktem przerzutowym.

Antoni Wielkiewicz został aresztowany 21 sierpnia 1940 roku. Trafił do Palace, a następnie transportem z 8 października 1940 roku do KL Auschwitz, wraz z Franciszkiem Gajowniczkiem uratowanym od śmierci głodowej przez o. Maksymiliana Kolbego.

W transporcie tym znaleźli się również inni więźniowie z Nowego Targu, Krościenka, Poronina, Spytkowic, Zakopanego, Starego Bystrego, Zubsuchego, Szczawnicy, Raby Wyżnej oraz Białego Dunajca.

"Wczesnym rankiem 8 października 1940 roku z cel tarnowskiego więzienia wyprowadzono 342 więźniów. Kazano im zabrać swoje rzeczy i po przeliczeniu załadowano do samochodów ciężarowych i odwieziono na dworzec kolejowy. Tam zajęli miejsca w podstawionym pociągu osobowym. Siedzieli ciasno stłoczeni w przedziałach, z osobistym bagażem, który zabrali z więzienia. Pociąg na krótko zatrzymał się w Krakowie, gdzie dołączono 30 więźniów z Montelupich i w godzinach popołudniowych wjechał na rampę kolejową znajdującą się w pobliżu KL Auschwitz. Z okien wagonów nowo przybyli obserwowali ze zdziwieniem mężczyzn w dziwnych pasiastych ubraniach piłujących drewno. Po chwili rozległy się wrzaski esesmanów, nakazujących wszystkim natychmiastowe opuszczenie wagonów. Więźniowie zaczęli w pośpiechu zeskakiwać z dość wysokich stopni wagonów. Powstało straszne zamieszanie. Mężczyźni, szczególnie starsi, potykali się i przewracali gubiąc swoje pakunki. Esesmani i więźniowie funkcyjni biegali wśród nich, usiłując biciem i kopniakami zaprowadzić porządek. Wreszcie ustawionych piątkami mężczyzn poprowadzono do obozu na plac apelowy."

KSIĘGA PAMIĘCI

Od tamtego czasu Antoni Wielkiewicz stał się numerem 5823. Zginął 23 grudnia 1940 roku w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz.

Cześć i Chwała Bohaterom!



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe