„To wola polityczna Brukseli jest sednem problemu, a nie Izba Dyscyplinarna. Cierpią na tym Polacy”

„Czterodniowy dzień pracy jest pomysłem, który rozumieją osoby, które wiedzą co mówią, jak Lewica, która od dawna postulowała ten pomysł. Widać, że Donald Tusk szuka lewicowego skrzydła, przejmuje lewicowe postulaty, które zwłaszcza w młodszym elektoracie mogą być bardzo atrakcyjne. Wydaje się to zrozumiałe z perspektywy logiki kampanii, ale jest to mało szczere i nie wiadomo co za tym idzie, bo lider ugrupowania mówi jedno, a liberalna część PO coś innego” - powiedział w Poranku „Siódma9” redaktor Marcin Makowski (Interia Wydarzenia).
 „To wola polityczna Brukseli jest sednem problemu, a nie Izba Dyscyplinarna. Cierpią na tym Polacy”

Prekampanijne pomysły opozycji

„Pomysły Donalda Tuska odpowiadają zapotrzebowaniu elektoratu Platformy Obywatelskiej. Przez lata opozycja mówiła, że PiS niszczy Polskę i trzeba teraz jakoś zadośćuczynić, dojść do władzy i silną ręką wszystko pozmieniać. Problem polega na tym, czy te metody odpowiadają polskiemu prawu. Eksperci od prawa konstytucyjnego mówią, że nie można tak po prostu wyprowadzić prezesa NBP z jego stanowiska, bo ma swoją kadencje, którą gwarantuje mu konstytucja, ustawy i prawo. Jeśli prezes jest kiepski, podejmuje złe decyzje, albo jest upolityczniony, o co opozycja często oskarża prezesa Glapińskiego, to nie znaczy, że można go od tak wyprowadzić. Pojawia się pytanie czy można naprawiać państwo stosując metody wątpliwe prawnie, ale jest to logika kampanijna” - mówił dziennikarz.

Likwidacja Izby Dyscyplinarnej a KPO

„Nic nie wskazuje na to, że po likwidacji Izby Dyscyplinarnej popłyną do nas pieniądze z KPO. Nie chodzi tylko o nią, trzeba również spełnić kamienie milowe. Wszystko ma być rozliczane co pół roku w jakieś ewaluacji, która nie wydaje się być spełniona. Chwilowo sygnały, które płyną z Brukseli są takie, że ustawa, zaproponowana przez prezydenta nie jest tą samą, która została uchwalona. Ten klincz w końcu będzie musiał zostać rozwiązany, bo my potrzebujemy tych pieniędzy, ale również UE potrzebuje, żebyśmy je dostali bo nasze gospodarki są systemem naczyń połączonych. Jest to również decyzja polityczna. Chyba właśnie wola polityczna Brukseli jest sednem problemu, a nie Izba Dyscyplinarna. Cierpią na tym Polacy i dobrze by było, jakby ten serial się skończył” - komentował Gość Poranka.


 

POLECANE
To będzie pierwsza wspólna podróż z prezydentem Nawrockim. Sikorski w delegacji do ONZ pilne
To będzie pierwsza wspólna podróż z prezydentem Nawrockim. Sikorski w delegacji do ONZ

Radosław Sikorski poleci z Karolem Nawrockim do Nowego Jorku na 80. sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ. To pierwsza zagraniczna wizyta, w której minister spraw zagranicznych będzie towarzyszył prezydentowi.

Komunikat dla mieszkańców Kielc Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Kielc

Władze Kielc ogłosiły pełną listę inicjatyw zakwalifikowanych do tegorocznego budżetu obywatelskiego. W zestawieniu znalazło się łącznie 85 projektów, w tym 27 o charakterze ogólnomiejskim oraz 58 rejonowych.

Zełenski o Polakach: W razie ataku nie uratują ludzi. Kosiniak-Kamysz odpowiada pilne
Zełenski o Polakach: "W razie ataku nie uratują ludzi". Kosiniak-Kamysz odpowiada

Słowa prezydenta Ukrainy o polskich możliwościach obronnych wywołały burzę. Wołodymyr Zełenski w rozmowie z zagraniczną stacją stwierdził, że Polska „nie zdoła uratować ludzi” w przypadku zmasowanego ataku Rosji. Na jego wypowiedź zareagował szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Kasa NFZ świeci pustkami. Szpitale ograniczą świadczenia? Wiadomości
Kasa NFZ świeci pustkami. Szpitale ograniczą świadczenia?

W Narodowym Funduszu Zdrowia brakuje ponad 2 mld złotych, by zamknąć trzeci kwartał tego roku. Łącznie w tym roku rząd musi przeznaczyć dodatkowo mld zł, by rachunek NFZ się spiął. Jeśli do tego nie dojdzie, szpitale będą musiały ograniczyć działalność.

Policja w Niemczech złapała poszukiwanego Syryjczyka. Był zamieszany w śmierć na granicy polsko-białoruskiej Wiadomości
Policja w Niemczech złapała poszukiwanego Syryjczyka. Był zamieszany w śmierć na granicy polsko-białoruskiej

Siły specjalne niemieckiej policji ujęły we Frankfurcie nad Menem 29-letniego Syryjczyka, którego od kilku lat poszukiwano w związku z przemytem ludzi. Według ustaleń śledczych mężczyzna miał też związek ze śmiertelnym wypadkiem na granicy polsko-białoruskiej w 2021 roku. Wówczas podczas nielegalnej przeprawy przez Bug przewrócił się ponton, a jeden z uchodźców zginął.

Niemieckie media po spotkaniu Nawrocki-Merz: Ignorowanie kwestii reparacji jest lekkomyślne Wiadomości
Niemieckie media po spotkaniu Nawrocki-Merz: "Ignorowanie kwestii reparacji jest lekkomyślne"

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie wywołała gorące komentarze. Niemiecki dziennik przyznał wprost, że Polska ma rację, domagając się reparacji. „Berlin mógłby zapłacić przynajmniej niewielką część” – przyznaje „Tageszeitung”.

Nowa ustawa repatriacyjna. „Musimy ratować Polaków ze Wschodu” z ostatniej chwili
Nowa ustawa repatriacyjna. „Musimy ratować Polaków ze Wschodu”

Senator Grzegorz Bierecki zaproponował nową ustawę repatriacyjną, która ma ułatwić powrót Polakom zesłanym do krajów byłego ZSRR. Projekt poparło Stowarzyszenie „Godność”, podkreślając, że to nie tylko kwestia polityki, ale także moralnego zobowiązania wobec rodaków prześladowanych przez reżimy Putina i Łukaszenki.

Skandal z listem Trumpa do polskiego prezydenta. MSZ nie ma sobie nic do zarzucenia pilne
Skandal z listem Trumpa do polskiego prezydenta. MSZ nie ma sobie nic do zarzucenia

List od Donalda Trumpa do Karola Nawrockiego wywołał burzę w Warszawie. Zamiast trafić najpierw do rąk prezydenta, o sprawie jako pierwsze dowiedziały się media. „Absurdem tej sytuacji jest fakt, że media dowiedziały się o tym liście pierwsze” – mówi Marcin Przydacz.

Pilny komunikat dla mieszkańców Szczecina z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Szczecina

Od 1 października pasażerowie komunikacji miejskiej w Szczecinie mogą liczyć na częstsze kursy tramwajów. Wszystkie linie – z wyjątkiem linii nr 4, będą kursować co 12 minut.

AfD triumfuje w sondażach. Niemcy mają dość rządu Merza polityka
AfD triumfuje w sondażach. Niemcy mają dość rządu Merza

Alternatywa dla Niemiec idzie po rekordowy wynik i w najnowszym sondażu YouGov wyprzedza CDU/CSU . To największe poparcie w historii partii, która zdobywa serca coraz większej liczby Niemców. Rządząca koalicja może mówić o prawdziwym kryzysie, a kanclerz Friedrich Merz zaczyna „jesień reform” w fatalnych nastrojach społecznych.

REKLAMA

„To wola polityczna Brukseli jest sednem problemu, a nie Izba Dyscyplinarna. Cierpią na tym Polacy”

„Czterodniowy dzień pracy jest pomysłem, który rozumieją osoby, które wiedzą co mówią, jak Lewica, która od dawna postulowała ten pomysł. Widać, że Donald Tusk szuka lewicowego skrzydła, przejmuje lewicowe postulaty, które zwłaszcza w młodszym elektoracie mogą być bardzo atrakcyjne. Wydaje się to zrozumiałe z perspektywy logiki kampanii, ale jest to mało szczere i nie wiadomo co za tym idzie, bo lider ugrupowania mówi jedno, a liberalna część PO coś innego” - powiedział w Poranku „Siódma9” redaktor Marcin Makowski (Interia Wydarzenia).
 „To wola polityczna Brukseli jest sednem problemu, a nie Izba Dyscyplinarna. Cierpią na tym Polacy”

Prekampanijne pomysły opozycji

„Pomysły Donalda Tuska odpowiadają zapotrzebowaniu elektoratu Platformy Obywatelskiej. Przez lata opozycja mówiła, że PiS niszczy Polskę i trzeba teraz jakoś zadośćuczynić, dojść do władzy i silną ręką wszystko pozmieniać. Problem polega na tym, czy te metody odpowiadają polskiemu prawu. Eksperci od prawa konstytucyjnego mówią, że nie można tak po prostu wyprowadzić prezesa NBP z jego stanowiska, bo ma swoją kadencje, którą gwarantuje mu konstytucja, ustawy i prawo. Jeśli prezes jest kiepski, podejmuje złe decyzje, albo jest upolityczniony, o co opozycja często oskarża prezesa Glapińskiego, to nie znaczy, że można go od tak wyprowadzić. Pojawia się pytanie czy można naprawiać państwo stosując metody wątpliwe prawnie, ale jest to logika kampanijna” - mówił dziennikarz.

Likwidacja Izby Dyscyplinarnej a KPO

„Nic nie wskazuje na to, że po likwidacji Izby Dyscyplinarnej popłyną do nas pieniądze z KPO. Nie chodzi tylko o nią, trzeba również spełnić kamienie milowe. Wszystko ma być rozliczane co pół roku w jakieś ewaluacji, która nie wydaje się być spełniona. Chwilowo sygnały, które płyną z Brukseli są takie, że ustawa, zaproponowana przez prezydenta nie jest tą samą, która została uchwalona. Ten klincz w końcu będzie musiał zostać rozwiązany, bo my potrzebujemy tych pieniędzy, ale również UE potrzebuje, żebyśmy je dostali bo nasze gospodarki są systemem naczyń połączonych. Jest to również decyzja polityczna. Chyba właśnie wola polityczna Brukseli jest sednem problemu, a nie Izba Dyscyplinarna. Cierpią na tym Polacy i dobrze by było, jakby ten serial się skończył” - komentował Gość Poranka.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe