[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: O pamięć ofiar

Najlepszą przyjaciółką mojej babci była „pani Hanka”, która niemal codziennie bywała w naszym domu w Bydgoszczy. „Pani Hanka” była Ukrainką, która wraz ze swoim polskim mężem uciekła z Wołynia na początku ukraińskiego ludobójstwa. Jej ucieczka uratowała życie jej i jej męża. Wraz ze swoją rodziną byli naszymi sąsiadami.
 [Felieton
/ pixabay.com

Wielokrotnie wieczorami słuchałem przerażających opowieści z tamtych lat. W szkołach nic na ten temat się nie dowiedziałem. Dopiero dorosłe życie sprawiło, że systematycznie uzupełniam wiedzę na temat polskiej historii. Wielokrotnie jako polski dziennikarz mieszkający w Stanach Zjednoczonych rozmawiałem z nieżyjącym już Andrzejem Pityńskim, autorem zmilczanego w Polsce pomnika „Rzeź Wołyńska”. Trwa wojna na Ukrainie. Polacy, przyjmując w swoich domach ok. 3 milionów Ukraińców, pokazali światu i Ukraińcom, co to znaczy sąsiedzka pomoc. Daliśmy całemu światu dowód, że uprzedzenia w stosunku do nas są tylko propagandowym wymysłem tych, którzy nie życzą nam dobrze. W Polsce trwają debaty o ewentualnej federalizacji Ukrainy i Polski. Pojawiają się także głosy, aby całej populacji uchodźców z Ukrainy przyznać oprócz wielu benefitów również polskie obywatelstwo. Czy jednak w wyniku wypowiedzi ukraińskiego ambasadora w Berlinie, która nie jest odosobniona, nie powinna po polskiej stronie nastąpić poważna refleksja na ten temat? Co konkretnie powiedział ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk? Otóż udzielił wywiadu, w którym przekonywał, że banderowcy nie mordowali Żydów, a rzeź wołyńska była… odpowiedzią na masakry ze strony Polaków. Prezydent Wołodymyr Zełenski odwołał Andrija Melnyka ze stanowiska ambasadora Ukrainy w Niemczech, a dekretem z 9 lipca odwołał także czterech kolejnych ambasadorów – w Czechach, Indiach, Norwegii i na Węgrzech. Należy się w tym miejscu poważnie zastanowić nad dotychczasową polityką Polski w stosunku do Ukrainy. Jesteśmy po Stanach Zjednoczonych drugim państwem, które udziela Ukrainie największej pomocy wojskowej. Nasza dyplomacja wykonuje wręcz niewiarygodny wysiłek mający na celu pomoc Ukrainie na arenie międzynarodowej. Czasami słowa polskich dyplomatów idą za daleko w tym dziele, ale to już inny temat. Jeśli naprawdę chcemy doprowadzić do zbliżenia stosunków polsko-ukraińskich po wojnie, to musimy sobie najpierw zadać pytanie: Czy elity ukraińskie rzeczywiście chcą takiego zbliżenia? Jak mamy budować zaufanie pomiędzy tymi dwoma narodami, jeśli kości naszych obywateli wołają o prawdę o tamtych niedawnych czasach. Wymaga to otwartej i niezakłamanej debaty nie polityków, ale grup eksperckich, gdzie strona polska w asertywny sposób musi się domagać prawdy. Dotyczy to nie tylko Ukrainy, ale ciągle nierozwiązanych kwestii żydowskich i niemieckich. Bez powiedzenia sobie prawdy budowanie jakichkolwiek relacji międzypaństwowych jest bardzo krótkowzroczne. Na koniec przytoczę słowa prezydenta RP: „11 lipca w krwawą niedzielę doszło do kulminacji zbrodni popełnianych na Polakach; zbrodnia ta była w istocie ludobójstwem”.

Pozdrawiam zza oceanu.

 

 

 


 

POLECANE
Witold Mieszkowski, syn kmdr Stanisława Mieszkowskiego nie żyje Wiadomości
Witold Mieszkowski, syn kmdr Stanisława Mieszkowskiego nie żyje

Nie żyje Witold Mieszkowski - syn komandora Stanisława Mieszkowskiego, jednego z bohaterów polskiej Marynarki Wojennej zamordowanych po wojnie przez komunistyczne władze. Informację o jego śmierci przekazał w mediach społecznościowych reżyser i dokumentalista Arkadiusz Gołębiewski.

IMGW wydał ostrzeżenie pogodowe Wiadomości
IMGW wydał ostrzeżenie pogodowe

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu dla części województw podkarpackiego, śląskiego i małopolskiego. Spodziewane są opady deszczu, deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu.

Kto uszkodził tory w Życzynie. Jest komunikat PKP PLK Wiadomości
Kto uszkodził tory w Życzynie. Jest komunikat PKP PLK

Wstępne oględziny torowiska w Życzynie w pow. garwolińskim wykazały uszkodzenie jego fragmentu – poinformowała w niedzielę mazowiecka policja. PKP PLK przekazały, że okoliczności zdarzenia będą wyjaśnione m.in. przez komisję kolejową, a naprawa rozpocznie się po zakończeniu pracy służb.

Gratka dla fanów relaksu: Mazowieckie uzdrowisko tnie ceny Wiadomości
Gratka dla fanów relaksu: Mazowieckie uzdrowisko tnie ceny

Jesień i zima w uzdrowisku? Uzdrowisko Konstancin to wyjątkowe takie miejsce na Mazowszu. Znajduje się w Konstancinie-Jeziornie i zachęca do wizyt nie tylko wiosną czy latem. Teraz, jesienią i zimą, też warto tam pojechać. 

Niemcy: gwałtowny wzrost psychoz. Eksperci wskazują powód Wiadomości
Niemcy: gwałtowny wzrost psychoz. Eksperci wskazują powód

Niemcy odnotowały gwałtowny wzrost liczby przypadków zaburzeń psychiatrycznych związanych z marihuaną. Zjawisko zostało zaobserwowane w ciągu zaledwie kilkunastu miesięcy od legalizacji tego narkotyku przez rząd Olafa Scholza.

Znana piosenkarka bardzo chora. Poruszające wyznanie Wiadomości
Znana piosenkarka bardzo chora. Poruszające wyznanie

Shazza, czyli Marlena Magdalena Pańkowska, urodziła się 29 maja 1967 roku w Pruszkowie. To polska piosenkarka, kompozytorka i aktorka. Zaczynała karierę w latach 80. w zespole Toy Boys Tomasza Samborskiego. Później przeszła na solową ścieżkę za jego namową. Zasłynęła z hitów disco polo, a na początku XXI wieku śpiewała pop i dance. Wśród jej przebojów są „Baiao Bongo”, „Bierz co chcesz”, „Egipskie noce” oraz „Tak bardzo zakochani”. Do 2007 roku sprzedała w Polsce ponad 2,5 miliona egzemplarzy albumów. Okazuje się, że artystka od jakiegoś czasu zmaga się z poważnym problemem.

Wypadek w rzymskim ministerstwie. Przedstawiciel władz Sardynii zniszczył zabytkowy witraż [WIDEO] Wiadomości
Wypadek w rzymskim ministerstwie. Przedstawiciel władz Sardynii zniszczył zabytkowy witraż [WIDEO]

Przedstawiciel władz Sardynii podczas wizyty we włoskim Ministerstwie ds. Firm i Made in Italy tak niefortunnie potknął się na schodach, że uderzył głową w zabytkowy witraż i zniszczył go doszczętnie. Mężczyzna cudem uszedł z życiem – podkreślają włoskie media, publikując nagranie ze sceny mrożącej krew w żyłach.

Finlandia alarmuje: Pokój na Ukrainie? Nie przed wiosną Wiadomości
Finlandia alarmuje: Pokój na Ukrainie? Nie przed wiosną

Zawieszenie broni na Ukrainie jest mało prawdopodobne przed wiosną, ale europejscy sojusznicy muszą utrzymać wsparcie dla Kijowa, pomimo skandalu korupcyjnego - powiedział agencji Associated Press prezydent Finlandii Alexander Stubb. W opublikowanej w niedzielę rozmowie Stubb podkreślił, że Europa potrzebuje „sisu” - to fińskie słowo oznaczające wytrzymałość, odporność i hart ducha - aby przetrwać zimowe miesiące, ponieważ Rosja kontynuuje hybrydowe ataki i wojnę informacyjną na całym kontynencie. „Nie jestem zbyt optymistycznie nastawiony do osiągnięcia zawieszenia broni ani rozpoczęcia negocjacji pokojowych, przynajmniej w tym roku” - powiedział.

Akcja na Kanale Żerańskim. Walka o życie dwóch kobiet z ostatniej chwili
Akcja na Kanale Żerańskim. Walka o życie dwóch kobiet

Dramatyczna akcja ratunkowa na Kanale Żerańskim. W sobotę wieczorem służby otrzymały zgłoszenie o dwóch topiących się kobietach. Po wyciągnięciu z wody obie były nieprzytomne, a ich stan lekarze określają jako bardzo ciężki. Policja bada, jak doszło do tego zdarzenia.

Tragiczne wieści z Żagania. Nie żyje były burmistrz miasta Wiadomości
Tragiczne wieści z Żagania. Nie żyje były burmistrz miasta

W sobotę, 15 listopada, około godziny 22.00 zmarł Daniel Marchewka, były burmistrz miasta i radny kilku kadencji. Informację potwierdził przewodniczący Rady Miasta, Krzysztof Sieńko, podając, że polityk „przegrał walkę z ciężką chorobą”.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: O pamięć ofiar

Najlepszą przyjaciółką mojej babci była „pani Hanka”, która niemal codziennie bywała w naszym domu w Bydgoszczy. „Pani Hanka” była Ukrainką, która wraz ze swoim polskim mężem uciekła z Wołynia na początku ukraińskiego ludobójstwa. Jej ucieczka uratowała życie jej i jej męża. Wraz ze swoją rodziną byli naszymi sąsiadami.
 [Felieton
/ pixabay.com

Wielokrotnie wieczorami słuchałem przerażających opowieści z tamtych lat. W szkołach nic na ten temat się nie dowiedziałem. Dopiero dorosłe życie sprawiło, że systematycznie uzupełniam wiedzę na temat polskiej historii. Wielokrotnie jako polski dziennikarz mieszkający w Stanach Zjednoczonych rozmawiałem z nieżyjącym już Andrzejem Pityńskim, autorem zmilczanego w Polsce pomnika „Rzeź Wołyńska”. Trwa wojna na Ukrainie. Polacy, przyjmując w swoich domach ok. 3 milionów Ukraińców, pokazali światu i Ukraińcom, co to znaczy sąsiedzka pomoc. Daliśmy całemu światu dowód, że uprzedzenia w stosunku do nas są tylko propagandowym wymysłem tych, którzy nie życzą nam dobrze. W Polsce trwają debaty o ewentualnej federalizacji Ukrainy i Polski. Pojawiają się także głosy, aby całej populacji uchodźców z Ukrainy przyznać oprócz wielu benefitów również polskie obywatelstwo. Czy jednak w wyniku wypowiedzi ukraińskiego ambasadora w Berlinie, która nie jest odosobniona, nie powinna po polskiej stronie nastąpić poważna refleksja na ten temat? Co konkretnie powiedział ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk? Otóż udzielił wywiadu, w którym przekonywał, że banderowcy nie mordowali Żydów, a rzeź wołyńska była… odpowiedzią na masakry ze strony Polaków. Prezydent Wołodymyr Zełenski odwołał Andrija Melnyka ze stanowiska ambasadora Ukrainy w Niemczech, a dekretem z 9 lipca odwołał także czterech kolejnych ambasadorów – w Czechach, Indiach, Norwegii i na Węgrzech. Należy się w tym miejscu poważnie zastanowić nad dotychczasową polityką Polski w stosunku do Ukrainy. Jesteśmy po Stanach Zjednoczonych drugim państwem, które udziela Ukrainie największej pomocy wojskowej. Nasza dyplomacja wykonuje wręcz niewiarygodny wysiłek mający na celu pomoc Ukrainie na arenie międzynarodowej. Czasami słowa polskich dyplomatów idą za daleko w tym dziele, ale to już inny temat. Jeśli naprawdę chcemy doprowadzić do zbliżenia stosunków polsko-ukraińskich po wojnie, to musimy sobie najpierw zadać pytanie: Czy elity ukraińskie rzeczywiście chcą takiego zbliżenia? Jak mamy budować zaufanie pomiędzy tymi dwoma narodami, jeśli kości naszych obywateli wołają o prawdę o tamtych niedawnych czasach. Wymaga to otwartej i niezakłamanej debaty nie polityków, ale grup eksperckich, gdzie strona polska w asertywny sposób musi się domagać prawdy. Dotyczy to nie tylko Ukrainy, ale ciągle nierozwiązanych kwestii żydowskich i niemieckich. Bez powiedzenia sobie prawdy budowanie jakichkolwiek relacji międzypaństwowych jest bardzo krótkowzroczne. Na koniec przytoczę słowa prezydenta RP: „11 lipca w krwawą niedzielę doszło do kulminacji zbrodni popełnianych na Polakach; zbrodnia ta była w istocie ludobójstwem”.

Pozdrawiam zza oceanu.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe