"Nie daj Boże, żeby ziściła się wizja przywództwa Scholza i SPD w UE"

Dyrektor Instytutu Strat Wojennych prof. Bogdan Musiał w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl nie ukrywał swojego sceptycyzmu wobec przywództwa Niemiec w Europie. - Ludzie, którzy są współodpowiedzialni za wojnę, chcą znów kierować projektem europejskim, tym razem oficjalnie? - dziwi się profesor.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Prof. Musiał został zapytany jak ocenia słowa kanclerza Niemiec Olafa Scholza, który wprost stwierdza, że Niemcy powinny pełnić rolę wiodącą w Europie i przejąć przywództwo w UE.

- Prywatnie odbieram to jako zagrożenie i groźbę. Nie daj Boże, żeby ziściła się wizja przywództwa Olafa Scholza i SPD, ponieważ obecny kanclerz jest jednym z architektów niemieckiej polityki wschodniej. Przecież Scholz nie urwał się z choinki - podkreślił profesor i przypomniał, że Scholz był wicekanclerzem w rządzie Angeli Merkel i jest przyjacielem Gerharda Schrödera.

- Czyli należy do grupy ludzi, którzy kształtowali politykę Niemiec w ostatnich 20-30 latach. Efekty tej polityki widzimy. Rosja najechała na Ukrainę, spadły bomby na Kijów, mieliśmy masakrę w Buczy. Teraz ci ludzie, którzy są współodpowiedzialni za wojnę, chcą znów kierować projektem europejskim, tym razem oficjalnie? Broniłbym się rękami i nogami przed takim przywództwem - powiedział prof. Musiał. W jego opinii Niemcy nie wyzwolili się z różnych kompleksów i nie są gotowi do partnerstwa.

- W dodatku musimy pamiętać, że w Niemczech są bardzo mocne uprzedzenia wobec Polski i innych narodów wschodnich i to jest naprawdę niebezpieczne. Dlatego nie można dopuścić do sytuacji, w której Niemcy będą mieli więcej władzy. Dziś kierują UE nieoficjalnie i spójrzmy, gdzie nas to zaprowadziło - zauważył profesor. Dodał, że choć są w Niemczech takie miejsca, gdzie występuje krytyka Merkel, bądź Schrödera, ale "mówimy tu o rządzie, który dalej działa w ten sam sposób".

- Tam nie ma żadnej refleksji. Po II wojnie światowej powstała niemiecka doktryna, która jest imperialistyczna, ale ma wydźwięk gospodarczy. Chęć ekspansji podporządkował całą niemiecką politykę. Proszę spojrzeć, w jaki sposób zagrali w Polsce. Rozbijali partie, kupowali wręcz partie, tak, żeby móc dokonać ekspansji gospodarczej. Nie docenili jednak Putina i Ukrainy. Dlatego teraz stoją przed gruzami własnej polityki wschodniej i europejskiej. Zauważmy, kto dziś broni Niemców? Amerykanie. Kto miał im dostarczyć energię? Putin i Rosja. Co się stało ze zbytem? Miały go zapewniać Chiny. Walutą miał kierować Europejski Bank Centralny. To wszystko legło w gruzach - podsumował prof. Bogdan Musiał.
 


 

POLECANE
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa tylko u nas
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa

Kolejny raz kilku transseksualistów zabrało kobietom sportowe nagrody przeznaczone dla zawodniczek, które kobietami się urodziły, a nie tylko mianowały. Kto jednak transseksualiście zabroni, skoro każdy z nas może sobie dzisiaj dowolnie wybrać swoją prawdziwą rzekomo tożsamość?

Kongres USA przyjął wielką piękną ustawę Donalda Trumpa z ostatniej chwili
Kongres USA przyjął "wielką piękną ustawę" Donalda Trumpa

Izba Reprezentantów USA przyjęła ustawę "One Big Beautiful Bill Act" zapowiadaną przez prezydenta Donalda Trumpa, łączącą cięcia podatków, redukcje socjalne i większe środki na deportacje.

Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach z ostatniej chwili
Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach

Około 20 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem budynku wielorodzinnego przy ulicy Powstańców 62 w podwarszawskich Ząbkach.

Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: Mam BMW M2, to samochód dla wariatów gorące
Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: "Mam BMW M2, to samochód dla wariatów"

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu.

Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina z ostatniej chwili
Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina

Próba nielegalnego przekazania migranta na polską stronę granicy wywołała w czwartek nerwową interwencję mieszkańców Gubina – informuje Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic.

Grafzero: Zew Zajdla 2024 z ostatniej chwili
Grafzero: Zew Zajdla 2024

Nadszedł czas na Nagrody Fandomu Polskiego, czyli popularne Zajdle! W 2025 roku nieco wcześniej, bo Polcon ma miejsce w lipcu, ale równie ciekawie. Sześć powieści i cztery opowiadania - Grafzero vlog literacki podaje swoje typy!

PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów

Uwaga na fałszywych przedstawicieli PGNiG Obrót Detaliczny i Grupy Orlen. Sprawdź, jak się chronić przed oszustami podszywającymi się pod pracowników.

Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino

W czwartek w wieku 67 lat po prawdopodobnym zawale serca zmarł Michael Madsen, gwiazda "Wściekłych psów" i "Kill Billa".

Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym tylko u nas
Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym

W Polsce, proszę Państwa, logika od dawna prosiła o azyl polityczny, ale ostatnio chyba wyemigrowała na stałe, i to bez prawa powrotu. Bo jak inaczej skomentować fakt, który nawet dla mnie, człowieka przywykłego do absurdów postkomunizmu, jest niczym diament w koronie groteski?

Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla z ostatniej chwili
Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla

W czwartek Władimir Putin powiedział prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w rozmowie telefonicznej w czwartek, że Moskwa nie zrezygnuje z celów, jakie sobie postawiła dotyczących wojny na Ukrainie.

REKLAMA

"Nie daj Boże, żeby ziściła się wizja przywództwa Scholza i SPD w UE"

Dyrektor Instytutu Strat Wojennych prof. Bogdan Musiał w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl nie ukrywał swojego sceptycyzmu wobec przywództwa Niemiec w Europie. - Ludzie, którzy są współodpowiedzialni za wojnę, chcą znów kierować projektem europejskim, tym razem oficjalnie? - dziwi się profesor.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Prof. Musiał został zapytany jak ocenia słowa kanclerza Niemiec Olafa Scholza, który wprost stwierdza, że Niemcy powinny pełnić rolę wiodącą w Europie i przejąć przywództwo w UE.

- Prywatnie odbieram to jako zagrożenie i groźbę. Nie daj Boże, żeby ziściła się wizja przywództwa Olafa Scholza i SPD, ponieważ obecny kanclerz jest jednym z architektów niemieckiej polityki wschodniej. Przecież Scholz nie urwał się z choinki - podkreślił profesor i przypomniał, że Scholz był wicekanclerzem w rządzie Angeli Merkel i jest przyjacielem Gerharda Schrödera.

- Czyli należy do grupy ludzi, którzy kształtowali politykę Niemiec w ostatnich 20-30 latach. Efekty tej polityki widzimy. Rosja najechała na Ukrainę, spadły bomby na Kijów, mieliśmy masakrę w Buczy. Teraz ci ludzie, którzy są współodpowiedzialni za wojnę, chcą znów kierować projektem europejskim, tym razem oficjalnie? Broniłbym się rękami i nogami przed takim przywództwem - powiedział prof. Musiał. W jego opinii Niemcy nie wyzwolili się z różnych kompleksów i nie są gotowi do partnerstwa.

- W dodatku musimy pamiętać, że w Niemczech są bardzo mocne uprzedzenia wobec Polski i innych narodów wschodnich i to jest naprawdę niebezpieczne. Dlatego nie można dopuścić do sytuacji, w której Niemcy będą mieli więcej władzy. Dziś kierują UE nieoficjalnie i spójrzmy, gdzie nas to zaprowadziło - zauważył profesor. Dodał, że choć są w Niemczech takie miejsca, gdzie występuje krytyka Merkel, bądź Schrödera, ale "mówimy tu o rządzie, który dalej działa w ten sam sposób".

- Tam nie ma żadnej refleksji. Po II wojnie światowej powstała niemiecka doktryna, która jest imperialistyczna, ale ma wydźwięk gospodarczy. Chęć ekspansji podporządkował całą niemiecką politykę. Proszę spojrzeć, w jaki sposób zagrali w Polsce. Rozbijali partie, kupowali wręcz partie, tak, żeby móc dokonać ekspansji gospodarczej. Nie docenili jednak Putina i Ukrainy. Dlatego teraz stoją przed gruzami własnej polityki wschodniej i europejskiej. Zauważmy, kto dziś broni Niemców? Amerykanie. Kto miał im dostarczyć energię? Putin i Rosja. Co się stało ze zbytem? Miały go zapewniać Chiny. Walutą miał kierować Europejski Bank Centralny. To wszystko legło w gruzach - podsumował prof. Bogdan Musiał.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe