Powrót powszechnego poboru do wojska? Zaskakujący wynik sondażu

Ponad połowa badanych, 54 proc., popiera przywrócenie w Polsce powszechnego poboru do zasadniczej służby wojskowej, 25 proc. z nich uważa to za konieczne – wynika z sondażu CBOS. Z kolei 78 proc. respondentów opowiada się za ideą szkoleń obronnych dla obywateli.
/ Polscy żołnierze w trakcie szkolenia poligonowego / Teo / Materiały prasowe

W najnowszym sondażu dotyczącym obronności CBOS zapytał respondentów, czy w czasie pokoju należy w Polsce przywrócić powszechny pobór do zasadniczej służby wojskowej i powoływać do wojska wszystkich zdolnych do takiej służby.

Jak wynika z badania, zwolennikami przywrócenia powszechnego poboru do zasadniczej służby wojskowej jest łącznie 54 proc. respondentów. Jedna czwarta z nich (25 proc.) uważa to za konieczne, a 29 proc. z nich twierdzi, że "raczej" należy przywrócić taki pobór. Zdecydowanymi przeciwnikami przywrócenia poboru jest 15 proc. badanych, a 24 proc. uważa, że raczej nie należy go przywracać.

Zdaniem 35 proc. badanych gdyby zasadnicza służba wojskowa z poboru zostałaby przywrócona powinna trwać 1 rok, według 18 proc. - 6 miesięcy, zdaniem 13 proc. - 2 lata, 9 proc. uznało, że krócej niż pół roku, po 8 proc. że powinna ona trwać 1,5 roku lub 9 miesięcy. 10 proc. badanych wybrało odpowiedź "trudno powiedzieć".

Jak podaje CBOS, łączne zdecydowane i umiarkowane poparcie dla przywrócenia poboru utrzymuje się wśród obu płci na takim samym poziomie (54 proc.). Z kolei łączny odsetek zdecydowanych i umiarkowanych przeciwników jest większy wśród mężczyzn niż wśród kobiet (43 proc. wobec 37 proc.)

Badania objęły także opinię badanych o ich wiedzy i umiejętności w zakresie obrony w sytuacji wojny. 39 proc. badanych zadeklarowało ogólną wiedzę w tym temacie, ale uważa ją za raczej niepełną. 35 proc. odpowiedziało, że wie bardzo mało na ten temat. 18 proc respondentów zadeklarowało całkowity brak wiedzy, a jedynie 5 proc. uznało się za bardzo dobrze zorientowanych w tym zakresie.

Badani w zdecydowanej większości opowiedzieli się natomiast za ideą szkoleń zwykłych obywateli w zakresie obrony na wypadek agresji obcych wojsk na nasz kraj. Łącznie poparło ten pomysł 78 proc. ankietowanych, przy czym 43 proc. opowiedziało się za szkoleniem wszystkich obywateli bez względu na wiek, a 35 proc. wskazało, że należy szkolić tylko dorosłych. Z kolei 17 proc. badanych odpowiedziało, że nie ma potrzeby szkolić cywilów, wystarczy dobrze wyszkolona armia.

CBOS zapytał także, czy szkolenie w zakresie obrony powinno obejmować naukę posługiwania się bronią palną i strzelania. 37 proc. respondentów zadeklarowało poparcie dla takiego szkolenia, ale tylko dla ochotników. 22 proc. badanych odpowiedziało, że wszyscy obywatele powinni podlegać obowiązkowemu szkoleniu strzeleckiemu. Zdaniem 20 proc. wystarczy jeśli szkoły w ramach edukacji dla bezpieczeństwa będą uczyć strzelania. Według 15 proc. nie należy upowszechniać umiejętności strzelania. 6 proc. wybrało odpowiedź "trudno powiedzieć" lub odmowę odpowiedzi.

Badani odpowiedzi także na pytanie jak powszechne lub ograniczone powinno być prawo do posiadania broni palnej w Polsce. 35 proc. z nich uważa, że obecne przepisy o dostępie do broni palnej i liczba osób ją posiadających są całkowicie wystarczające. Także 35 proc. respondentów opowiedziało się za większym niż obecnie ograniczeniem, w tym 26 proc. uznało, że nikt poza funkcjonariuszami służb mundurowych nie powinien mieć prawa do posiadania broni palnej. 18 proc. badanych jest zdania, że dostęp do broni palnej powinien być reglamentowany, lecz powinna ją mieć w Polsce większa liczba obywateli niż obecnie, a 5 proc. uważa, że każdy obywatel powinien mieć prawo do posiadania broni palnej, chyba że sąd mu tego zakaże.

Badanie przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Każdy respondent wybierał samodzielnie jedną z trzech metod. We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań oraz strukturę. Badanie zrealizowano w dniach od 27 czerwca do 7 lipca 2022 roku na próbie liczącej 1084 osoby (w tym: 62,1 proc. metodą CAPI, 23,4 proc. – CATI i 14,5 proc. – CAWI).


 

POLECANE
Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo  z ostatniej chwili
Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo 

Oleg Artiemjew – doświadczony rosyjski kosmonauta i radny moskiewskiej Dumy – został usunięty z przyszłorocznej misji SpaceX Crew-12 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Roskosmos twierdzi, że powodem jest „przejście Artiemjewa do innej pracy”. Niezależne rosyjskie media podają jednak zupełnie inną wersję.

McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy z ostatniej chwili
McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy

Rosyjska agencja RIA Nowosti podaje, że McDonald's zarejestrował w Rospatencie znak towarowy "I'm lovin' it". Rospatent zatwierdził dokumenty w tym tygodniu.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS zachęca rolników do wzięcia udziału w bezpłatnych badaniach. 3 grudnia 2025 r. pojawił się komunikat w tej sprawie.

Polska skreślona w głosowaniu UEFA. Euro 2029 trafi do Niemiec z ostatniej chwili
Polska skreślona w głosowaniu UEFA. Euro 2029 trafi do Niemiec

15 głosów na Niemcy, dwa na wspólną kandydaturę duńsko-szwedzką, a zero na Polskę – tak, według agencji Associated Press, wyglądało głosowanie w sprawie wyboru gospodarza piłkarskich mistrzostw Europy kobiet w 2029 roku.

Śledczy badają sprawę skażenia wody w woj. pomorskim. Jest oficjalny komunikat  z ostatniej chwili
Śledczy badają sprawę skażenia wody w woj. pomorskim. Jest oficjalny komunikat 

W części gminy Kosakowo obowiązuje zakaz korzystania z wody po wykryciu bakterii E. coli. Służby prowadzą śledztwo, nie wykluczając celowej ingerencji w instalację wodociągową. Władze lokalne ostrzegają mieszkańców przed dezinformacją i apelują o śledzenie wyłącznie oficjalnych komunikatów.

Pomnik polskich ofiar wojny w Berlinie. Bundestag zdecydował z ostatniej chwili
Pomnik polskich ofiar wojny w Berlinie. Bundestag zdecydował

Bundestag przegłosował w środę rezolucję wzywającą rząd federalny do niezwłocznego rozpoczęcia fazy planowania oraz budowy w Berlinie pomnika dla polskich ofiar narodowego socjalizmu i niemieckiej okupacji w Polsce w latach 1939–1945.

Zderzenie tramwajów w Krakowie. Wielu rannych z ostatniej chwili
Zderzenie tramwajów w Krakowie. Wielu rannych

Na rondzie Kocmyrzowskim w Krakowie doszło do zderzenia tramwajów – poinformowała w środę po godz. 18 stacja Radio Kraków oraz RMF FM. W wypadku mogło zostać poszkodowanych nawet 20 osób.

Fałszywy alarm w Szczecinie. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Fałszywy alarm w Szczecinie. Jest komunikat prokuratury

O zatrzymaniu i postawieniu zarzutów dwóm mężczyznom w wieku 19 i 31 lat, którzy wyłączyli dopływ energii elektrycznej do części dworca kolejowego Szczecin Główny, a następnie uruchomili alarm przeciwpożarowy, poinformowała we wtorek prokuratura okręgowa.

Mentzen tłumaczy, dlaczego umieścił podobiznę Tuska w stylu rudego Niemca z ostatniej chwili
Mentzen tłumaczy, dlaczego umieścił podobiznę Tuska w stylu "rudego Niemca"

Sławomir Mentzen opublikował grafikę przedstawiającą Donalda Tuska w stylizacji przypominającej Adolfa Hitlera. Jeden z liderów Konfederacji tłumaczy, że była to odpowiedź na wcześniejsze ataki otoczenia medialnego premiera, wymierzone w jego stronę. Motywem przewodnim grafiki była parafraza kuriozalnych słów Tuska w Berlinie, dotyczących możliwego finansowania przez Polskę zadośćuczynień za niemieckie zbrodnie wojenne.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdyni z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdyni

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Gdyni poinformowało w środę, że woda w dzielnicach Cisowa, Pustki Cisowskie-Demptowo i Chylonia jest już zdatna do picia. Sanepid potwierdził, że spełnia ona odpowiednie normy. Wciąż bez zdatnej do spożycia wody jest część mieszkańców gminy Kosakowo.

REKLAMA

Powrót powszechnego poboru do wojska? Zaskakujący wynik sondażu

Ponad połowa badanych, 54 proc., popiera przywrócenie w Polsce powszechnego poboru do zasadniczej służby wojskowej, 25 proc. z nich uważa to za konieczne – wynika z sondażu CBOS. Z kolei 78 proc. respondentów opowiada się za ideą szkoleń obronnych dla obywateli.
/ Polscy żołnierze w trakcie szkolenia poligonowego / Teo / Materiały prasowe

W najnowszym sondażu dotyczącym obronności CBOS zapytał respondentów, czy w czasie pokoju należy w Polsce przywrócić powszechny pobór do zasadniczej służby wojskowej i powoływać do wojska wszystkich zdolnych do takiej służby.

Jak wynika z badania, zwolennikami przywrócenia powszechnego poboru do zasadniczej służby wojskowej jest łącznie 54 proc. respondentów. Jedna czwarta z nich (25 proc.) uważa to za konieczne, a 29 proc. z nich twierdzi, że "raczej" należy przywrócić taki pobór. Zdecydowanymi przeciwnikami przywrócenia poboru jest 15 proc. badanych, a 24 proc. uważa, że raczej nie należy go przywracać.

Zdaniem 35 proc. badanych gdyby zasadnicza służba wojskowa z poboru zostałaby przywrócona powinna trwać 1 rok, według 18 proc. - 6 miesięcy, zdaniem 13 proc. - 2 lata, 9 proc. uznało, że krócej niż pół roku, po 8 proc. że powinna ona trwać 1,5 roku lub 9 miesięcy. 10 proc. badanych wybrało odpowiedź "trudno powiedzieć".

Jak podaje CBOS, łączne zdecydowane i umiarkowane poparcie dla przywrócenia poboru utrzymuje się wśród obu płci na takim samym poziomie (54 proc.). Z kolei łączny odsetek zdecydowanych i umiarkowanych przeciwników jest większy wśród mężczyzn niż wśród kobiet (43 proc. wobec 37 proc.)

Badania objęły także opinię badanych o ich wiedzy i umiejętności w zakresie obrony w sytuacji wojny. 39 proc. badanych zadeklarowało ogólną wiedzę w tym temacie, ale uważa ją za raczej niepełną. 35 proc. odpowiedziało, że wie bardzo mało na ten temat. 18 proc respondentów zadeklarowało całkowity brak wiedzy, a jedynie 5 proc. uznało się za bardzo dobrze zorientowanych w tym zakresie.

Badani w zdecydowanej większości opowiedzieli się natomiast za ideą szkoleń zwykłych obywateli w zakresie obrony na wypadek agresji obcych wojsk na nasz kraj. Łącznie poparło ten pomysł 78 proc. ankietowanych, przy czym 43 proc. opowiedziało się za szkoleniem wszystkich obywateli bez względu na wiek, a 35 proc. wskazało, że należy szkolić tylko dorosłych. Z kolei 17 proc. badanych odpowiedziało, że nie ma potrzeby szkolić cywilów, wystarczy dobrze wyszkolona armia.

CBOS zapytał także, czy szkolenie w zakresie obrony powinno obejmować naukę posługiwania się bronią palną i strzelania. 37 proc. respondentów zadeklarowało poparcie dla takiego szkolenia, ale tylko dla ochotników. 22 proc. badanych odpowiedziało, że wszyscy obywatele powinni podlegać obowiązkowemu szkoleniu strzeleckiemu. Zdaniem 20 proc. wystarczy jeśli szkoły w ramach edukacji dla bezpieczeństwa będą uczyć strzelania. Według 15 proc. nie należy upowszechniać umiejętności strzelania. 6 proc. wybrało odpowiedź "trudno powiedzieć" lub odmowę odpowiedzi.

Badani odpowiedzi także na pytanie jak powszechne lub ograniczone powinno być prawo do posiadania broni palnej w Polsce. 35 proc. z nich uważa, że obecne przepisy o dostępie do broni palnej i liczba osób ją posiadających są całkowicie wystarczające. Także 35 proc. respondentów opowiedziało się za większym niż obecnie ograniczeniem, w tym 26 proc. uznało, że nikt poza funkcjonariuszami służb mundurowych nie powinien mieć prawa do posiadania broni palnej. 18 proc. badanych jest zdania, że dostęp do broni palnej powinien być reglamentowany, lecz powinna ją mieć w Polsce większa liczba obywateli niż obecnie, a 5 proc. uważa, że każdy obywatel powinien mieć prawo do posiadania broni palnej, chyba że sąd mu tego zakaże.

Badanie przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Każdy respondent wybierał samodzielnie jedną z trzech metod. We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań oraz strukturę. Badanie zrealizowano w dniach od 27 czerwca do 7 lipca 2022 roku na próbie liczącej 1084 osoby (w tym: 62,1 proc. metodą CAPI, 23,4 proc. – CATI i 14,5 proc. – CAWI).



 

Polecane