„Pani prokurator potraktowała mnie jak przestępcę”. Kurdej-Szatan żali się na Campusie Trzaskowskiego

– To, co ja napisałam, na widok cierpiących ludzi. Poprzeklinałam, po dwóch dniach przeprosiłam, usunęłam to. Jestem osobą niekaraną i mnie pani prokurator potraktowała jak przestępcę i skierowała sprawę do sądu – mówiła podczas Campusu Polska Przyszłości aktorka Barbara Kurdej-Szatan.
CZYTAJ TAKŻE: "Ten pan nic o mnie nie wie". Barbara Kurdej-Szatan vs. Antoni Macierewicz
Chwilę później dodała, że „nie jest ofiarą i nie chce robić z siebie ofiary”. – Mam na Instagramie ponad milion obserwujących, ale informacja dociera do maksymalnie 10 procent. Czyli ileś tam osób to zobaczyło. Mimo, że to usunęłam, ta cała sprawa żyła swoim życiem – stwierdziła.
„Co jest bardziej brzydkie?”
Aktorka została także zapytana o to, czy wypowiedziane przez nią w stronę funkcjonariuszy Straży Granicznej słowa to hejt.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: "To był atak państwowy". Kurdej-Szatan popłakała się na festiwalu Owsiaka
– Jeżeli chodzi o słownictwo, to było to brzydkie słownictwo. Ale czy bardziej brzydkie jest to, że ja przeklinałam czy to, gdybym nie pomogła 2-3 latkom zamarzającym w lesie, kobietom, ludziom po prostu. Co bardziej brzydkie? – zapytała.
Skandaliczny wpis celebrytki
Przypomnijmy, że na początku listopada 2021 r. Kurdej-Szatan opublikowała wpis na Instagramie, w którym w wulgarnych słowach nazwała polską Straż Graniczną „mordercami” i „maszynami bez serca”.
„To jest ku**a "straż graniczna" ????? "Straż" ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!!” – brzmiał cały wpis.