Die Welt: "Dlaczego Warszawa nie domaga się reparacji od Moskwy"

1 września został zaprezentowany raport na temat polskich strat podczas II Wojny Światowej, które powstały z powodu brutalnej niemieckiej agresji na Polskę. Padała również zapowiedź zwrócenia się do Niemiec z oficjalną notą dyplomatyczną z żądaniem zapłaty reparacji w wysokości ok. 1.3 bln euro. Od tamtej pory w Niemczech i w proniemieckich środowiskach w Polsce trwa na tym punkcie nieustanna histeria.
Ruiny Warszawy. Styczeń 1944
Ruiny Warszawy. Styczeń 1944 / Wikipedia domena publiczna

Od tamtej pory trwa również wprowadzanie do debaty publicznej narracji, które mają pomóc Niemcom w uniknięciu płacenia reparacji, takich jak "to niemoralne żeby przeliczać zbrodnie na pieniadze", "dlaczego nie Rosja?", "Polska zrzekła się reparacji" itp.

"Dlaczego Warszawa nie domaga się reparacji od Moskwy" - pyta w tytule materiału na łamach internetowej wersji Die Welt, znany ze swojej niechęci do obecnie rządzących Polską Philipp Fritz.

- Do dziś polscy oficjele podkreślają, że w 1939 r. ich kraj najechały dwa totalitarne państwa. Berlin i Moskwa ponoszą jednakową odpowiedzialność za II wojnę światową. Wielu Polaków uważa za swoje zadanie przypominanie opinii międzynarodowej, że Rosja Sowiecka popełniła niezrozumiałe zbrodnie na narodach Europy Środkowo-Wschodniej – a jednak rząd polski nie domaga się od Rosji reparacji.

- pisze niemiecki publicysta.

Jedną z odpowiedzi, którą podaje Fritz ma być "prawdziwy cel" raportu w postaci mobilizacji elektoratu PiS przed wyborami:

W przyszłym roku w Polsce zostanie wybrany nowy parlament. Partia jest pod presją jak nigdy dotąd z powodu rosnących cen węgla i wysokiej inflacji - i szuka tematów. Nie po raz pierwszy wygrała wybory antyniemiecką kampanią.

(...)

W Polsce bezsporne są surowsze sankcje wobec Rosji i większe dostawy broni na Ukrainę. Prawie wszystkie partie są co do tego zgodne – i właśnie dlatego żądania reparacji ze strony rządu kierowanego przez PiS nie miałyby potencjału wyborczego. Elektoratu nie dałoby się w ten sposób podzielić, a dodatkowych  wyborców nie udałoby się zmobilizować.

- pisze niemiecki publicysta

Jednak podaje też inny powód:

Może być jednak inny powód nie kierowania żądań wobec Moskwy, a jest nim sam raport – wielkość szkód jest ograniczona terytorialnie. Oznacza to, że w dużej mierze dotyczy to tylko tych obszarów, których Warszawa nie uzyskała od Niemiec w trakcie tzw. przesunięcia Polski na zachód  w 1945 r. i nie obejmuje tych, które straciła na wschodzie. Może to być argumentem na przykład w przypadku konieczności odpierania wzajemnych roszczeń wobec Polski.

Roszczenia wobec Moskwy musiałyby również objąć Ukrainę. Przecież wschód Polski wszedł wówczas do Ukraińskiej SRR. Udokumentowane są także zbrodnie wojenne popełnione przez Ukraińską Powstańczą Armię przeciwko Polakom. W rzeziach na Wołyniu i Galicji Wschodniej zginęło do 100 tys. ludzi. Spory historyczno-polityczne do niedawna kształtowały stosunki polsko-ukraińskie.

Ale od lutego Rosja prowadzi brutalną agresję na Ukrainę – a Polska jest jej najważniejszym europejskim sojusznikiem. Oba kraje odłożyły teraz na bok spory o przeszłość. Nie powinny być znowu podnoszone, nie teraz.

- pisze Fritz, który cytuje również prawdziwe, czy nie, słowa Jarosława Kaczyńskiego, przytaczane przez Gazetę Wyborczą, o tym, że "Rosja nie jest państwem prawa".

Jednak zapomina być może o argumencie najważniejszym. Według Wikipedii: Reparacje - rekompensaty finansowe za straty i szkody spowodowane przez działania wojenne, wypłacane zaatakowanej stronie konfliktu w przypadku jej zwycięstwa bądź korzystnego dla niej rozejmu, wynikające z łamania przez napastników postanowień Konwencji haskiej z 1907 roku bądź innych aktów prawa międzynarodowego.

Tymczasem Związek Radziecki, którego Federacja Rosyjska jest prawnym sukcesorem, czy to się nam podoba czy nie, należy do mocarstw, które wygrały wojnę.

[z niemieckiego przełożył Marian Panic]

Z całością materiału można się zapoznać TUTAJ


 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

Die Welt: "Dlaczego Warszawa nie domaga się reparacji od Moskwy"

1 września został zaprezentowany raport na temat polskich strat podczas II Wojny Światowej, które powstały z powodu brutalnej niemieckiej agresji na Polskę. Padała również zapowiedź zwrócenia się do Niemiec z oficjalną notą dyplomatyczną z żądaniem zapłaty reparacji w wysokości ok. 1.3 bln euro. Od tamtej pory w Niemczech i w proniemieckich środowiskach w Polsce trwa na tym punkcie nieustanna histeria.
Ruiny Warszawy. Styczeń 1944
Ruiny Warszawy. Styczeń 1944 / Wikipedia domena publiczna

Od tamtej pory trwa również wprowadzanie do debaty publicznej narracji, które mają pomóc Niemcom w uniknięciu płacenia reparacji, takich jak "to niemoralne żeby przeliczać zbrodnie na pieniadze", "dlaczego nie Rosja?", "Polska zrzekła się reparacji" itp.

"Dlaczego Warszawa nie domaga się reparacji od Moskwy" - pyta w tytule materiału na łamach internetowej wersji Die Welt, znany ze swojej niechęci do obecnie rządzących Polską Philipp Fritz.

- Do dziś polscy oficjele podkreślają, że w 1939 r. ich kraj najechały dwa totalitarne państwa. Berlin i Moskwa ponoszą jednakową odpowiedzialność za II wojnę światową. Wielu Polaków uważa za swoje zadanie przypominanie opinii międzynarodowej, że Rosja Sowiecka popełniła niezrozumiałe zbrodnie na narodach Europy Środkowo-Wschodniej – a jednak rząd polski nie domaga się od Rosji reparacji.

- pisze niemiecki publicysta.

Jedną z odpowiedzi, którą podaje Fritz ma być "prawdziwy cel" raportu w postaci mobilizacji elektoratu PiS przed wyborami:

W przyszłym roku w Polsce zostanie wybrany nowy parlament. Partia jest pod presją jak nigdy dotąd z powodu rosnących cen węgla i wysokiej inflacji - i szuka tematów. Nie po raz pierwszy wygrała wybory antyniemiecką kampanią.

(...)

W Polsce bezsporne są surowsze sankcje wobec Rosji i większe dostawy broni na Ukrainę. Prawie wszystkie partie są co do tego zgodne – i właśnie dlatego żądania reparacji ze strony rządu kierowanego przez PiS nie miałyby potencjału wyborczego. Elektoratu nie dałoby się w ten sposób podzielić, a dodatkowych  wyborców nie udałoby się zmobilizować.

- pisze niemiecki publicysta

Jednak podaje też inny powód:

Może być jednak inny powód nie kierowania żądań wobec Moskwy, a jest nim sam raport – wielkość szkód jest ograniczona terytorialnie. Oznacza to, że w dużej mierze dotyczy to tylko tych obszarów, których Warszawa nie uzyskała od Niemiec w trakcie tzw. przesunięcia Polski na zachód  w 1945 r. i nie obejmuje tych, które straciła na wschodzie. Może to być argumentem na przykład w przypadku konieczności odpierania wzajemnych roszczeń wobec Polski.

Roszczenia wobec Moskwy musiałyby również objąć Ukrainę. Przecież wschód Polski wszedł wówczas do Ukraińskiej SRR. Udokumentowane są także zbrodnie wojenne popełnione przez Ukraińską Powstańczą Armię przeciwko Polakom. W rzeziach na Wołyniu i Galicji Wschodniej zginęło do 100 tys. ludzi. Spory historyczno-polityczne do niedawna kształtowały stosunki polsko-ukraińskie.

Ale od lutego Rosja prowadzi brutalną agresję na Ukrainę – a Polska jest jej najważniejszym europejskim sojusznikiem. Oba kraje odłożyły teraz na bok spory o przeszłość. Nie powinny być znowu podnoszone, nie teraz.

- pisze Fritz, który cytuje również prawdziwe, czy nie, słowa Jarosława Kaczyńskiego, przytaczane przez Gazetę Wyborczą, o tym, że "Rosja nie jest państwem prawa".

Jednak zapomina być może o argumencie najważniejszym. Według Wikipedii: Reparacje - rekompensaty finansowe za straty i szkody spowodowane przez działania wojenne, wypłacane zaatakowanej stronie konfliktu w przypadku jej zwycięstwa bądź korzystnego dla niej rozejmu, wynikające z łamania przez napastników postanowień Konwencji haskiej z 1907 roku bądź innych aktów prawa międzynarodowego.

Tymczasem Związek Radziecki, którego Federacja Rosyjska jest prawnym sukcesorem, czy to się nam podoba czy nie, należy do mocarstw, które wygrały wojnę.

[z niemieckiego przełożył Marian Panic]

Z całością materiału można się zapoznać TUTAJ



 

Polecane