Greenpeace Polska: „Uruchomienie Baltic Pipe to nie powód do świętowania”

27 września nastąpi uroczyste otwarcie gazociągu Baltic Pipe. Choć eksperci nie mają wątpliwości co do tego, jak ważny i potrzebny dla polskiego bezpieczeństwa energetycznego jest to projekt, wciąż istnieją organizacje, które próbują wmówić Polakom zupełnie coś innego.
Otwarcie gazociągu Baltic Pipe, Budno, 27 września 2009 r.
Otwarcie gazociągu Baltic Pipe, Budno, 27 września 2009 r. / PAP/Marcin Bielecki

Projekt Baltic Pipe to jedna z największych w Polsce inwestycji infrastrukturalnych ostatnich lat. Koncepcja importu gazu z norweskich złóż pojawiła się już w 1991 r., a w czasach rządu Jerzego Buzka podpisano kontrakty, które później zostały anulowane. Pomysł powracał kilkakrotnie na przestrzeni lat, a prace nad dzisiejszym kształtem Baltic Pipe ruszyły w 2016 r. 

Uroczystość otwarcia gazociągu odbędzie się 27 września br. w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.

Czytaj więcej: 30 lat prób sięgnięcia po norweski gaz. Dziś symboliczne otwarcie Baltic Pipe

Greenpeace: „Baltic Pipe nie uchroni nas przed kryzysem”

Nie wszyscy w Polsce są zadowoleni z faktu, że w dobie kryzysu energetycznego udało się terminowo ukończyć budowę gazociągu. 

Uruchomienie #BalticPipe to nie powód do świętowania. Gazociąg nie zapewni nam bezpieczeństwa energetycznego i niewiele zmienia w kontekście odpowiedzi na zapotrzebowanie Polski na gaz w nadchodzącym sezonie grzewczym

– pisze we wtorek Greenpeace Polska. Zdaniem aktywistów Baltic Pipe to „kolejna infrastruktura, która uzależnia nas od importu paliw kopalnych i zamyka drogę do niezależności energetycznej”.

To właśnie od paliw kopalnych, jednego z istotnych źródeł obecnego kryzysu, powinniśmy możliwie najszybciej odchodzić, jeżeli chcemy uniknąć powtórki obecnej sytuacji w przyszłości (…). Gazociąg Baltic Pipe to kolejne fiasko rządu PiS w kwestii zapewnienia Polkom i Polakom bezpieczeństwa energetycznego

– podsumowuje swój komentarz Anna Meres – koordynator kampanii klimat i energia w Greenpeace. 

Ostre reakcje internautów

Tekst wywołał duże emocje i spotkał się z ostrą krytyką w sieci. Przedstawiamy wybrane komentarze.


Napiszcie to cyrylicą, pożyteczni idioci.

To jaka alternatywa? Hmmm?

Ile kosztowało was tłumaczenie tych kilku zdań z rosyjskiego?

U waszego pana na Kremlu to na pewno nie jest powód do świętowania.

Widzę, że logiczne myślenie jest wam obce.

Won za Don V kolumno‼️

Bo wy wolicie ruski gaz.

Chyba przelew na konto dotarł, bo Grinpic zaczął znowu działać, przeciwko Polsce

[pisownia oryginalna – przyp. red.]

– czytamy w komentarzach na Twitterze.

 

 

 

 

 

 


 

POLECANE
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+ z ostatniej chwili
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+

Taki był warunek skorzystania ze środków unijnych. Unia Europejska, chociaż sprawy światopoglądowe należą do prerogatyw państw członkowskich, forsuje lewicową agendę bez oglądania się na skutki.

Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem z ostatniej chwili
Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem

Prezydent Karol Nawrocki w środę wieczorem przybył na Łotwę; w czwartek w Rydze spotka się z prezydentem tego kraju Edgarsem Rinkeviczsem i premier Eviką Siliną. Nawrocki odwiedzi też polskich żołnierzy stacjonujących w bazie wojskowej Adażi.

Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach tylko u nas
Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach

Rząd Donalda Tuska nie może pogodzić się z porażką w sprawie ustawy o rynku kryptowalut. Najpierw było weto, potem jego utrzymanie przez posłów w Sejmie, a dziś — próba przegłosowania tego samego projektu jeszcze raz. Z uporem, który nie świadczy o determinacji, lecz o politycznej desperacji.

Merz do Trumpa: Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem gorące
Merz do Trumpa: "Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział we wtorek, że niektóre elementy nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego administracji USA są "fatalne z punktu widzenia Europy".

Zełenski przyjedzie do Warszawy z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy

Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz przekazał, że w środę rozmawiał ze stroną ukraińską ws. spotkania prezydentów Wołodymyra Zełenskiego i Karola Nawrockiego. Podkreślił, że Polska jest w stałym kontakcie z Ukrainą w tej sprawie, ale nie ma jeszcze ustalonej daty spotkania.

Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie z ostatniej chwili
Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie

Prezydent Karol Nawrocki nie jest na bieżąco informowany w sprawie planowanego przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29 – poinformował w środę szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. Według niego, może to świadczyć o złej woli po stronie rządowej.

Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu z ostatniej chwili
Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu

W Izraelu doszło do nieudanego zamachu na Tymura Mindicza — biznesmena oskarżanego o zorganizowanie gigantycznej siatki korupcyjnej na Ukrainie i byłego współpracownika Wołodymyra Zełenskiego. Zamachowcy, przygotowani do zabójstwa, omyłkowo wtargnęli do niewłaściwego budynku, raniąc pracownicę domu. Zostali zatrzymani.

„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych z ostatniej chwili
„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych

Wśród omawianych elementów porozumienia kończącego wojnę w Ukrainie jest przystąpienie tego kraju do Unii Europejskiej już w 2027 r. – powiadomił w środę publicysta „Washington Post” David Ignatius. Według tych doniesień USA mają również udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa ratyfikowanych przez Kongres.

Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski z ostatniej chwili
Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski

Demografia robi swoje. Podczas gdy europejskie kobiety ustawiają się w kolejkach do klinik aborcyjnych, muzułmanki ustawiają się w kolejkach po zasiłek na dziecko.

Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję z ostatniej chwili
Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję

Na Prawobrzeżnym Rynku w Petersburgu doszło do groźnego pożaru, który w godzinach szczytu sparaliżował ruch w jednej z najbardziej zatłoczonych części miasta. Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie, a na miejscu pracowały dziesiątki ratowników.

REKLAMA

Greenpeace Polska: „Uruchomienie Baltic Pipe to nie powód do świętowania”

27 września nastąpi uroczyste otwarcie gazociągu Baltic Pipe. Choć eksperci nie mają wątpliwości co do tego, jak ważny i potrzebny dla polskiego bezpieczeństwa energetycznego jest to projekt, wciąż istnieją organizacje, które próbują wmówić Polakom zupełnie coś innego.
Otwarcie gazociągu Baltic Pipe, Budno, 27 września 2009 r.
Otwarcie gazociągu Baltic Pipe, Budno, 27 września 2009 r. / PAP/Marcin Bielecki

Projekt Baltic Pipe to jedna z największych w Polsce inwestycji infrastrukturalnych ostatnich lat. Koncepcja importu gazu z norweskich złóż pojawiła się już w 1991 r., a w czasach rządu Jerzego Buzka podpisano kontrakty, które później zostały anulowane. Pomysł powracał kilkakrotnie na przestrzeni lat, a prace nad dzisiejszym kształtem Baltic Pipe ruszyły w 2016 r. 

Uroczystość otwarcia gazociągu odbędzie się 27 września br. w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.

Czytaj więcej: 30 lat prób sięgnięcia po norweski gaz. Dziś symboliczne otwarcie Baltic Pipe

Greenpeace: „Baltic Pipe nie uchroni nas przed kryzysem”

Nie wszyscy w Polsce są zadowoleni z faktu, że w dobie kryzysu energetycznego udało się terminowo ukończyć budowę gazociągu. 

Uruchomienie #BalticPipe to nie powód do świętowania. Gazociąg nie zapewni nam bezpieczeństwa energetycznego i niewiele zmienia w kontekście odpowiedzi na zapotrzebowanie Polski na gaz w nadchodzącym sezonie grzewczym

– pisze we wtorek Greenpeace Polska. Zdaniem aktywistów Baltic Pipe to „kolejna infrastruktura, która uzależnia nas od importu paliw kopalnych i zamyka drogę do niezależności energetycznej”.

To właśnie od paliw kopalnych, jednego z istotnych źródeł obecnego kryzysu, powinniśmy możliwie najszybciej odchodzić, jeżeli chcemy uniknąć powtórki obecnej sytuacji w przyszłości (…). Gazociąg Baltic Pipe to kolejne fiasko rządu PiS w kwestii zapewnienia Polkom i Polakom bezpieczeństwa energetycznego

– podsumowuje swój komentarz Anna Meres – koordynator kampanii klimat i energia w Greenpeace. 

Ostre reakcje internautów

Tekst wywołał duże emocje i spotkał się z ostrą krytyką w sieci. Przedstawiamy wybrane komentarze.


Napiszcie to cyrylicą, pożyteczni idioci.

To jaka alternatywa? Hmmm?

Ile kosztowało was tłumaczenie tych kilku zdań z rosyjskiego?

U waszego pana na Kremlu to na pewno nie jest powód do świętowania.

Widzę, że logiczne myślenie jest wam obce.

Won za Don V kolumno‼️

Bo wy wolicie ruski gaz.

Chyba przelew na konto dotarł, bo Grinpic zaczął znowu działać, przeciwko Polsce

[pisownia oryginalna – przyp. red.]

– czytamy w komentarzach na Twitterze.

 

 

 

 

 

 



 

Polecane