Sąd ostatecznie zdecydował, że pisarzowi Jakubowi Żulczykowi wolno było nazwać Prezydenta RP "debilem"

Pisarz Jakub Żulczyk nazwał w 2020 roku na Facebooku Prezydenta RP Andrzeja Dudę "debilem". Został oskarżony o znieważenie głowy państwa
Jakub Żulczyk Sąd ostatecznie zdecydował, że pisarzowi Jakubowi Żulczykowi wolno było nazwać Prezydenta RP
Jakub Żulczyk / Wikipedia CC BY-SA 4,0 Tomasz Leśniowski

Śledztwo w sprawie wpisu rozpoczęło się po zawiadomieniu osoby prywatnej. Pisarzowi zarzucono przestępstwo z art. 135 par. 2 Kodeksu karnego, za które przewidziana jest kara do trzech lat więzienia.

Proces ruszył w listopadzie i zakończył się po dwóch rozprawach. Żulczyk nie przyznał się do stawianego mu zarzutu, tłumacząc, że wpis miał być wyrazem krytyki i zaniepokojenia działaniami prezydenta Andrzeja Dudy – jego zdaniem narażały one na szwank „międzynarodową reputację Polski”. Obrona pisarza wniosła o uniewinnienie. Prokuratura domagała się natomiast pięciu miesięcy ograniczenia wolności w postaci prac społecznych oraz publicznych przeprosin na Facebooku.

W styczniu Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o umorzeniu sprawy. Sędzia Tomasz Grochowicz podkreślił, że oskarżony swoim zachowaniem nie popełnił przestępstwa. „Nie stanowi bowiem przestępstwa czyn, którego społeczna szkodliwość jest znikoma” – wyjaśnił. Jak wskazał, obelżywego słowa, którym Żulczyk zakończył swój wpis, nie można też potraktować w oderwaniu od całego wpisu.

W piątek decyzję sądu pierwszej instancji podtrzymał Sąd Apelacyjny w Warszawie. 

Według uzasadnienia wyroku sędzi Małgorzaty Janicz, użyte przez Żulczyka słowo "debil" - "pełniło jedynie funkcję marginalną" i ma być rozpatrywane w kontekście wpisu. Według sądu wpis nie miał na celu obrażenia głowy państwa, a wyrażenie krytyki.

- Nie cierpię PiS-u, inaczej bym tak nie powiedział - komentował podczas tegorocznego festiwalu Owsiaka sam Żulczyk.

 

"Debil"

Po wyborach prezydenckich w USA w 2020 r. prezydent Andrzej Duda napisał na Twitterze: „Gratulacje dla Joe Bidena za udaną kampanię prezydencką; w oczekiwaniu na nominację Kolegium Elektorów Polska jest zdeterminowana, by utrzymać wysoki poziom i jakość partnerstwa strategicznego z USA”. Wpis ten skomentował pisarz Jakub Żulczyk.

„Nigdy nie słyszałem, aby w amerykańskim procesie wyborczym było coś takiego, jak «nominacja przez Kolegium Elektorskie». Biden wygrał wybory. Zdobył 290 pewnych głosów elektorskich, ostatecznie, po ponownym przeliczeniu głosów w Georgii, zdobędzie ich zapewne 306, by wygrać, potrzebował 270. Prezydenta-elekta w USA «obwieszczają» agencje prasowe, nie ma żadnego federalnego, centralnego ciała ani urzędu, w którego gestii leży owo obwieszczenie. Wszystko, co następuje od dzisiaj – doliczenie reszty głosów, głosowania elektorskie – to czysta formalność. Joe Biden jest 46. prezydentem USA. Andrzej Duda jest debilem” – napisał na Facebooku

 

Inne wyroki

- Sąd nakazał mi przeproszenie senatora Ujazdowskiego za stwierdzenie, że „przecwelili go w tej Platformie”. Sąd pozwala byle pętakowi nazywać Prezydenta RP „debilem”. Sędziowie się dziwią, że ludzie sądów nie szanują i nie wierzą w ich bezstronność.

- komentuje Rafał Ziemkiewicz

W 2017 roku Sąd Apelacyjny w Krakowie podtrzymał wyrok na Marka Majchra, który miał podczas wiecu wyborczego znieważyć prezydenta Komorowskiego. Był oskarżony również o to, że "zamachnął się na niego krzesłem". Sprawa miała związek ze słynnym "skakaniem po krzesłach" w Japonii Komorowskiego, a krzesło na wiecu miało ten fakt przypominać. Jednak sąd uznał, że "nie ma wystarczających dowodów na "zamach krzesłem".

Wyrok smuci. Moim zdaniem sąd nienależycie pochylił się nad kwestią, która była główną częścią apelacji, czyli kierowaniem wyzwisk pod adresem Bronisława Komorowskiego. Marek Majcher nie powinien za to być skazany, ponieważ tego czynu nie było, co dobitnie stwierdzili świadkowie obrony. Natomiast absolutnie nie mam zaufania do złożonych zeznań przez funkcjonariuszy" - powiedział PAP po wyroku obrońca mec. Bartłomiej Czech-Kosiński.


 

POLECANE
Niepokojące informacje ze wschodniej granicy. Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Niepokojące informacje ze wschodniej granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Brat papieża Leona XIV przerywa milczenie. Nieznane fakty o Robercie Prevost z ostatniej chwili
Brat papieża Leona XIV przerywa milczenie. Nieznane fakty o Robercie Prevost

Nie wierzyłem w to, by mój brat mógł zostać wybrany, bo ciągle słyszałem, że Amerykanin nie może zostać papieżem - powiedział w wywiadzie dla telewizji ABC brat Leona XIV, John Provost. Wyjawił jednak, że papieską przyszłość przepowiedziała mu sąsiadka z Chicago, gdy jeszcze chodził do pierwszej klasy.

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb gorące
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb

Niemieckie służby informują, że doszło do kolejnych zatrzymań nielegalnych imigrantów na granicy z Polską, którzy zostali następie w większości odesłani do Polski.

Komunikat dla mieszkańców Łodzi z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Łodzi

Mieszkańcy Łodzi mogą odetchnąć z ulgą – remont ul. Zamenhofa dobiega końca. Po wielu miesiącach utrudnień drogowcy prowadzą już ostatnie prace wykończeniowe. Otwarcie całej ulicy zbliża się wielkimi krokami.

Niemieccy deputowani: Polityka rządu sprzeczna z prawem europejskim z ostatniej chwili
Niemieccy deputowani: Polityka rządu sprzeczna z prawem europejskim

Niemiecki rząd pod kierownictwem świeżo upieczonego kanclerza Friedricha Merza przyjął ostry kurs wobec imigrantów. Z tych poczynań nie są zadowoleni nawet deputowani Bundestagu, którzy wchodzą w skład koalicji rządzącej. Politycy i media przyznają, że z poczynań Berlina nie mogą być zadowolone państwa sąsiednie, w tym Polska.  

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

W Polsce nadal chłodno, ale według meteorologów nasze samopoczucie związane z warunkami pogodowymi będzie całkiem dobre.

Ekspert: Podejrzany o zbrodnię na UW Mieszko R. może w ogóle nie stanąć przed sądem z ostatniej chwili
Ekspert: Podejrzany o zbrodnię na UW Mieszko R. może w ogóle nie stanąć przed sądem

Zbrodnia, do której doszło na Uniwersytecie Warszawskim, wstrząsnęła opinią publiczną. 22-letni student prawa, Mieszko R., usłyszał zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa i znieważenia zwłok. Teraz okazuje się, że może nigdy nie stanąć przed sądem.

Komunikat dla wyborców. Ostatni dzień na załatwienie formalności z ostatniej chwili
Komunikat dla wyborców. Ostatni dzień na załatwienie formalności

Piątek jest ostatnim dniem, w którym wyborcy z niepełnosprawnością i ci, którzy najpóźniej w dniu wyborów prezydenckich ukończą 60 lat, mogą składać wnioski o sporządzenie aktu pełnomocnictwa do głosowania w dniu 18 maja. Głosować przez pełnomocnika można tylko w kraju.

Niemieckie władze ukarały klub fitness, który odmówił transseksualiście prawa do rozbierania się przy kobietach tylko u nas
Niemieckie władze ukarały klub fitness, który odmówił transseksualiście prawa do rozbierania się przy kobietach

Najpierw chciał uciszyć twórców podcastu, którzy nazwali go – poprawnie! - mężczyzną. Potem zaczął konkurować w sporcie przeciwko kobietom. Teraz transseksualista z Niemiec domaga się kary dla klubu fitness, który nie pozwolił mu podglądać nagich kobiet pod prysznicem.

Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowy komunikat prokuratury Wiadomości
Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowy komunikat prokuratury

- Podejrzany o zabójstwo pracownicy UW Mieszko R. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów - poinformował prokurator Piotr Antoni Skiba.

REKLAMA

Sąd ostatecznie zdecydował, że pisarzowi Jakubowi Żulczykowi wolno było nazwać Prezydenta RP "debilem"

Pisarz Jakub Żulczyk nazwał w 2020 roku na Facebooku Prezydenta RP Andrzeja Dudę "debilem". Został oskarżony o znieważenie głowy państwa
Jakub Żulczyk Sąd ostatecznie zdecydował, że pisarzowi Jakubowi Żulczykowi wolno było nazwać Prezydenta RP
Jakub Żulczyk / Wikipedia CC BY-SA 4,0 Tomasz Leśniowski

Śledztwo w sprawie wpisu rozpoczęło się po zawiadomieniu osoby prywatnej. Pisarzowi zarzucono przestępstwo z art. 135 par. 2 Kodeksu karnego, za które przewidziana jest kara do trzech lat więzienia.

Proces ruszył w listopadzie i zakończył się po dwóch rozprawach. Żulczyk nie przyznał się do stawianego mu zarzutu, tłumacząc, że wpis miał być wyrazem krytyki i zaniepokojenia działaniami prezydenta Andrzeja Dudy – jego zdaniem narażały one na szwank „międzynarodową reputację Polski”. Obrona pisarza wniosła o uniewinnienie. Prokuratura domagała się natomiast pięciu miesięcy ograniczenia wolności w postaci prac społecznych oraz publicznych przeprosin na Facebooku.

W styczniu Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o umorzeniu sprawy. Sędzia Tomasz Grochowicz podkreślił, że oskarżony swoim zachowaniem nie popełnił przestępstwa. „Nie stanowi bowiem przestępstwa czyn, którego społeczna szkodliwość jest znikoma” – wyjaśnił. Jak wskazał, obelżywego słowa, którym Żulczyk zakończył swój wpis, nie można też potraktować w oderwaniu od całego wpisu.

W piątek decyzję sądu pierwszej instancji podtrzymał Sąd Apelacyjny w Warszawie. 

Według uzasadnienia wyroku sędzi Małgorzaty Janicz, użyte przez Żulczyka słowo "debil" - "pełniło jedynie funkcję marginalną" i ma być rozpatrywane w kontekście wpisu. Według sądu wpis nie miał na celu obrażenia głowy państwa, a wyrażenie krytyki.

- Nie cierpię PiS-u, inaczej bym tak nie powiedział - komentował podczas tegorocznego festiwalu Owsiaka sam Żulczyk.

 

"Debil"

Po wyborach prezydenckich w USA w 2020 r. prezydent Andrzej Duda napisał na Twitterze: „Gratulacje dla Joe Bidena za udaną kampanię prezydencką; w oczekiwaniu na nominację Kolegium Elektorów Polska jest zdeterminowana, by utrzymać wysoki poziom i jakość partnerstwa strategicznego z USA”. Wpis ten skomentował pisarz Jakub Żulczyk.

„Nigdy nie słyszałem, aby w amerykańskim procesie wyborczym było coś takiego, jak «nominacja przez Kolegium Elektorskie». Biden wygrał wybory. Zdobył 290 pewnych głosów elektorskich, ostatecznie, po ponownym przeliczeniu głosów w Georgii, zdobędzie ich zapewne 306, by wygrać, potrzebował 270. Prezydenta-elekta w USA «obwieszczają» agencje prasowe, nie ma żadnego federalnego, centralnego ciała ani urzędu, w którego gestii leży owo obwieszczenie. Wszystko, co następuje od dzisiaj – doliczenie reszty głosów, głosowania elektorskie – to czysta formalność. Joe Biden jest 46. prezydentem USA. Andrzej Duda jest debilem” – napisał na Facebooku

 

Inne wyroki

- Sąd nakazał mi przeproszenie senatora Ujazdowskiego za stwierdzenie, że „przecwelili go w tej Platformie”. Sąd pozwala byle pętakowi nazywać Prezydenta RP „debilem”. Sędziowie się dziwią, że ludzie sądów nie szanują i nie wierzą w ich bezstronność.

- komentuje Rafał Ziemkiewicz

W 2017 roku Sąd Apelacyjny w Krakowie podtrzymał wyrok na Marka Majchra, który miał podczas wiecu wyborczego znieważyć prezydenta Komorowskiego. Był oskarżony również o to, że "zamachnął się na niego krzesłem". Sprawa miała związek ze słynnym "skakaniem po krzesłach" w Japonii Komorowskiego, a krzesło na wiecu miało ten fakt przypominać. Jednak sąd uznał, że "nie ma wystarczających dowodów na "zamach krzesłem".

Wyrok smuci. Moim zdaniem sąd nienależycie pochylił się nad kwestią, która była główną częścią apelacji, czyli kierowaniem wyzwisk pod adresem Bronisława Komorowskiego. Marek Majcher nie powinien za to być skazany, ponieważ tego czynu nie było, co dobitnie stwierdzili świadkowie obrony. Natomiast absolutnie nie mam zaufania do złożonych zeznań przez funkcjonariuszy" - powiedział PAP po wyroku obrońca mec. Bartłomiej Czech-Kosiński.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe