[TYLKO U NAS] Piotr Duda: To nie jest protest przeciwko komuś, tylko w sprawie

- Nie robimy protestów politycznych, nie będziemy zbrojnym ramieniem żadnej opozycji, ani obecnej, ani w przypadku rządów innych opcji - pisowskiej. Nie. My chcemy z każdym rządem rozmawiać, ale jeżeli rozmowy idą w złym kierunku, to ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych jasno nam mówi, jakie są kolejne działania – przekonuje Piotr Duda, przewodniczący KK NSZZ „Solidarność” mówiąc o powodach podjęcia decyzji o organizacji przez Solidarność protestu 17 listopada.
 [TYLKO U NAS] Piotr Duda:  To nie jest protest przeciwko komuś, tylko w sprawie
/ fot. M. Żegliński

- Czy protest jest radykalnym krokiem? No, nie. Jest to normalny proces, który Solidarność stara się realizować, czyli najpierw rozmowy, dialog, rozmowy merytoryczne z osobami kompetentnymi, które mają wpływ na rzeczywistość i które mogą te postulaty, które przedstawiamy, zrealizować albo przynajmniej je w jakimś stopniu ukierunkować na dobre tory – przekonuje Piotr Duda. - Stąd spotkanie w Zakopanem z ministrami rządu premiera Mateusza Morawieckiego i potem podsumowanie na spotkaniu z panem premierem.

Przewodniczący Duda mówi, że Solidarność podczas spotkań przedstawiła rządowi pewne kierunki dotyczące trzech wysuniętych przez siebie postulatów, szczególnie pierwszego. - Chodzi o zamrożenie cen energii elektrycznej i gazu na jakimś pułapie, a mniej dopłat, bo chodzi o to, żeby wszyscy skorzystali, a przy dopłatach zawsze ktoś może być pominięty – twierdzi.

- Pewne rozwiązania rząd przyjął, chociażby obligo giełdowe, dzięki czemu już nie będzie trzeba kupować energii na giełdzie. Jednak wiele postulatów, łącznie z tym dotyczącym nawet nie podwyżek, ale regulacji płacowych dla sfery finansów publicznych, nie zostało zrealizowanych. Premier przedstawił swoją wizję, my mamy swoje przemyślenia w tym temacie. Dlatego nie mogliśmy podjąć innej decyzji, jak tylko przygotować się do protestu – wyjaśnił przewodniczący Piotr Duda.

- W uchwale zostało jasno przedstawione, że protest, który zostanie przeprowadzony 17 listopada, nie zamyka nam drogi do rozmów i zawarcia porozumienia ze stroną rządową. Zaapelowałem do pana premiera o powołanie zespołu rząd-Solidarność, abyśmy mogli usiąść i porozmawiać na temat tych postulatów. To są trudne rozmowy, ale podkreślam, to nie jest protest przeciwko komuś, tylko w sprawie. My nie robimy protestów politycznych, nie będziemy zbrojnym ramieniem żadnej opozycji ani obecnej, ani w przypadku rządów innych opcji, pisowskiej. Nie. My chcemy z każdym rządem rozmawiać, ale jeżeli rozmowy idą w złym kierunku, to ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych jasno nam mówi, jakie są kolejne działania. W przypadku poziomu krajowego to różne formy protestu. Potrafimy je robić. Rozpoczynamy od protestu 17 listopada, a niewykluczone, że potem będą jeszcze następne bolesne dla rządu pod różnym względem działania, i że będziemy tą śnieżną kulę toczyć dalej.

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Piotr Duda: Turów to nie tylko kopalnia i elektrownia, to byt wielu ludzi z ostatniej chwili
Piotr Duda: Turów to nie tylko kopalnia i elektrownia, to byt wielu ludzi

– Kompleks Turów to nie tylko kopalnie i elektrownie, ale byt wielu ludzi. Bogatynia, Lubań i wiele innych miejscowości, wokół których gromadzą się społeczeństwa i tutaj pracują i tutaj funkcjonują – mówił na antenie Telewizji

Polski sąd kazał zamknąć Turów, a niemiecki pogonił ekologów ws. niemickiego gazociągu z ostatniej chwili
Polski sąd kazał zamknąć Turów, a niemiecki pogonił ekologów ws. niemickiego gazociągu

Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku odrzucił skargi organizacji ekologicznych przeciwko zatwierdzeniu gazociągu z portu Sassnitz-Mukran na wyspie Rugia do Lubmina.

Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej

Media obiegły niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej. Razem z rodziną przeżyła trudne chwile.

„Weszliśmy na drogę rozpadu państwa”. Sejm uznał „język śląski” z ostatniej chwili
„Weszliśmy na drogę rozpadu państwa”. Sejm uznał „język śląski”

Sejm RP w piątek uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.

„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP z ostatniej chwili
„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP

Fala zmian w TVP nie ominęła również popularnego „Pytania na śniadanie”. Po emisji programu w sieci zawrzało.

Dworczyk: Ukraińcy w pewnym sensie nas okiwali z ostatniej chwili
Dworczyk: Ukraińcy w pewnym sensie nas okiwali

– Ukraińcy nas okiwali? W pewnym sensie tak, ale nawet trudno mieć do nich o to pretensje, bo każdy kraj zabiega o swoje interesy. (…) Może byliśmy momentami zbyt naiwni. Mogło tak się w kilku przypadkach stać – stwierdził na antenie Radia ZET były szef KPRM Michał Dworczyk.

Sachajko: 10 maja wielki protest Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi. Apeluję do premiera z ostatniej chwili
Sachajko: 10 maja wielki protest Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi. Apeluję do premiera

– 10 maja w Warszawie Solidarność zapowiedziała wielki protest przeciwko Zielonemu Ładowi. Domagają się rozpisania referendum – przypomniał w piątek w Sejmie poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko.

Nie żyje znany japoński skoczek narciarski z ostatniej chwili
Nie żyje znany japoński skoczek narciarski

W wieku 80 lat zmarł słynny japoński skoczek narciarski Yukio Kasaya, mistrz olimpijski z 1972 roku, wielki rywal Wojciecha Fortuny z tamtych igrzysk w Sapporo.

Rozwód w Pałacu Buckingham już pewny? Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą z ostatniej chwili
Rozwód w Pałacu Buckingham już pewny? Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą

Kilka miesięcy temu hiszpański dziennik „Marca” poinformował, że Meghan Markle złożyła papiery rozwodowe, w których żąda od Harry’ego 80 mln dolarów i pełnej opieki nad dziećmi. Tymczasem na łamach „New Idea” pojawiły się nowe informacje.

REKLAMA

[TYLKO U NAS] Piotr Duda: To nie jest protest przeciwko komuś, tylko w sprawie

- Nie robimy protestów politycznych, nie będziemy zbrojnym ramieniem żadnej opozycji, ani obecnej, ani w przypadku rządów innych opcji - pisowskiej. Nie. My chcemy z każdym rządem rozmawiać, ale jeżeli rozmowy idą w złym kierunku, to ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych jasno nam mówi, jakie są kolejne działania – przekonuje Piotr Duda, przewodniczący KK NSZZ „Solidarność” mówiąc o powodach podjęcia decyzji o organizacji przez Solidarność protestu 17 listopada.
 [TYLKO U NAS] Piotr Duda:  To nie jest protest przeciwko komuś, tylko w sprawie
/ fot. M. Żegliński

- Czy protest jest radykalnym krokiem? No, nie. Jest to normalny proces, który Solidarność stara się realizować, czyli najpierw rozmowy, dialog, rozmowy merytoryczne z osobami kompetentnymi, które mają wpływ na rzeczywistość i które mogą te postulaty, które przedstawiamy, zrealizować albo przynajmniej je w jakimś stopniu ukierunkować na dobre tory – przekonuje Piotr Duda. - Stąd spotkanie w Zakopanem z ministrami rządu premiera Mateusza Morawieckiego i potem podsumowanie na spotkaniu z panem premierem.

Przewodniczący Duda mówi, że Solidarność podczas spotkań przedstawiła rządowi pewne kierunki dotyczące trzech wysuniętych przez siebie postulatów, szczególnie pierwszego. - Chodzi o zamrożenie cen energii elektrycznej i gazu na jakimś pułapie, a mniej dopłat, bo chodzi o to, żeby wszyscy skorzystali, a przy dopłatach zawsze ktoś może być pominięty – twierdzi.

- Pewne rozwiązania rząd przyjął, chociażby obligo giełdowe, dzięki czemu już nie będzie trzeba kupować energii na giełdzie. Jednak wiele postulatów, łącznie z tym dotyczącym nawet nie podwyżek, ale regulacji płacowych dla sfery finansów publicznych, nie zostało zrealizowanych. Premier przedstawił swoją wizję, my mamy swoje przemyślenia w tym temacie. Dlatego nie mogliśmy podjąć innej decyzji, jak tylko przygotować się do protestu – wyjaśnił przewodniczący Piotr Duda.

- W uchwale zostało jasno przedstawione, że protest, który zostanie przeprowadzony 17 listopada, nie zamyka nam drogi do rozmów i zawarcia porozumienia ze stroną rządową. Zaapelowałem do pana premiera o powołanie zespołu rząd-Solidarność, abyśmy mogli usiąść i porozmawiać na temat tych postulatów. To są trudne rozmowy, ale podkreślam, to nie jest protest przeciwko komuś, tylko w sprawie. My nie robimy protestów politycznych, nie będziemy zbrojnym ramieniem żadnej opozycji ani obecnej, ani w przypadku rządów innych opcji, pisowskiej. Nie. My chcemy z każdym rządem rozmawiać, ale jeżeli rozmowy idą w złym kierunku, to ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych jasno nam mówi, jakie są kolejne działania. W przypadku poziomu krajowego to różne formy protestu. Potrafimy je robić. Rozpoczynamy od protestu 17 listopada, a niewykluczone, że potem będą jeszcze następne bolesne dla rządu pod różnym względem działania, i że będziemy tą śnieżną kulę toczyć dalej.

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe