Przewodniczący Regionu Gdańskiego apeluje do premiera ws. Portu Gdańsk

Krzysztof Dośla, przewodniczący ZRG NSZZ „S”, w imieniu związkowców zwrócił się do premiera Morawieckiego o pilne zajęcie stanowiska wobec związkowych obaw dotyczących bezpieczeństwa i przemian własnościowych w Porcie Gdańsk SA.
„Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ «Solidarność» wyraża głębokie zaniepokojenie decyzją o przeprowadzeniu przetargu przez Zarząd Portu Gdańsk SA na usługę ochrony osób i mienia oraz zakończenia działalności Straży Ochrony Portu Gdańsk sp. z o.o.” – napisał Krzysztof Dośla w liście do premiera Mateusza Morawieckiego.
„Straż Ochrony Portu Gdańsk w 2019 roku, na podstawie umowy, przekazała zadania ochrony Portu, wraz z pracownikami, na trzy lata do spółki Orlen Ochrona. Po trzech latach przywrócono załogę i zadania do Straży Ochrony Portu Gdańsk i firmy podwykonawczej Ekotrade. Zarząd Portu Gdańsk podjął decyzję o zorganizowaniu przetargu na usługę ochrony osób i mienia wraz z równoczesną likwidacją Straży Ochrony Portu Gdańsk. Pragniemy zauważyć, iż Port Gdański jest miejscem przeładunku materiałów wrażliwych i niebezpiecznych. Wiele z tych ładunków pochodzi z NATO, co w czasie wojny na Ukrainie jest szczególnie wrażliwe. Bezpieczeństwo przeładunku ma swoją wielką cenę. Straż Ochrony Portu Gdańsk zatrudniała doświadczoną kadrę, która w sposób kompleksowy zapewniała ochronę Portu. W przypadku przetargu staje przed Portem niebezpieczeństwo braku pewności, że firma, która wygra przetarg, zabezpieczy w pełni Port w tej trudnej sytuacji. Wydaje się, że tereny portów morskich są w Polsce, szczególnie w sytuacji wojny i naszego zaangażowania strategicznym z punktu widzenia państwa. Jeśli tak jest, to powinny być szczególnie chronione. Nie przez jakieś podmioty prywatne, a właśnie przez firmę z doświadczeniem 18-letnim, zatrudniającą około 80 pracowników, której właścicielem jest Zarząd Morskiego Portu Gdańsk, Firmę w której pracują doświadczeni, wyszkoleni ze znajomości specyfiki pracy portu i jego terenów, pracownicy. Wydaje się, że chęć oszczędzenia na zabezpieczeniu i ochronie nie jest właściwe. Te oszczędności mogą się zemścić już wkrótce” – czytamy w piśmie.
„Prosimy o weryfikację decyzji o przetargu podjętej przez Zarząd Portu Gdańsk dla dobra tej instytucji i zadań dla niej i Polski realizowanych” – dodał przewodniczący Regionu Gdańskiego NSZZ „S”.
Przypomnijmy, że Edward Fortuna, przewodniczący MKK NSZZ „Solidarność” Port Gdański, poinformował członków ZRG NSZZ „S” 3 października br., że Straż Ochrony Portu, która działa od 1945 r. jako struktura Zarządu Morskiego Portu Gdańsk SA i zatrudnia pracowników posiadających wysokie kwalifikacje w ochronie przedsiębiorstw (w obrębie terenu podlegającego ZMPG SA zabezpiecza ona przeciwpożarowo i ratowniczo akweny Portu Gdańsk), ma być zastąpiona prywatną firmą ochroniarską. To działanie ryzykowne, szczególnie w czasie potencjalnych zagrożeń dla infrastruktury w perspektywie przedłużającej się wojny na Ukrainie.
– Ochronę portu wypuszczamy na zewnątrz. I to w sytuacji, gdy wybuchają rury gazociągów, a port jest miejscem przeładunku surowców strategicznych i pomoc dla Ukrainy – alarmował Edward Fortuna.