Co dalej z Liz Truss? Brytyjska premier może wkrótce pożegnać się z urzędem

Próba odwołania nowej brytyjskiej premier Liz Truss - która pełni to stanowisko od niespełna półtora miesiąca - może nastąpić jeszcze w tym tygodniu - sugerują w poniedziałek media, choć zarazem wskazują, że będzie to nieco skomplikowane proceduralnie.
Liz Truss
Liz Truss / Mfa.gov.ua, CC BY 4.0

O tym, że posłowie rządzącej Partii Konserwatywnej mogą już w najbliższych dniach podjąć próbę pozbycia się własnej liderki, piszą w poniedziałek m.in. "The Times", "Daily Mail" i "The Guardian". Według "Daily Mail", jest ponad 100 posłów, którzy gotowi są wysłać listy z żądaniem przeprowadzenia w klubie poselskim głosowania nad wotum nieufności dla Truss, co jest liczbą znacznie powyżej minimalnego progu.

Ale, aby takie głosowanie mogło zostać przeprowadzone, trzeba najpierw zmienić partyjny regulamin, bo obecny daje każdemu nowemu premierowi 12-miesięczny okres ochronny. Zmiana tego regulaminu jest możliwa, szczególnie, jeśli będzie poczucie, że wśród posłów jest wyraźne pragnienie zmiany lidera partii - a w konsekwencji premiera - ale to zapewne potrwa nieco dłużej niż kilka dni.

Samo głosowanie nad wotum nieufności zresztą też nie gwarantuje zmiany - ostatnim liderem konserwatystów, który w ten sposób został odwołany był Iain Duncan Smith w 2003 r.

Truss złoży rezygnację?

Najprostszym rozwiązaniem byłoby, gdyby Truss sama złożyła rezygnację, ale na razie nie wygląda, by chciała to zrobić. Jednak dwoje jej bezpośrednich poprzedników - Theresa May i Boris Johnson zostało w praktyce zmuszonych do ogłoszenia rezygnacji i jeśli członkowie jej rządu zaczną masowo składać dymisje, tak jak było to w lipcu w przypadku Johnsona, Truss może nie mieć innego wyjścia.

Rezygnacja lub odwołanie Truss wymagałoby przeprowadzenia nowych wyborów lidera partii, a to wymaga minimum ok. dwóch miesięcy, a na dodatek znów mogłoby się okazać, że preferencje posłów i szeregowych członków partii się rozmijają (Truss została latem wybrana dzięki poparciu członków, w głosowaniach poselskich wygrywał były minister finansów Rishi Sunak).

Usunięcie wymogu, by wyboru pomiędzy finałową dwójką kandydatów dokonywali szeregowi członkowie partii jest trudne proceduralnie i byłoby kontrowersyjne, ale można go obejść. Np. gdy posłowie wyłonią finałową dwójkę, jeden z nich zrezygnuje (tak została wybrana Theresa May w 2016 r.), lub poprzeczka w głosowaniu poselskim, by przejść do drugiej tury zostanie ustawiona tak wysoko, że tylko jeden kandydat będzie w stanie ją pokonać. Wtedy zmiana premiera faktycznie nastąpiłaby bardzo szybko.

Co dalej z premier Wielkiej Brytanii?

Teoretycznie Liz Truss może też zdecydować o rozpisaniu przedterminowych wyborów, co jednak jest mało prawdopodobne, bo przy obecnych sondażach skończyłyby się one dla konserwatystów całkowitą klęską. Może też pozostać w funkcji premiera jako figurantka, zostawiając faktyczną władzę ministrowi finansów Jeremy'emu Huntowi, co w zasadzie już się dzieje. Wprawdzie Hunt zapewnił, że wycofanie się rządu z cięć podatkowych było wspólną decyzją jego i Truss, ale po skasowaniu przez niego niemal całego programu gospodarczego premier niektórzy posłowie już mówią, że to nowy minister finansów jest teraz faktycznym szefem rządu.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

bjn/ tebe/


 

POLECANE
Trwa spotkanie Nawrocki-Zełenski z ostatniej chwili
Trwa spotkanie Nawrocki-Zełenski

Tuż po godz. 10 prezydent Karol Nawrocki powitał w Pałacu Prezydenckim prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Marek Papszun nowym trenerem Legii Warszawa z ostatniej chwili
Marek Papszun nowym trenerem Legii Warszawa

Marek Papszun został trenerem piłkarzy Legii Warszawa – poinformował klub. Jednocześnie Raków Częstochowa, w którym do tej pory pracował 51-letni szkoleniowiec, przekazał, że osiągnięto porozumienie w sprawie jego przenosin do stołecznego zespołu.

Znany polski deweloper ofiarą cyberataku. Pilny komunikat z ostatniej chwili
Znany polski deweloper ofiarą cyberataku. Pilny komunikat

Dom Development potwierdza atak hakerski i ryzyko kradzieży danych. W ręce sprawców mogły trafić m.in. numery PESEL i numery dowodów osobistych.

Wigilia z politykiem? Karol Nawrocki faworytem Polaków z ostatniej chwili
Wigilia z politykiem? Karol Nawrocki faworytem Polaków

Z którym politykiem Polacy najchętniej spędziliby wigilię? Sondaż SW Research dla Onetu wskazuje, że zdecydowanym faworytem jest prezydent Karol Nawrocki.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy z ostatniej chwili
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

Niemieckie media komentują wyrok TSUE ws. Polski: Kto nie chce być w UE, może odejść z ostatniej chwili
Niemieckie media komentują wyrok TSUE ws. Polski: "Kto nie chce być w UE, może odejść"

Komentując czwartkowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE ws. polskiego Trybunału Konstytucyjnego, niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" stwierdził, że kraj, który nie chce pozostać w Unii, może z niej wystąpić.

Warszawskie zoo przekazało radosną nowinę z ostatniej chwili
Warszawskie zoo przekazało radosną nowinę

Warszawskie zoo poinformowało w piątek 19 grudnia, że urodzone latem góralki skalne rosną zdrowo i dobrze odnajdują się w stadzie. Te zwinne zwierzęta mają zaskakujących krewnych. Są to… słonie.

Pożar hotelu we Wrocławiu z ostatniej chwili
Pożar hotelu we Wrocławiu

W hotelu Park Plaza we Wrocławiu doszło do pożaru, w wyniku którego zmarła jedna osoba, a druga trafiła do szpitala – wynika z informacji podanych przez Radio Wrocław.

Prezydent reaguje na szokujący wpis. Wystarczyły dwa słowa z ostatniej chwili
Prezydent reaguje na szokujący wpis. Wystarczyły dwa słowa

Europoseł Platformy Obywatelskiej i była prezydent Warszawy chciała uderzyć w prezydenta po decyzji w sprawie demontażu Okrągłego Stołu. Karol Nawrocki odpowiedział krótko.

Szokujące słowa Zełenskiego. Ukraiński deputowany: „Oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa” wideo
Szokujące słowa Zełenskiego. Ukraiński deputowany: „Oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa”

„Zełenski oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa. Na konferencji prasowej powiedział, że stanowisko USA w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO może się zmienić, gdy «politycy się zmienią lub ktoś umrze»” – alarmuje na platformie X deputowany do ukraińskiego parlamentu Artem Dmytruk, dołączając nagranie z telewizji SkyNews.

REKLAMA

Co dalej z Liz Truss? Brytyjska premier może wkrótce pożegnać się z urzędem

Próba odwołania nowej brytyjskiej premier Liz Truss - która pełni to stanowisko od niespełna półtora miesiąca - może nastąpić jeszcze w tym tygodniu - sugerują w poniedziałek media, choć zarazem wskazują, że będzie to nieco skomplikowane proceduralnie.
Liz Truss
Liz Truss / Mfa.gov.ua, CC BY 4.0

O tym, że posłowie rządzącej Partii Konserwatywnej mogą już w najbliższych dniach podjąć próbę pozbycia się własnej liderki, piszą w poniedziałek m.in. "The Times", "Daily Mail" i "The Guardian". Według "Daily Mail", jest ponad 100 posłów, którzy gotowi są wysłać listy z żądaniem przeprowadzenia w klubie poselskim głosowania nad wotum nieufności dla Truss, co jest liczbą znacznie powyżej minimalnego progu.

Ale, aby takie głosowanie mogło zostać przeprowadzone, trzeba najpierw zmienić partyjny regulamin, bo obecny daje każdemu nowemu premierowi 12-miesięczny okres ochronny. Zmiana tego regulaminu jest możliwa, szczególnie, jeśli będzie poczucie, że wśród posłów jest wyraźne pragnienie zmiany lidera partii - a w konsekwencji premiera - ale to zapewne potrwa nieco dłużej niż kilka dni.

Samo głosowanie nad wotum nieufności zresztą też nie gwarantuje zmiany - ostatnim liderem konserwatystów, który w ten sposób został odwołany był Iain Duncan Smith w 2003 r.

Truss złoży rezygnację?

Najprostszym rozwiązaniem byłoby, gdyby Truss sama złożyła rezygnację, ale na razie nie wygląda, by chciała to zrobić. Jednak dwoje jej bezpośrednich poprzedników - Theresa May i Boris Johnson zostało w praktyce zmuszonych do ogłoszenia rezygnacji i jeśli członkowie jej rządu zaczną masowo składać dymisje, tak jak było to w lipcu w przypadku Johnsona, Truss może nie mieć innego wyjścia.

Rezygnacja lub odwołanie Truss wymagałoby przeprowadzenia nowych wyborów lidera partii, a to wymaga minimum ok. dwóch miesięcy, a na dodatek znów mogłoby się okazać, że preferencje posłów i szeregowych członków partii się rozmijają (Truss została latem wybrana dzięki poparciu członków, w głosowaniach poselskich wygrywał były minister finansów Rishi Sunak).

Usunięcie wymogu, by wyboru pomiędzy finałową dwójką kandydatów dokonywali szeregowi członkowie partii jest trudne proceduralnie i byłoby kontrowersyjne, ale można go obejść. Np. gdy posłowie wyłonią finałową dwójkę, jeden z nich zrezygnuje (tak została wybrana Theresa May w 2016 r.), lub poprzeczka w głosowaniu poselskim, by przejść do drugiej tury zostanie ustawiona tak wysoko, że tylko jeden kandydat będzie w stanie ją pokonać. Wtedy zmiana premiera faktycznie nastąpiłaby bardzo szybko.

Co dalej z premier Wielkiej Brytanii?

Teoretycznie Liz Truss może też zdecydować o rozpisaniu przedterminowych wyborów, co jednak jest mało prawdopodobne, bo przy obecnych sondażach skończyłyby się one dla konserwatystów całkowitą klęską. Może też pozostać w funkcji premiera jako figurantka, zostawiając faktyczną władzę ministrowi finansów Jeremy'emu Huntowi, co w zasadzie już się dzieje. Wprawdzie Hunt zapewnił, że wycofanie się rządu z cięć podatkowych było wspólną decyzją jego i Truss, ale po skasowaniu przez niego niemal całego programu gospodarczego premier niektórzy posłowie już mówią, że to nowy minister finansów jest teraz faktycznym szefem rządu.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

bjn/ tebe/



 

Polecane