Miał być cudowną bronią. Klęska rosyjskiego "Terminatora"?

W trakcie wojny na Ukrainie do walki po stronie Rosji włączony został pojazd BMPT "Terminator", którego zadaniem miało być wsparcie dla rosyjskich czołgów.
– Broń tego typu powstała na kanwie rosyjskich doświadczeń z dwóch wojen w Czeczenii, gdzie wprowadzone do miasta kolumny pancerne były rozstrzeliwane przy pomocy prostych, tanich granatników przeciwpancernych, jak RPG-7 - czytamy w tekście Łukasza Michalika.
"Terminator" sobie nie poradził?
Rosyjski pojazd dobrze został oceniony w związku z jego użyciem w trakcie wojny na terytorium Syrii. Skutkowało to nawet jego zakupem przez Algierczyków.
W trakcie konfliktu na Ukrainie stworzono tylko jedną kompanię "Terminatorów", która została skierowana w rejon Siewierodoniecka.
— Po kilku tygodniach słuch o Terminatorach zaginął, co pozwala na przypuszczenie, że pojazdy te nie sprawdziły się w walce. Wcześniej pojawiły się za to materiały przedstawiające uszkodzone wozy tego typu - napisał Łukasz Michalik.
Negatywnie na temat rosyjskiego pojazdu wypowiedział się analityk Aleksander Kowalenko.
– BMPT Terminator pokazał się wyłącznie z negatywnej strony. Ze względu na swoją dużą masę i ospałość był stale zagrożony uderzeniami artyleryjskimi. Wsparcie udzielane przez ten pojazd czołgom okazało się mierne, biorąc pod uwagę specyfikę działań bojowych i możliwości uzbrojenia BMPT - ocenił Kowalenko.