Prezydent Andrzej Duda w liście: Solidarność zwyciężyła komunizm i pokona imperializm

– Serdecznie pozdrawiam wszystkich przybyłych na obchody 41. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Tradycyjnie już gromadzą się Państwo w szczególnym, historycznym miejscu, które pozostaje niemym świadkiem wydarzeń grudnia’81. Łączę się z Państwem, składając hołd pamięci ofiar reżimu komunistycznego, który wydał wojnę naszemu narodowi, chcąc stłumić pokojową rewolucję „Solidarności” i dążenie Polaków do wolności. Pochylam głowę ze czcią dla wspaniałego pokolenia Sierpnia’80, któremu my, współcześni, w większości należący do młodszych generacji, zawdzięczamy obecną wolną Polskę. Wyrażam najwyższe uznanie naszym bohaterom, którzy z odwagą i determinacją kontynuowali zmagania w podziemiu przez kolejną dekadę. To dzięki ich niezłomności i poświęceniu żyjemy dziś we własnym suwerennym i demokratycznym państwie. Tutaj, w dawnym areszcie śledczym przy ulicy Rakowieckiej 37, wielki ruch „Solidarności” jawi się wyraźnie jako kolejne ogniwo długiej tradycji walk o niepodległość. W tych samych celach, do których zwożono działaczy nocą z 12 na 13 grudnia 1981 roku, więziono przecież od pokoleń polskich patriotów – uczestników rewolucji 1905 roku, żołnierzy Armii Krajowej i antykomunistycznego podziemia zbrojnego. Więzienie mokotowskie zapełniało się, ilekroć nasz naród walczył o wyzwolenie. Dlatego uroczystości w tym miejscu zawsze przypominają o wspólnotowym dziedzictwie. Ufam, że Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL przyczyni się do upowszechnienia tej wiedzy i umocnienia pamięci zwłaszcza wśród naszych młodych rodaków
– napisał prezydent Andrzej Duda.
Mimo masowych szykan i zastraszania opór społeczny trwał przez całe lata 80. Na przekór represjom idea solidarności jeszcze mocniej zakorzeniła się w sercach i umysłach Polaków. Miliony z nas praktykowały ją na co dzień, wspierając się wzajemnie, pomagając rodzinom aresztowanych, ukrywając ściganych przez milicję. Solidarność wyrażaliśmy, pozdrawiając się gestem dłoni, z palcami ułożonymi w kształt Viktorii, zapalając światła w oknach domów i dzieląc się konspiracyjnymi publikacjami i nagraniami. Te doświadczenia sprawiły, że także po upadku komunizmu solidarność pozostała fundamentalną wartością etosu patriotycznego nowoczesnej Polski. Dziś należy do głównych zasad ustroju społecznego Rzeczypospolitej, ale przede wszystkim jest busolą moralną, której wskazaniami my, Polacy, kierujemy się w praktycznych wyborach. Tak właśnie dzieje się teraz, kiedy solidarnie wspieramy naród ukraiński, udzielając schronienia uchodźcom wojennym i przekazując wszelką pomoc rzeczową naszym sąsiadom broniącym swojej wolności przed agresją Rosji
– dodał prezydent Rzeczpospolitej Polskiej.
– Solidarność zwyciężyła komunizm i jestem głęboko przekonany, że pokona też imperializm, zagrażający obecnie wolnym narodom i państwom naszego regionu Europy. Mocno wierzę, że – solidarni wobec siebie nawzajem – pokonamy przeciwności i osiągniemy trwały pokój, bezpieczeństwo i suwerenność. Niech pamięć o bohaterach ruchu „Solidarności” będzie w tym dla nas inspiracją i zobowiązaniem
– zakończył prezydent Andrzej Duda.