"To wstyd!". Znany hiszpański dziennikarz, były przyjaciel Michnika, nie zostawia na nim suchej nitki

- Rząd przygotowuje plan B, aby zmusić Generalną Radę Sądownictwa (CGPJ) do wyboru odpowiadających jej sędziów w Trybunale Konstytucyjnym (TC). Środek ten zmaterializuje się dzisiaj poprzez poprawki do tekstu reformy Kodeksu Karnego, według portalu eldiario.es, który donosi, że PSOE i Unidas Podemos przedstawią w Kongresie poprawkę, która zreformuje ustawę organiczną 6/1985 o sądownictwie, aby zmienić większość trzech piątych wymaganą w CGPJ do wyboru dwóch sędziów Trybunału Konstytucyjnego, którzy jej odpowiadają - informował niedawno hiszpański El Mundo.
Rząd Pedro Sancheza po tym, jak wygasły mandaty jednej trzeciej sędziów hiszpańskiego TK zaproponował nowe rozwiązanie. Wprowadził zmiany ustawowe, nie czekając na decyzję Generalnej Rady Sądownictwa.
- Dzisiaj, 9 grudnia 2022 r., premier Sánchez przypuścił nowy atak na konstytucję i na najbardziej elementarne zasady państwa prawa. To dziś Sánchez finalizuje atak na władzę sądowniczą, likwidując ostatnie przyczółki podziału władzy w Hiszpanii, a tym samym bezpośrednio zagrażając prawom i wolnościom wszystkich obywateli Hiszpanii - mówił lider hiszpańskiej partii VOX Santiago Abascal.
Do tej pory brakuje konkretnej reakcji Brukseli w związku z działaniami rządu Pedo Sancheza. Sprawa ta jest szeroko komentowana w mediach. Nie wszyscy jednak odnieśli się do niej.
- Ale tam jest wyższa kultura prawna. Może nie aż tak bardzo wyższa, jak w Niemczech, ale wystarczająco wyższa, żeby Unia nie czuła się zaniepokojona stanem hiszpańskiej praworządności - pisał publicysta Rafał Ziemkiewicz.
Milczenie "Wyborczej"
Do sprawy nie odniosła się natomiast "Wyborcza", co zostało skomentowane przez eurodeputowanego Hermanna Tertscha, który jest dawnym przyjacielem Adama Michnika. Nie przebierał on w słowach.
- To wstyd, że ci, którzy mienią się obrońcami trójpodziału władzy w Polsce, milczą o wydarzeniach w Hiszpanii, które są tysiąc razy poważniejsze niż jakiekolwiek działania podejmowane w Polsce czy na Węgrzech. W końcu są tylko agitatorami najbardziej skorumpowanego socjalizmu”; „Gazeta Adama Michnika, zdobywcy nagrody Księżnej Asturii w dziedzinie komunikacji, nie opublikowała ani jednej linijki o zamachu na system sądownictwa w Hiszpanii. Nagrody zamykają usta, chociaż nagroda może być również wręczona za to, że wcześniej siedziało się wystarczająco cicho - ocenił.