„Minie wiele czasu zanim PE odbuduje swoją wiarygodność”

Palec, którym Parlament Europejski wygrażał innym, pouczając w kwestiach wartości, jest złamany - ocenia dziennik „Financieele Dagblad” ("FD"). Holenderska gazeta, komentując ostatni skandal korupcyjny w Brukseli, twierdzi, że minie wiele czasu zanim PE odbuduje swoją wiarygodność.
Parlament Europejski  „Minie wiele czasu zanim PE odbuduje swoją wiarygodność”
Parlament Europejski / fot. Wikipedia - Diliff/ CC BY-SA 3.0

Jak informowały w mijającym tygodniu belgijskie media, obecni i byli posłowie do PE, a także pracownicy tej instytucji mieli brać łapówki za wpływanie na decyzje dotyczące m.in. Kataru. „To bolesne dla instytucji, która tak bardzo lubi pouczać innych” – zauważa „FD”.

Wiceprzewodnicząca PE Eva Kaili (Socjaliści i Demokraci) w zeszłą niedzielę, 11 listopada, została postawiona w stan oskarżenia i aresztowana decyzją belgijskiego sądu. Zarzuty wobec niej i trzech innych osób, to korupcja, udział w grupie przestępczej i pranie pieniędzy. Parlament Europejski odwołał Kaili ze stanowiska wiceprzewodniczącej tej instytucji podczas sesji plenarnej we wtorek w Strasburgu. Wcześniej Grecja zamroziła majątek europosłanki i jej najbliższej rodziny.

„Podniesiony palec został jednak złamany”

Dziennik przypomina, że codziennie pojawiają się nowe wątki w aferze, która wstrząsnęła Brukselą; chodzi nie tylko o korupcję, ale również pranie pieniędzy i przynależność do organizacji przestępczej.

Parlament Europejski wysyła w świat stanowcze rezolucje, aby wyrazić swój odrazę do korupcji i innych nadużyć w innych częściach świata. Ten podniesiony palec – jak czasami pogardliwie nazywają go krytycy – został jednak złamany

– konstatuje „FD”. Gazeta wyraża pogląd, że PE, który przez lata zyskiwał coraz większą władzę, sam jest podatny na ingerencję z zewnątrz.

Holenderski poseł do PE z prawicowej partii JA21 Michiel Hoogeveen zauważa w rozmowie z „Financieele Dagblad”, że w Brukseli kontrola medialna jest dużo słabsza, niż w swoich krajach. – Niektórzy posłowie są bardziej kochani tutaj, niż w swoim kraju – mówi Hoogeveen.


 

POLECANE
Pogłębia się kryzys Polski 2050. Ważna postać w partii rezygnuje z ostatniej chwili
Pogłębia się kryzys Polski 2050. Ważna postać w partii rezygnuje

Pogłębia się kryzys ugrupowania Polska 2050 Szymona Hołowni. Po głośnym odejściu poseł Izabeli Bodnar, dziś poinformowano, że z pełnionej funkcji zrezygnowała sekretarz generalna partii Agnieszka Baranowska.

Nie podjęła opieki. Komunikat warszawskiego zoo gorące
"Nie podjęła opieki". Komunikat warszawskiego zoo

Warszawskie zoo chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro.

Rekordowy atak Rosji tuż przy polskiej granicy. Ponad 700 dronów nad Ukrainą z ostatniej chwili
Rekordowy atak Rosji tuż przy polskiej granicy. Ponad 700 dronów nad Ukrainą

W nocy z wtorku na środę rosyjska armia przeprowadziła największy jak dotąd zmasowany atak na Ukrainę, wystrzeliwując aż 728 dronów i 13 rakiet. Głównym celem był Łuck w obwodzie wołyńskim, położony zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Polską.

Pilny komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Pilny komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Nad Polskę będzie napływała bardzo wilgotna masa powietrza polarnego morskiego. Na przeważającym obszarze kraju środowisko atmosferyczne zmieni się na chłodniejsze. Intensywne deszcze w centrum i na południu kraju stwarzają ryzyko powodzi, na niektórych obszarach obowiązuję III stopień zagrożenia.

Intensywne opady w Polsce. W ministerstwie sztab kryzysowy z udziałem premiera z ostatniej chwili
Intensywne opady w Polsce. W ministerstwie sztab kryzysowy z udziałem premiera

Na środę rano w siedzibie MSWiA zwołano sztab kryzysowy w związku z zapowiadaną kumulacją opadów deszczu. W posiedzeniu sztabu wziął udział premier Donald Tusk, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MSWiA Tomasz Siemoniak, minister infrastruktury Dariusz Klimczak i minister Marcin Kierwiński.

Deklaracja Hołowni. Wymowny wpis Tuska z ostatniej chwili
"Deklaracja Hołowni". Wymowny wpis Tuska

We wtorek po godz. 21 premier Donald Tusk opublikował wpis, w którym odniósł się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Pisze o "wyjaśnieniach i deklaracji".

Trump: Putin opowiada nam bzdury, nie jestem z niego zadowolony z ostatniej chwili
Trump: Putin opowiada nam bzdury, nie jestem z niego zadowolony

Prezydent USA Donald Trump oświadczył we wtorek, że Władimir Putin opowiada bzdury i nie szanuje ludzkiego życia. Powtórzył też, że nie jest z niego zadowolony, i potwierdził, że wyśle broń defensywną Ukrainie.

Seryjny samobójca grasuje w Rosji tylko u nas
Seryjny samobójca grasuje w Rosji

W każdy kraju – znamy to choćby z Polski – zdarzają się zagadkowe samobójstwa. Czy też tragiczne zgony w niewyjaśnionych okolicznościach. Dotyka to nieszczęście urzędników, oficerów, polityków, menedżerów. Ale w Rosji po wybuchu pełnoskalowej wojny z Ukrainą seryjny samobójca zbiera żniwo bogate jak nigdy.

Powstańcy chcą, aby koncert (Nie)zakazane piosenki poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP z ostatniej chwili
Powstańcy chcą, aby koncert "(Nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP

Powstańcy Warszawscy apelują do władz Telewizji Polskiej w likwidacji, aby tegoroczny koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. TVP odpowiedziało w lakoniczny sposób.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Fałszywe SMS-y i e-maile o zwrocie składek wyłudzają dane – ostrzega NFZ. Sprawdź, jak nie dać się oszukać.

REKLAMA

„Minie wiele czasu zanim PE odbuduje swoją wiarygodność”

Palec, którym Parlament Europejski wygrażał innym, pouczając w kwestiach wartości, jest złamany - ocenia dziennik „Financieele Dagblad” ("FD"). Holenderska gazeta, komentując ostatni skandal korupcyjny w Brukseli, twierdzi, że minie wiele czasu zanim PE odbuduje swoją wiarygodność.
Parlament Europejski  „Minie wiele czasu zanim PE odbuduje swoją wiarygodność”
Parlament Europejski / fot. Wikipedia - Diliff/ CC BY-SA 3.0

Jak informowały w mijającym tygodniu belgijskie media, obecni i byli posłowie do PE, a także pracownicy tej instytucji mieli brać łapówki za wpływanie na decyzje dotyczące m.in. Kataru. „To bolesne dla instytucji, która tak bardzo lubi pouczać innych” – zauważa „FD”.

Wiceprzewodnicząca PE Eva Kaili (Socjaliści i Demokraci) w zeszłą niedzielę, 11 listopada, została postawiona w stan oskarżenia i aresztowana decyzją belgijskiego sądu. Zarzuty wobec niej i trzech innych osób, to korupcja, udział w grupie przestępczej i pranie pieniędzy. Parlament Europejski odwołał Kaili ze stanowiska wiceprzewodniczącej tej instytucji podczas sesji plenarnej we wtorek w Strasburgu. Wcześniej Grecja zamroziła majątek europosłanki i jej najbliższej rodziny.

„Podniesiony palec został jednak złamany”

Dziennik przypomina, że codziennie pojawiają się nowe wątki w aferze, która wstrząsnęła Brukselą; chodzi nie tylko o korupcję, ale również pranie pieniędzy i przynależność do organizacji przestępczej.

Parlament Europejski wysyła w świat stanowcze rezolucje, aby wyrazić swój odrazę do korupcji i innych nadużyć w innych częściach świata. Ten podniesiony palec – jak czasami pogardliwie nazywają go krytycy – został jednak złamany

– konstatuje „FD”. Gazeta wyraża pogląd, że PE, który przez lata zyskiwał coraz większą władzę, sam jest podatny na ingerencję z zewnątrz.

Holenderski poseł do PE z prawicowej partii JA21 Michiel Hoogeveen zauważa w rozmowie z „Financieele Dagblad”, że w Brukseli kontrola medialna jest dużo słabsza, niż w swoich krajach. – Niektórzy posłowie są bardziej kochani tutaj, niż w swoim kraju – mówi Hoogeveen.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe