Zbigniew Kuźmiuk: PO i Polska 2050 próbują „wysadzić w powietrze” kompromis z Brukselą

Wprawdzie duża część opozycji, wstrzymując się od głosu w sprawie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, pozwoliła ją uchwalić w kształcie wynegocjowanym z Komisją Europejską przez ministra ds. europejskich Szymona Szynkowskiego vel Sęk (w sytuacji kiedy posłowie Solidarnej Polski głosowali przeciw), ale dalsze jej działania pokazują, że była to decyzja wizerunkowa (trudno paraliżować uchwalenie ustawy w sytuacji, kiedy publicznie zapewnia się, że jest się za jak najszybszym pozyskaniem środków z KPO).
Donadl Tusk | Szymon Hołownia   Zbigniew Kuźmiuk: PO i Polska 2050 próbują „wysadzić w powietrze” kompromis z Brukselą
Donadl Tusk | Szymon Hołownia / PAP/Piotr Nowak | Wikipedia - Tomasz Molina/ CC BY-SA 4.0

Tuż po uchwaleniu projektu przez Sejm, marszałek Senatu, w którym opozycja ma większość, zdecydował, że będzie on rozpatrywany dopiero na lutowym posiedzeniu, co więcej Senat chce zasięgnąć o tym projekcie opinii Komisji Weneckiej, będącą organem doradczym Rady Europy (w tej komisji zasiadają reprezentanci Rosji i Białorusi).

A więc dla opozycji w Polsce wiążąca ma być opinia o polskiej ustawie, w przygotowaniu której mają brać udział przedstawiciele krajów, którzy z demokracją nie mają nic wspólnego.

Ponadto wszystko wskazuje na to, że do ustawy uchwalonej przez Sejm opozycyjna większość senacka, wprowadzi poprawki, które zostały odrzucone w Sejmie, bowiem wywracały do kompromis wynegocjowany z KE.

Jeżeli Sejm ich nie będzie w stanie odrzucić, to ustawę w tym kształcie może zawetować prezydent, bowiem niektóre z nich ewidentnie kwestionują jego konstytucyjną prerogatywę do powoływania sędziów.

Wizyta Hołowni w Brukseli

W tym tygodniu niespodziewanie do Brukseli udał się lider Ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia, który w towarzystwie europoseł Róży Thun, spotkał się między innymi z francuskim komisarzem ds. rynku wewnętrznego Thierry Bretonem.

Po tym spotkaniu na konferencji prasowej sugerował, że projekt ustawy może być zmieniany, choć jest znana publiczna wypowiedź komisarza Reyndersa (jedynego komisarza oddelegowanego przez KE do negocjacji z Polską), który po ostatnim spotkaniu z ministrem Szynkowskim vel Sęk deklarował, że właśnie taki, a nie inny kształt ustawy, spełnia oczekiwania KE.

Wszystko więc wskazuje na to, że Hołownia w Brukseli wcale nie zabiegał o jak najszybsze przekazanie środków z KPO, jak publicznie mówił, ale raczej o to aby mnożyć wątpliwości wokół tej ustawy, a już uczestnictwo europoseł Thun w tych rozmowach, która głosowała za wszystkim rezolucjami PE, zwierającymi żądania blokowania środków z KPO, jest dobitnym tego potwierdzeniem.

Uwolnienie pieniędzy

Politycy Platformy i Ruchu Hołownia zdają sobie sprawę, że przyjęcie ustawy o Sądzie Najwyższym w takim kształcie jak wynegocjowano z KE, spowoduje, że już w lutym zostanie złożony pierwszy wniosek o płatność, a to może spowodować, że w połowie roku Polsce, zostanie wypłacona pierwsza transza z KPO w wysokości ok. 4,3 mld euro.

To nie tylko pozwoliłoby przyśpieszyć realizację inwestycji zapisanych w polskim KPO, ale uwolniło środki Polskiej Fundacji Rozwoju (PFR), która od momentu jego przyjęcia przez KE i Radę Europejską, zdecydowała się prefinansować cześć projektów z własnych środków.

Wprowadzenie do systemu finansów publicznych dwóch transz płatności z KPO w tym roku (drugi wniosek o płatność zostanie złożony w II połowie roku) w wysokości ponad 8 mld euro, znacząco poprawiłoby wydajność tego systemu i ograniczyłoby napięcia w nim spowodowane, skalą pomocy Ukrainie, przy braku refundacji tych wydatków przez UE, a także dodatkowymi wydatkami związanymi z koniecznością refundacji wysokich cen surowców energetycznych.

Robi wszystko, aby dalej je blokować

Opozycja ma świadomość znaczenia tych środków dla polskiej gospodarki i systemu finansów publicznych i mimo całej publicznej retoryki, że zależy jej na jak najszybszym ich pozyskaniu, robi wszystko, aby dalej je blokować.

Robi to zresztą od paru lat „donosząc” w Brukseli na nasz kraj, dlaczego miałaby więc zmienić swoje postępowanie w roku wyborczym, skoro jest przekonana, że pozyskanie środków z KPO może ułatwić wygranie wyborów parlamentarnych rządzącej Zjednoczonej Prawicy.


 

POLECANE
To coś więcej niż kabaret. „Człowiek Moskwy w Warszawie” przestrzega przed Rosją z ostatniej chwili
To coś więcej niż kabaret. „Człowiek Moskwy w Warszawie” przestrzega przed Rosją

Przyznam, że w miarę obserwowania konwencji KO zaczęłam się zastanawiać, do kogo jest ona adresowana. Na pewno nie do ludzi, którzy pamiętają „dokonania” Donalda Tuska z poprzedniej kadencji.

Anonimowy Sędzia: Waldi, nie bierz leków tylko u nas
Anonimowy Sędzia: "Waldi, nie bierz leków"

Waldek wstał dziś wcześniej, obudził go koszmar, że WP opublikowała sondaże, w którym 44,5 proc. badanych, oceniła jego działania negatywnie...

Wyłączenia prądu w Wielkopolsce. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w Wielkopolsce. Ważny komunikat

Enea Operator przekazała harmonogram planowanych przerw w dostawie energii elektrycznej dla mieszkańców województwa wielkopolskiego. Wyłączenia obejmą w najbliższych dniach największe miasta, m.in. Poznań, Piłę, Leszno, Gniezno czy Chodzież.

Konwencja zjednoczeniowa PO. Tusk oficjalnie przedstawił nową nazwę partii z ostatniej chwili
Konwencja zjednoczeniowa PO. Tusk oficjalnie przedstawił nową nazwę partii

Od dzisiaj nazywamy się Koalicja Obywatelska - oświadczył w sobotę premier, lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk podczas „konwencji zjednoczeniowej” PO, Nowoczesnej i Inicjatywy Polska. Przekonywał jednocześnie, że KO wygra wybory parlamentarne w 2027 r.

Jarosław Kaczyński dobitnie o konwencjach PO i PiS: My zmieniamy Polskę, a oni nazwę z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński dobitnie o konwencjach PO i PiS: My zmieniamy Polskę, a oni nazwę

Prawo i Sprawiedliwość chce zmieniać Polskę na lepsze, aby poprawiać warunki życia Polaków, a Platforma Obywatelska zmienia nazwę, chcąc propagandowo poprawić słupki w sondażach - ocenił prezes Jarosław Kaczyński komentując odbywające się konwencje w sobotę konwencje PiS i PO.

Naukowcy: Trauma z dzieciństwa może wpływać na skład mleka kobiety i temperament dziecka z ostatniej chwili
Naukowcy: Trauma z dzieciństwa może wpływać na skład mleka kobiety i temperament dziecka

Trauma przeżyta przez kobietę w dzieciństwie może wpływać na skład jej mleka, a poprzez to na rozwój temperamentu dziecka – zauważył międzynarodowy zespół naukowców z prof. UJ Anną Ziomkiewicz-Wichary. Według uczelni odkrycie otwiera nowy rozdział w badaniach nad międzypokoleniowym przekazywaniem doświadczeń.

Nowy plan energetyczny węgierskiego rządu definiuje Rosję jako zagrożenie z ostatniej chwili
Nowy plan energetyczny węgierskiego rządu definiuje Rosję jako zagrożenie

Nowy plan energetyczny rządu Węgier definiuje Rosję jako zagrożenie, a zależność od rosyjskich surowców - jako ryzyko, które powinno zostać zniwelowane - przekazały w sobotę węgierskie media.

Złe wieści dla Waldemara Żurka. Tak Polacy oceniają jego pracę [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Złe wieści dla Waldemara Żurka. Tak Polacy oceniają jego pracę [SONDAŻ]

Najnowszy sondaż przeprowadzony przez United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski pokazuje, jak Polacy oceniają działalność nowego ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. Wyniki nie pozostawiają wątpliwości – społeczeństwo nie jest zadowolone z jego pracy.

Ukraina: Nocny atak rakietowy Rosji. Sześć ofiar śmiertelnych i dziesiątki rannych z ostatniej chwili
Ukraina: Nocny atak rakietowy Rosji. Sześć ofiar śmiertelnych i dziesiątki rannych

Sześć osób zginęło, a 41 zostało rannych w ciągu ostatniej doby w wyniku rosyjskich ataków w obwodach chersońskim, donieckim i dniepropietrowskim na południu i wschodzie Ukrainy - poinformowały w sobotę władze regionalne.

Awaria systemu alarmowego pogotowia. Pilny komunikat z ostatniej chwili
Awaria systemu alarmowego pogotowia. Pilny komunikat

Od rana w całym kraju występują problemy z systemem telefonu pogotowia ratunkowego. Krajowe Centrum Monitorowania Ratownictwa Medycznego informuje o awarii systemu wspomagania dowodzenia. Numer 999 działa, ale dyspozytorzy pracują w trybie awaryjnym.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: PO i Polska 2050 próbują „wysadzić w powietrze” kompromis z Brukselą

Wprawdzie duża część opozycji, wstrzymując się od głosu w sprawie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, pozwoliła ją uchwalić w kształcie wynegocjowanym z Komisją Europejską przez ministra ds. europejskich Szymona Szynkowskiego vel Sęk (w sytuacji kiedy posłowie Solidarnej Polski głosowali przeciw), ale dalsze jej działania pokazują, że była to decyzja wizerunkowa (trudno paraliżować uchwalenie ustawy w sytuacji, kiedy publicznie zapewnia się, że jest się za jak najszybszym pozyskaniem środków z KPO).
Donadl Tusk | Szymon Hołownia   Zbigniew Kuźmiuk: PO i Polska 2050 próbują „wysadzić w powietrze” kompromis z Brukselą
Donadl Tusk | Szymon Hołownia / PAP/Piotr Nowak | Wikipedia - Tomasz Molina/ CC BY-SA 4.0

Tuż po uchwaleniu projektu przez Sejm, marszałek Senatu, w którym opozycja ma większość, zdecydował, że będzie on rozpatrywany dopiero na lutowym posiedzeniu, co więcej Senat chce zasięgnąć o tym projekcie opinii Komisji Weneckiej, będącą organem doradczym Rady Europy (w tej komisji zasiadają reprezentanci Rosji i Białorusi).

A więc dla opozycji w Polsce wiążąca ma być opinia o polskiej ustawie, w przygotowaniu której mają brać udział przedstawiciele krajów, którzy z demokracją nie mają nic wspólnego.

Ponadto wszystko wskazuje na to, że do ustawy uchwalonej przez Sejm opozycyjna większość senacka, wprowadzi poprawki, które zostały odrzucone w Sejmie, bowiem wywracały do kompromis wynegocjowany z KE.

Jeżeli Sejm ich nie będzie w stanie odrzucić, to ustawę w tym kształcie może zawetować prezydent, bowiem niektóre z nich ewidentnie kwestionują jego konstytucyjną prerogatywę do powoływania sędziów.

Wizyta Hołowni w Brukseli

W tym tygodniu niespodziewanie do Brukseli udał się lider Ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia, który w towarzystwie europoseł Róży Thun, spotkał się między innymi z francuskim komisarzem ds. rynku wewnętrznego Thierry Bretonem.

Po tym spotkaniu na konferencji prasowej sugerował, że projekt ustawy może być zmieniany, choć jest znana publiczna wypowiedź komisarza Reyndersa (jedynego komisarza oddelegowanego przez KE do negocjacji z Polską), który po ostatnim spotkaniu z ministrem Szynkowskim vel Sęk deklarował, że właśnie taki, a nie inny kształt ustawy, spełnia oczekiwania KE.

Wszystko więc wskazuje na to, że Hołownia w Brukseli wcale nie zabiegał o jak najszybsze przekazanie środków z KPO, jak publicznie mówił, ale raczej o to aby mnożyć wątpliwości wokół tej ustawy, a już uczestnictwo europoseł Thun w tych rozmowach, która głosowała za wszystkim rezolucjami PE, zwierającymi żądania blokowania środków z KPO, jest dobitnym tego potwierdzeniem.

Uwolnienie pieniędzy

Politycy Platformy i Ruchu Hołownia zdają sobie sprawę, że przyjęcie ustawy o Sądzie Najwyższym w takim kształcie jak wynegocjowano z KE, spowoduje, że już w lutym zostanie złożony pierwszy wniosek o płatność, a to może spowodować, że w połowie roku Polsce, zostanie wypłacona pierwsza transza z KPO w wysokości ok. 4,3 mld euro.

To nie tylko pozwoliłoby przyśpieszyć realizację inwestycji zapisanych w polskim KPO, ale uwolniło środki Polskiej Fundacji Rozwoju (PFR), która od momentu jego przyjęcia przez KE i Radę Europejską, zdecydowała się prefinansować cześć projektów z własnych środków.

Wprowadzenie do systemu finansów publicznych dwóch transz płatności z KPO w tym roku (drugi wniosek o płatność zostanie złożony w II połowie roku) w wysokości ponad 8 mld euro, znacząco poprawiłoby wydajność tego systemu i ograniczyłoby napięcia w nim spowodowane, skalą pomocy Ukrainie, przy braku refundacji tych wydatków przez UE, a także dodatkowymi wydatkami związanymi z koniecznością refundacji wysokich cen surowców energetycznych.

Robi wszystko, aby dalej je blokować

Opozycja ma świadomość znaczenia tych środków dla polskiej gospodarki i systemu finansów publicznych i mimo całej publicznej retoryki, że zależy jej na jak najszybszym ich pozyskaniu, robi wszystko, aby dalej je blokować.

Robi to zresztą od paru lat „donosząc” w Brukseli na nasz kraj, dlaczego miałaby więc zmienić swoje postępowanie w roku wyborczym, skoro jest przekonana, że pozyskanie środków z KPO może ułatwić wygranie wyborów parlamentarnych rządzącej Zjednoczonej Prawicy.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe