Sprawdzono wariant, którego unikał „sondaż obywatelski GW”. To się Tuskowi nie spodoba

Pracownia United Surveys założyła scenariusz, którego nie uwzględniono w „przełomowym sondażu” Kantara, czyli startu wspólnej listy Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Polski 2050 Szymona Hołowni.
Donald Tusk
Donald Tusk / fot. PAP/Zbigniew Meissner

Przypomnijmy, że w „sondażu obywatelskim”, czyli pracowni Kantar na zlecenie Fundacji Forum Długiego Stołu rozważano cztery scenariusze - w pierwszym wszystkie partie opozycyjne idą do wyborów osobno, w drugim tworzą się dwa bloki opozycyjne KO i Lewica oraz Polska 2050 i PSL, w trzecim dwa bloki opozycyjne KO, PL2050 i PSL oraz samodzielnie idąca do wyborów Lewica, oraz czwarty - wspólna lista wszystkich partii opozycyjnych. Według sondażu pracowni Kantar to właśnie jedynie ostatnia opcja dałaby opozycji większość w Sejmie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Opozycja ma tylko jedną opcję”. „GW” publikuje „przełomowy” sondaż

Brakujący scenariusz



W badaniu pracowni Kantar nie uwzględniono jednak jeszcze jednego - obecnie najbardziej prawdopodobnego - scenariusza, który zakłada wspólną listę Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Polski 2050 Szymona Hołowni. Taką opcję postanowiła sprawdzić pracownia United Surveys.

Z badania wynika, że przy takim scenariuszu PiS mógłby liczyć na 33,4 proc. głosów, Koalicja Obywatelska 24,9 proc., Lewica 9,7 proc., zaś Konfederacja 9,1 proc. Wspólna lista PSL oraz Polski 2050 zanotowałaby 14,7 proc. wynik.

Jak informuje serwis Wirtualna Polska, liczbę mandatów, które zgodnie z sondażem United Surveys przypadłyby poszczególnym ugrupowaniom, obliczył dla WP prof. Jarosław Flis.

„PiS mogłoby liczyć na 184 mandaty, Koalicja Obywatelska na 132, Lewica - 39. PSL razem Polską 2050 otrzymałoby 69 mandatów, a Konfederacja - 35. To oznacza, że PiS razem z Konfederacją mogłoby liczyć na 219 mandatów, a opozycja łącznie na 240. Jeden mandat przypadałby mniejszości niemieckiej” – czytamy.

Takie badanie z pewnością nie spodoba się liderowi Platformy Obywatelskiej Donaldowi Tuskowi, który od dawna sugeruje, że jedyną opcją, aby wygrać z Prawem i Sprawiedliwością jest wspólna lista wszystkich partii opozycyjnych.


 

POLECANE
Prokuratura nie odpuszcza. Kolejny wniosek o hipotekę przymusową na domu Ziobry z ostatniej chwili
Prokuratura nie odpuszcza. Kolejny wniosek o hipotekę przymusową na domu Ziobry

Prokuratura Krajowa po raz kolejny wystąpiła o wpisanie hipoteki przymusowej na dom Zbigniewa Ziobry. Wcześniej sąd odmówił jej przyjęcia, wskazując na poważne braki formalne w dokumencie.

Prokuratura ponawia wniosek o hipotekę przymusową na domu Ziobry

Prokuratura Krajowa po raz kolejny wystąpiła o wpisanie hipoteki przymusowej na dom Zbigniewa Ziobry. Wcześniej sąd odmówił jej przyjęcia, wskazując na poważne braki formalne w dokumencie.

  • sąd wcześniej odrzucił wniosek
  • poprawiony dokument trafił ponownie do sądu
  • sprawa dotyczy śledztwa wokół Funduszu Sprawiedliwości

Poprawiony wniosek wraca do sądu

Prokuratura poprawiła swój wniosek o przymusową hipotekę na domu Zbigniewa Ziobry i ponownie skierowała go do sądu. Wcześniej – jak ujawnił dziennikarz RMF FM Tomasz Skory – sąd oddalił dokument Prokuratury Krajowej dotyczący zabezpieczenia nieruchomości byłego ministra sprawiedliwości.

Dlaczego pierwszy wniosek odrzucono

Referendarz sądowy odmówił wpisania hipoteki przymusowej, uznając, że prokuratura nie wskazała m.in. opisu wierzytelności, na podstawie której ma zostać dokonany wpis. W uzasadnieniu podkreślono, że z treści dokumentów można jedynie „domniemywać”, że chodzi o obowiązek naprawienia szkody. We wniosku nie określono także jednoznacznie wierzyciela hipotecznego.

Sąd wskazał również, że obciążenie kilku nieruchomości tego samego dłużnika jedną kwotą wymaga rozbicia jej na hipoteki cząstkowe. Tymczasem do księgi wieczystej innej nieruchomości Ziobry trafił już wniosek dotyczący tej samej sumy.

Prokuratura naprawia braki

Zgodnie z komunikatem Prokuratury Krajowej śledczy nie zaskarżyli decyzji referendarza. Uznać mieli, że sprawniej będzie złożyć nowy, dopracowany wniosek. Prokurator zmienił swoje listopadowe postanowienie i wskazał wprost, że zabezpieczenie następuje na rzecz Skarbu Państwa, a jego celem jest wykonanie obowiązku naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem.

Co zawiera nowy wniosek

Poprawiony dokument o hipotekę przymusową na nieruchomości w Jeruzalu czeka na rozpoznanie. Prokuratura chce zabezpieczyć majątek do kwoty 143 mln 164 tys. 487,40 zł – tyle według śledczych może wynosić koszt przestępstw zarzucanych byłemu ministrowi.

Kontekst śledztwa

Sprawa wiąże się z dochodzeniem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. 13 listopada Prokuratura Krajowa poinformowała, że skierowała do sądu wniosek o trzymiesięczny areszt dla Zbigniewa Ziobry. Zarzuty obejmują m.in. „złożenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą przez okres pięciu lat” oraz ręczne sterowanie konkursami na dotacje.

7 listopada Sejm uchylił immunitet Ziobrze, zgadzając się również na jego zatrzymanie i aresztowanie. Były minister w ostatnich dniach przebywa w Budapeszcie.

TVP podjęła decyzję w sprawie Eurowizji z ostatniej chwili
TVP podjęła decyzję w sprawie Eurowizji

Polska wyśle na Eurowizję swojego reprezentanta – poinformowała w komunikacie Telewizja Polska. Kilka krajów bojkotuje udział ze względu na politykę Izraela.

USA opuszczą NATO? Wpłynął już projekt ustawy z ostatniej chwili
USA opuszczą NATO? Wpłynął już projekt ustawy

Republikański kongresmen Thomas Massie wywołał polityczne trzęsienie ziemi w Waszyngtonie, przedstawiając projekt ustawy o opuszczeniu NATO przez Stany Zjednoczone. W jego ocenie Sojusz nie służy już amerykańskiemu bezpieczeństwu, a jego utrzymanie pochłania gigantyczne środki, które — jego zdaniem — nie przynoszą USA odpowiednich korzyści.

W Fezie runęły dwa budynki. Rośnie liczba ofiar Wiadomości
W Fezie runęły dwa budynki. Rośnie liczba ofiar

W Fezie ponownie doszło do dramatycznego zawalenia budynków. Media przypominają, że to nie pierwsza taka tragedia, a marokańskie władze od miesięcy zapowiadają działania wobec obiektów uznanych za zagrożone.

Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania

Prace przy nowej infrastrukturze pieszo–rowerowej na Berdychowie wchodzą w kluczową fazę. Poznańskie Inwestycje Miejskie zapowiadają, że jeszcze przed świętami zasadnicze roboty zostaną zakończone. Inwestycja połączy mosty Berdychowskie z ulicami Jana Pawła II i Baraniaka, znacząco ułatwiając dojazd do jeziora Maltańskiego i centrum miasta.

Nieoficjalnie: Hołownia ma kłopot. Odpadł z wyścigu do fotela w ONZ z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Hołownia ma kłopot. Odpadł z wyścigu do fotela w ONZ

Ostatnie sondaże pokazują, że Polska 2050 balansuje na granicy 1 proc. poparcia, a partia Szymona Hołowni nie weszłaby dziś do Sejmu. Na to nakładają się kolejne doniesienia mediów – tym razem o odrzuceniu jego kandydatury na stanowisko w ONZ.

Prowokatorzy na miesięcznicy smoleńskiej. Mocne słowa prezesa PiS z ostatniej chwili
Prowokatorzy na miesięcznicy smoleńskiej. Mocne słowa prezesa PiS

Comiesięczne obchody pod pomnikiem smoleńskim znów zakłócili przeciwnicy PiS. – Przyjdzie czas, że polskie patriotyczne sądy, działając zgodnie z prawem i polską racją stanu, ukarają tych zbrodniarzy. Dzisiaj się śmieją, ale przyjdzie czas – i to może nie tak długo – że przestaną – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński.

UOKiK uderza w giganta telekomunikacyjnego. 108 mln zł kary i obowiązek zwrotów dla klientów z ostatniej chwili
UOKiK uderza w giganta telekomunikacyjnego. 108 mln zł kary i obowiązek zwrotów dla klientów

Prezes UOKiK nałożył na P4, operatora sieci Play, ponad 108 mln zł kary oraz obowiązek zwrotu konsumentom nienależnie pobranych opłat – poinformował w środę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Play przekazał PAP, że zamierza odwołać się od decyzji urzędu.

W kopalni wagnerowców górnicy odkryli ciała. Makabryczne znalezisko w Ndassimie Wiadomości
W kopalni wagnerowców górnicy odkryli ciała. Makabryczne znalezisko w Ndassimie

Podczas przesiewania żwiru w sąsiedztwie kopalni złota Ndassima, kontrolowanej przez wagnerowców, odkryto kilkanaście ciał. Świadkowie mówią o ofiarach i terrorze, który od lat panuje wokół złóż.

Die Welt: Chiny dyktują Niemcom warunki z ostatniej chwili
"Die Welt": Chiny dyktują Niemcom warunki

Wizyta szefa niemieckiej dyplomacji Johanna Wadephula w Chinach pokazuje, jak bardzo zmienił się układ sił między Berlinem a Pekinem – ocenia we wtorek ''Die Welt''. Według gazety to Pekin decyduje dziś o warunkach rozmów.

REKLAMA

Sprawdzono wariant, którego unikał „sondaż obywatelski GW”. To się Tuskowi nie spodoba

Pracownia United Surveys założyła scenariusz, którego nie uwzględniono w „przełomowym sondażu” Kantara, czyli startu wspólnej listy Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Polski 2050 Szymona Hołowni.
Donald Tusk
Donald Tusk / fot. PAP/Zbigniew Meissner

Przypomnijmy, że w „sondażu obywatelskim”, czyli pracowni Kantar na zlecenie Fundacji Forum Długiego Stołu rozważano cztery scenariusze - w pierwszym wszystkie partie opozycyjne idą do wyborów osobno, w drugim tworzą się dwa bloki opozycyjne KO i Lewica oraz Polska 2050 i PSL, w trzecim dwa bloki opozycyjne KO, PL2050 i PSL oraz samodzielnie idąca do wyborów Lewica, oraz czwarty - wspólna lista wszystkich partii opozycyjnych. Według sondażu pracowni Kantar to właśnie jedynie ostatnia opcja dałaby opozycji większość w Sejmie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Opozycja ma tylko jedną opcję”. „GW” publikuje „przełomowy” sondaż

Brakujący scenariusz



W badaniu pracowni Kantar nie uwzględniono jednak jeszcze jednego - obecnie najbardziej prawdopodobnego - scenariusza, który zakłada wspólną listę Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Polski 2050 Szymona Hołowni. Taką opcję postanowiła sprawdzić pracownia United Surveys.

Z badania wynika, że przy takim scenariuszu PiS mógłby liczyć na 33,4 proc. głosów, Koalicja Obywatelska 24,9 proc., Lewica 9,7 proc., zaś Konfederacja 9,1 proc. Wspólna lista PSL oraz Polski 2050 zanotowałaby 14,7 proc. wynik.

Jak informuje serwis Wirtualna Polska, liczbę mandatów, które zgodnie z sondażem United Surveys przypadłyby poszczególnym ugrupowaniom, obliczył dla WP prof. Jarosław Flis.

„PiS mogłoby liczyć na 184 mandaty, Koalicja Obywatelska na 132, Lewica - 39. PSL razem Polską 2050 otrzymałoby 69 mandatów, a Konfederacja - 35. To oznacza, że PiS razem z Konfederacją mogłoby liczyć na 219 mandatów, a opozycja łącznie na 240. Jeden mandat przypadałby mniejszości niemieckiej” – czytamy.

Takie badanie z pewnością nie spodoba się liderowi Platformy Obywatelskiej Donaldowi Tuskowi, który od dawna sugeruje, że jedyną opcją, aby wygrać z Prawem i Sprawiedliwością jest wspólna lista wszystkich partii opozycyjnych.



 

Polecane