Joe Biden skreślił Turcję i Węgry z listy zaproszonych na wielki szczyt w przyszłym tygodniu

Administracja Joe Bidena zaprosiła przedstawicieli około 120 krajów na Szczyt na rzecz Demokracji, który odbędzie się 28–30 marca. Dla administracji Bidena inicjatywa ta jest wysoko na liście priorytetów polityki zagranicznej i ma na celu wsparcie demokracji na całym świecie i powstrzymanie wzrostu autokracji.
Okazuje się, że wśród zaproszonych zabrakło dwóch istotnych państw NATO – Turcji i Węgier.
„Decyzja ta odzwierciedla rosnące zaniepokojenie administracji Bidena”
Wykreślenie Turcji i Węgier z listy zaproszonych zostało potwierdzone przez trzech urzędników administracji USA. Poinformowano, że decyzja ta odzwierciedla rosnące zaniepokojenie administracji Bidena stopniem demokratycznego regresu w Turcji i na Węgrzech. Mimo to Waszyngton polega na obu krajach, których wsparcie jest niezwykle istotne w strategii Zachodu przeciwko Rosji, tym bardziej w czasie wojny na Ukrainie. Ponadto oba kraje muszą zatwierdzić zgodę na przystąpienie zarówno Finlandii, jak i Szwecji do NATO, co do tej pory nie nastąpiło.
Ten afront ze strony Joe Bidena prawdopodobnie jeszcze bardziej zaogni napięcia między Waszyngtonem a dwoma sojusznikami z NATO, a także zwiększy dystans między resztą sojuszu NATO i UE a dwoma odstającymi państwami
– komentuje „Foreign Policy”.
Szczyt na rzecz Demokracji
Nadchodzący Szczyt na rzecz Demokracji, zaplanowany od 28 do 30 marca, obejmuje szereg osobistych i wirtualnych wydarzeń w Waszyngtonie i czterech krajach partnerskich – Kostaryce, Korei Południowej, Holandii i Zambii – z udziałem prezydenta USA Joe Bidena i innych 20 najwyższych rangą urzędników administracji.
Jak podkreślają przedstawiciele administracji USA, w sprawie szczytu chodzi zdecydowanie o coś więcej niż o to, kto znalazł się na liście zaproszonych, a kto nie.
Stany Zjednoczone nie są zainteresowane postrzeganiem tego wydarzenia jako wszechogarniającego osądu stanu demokracji innego kraju. To nie jest intencja. Jeśli chodzi zarówno o Turcję, jak i Węgry jesteśmy zaangażowani w dalsze wzmacnianie naszych relacji z obydwoma krajami. Obaj są ważnymi sojusznikami NATO i pracujemy razem nad wieloma kwestiami będącymi przedmiotem wspólnego zainteresowania
– podsumował jeden z wyższych urzędników administracji USA, który zastrzegł sobie anonimowość.