"Ukraina jest gotowa przedyskutować z Rosją przyszłość Krymu". Jest jeden warunek

Ukraina jest gotowa przedyskutować z Rosją przyszłość Krymu, jeśli ukraińskie wojska dotrą do granicy okupowanego półwyspu - powiedział w czwartek dziennikowi "Financial Times" wiceszef biura prezydenta Wołodymyra Zelenskiego Andrij Sybiha.
Krym
Krym / fot. Wikipedia - domena publiczna

Jeśli uda nam się osiągnąć nasze strategiczne cele na polu walki i kiedy będziemy na granicy administracyjnej z Krymem, jesteśmy gotowi otworzyć rozdział dyplomatyczny, aby omówić tę kwestię" - powiedział Sybiha, dodając: "Nie oznacza to, że wykluczamy drogę, w której (Krym) wyzwolony będzie przez naszą armię".

Ukraińcy o przyszłości Krymu

Jak pisze "FT", jego słowa są najbardziej wyraźnym oświadczeniem Ukrainy o gotowości do negocjacji od czasu, gdy w kwietniu ubiegłego roku zerwała ona rozmowy pokojowe z Kremlem, i mogą uspokoić zachodnich urzędników, którzy są sceptyczni co do zdolności Ukrainy do odzyskania półwyspu i martwią się, że każda próba zrobienia tego militarnie może doprowadzić prezydenta Rosji Władimira Putina do eskalacji wojny, być może z użyciem broni jądrowej.

Do tej pory Zełenski wykluczał rozmowy pokojowe, dopóki siły rosyjskie nie opuszczą całej Ukrainy, w tym Krymu.

Sybiha jest weteranem ukraińskiej dyplomacji, który zajmuje się polityką zagraniczną w biurze prezydenta i był u boku Zełenskiego w kluczowych momentach wojny.

Powiedział, że prezydent i jego doradcy rozmawiali teraz konkretnie o Krymie, ponieważ wojska ukraińskie są coraz bliżej rozpoczęcia kontrofensywy w celu odzyskania okupowanych terytoriów.

"FT" przypomina, że w pierwszych dniach wojny Ukraina była skłonna negocjować z Moskwą o przyszłości Krymu, a w maju ubiegłego roku Wołodymyr Zełenski wskazał, że Ukraina może rozważyć porozumienie pokojowe, jeśli siły rosyjskie powrócą na pozycje na wschodzie Ukrainy sprzed ubiegłorocznej inwazji i zasugerował, że kwestia Krymu zostanie rozwiązana później na drodze dyplomatycznej.

Ale obecnie jedyne kontakty między Kijowem a Moskwą, o których wiadomo, to negocjacje w sprawie wymiany jeńców wojennych i powrotu dzieci przymusowo deportowanych do Rosji. Ukraina zerwała rozmowy pokojowe po odkryciu rosyjskich zbrodni wojennych w podkijowskiej Buczy, a po tym, jak Rosja anektowała we wrześniu cztery ukraińskie obwody, Zełenski podpisał dekret uznający negocjacje z Putinem za niemożliwe. Prezydent Ukrainy wielokrotnie dawał do zrozumienia, że ostatecznym celem jest odzyskanie wszystkich okupowanych ziem, w tym Krymu.

Krym znajduje się pod rosyjską okupacją od lutego 2014 roku i został zaanektowany przez Moskwę w następnym miesiącu po sfingowanym referendum, co zostało powszechnie potępione na arenie międzynarodowej jako nielegalne działanie, wskazuje "FT".

Gazeta pisze, że siły ukraińskie nasiliły ostatnio ataki na rosyjskie obiekty wojskowe na półwyspie, a Kijów ma również nadzieję, że nadchodząca kontrofensywa posunie się na południe i przerwie korytarz lądowy, który pozwala Rosji zaopatrywać swoje siły z Krymu. Mychajło Podolak, doradca Zełenskiego, powiedział w środę Radiu Wolna Europa, że siły ukraińskie będą u progu Krymu za "pięć do siedmiu miesięcy".

Ale jak zauważa "FT", niektórzy zachodni sojusznicy Ukrainy obawiają się, że Putin może uciec się do użycia taktycznej broni jądrowej, aby bronić półwyspu, którego status jak twierdzi Kreml, nie podlega negocjacjom.


 

POLECANE
Tragiczny wypadek na Warmii i Mazurach. Nie żyją kierowca i niemowlę Wiadomości
Tragiczny wypadek na Warmii i Mazurach. Nie żyją kierowca i niemowlę

W czwartek rano w Górowie Iławeckim (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do dramatycznego wypadku drogowego. Nissan na angielskich numerach rejestracyjnych uderzył w drzewo. Zginął 30-letni kierowca oraz trzymiesięczne dziecko.

Żona prezydenta Francji musi udowadniać, że jest kobietą. Chce pokazać zdjęcia z ostatniej chwili
Żona prezydenta Francji musi udowadniać, że jest kobietą. Chce pokazać zdjęcia

Emmanuel i Brigitte Macron przedstawią przed amerykańskim sądem dowody, iż żona prezydenta urodziła się jako kobieta. Para pozwała prawicową amerykańską influencerkę Candace Owens , która uparcie twierdzi, że Brigitte Macron jest mężczyzną - poinformował w czwartek portal BBC, powołując się na adwokata Macronów.

Dojdzie do spotkania Sikorski-Nawrocki? Marcin Przydacz zabiera głos z ostatniej chwili
Dojdzie do spotkania Sikorski-Nawrocki? Marcin Przydacz zabiera głos

Do spotkania szefa MSZ Radosława Sikorskiego i prezydenta Karola Nawrockiego dojdzie, jeżeli będzie reakcja na wnioski i oczekiwania prezydenta - przekazał w czwartek szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.

Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie

Wiceprezydent Warszawy Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska. Jak powiedział w rozmowie z PAP, powodem jest wycofanie przez prezydenta Warszawy projektu wprowadzenia nocnej prohibicji na terenie całego miasta i zastąpienie go propozycją pilotażowego wdrożenia prohibicji na terenie Śródmieścia i Pragi-Północ.

Polska w G20. Jest komunikat chińskiego MSZ z ostatniej chwili
Polska w G20. Jest komunikat chińskiego MSZ

– Chiny są „otwarte” na dyskusję o przyjęciu nowych członków do G20 – oświadczył w czwartek rzecznik chińskiego MSZ w odpowiedzi na pytanie PAP dotyczące doniesień na temat deklaracji w sprawie Polski złożonej przez szefa resortu dyplomacji Wanga Yi podczas wizyty w Polsce.

To miał być test poparcia dla Trzaskowskiego. Działacze PO blokowali miejsca dla mieszkańców:  Niebywały skandal z ostatniej chwili
To miał być test poparcia dla Trzaskowskiego. Działacze PO blokowali miejsca dla mieszkańców: "Niebywały skandal"

Do wyjątkowych zdarzeń doszło dziś podczas sesji rady miasta w Warszawie, na której miano dyskutować o zakazie nocnej sprzedaży alkoholu w całej stolicy. Według relacji na platformie X działacze PO byli wpuszczani bocznym wejściem i zajmowali miejsca dla mieszkańców. Czasem blokowali je nawet plecakiem lub po prostu kładli na nich ręce. "Niebywały skandal" – napisał działacz i publicysta Jan Śpiewak.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji poinformowało o awarii w centrum Wrocławia. W sobotę 20 września rozpoczną się prace przy uszkodzonej rurze wodociągowej na ul. św. Mikołaja. Kierowcy i mieszkańcy muszą przygotować się na utrudnienia.

Niemcy pozyskali paragwajski (MERCOSUR) sektor rolniczy gorące
Niemcy pozyskali paragwajski (MERCOSUR) sektor rolniczy

Z 406 tys. km² powierzchni południowoamerykańskiego państwa, którym jest Paragwaj, aż 80 proc. to ziemie uprawna, a sektor agrarny generuje tu aż 23 proc. PKB i zatrudnia 39 proc. ludności. To jest potęga gospodarcza stworzona i zarządzana przez Niemców.

Rosjanie coraz bardziej zmęczeni wojną z Ukrainą. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Rosjanie coraz bardziej zmęczeni wojną z Ukrainą. Jest nowy sondaż

Z badania niezależnego Ośrodka Lewady wynika, że większość obywateli Rosji chce rozpoczęcia rozmów pokojowych z Ukrainą. W grupie wiekowej 18–24 lata aż 80 proc. ankietowanych opowiada się za pokojem.

Żurek powołał zespół czterech prokuratorów ds. „działań neosędziów w SN i NSA” z ostatniej chwili
Żurek powołał zespół czterech prokuratorów ds. „działań neosędziów w SN i NSA”

Prokurator generalny Waldemar Żurek poinformował, że powołał podlegający mu bezpośrednio zespół czterech prokuratorów ds. działań „neosędziów” w Sądzie Najwyższym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Mają oni brać udział w postępowaniach, które generują przyszłe odszkodowania od Skarbu Państwa.

REKLAMA

"Ukraina jest gotowa przedyskutować z Rosją przyszłość Krymu". Jest jeden warunek

Ukraina jest gotowa przedyskutować z Rosją przyszłość Krymu, jeśli ukraińskie wojska dotrą do granicy okupowanego półwyspu - powiedział w czwartek dziennikowi "Financial Times" wiceszef biura prezydenta Wołodymyra Zelenskiego Andrij Sybiha.
Krym
Krym / fot. Wikipedia - domena publiczna

Jeśli uda nam się osiągnąć nasze strategiczne cele na polu walki i kiedy będziemy na granicy administracyjnej z Krymem, jesteśmy gotowi otworzyć rozdział dyplomatyczny, aby omówić tę kwestię" - powiedział Sybiha, dodając: "Nie oznacza to, że wykluczamy drogę, w której (Krym) wyzwolony będzie przez naszą armię".

Ukraińcy o przyszłości Krymu

Jak pisze "FT", jego słowa są najbardziej wyraźnym oświadczeniem Ukrainy o gotowości do negocjacji od czasu, gdy w kwietniu ubiegłego roku zerwała ona rozmowy pokojowe z Kremlem, i mogą uspokoić zachodnich urzędników, którzy są sceptyczni co do zdolności Ukrainy do odzyskania półwyspu i martwią się, że każda próba zrobienia tego militarnie może doprowadzić prezydenta Rosji Władimira Putina do eskalacji wojny, być może z użyciem broni jądrowej.

Do tej pory Zełenski wykluczał rozmowy pokojowe, dopóki siły rosyjskie nie opuszczą całej Ukrainy, w tym Krymu.

Sybiha jest weteranem ukraińskiej dyplomacji, który zajmuje się polityką zagraniczną w biurze prezydenta i był u boku Zełenskiego w kluczowych momentach wojny.

Powiedział, że prezydent i jego doradcy rozmawiali teraz konkretnie o Krymie, ponieważ wojska ukraińskie są coraz bliżej rozpoczęcia kontrofensywy w celu odzyskania okupowanych terytoriów.

"FT" przypomina, że w pierwszych dniach wojny Ukraina była skłonna negocjować z Moskwą o przyszłości Krymu, a w maju ubiegłego roku Wołodymyr Zełenski wskazał, że Ukraina może rozważyć porozumienie pokojowe, jeśli siły rosyjskie powrócą na pozycje na wschodzie Ukrainy sprzed ubiegłorocznej inwazji i zasugerował, że kwestia Krymu zostanie rozwiązana później na drodze dyplomatycznej.

Ale obecnie jedyne kontakty między Kijowem a Moskwą, o których wiadomo, to negocjacje w sprawie wymiany jeńców wojennych i powrotu dzieci przymusowo deportowanych do Rosji. Ukraina zerwała rozmowy pokojowe po odkryciu rosyjskich zbrodni wojennych w podkijowskiej Buczy, a po tym, jak Rosja anektowała we wrześniu cztery ukraińskie obwody, Zełenski podpisał dekret uznający negocjacje z Putinem za niemożliwe. Prezydent Ukrainy wielokrotnie dawał do zrozumienia, że ostatecznym celem jest odzyskanie wszystkich okupowanych ziem, w tym Krymu.

Krym znajduje się pod rosyjską okupacją od lutego 2014 roku i został zaanektowany przez Moskwę w następnym miesiącu po sfingowanym referendum, co zostało powszechnie potępione na arenie międzynarodowej jako nielegalne działanie, wskazuje "FT".

Gazeta pisze, że siły ukraińskie nasiliły ostatnio ataki na rosyjskie obiekty wojskowe na półwyspie, a Kijów ma również nadzieję, że nadchodząca kontrofensywa posunie się na południe i przerwie korytarz lądowy, który pozwala Rosji zaopatrywać swoje siły z Krymu. Mychajło Podolak, doradca Zełenskiego, powiedział w środę Radiu Wolna Europa, że siły ukraińskie będą u progu Krymu za "pięć do siedmiu miesięcy".

Ale jak zauważa "FT", niektórzy zachodni sojusznicy Ukrainy obawiają się, że Putin może uciec się do użycia taktycznej broni jądrowej, aby bronić półwyspu, którego status jak twierdzi Kreml, nie podlega negocjacjom.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe