Sebastian Gawronek nowym przewodniczącym bydgoskiej Solidarności
Dziś, w sali konferencyjnej im. Bydgoskiego marca 1981 w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim zebrali się Delegaci bydgoskiej "S" oraz zaproszeni goście: Kapelan Regionu Bydgoskiego o. Mieczysław Łusiak SJ, o. Superior Bogusław Choma SJ, wicewojewoda Kujawsko-Pomorski Radosław Kempinski, p.o. bydgoskiego Okręgowego Inspektora Pracy Andrzej Bugalski oraz prezes Nadwiślańskiego Związku Pracodawców Lewiatan Roman Rogalski, a także członkowie Kapituły Zasłużonych dla regionu Bydgoskiego.
Po wniesieniu Sztandaru Regionu Bydgoskiego i odśpiewaniu Mazurka Dąbrowskiego, głos zabrał dotychczasowy przewodniczący ZR Leszek Walczak.
– Kolejna pięcioletnia kadencja będzie zdecydowanie trudniejsza. Jest trudniej, kiedy kraj jest podzielony i nakręca się spirala nienawiści. Z mojej perspektywy, jako wieloletniego działacza związkowego i przewodniczącego Regionu najlepszego związku zawodowego Solidarność, w którym jestem od 1996 roku - myślę, że bezie to niezwykle trudny rok. Jest to sytuacja, która dla Solidarności jest sytuacją szczególna; bo potrzebujemy jedności; bo siła Solidarności zawsze tkwiła w jedności. Gdy byliśmy skłóceni to nigdy nie byliśmy partnerem ani dla pracodawców, ani dla rządzących, zarówno tych na szczeblu samorządowym ani centralnym – mówił przewodniczący Walczak.
– Mam nadzieję, że będą to obrady merytoryczne i wyjdziemy z nich silniejsi, z programem Związku na kolejne pięć lat, aby można było skutecznie działać – dodał.
Następnie wszyscy wspólnie odmówili modlitwę, którą poprowadził kapelan bydgoskiej “S”, jezuita o. Mieczysław Łusiak.
Po stwierdzeniu prawomocności zebrania, Prezes Nadwiślańskiego Związku Pracodawców Lewiatan Roman Rogalski, p.o. bydgoskiego Okręgowego Inspektora Pracy Andrzej Bugalski oraz Wicewojewoda Kujawsko-Pomorski Radosław Kempinski życzyli wszystkim Delegatom owocnych obrad i powodzenia w wypełnianiu ich misji związkowej.
Poruszające i pełne wzruszenia wystąpienie wygłosił ustępujący z funkcji Kapelana bydgoskiej Solidarności o. Mieczysław Łusiak SJ.
– Chciałbym podziękować za te 22 lata bycia razem z Wami. Czułem się i będę czuł się nadal, choć formalnie nim nie jestem – członkiem Solidarność. To czego tutaj doświadczałem, to była właśnie prawdziwa Solidarność. Wiele razem zrobiliśmy i wielokrotnie otrzymywałem od was pomoc. Długo by wyliczać, więc przypomnę jedną rzecz, z której wszyscy jesteśmy dumni tj. inwestycja w dom pomocy dla ubogim, bezdomnym prowadzonym przez Siostry Albertynki. To się stało dzięki staraniom wielu z was tutaj obecnych. To także pomoc, którą świadczymy jako Stowarzyszenie Bydgoski Ośrodek Solidarności Społecznej. Nigdy nie zapomnę, jak dużo pomocy otrzymywałem od Was, gdy sam przez 10 lat mieszkałem z bezdomnymi w Domu Rekolekcyjnym w Suchej. Chce powiedzieć, że jestem wdzięczny i dumny, że przypadła mi taka rola – być Kapelanem Regionu Bydgoskiego Solidarności – mówił ze łzami w oczach o. Łusiak.
– Doskonale wiem, czym jest Solidarność. Zwłaszcza wtedy, gdy jest trudno i napotykają nas różne przeciwności. Zawsze byłem pełen podziwu dla was, gdy patrzyłem, jak radzicie sobie z wieloma przeciwnościami, sytuacjami konfliktowymi i to mnie zawsze bardzo budowało. Dla mnie ta zmiana, która teraz następuje w moim życiu jest trudna, bo tracę to, o czym przed chwilą powiedziałem. Ale doświadczenie bycia z wami przez 22 lata pozostanie w moim sercu, będzie mnie umacniać i karmić do końca życia. Dziękuję za to i chciałbym Wam życzyć, żeby ten duch, którego doświadczałem pośród was – ten duch Solidarności – nigdy nie osłabł, bo to jest naprawdę coś pięknego. Bardzo was Proszę, abyście też sami potrafili być z tego dumni – zakończył Kapelan bydgoskiej “S’.
Kolejnym punktem obrad było sprawozdanie Przewodniczącego Zarządu Regionu Bydgoskiego NSZZ “Solidarność”. Leszek Walczak mówił o toczących się w minionej kadencji sporach zbiorowych, strajku w MZK, wyzwaniach związanych z pandemią COVID-19, negocjacyjnym sukcesie dot. odmrożenia wskaźnika Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, sprzeciwie “S” wobec konsolidacji bydgoskich szpitali uniwersyteckich “Biziela” i “Jurasza”, niedawnym zwolnieniu a następnie przywróceniu do pracy Marka Łukaszewskiego z leśniczej “S”, odsłonięciu z inicjatywy bydgoskiej “S” pierwszego w Polsce pomnika poświęconego bohaterom Solidarności pracowniczej i rolniczej, a także trwających negocjacjach w sprawie poprawy warunków pracy i płacy w regionalnych organizacjach zakładowych “S”.
Po złożeniu sprawozdań Komisji, dokonano wyboru przewodniczącego Regionu Bydgoskiego. Dotychczasowy przewodniczący Leszek Walczak zrezygnował z kandydowania uzasadniając swoją decyzję tym, że chce budować jedność Związku: – Uznałem, że będzie to właściwa decyzja. Dziękuję wszystkim, którzy w tej mojej trudnej drodze pomogli mi wytrwać i zbudować silną organizację związkową – powiedział.
Jedynym kandydatem na funkcję szefa Regionu był Sebastian Gawronek, dotychczasowy zastępca przewodniczącego i skarbnik Regionu, który w Solidarności znajduje się od 1995 roku.
Sebastian Gawronek otrzymał 103 ze 109 głosów Delegatów.
– Człowiek w naszym Związku musi być na pierwszym miejscu, musi być traktowany podmiotowo, a nie przedmiotowo. Św. Jan Pawel II powiedział: “Solidarność – to znaczy: jeden i drugi, a skoro brzemię, to brzemię niesione razem, we wspólnocie. A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu. Jedni – przeciw drugim. I nigdy „brzemię” dźwigane przez człowieka samotnie. Bez pomocy drugich”. Musimy być blisko ludzi zrzeszonych w naszym Związku i to dla mnie priorytet – mówił nowy Przewodniczący. Sebastian Gawronek podkreślał, że bydgoska Solidarność musi być silna, rozpoznawalna i niezależna w swoich działaniach.
– Dlatego za namową wielu z was zdecydowałem się kandydować na przewodniczącego Regionu Bydgoskiego – mówił Gawronek.
– Musimy działać mocno w kierunku rozwoju związku. Siłą każdej organizacji jest młodość, a więc młodzież. Musimy młodych ludzi edukować i zachęcać, by wstępowali do NSZZ “Solidarność”. Będę chciał również wzmacniać wsparcie prawne, aby nikt w naszym związku nie został bez pomocy. Ważne jest także przygotowanie merytoryczne naszych członków – podkreślał.
– Solidarność to jedność, dlatego musimy słuchać innych i liczyć się z ich zdaniem. Region musi wspierać organizacje nawet, gdy mamy odmienny pogląd na daną sprawę. Jeżeli nie będziemy wspierać się nawzajem, to niczego nie osiągniemy. Solidarność zawsze będzie bliska mojemu sercu. Zawsze możecie na mnie liczyć i zawsze będziecie mogli mnie rozliczyć z moich działań. Dziękuję za wasze poparcie i zapraszam do współpracy. Mam nadzieję, że wspólnie zrealizujemy cele, które sobie wyznaczyliśmy – zakończył nowy przewodniczący bydgoskiej Solidarności.
W czasie zebrania dokonano także wyboru nowych członków Zarządu Regionu, Komisji Rewizyjnej i Delegatów na KZD.