Burza w PZPN. Legenda reprezentacji dała "radę" Kuleszy

PZPN w ostatnim czasie trapi wiele problemów. Na przełomie 2022 i 2023 roku wybuchła "afera premiowa", która wzbudziła wiele kontrowersji wokół reprezentacji Polski, która mimo wyjścia z grupy na mundialu w Katarze nie zachwycała swoim stylem gry.
Lekarstwem na styl gry biało-czerwonych miała być zmiana na stanowisku selekcjonera. Czesława Michniewicza zastąpił Fernando Santos, lecz po niespełna sześciu miesiącach pracy portugalski szkoleniowiec zaliczył olbrzymią wpadkę w meczu z Mołdawią, który Polacy sensacyjnie przegrali 2-3. Niestety porażka z drużyną z dolnych zakamarków rankingu FIFA okazała się tylko wstępem do szerszych problemów.
Media w tym miesiącu poinformowały, że w samolocie reprezentacji Polski lecącym na mecz z Mołdawią znalazł się między innymi Mirosław Stasiak, który w przeszłości został skazany za korupcję. W związku z serią wpadek zaczęto coraz głośniej wskazywać na konieczność zmiamy na samym szczycie PZPN. Na ten temat w rozmowie z "Super Expressem" wypowiedział się Jan Tomaszewski.
Jan Tomaszewski o sytuacji w PZPN
– Trzeba rozważyć, czy może nastąpić zmiana prezesa? Moim zdaniem jeśli się nie poda do dymisji, to nie nastąpi ta zmiana, ponieważ prezesa wybiera walne zgromadzenie PZPN, do którego trzeba poczekać - stwierdził legendarny bramkarz.
Tomaszewski dał także pewną radę dla Cezarego Kuleszy.
— Uważam, że Cezary Kulesza, którego cenię i lubię, powinien zmienić styl swojej pracy i przejść na styl pracy Zbigniewa Bońka. Powtarzam, Zbigniewa Bońka - wskazał były bramkarz.