[Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: TSUE: Jaka przyszłość?

Jednym z kluczy do sukcesu tzw. projektu europejskiego była kontrola nad Trybunałem Sprawiedliwości Wspólnoty Europejskiej, a teraz Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ale rola TSWE/TSUE nie sprowadzała się tylko do bezpośredniego oddziaływania na poddanych w formie propagandowej: spójrzcie Państwo, jaką potęgę stanowi Trybunał! Już samo to stwierdzenie miało wprowadzać strach w szeregi opozycji, a nawet przekonywać do uległości zwykłych ludzi.
Prof. Marek Jan Chodakiewicz [Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: TSUE: Jaka przyszłość?
Prof. Marek Jan Chodakiewicz / Foto T. Gutry

Jednak bodaj najważniejszym aspektem działalności TSWE/TSUE były jego wysiłki zmierzające do zdominowania systemu sądowniczego każdego z państw członkowskich poprzez włączenie sądów (i sędziów) krajowych w tzw. proces europejski. W ten sposób prawo europejskie wyzyskało system sądownictwa każdego z krajów, aby zaznaczyć najpierw swoją obecność, a potem swoją supremację w państwach członkowskich.

Niszczenie demokratycznej legitymacji państwa

Po prostu w większości z krajów (oprócz postkomunistycznych) prawo narodowe oraz sądownictwo narodowe wywodziło się z systemu wolności i demokracji. Odzwierciedlało te cechy, przez co sądownictwo zdobyło prestiż i legitymację wśród obywateli. Pod przykrywką oddziaływania za pomocą narodowych urządzeń prawnych Trybunał Sprawiedliwości infiltrował system krajowy i używał go, aby zniszczyć jego demokratyczną legitymację za pomocą narzucenia mu nieposiadających demokratycznej legitymacji praw najpierw Wspólnoty Europejskiej, a potem Unii Europejskiej. Było to możliwe ze względu na to, że wyzyskiwany w ten sposób prawny system krajów członkowskich, a w tym ich instytucji – szczególnie sądów – był popularny, bo był suwerenny, narodowy i demokratyczny.

W strefie postkomunistycznej, a w tym w Polsce, w większości nie było gruntownej dekomunizacji, a więc nie istniały porównywalne prestiż czy legitymizacja systemu prawnego. Zachowano stary system, przekształcając go na liberalizm, a co za tym idzie, chroniąc stare kadry sędziowskie. Sądy i sędziowie, choćby w Polsce, wywodzący się z komuny i postkomuny nigdy nie zasłużyli na prestiż i uznanie, nie posiadali bowiem legitymacji narodowej i demokratycznej. Po prostu instytucje te i ich personel do dużego stopnia wyłoniły się jako wynik tzw. transformacji. Stąd m.in. trudno porównywać to wszystko do instytucji i personelu wolnego Zachodu. Ponieważ kompromitacja tzw. prawa i tzw. sądownictwa pod totalitarną dyktaturą komunistyczną była niemal powszechna, aby uratować swoją skórę postkomuniści prawni przepoczwarzyli się w jak najlepszych Europejczyków. Co za tym idzie, wielu z nich z tego powodu oddało się dyktatowi Unii Europejskiej, a szczególnie jej systemowi prawnemu – na czele z TSUE.

Władza TSUE nad systemami prawnymi państw narodowych

Przypomnijmy, że najważniejsze osiągnięcie TSUE to, po pierwsze, rozwój prawa Wspólnoty, a potem Unii Europejskiej. Po drugie, to wkład w wymuszenie wdrażania tego prawa na poziomie suwerennych państw narodowych, które w ten sposób traciły swoją niezawisłość. Trybunał Sprawiedliwości wręcz twierdzi, że to jest dokładnie to, na co państwa członkowskie Wspólnoty zgodziły się, podpisując Traktat rzymski. TSUE jest niezwykłe, jest to bowiem ciało internacjonalne, ponadnarodowe, a jednak twierdzi, że ma władzę nad systemami prawnymi państw narodowych. Żadna inna instytucja międzynarodowa właściwie nie uzurpuje sobie takiego prawa. Do niedawna suwerenność była rzeczą świętą.

W nowej interpretacji prawnej dawniej Wspólnota, a obecnie Unia Europejska – szczególnie jej prawo i sądy – ma po prostu władzę i prawny priorytet nad państwami narodowymi, prawami narodowymi i sądami narodowymi.
Paneuropejski porządek prawny dał podwaliny Wspólnoty, na której opiera się teraz UE. Ten system prawny jest wspólny dla wszystkich członków UE. Tylko przez stworzenie nowych praw i wymuszanie ich stosowania Wspólnota (a teraz Unia) może osiągnąć swoją prerogatywę supremacji instytucjonalnej nad państwami członkowskimi. UE przeżyje tak długo, jak długo uda się wymusić posłuszeństwo jej porządkowi prawnemu. A porządek ten opiera się na stosowaniu unijnego prawa wobec państw narodowych oraz supremacji prawa unijnego nad prawem krajowym. Ładu tego strzeże Trybunał Sprawiedliwości jako gwarant jednolitego i priorytetowego stosowania prawa unijnego przez państwa członkowskie. Ten stan rzeczy będzie trwał tak długo, dopóki państwa członkowskie nie zaczną naśladować Wielkiej Brytanii i jej brexitu – to znaczy dopóki nie zdecydują się odzyskać suwerenności. Do tego czasu rządzić i panoszyć się będzie TSUE.

Toruń, 30 sierpnia 2023 r.

 

 

 


 

POLECANE
Koniec mitu Ławrowa? Łukasz Jasina zdradza kulisy spotkań z rosyjskim dyplomatą tylko u nas
Koniec mitu Ławrowa? Łukasz Jasina zdradza kulisy spotkań z rosyjskim dyplomatą

Przez ponad dwie dekady Siergiej Ławrow był twarzą rosyjskiej polityki zagranicznej i symbolem dyplomatycznego cynizmu Kremla. Dziś coraz częściej pojawiają się sygnały, że jego czas dobiega końca – nie prowadzi już delegacji Rosji na szczytach G20, mówi się o jego odsunięciu. Były rzecznik MSZ Łukasz Jasina wspomina spotkania z Ławrowem i pokazuje, jak naprawdę wyglądała rosyjska dyplomacja „od kuchni”.

Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka Wiadomości
Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka

Elektryczne busy na trasie do Morskiego Oka w połowie listopada przestaną kursować na okres zimowy. Przerwę Tatrzański Park Narodowy (TPN) wykorzysta na przegląd techniczny pojazdów. W tym czasie na popularnym szlaku nadal będą kursować tradycyjne zaprzęgi konne, ale wozy zastąpią sanie.

Gazeta Wyborcza pochowała żyjącego Powstańca. W sieci zawrzało gorące
Gazeta Wyborcza "pochowała" żyjącego Powstańca. W sieci zawrzało

W piątek Wojska Obrony Terytorialnej poinformowały o śmierci ppłk. Zbigniewa Rylskiego „Brzozy”, ostatniego z obrońców Pałacyku Michla. O wydarzeniu napisały również Gazeta.pl i Gazeta Wyborcza, jednak w publikacjach zamieszczono zdjęcie innego, wciąż żyjącego Powstańca – ppłk. Jakuba Nowakowskiego „Tomka”. Błąd szybko zauważyli internauci, którzy wezwali redakcję do sprostowania.

Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann Wiadomości
Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann

24-letnia Julia W. z Dolnego Śląska została skazana na sześć miesięcy więzienia przez brytyjski sąd za nękanie rodziców zaginionej Madeleine McCann. Kobieta przekonywała, że jest zaginioną dziewczynką, co wzbudziło duże zainteresowanie mediów społecznościowych już na początku 2023 roku.

Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie X gorące
Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie "X"

W relacjach między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim doszło do kolejnego sporu – tym razem o zasady współpracy ze służbami specjalnymi. Prezydent poinformował, że premier zakazał szefom służb kontaktów z głową państwa, co Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uznało za „groźne dla bezpieczeństwa Polski”. W związku z brakiem kontaktu z szefami służb Karol Nawrocki wstrzymał nominacje oficerskie.

Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa Wiadomości
Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa

Prezydent Rosji Władimir Putin polecił rozpoczęcie przygotowań do potencjalnych prób broni jądrowej. Decyzja Kremla jest odpowiedzią na wcześniejsze zapowiedzi Stanów Zjednoczonych dotyczące wznowienia testów nuklearnych. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow potwierdził, że polecenia zostały już przyjęte do realizacji.

Nie żyje legenda polskiej fotografii z ostatniej chwili
Nie żyje legenda polskiej fotografii

Nie żyje Andrzej Świetlik, polski fotografik, który przez dekady utrwalał w obiektywie najważniejsze postaci kultury, muzyki i polityki. Artysta odszedł 8 listopada.

Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy z ostatniej chwili
Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy

Sobota, 8 listopada, przyniosła gigantyczne korki w północno-wschodniej części Krakowa. Szczególnie trudna była sytuacja na ulicy Bora-Komorowskiego, gdzie ruch niemal całkowicie się zatrzymał. Kierowcy utknęli w wielokilometrowych zatorach, a dostęp do Galerii Serenada i pobliskich sklepów był mocno utrudniony.

Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta z ostatniej chwili
Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta

Władze amerykańskiego stanu Indiana rozważają, czy postawić zarzuty właścicielowi domu, który śmiertelnie postrzelił próbującą wejść do środka 32-letnią kobietę, biorąc ją za włamywaczkę. Okazało się, że kobieta, będąca imigrantką z Gwatemali, pomyliła adres domu, w którym miała sprzątać.

Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację” tylko u nas
Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację”

Sprawa zarzutów wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry to przejaw głębszego problemu, który trawi Polskę w zasadzie od przejęcia władzy przez „uśmiechniętą koalicję”, a mianowicie nienazwanej zmiany systemu politycznego. Odtąd już nie prawo reguluje życie polityczno-społeczne, ale wola tych, którzy znajdują się u władzy. Nic dziwnego, że zachodnie media konserwatywne mówią wprost o autorytaryzmie, który zapukał do polskich drzwi. Ja bym jednak nazwała to totalitaryzmem i wykażę, że taka ocena jest uzasadniona.

REKLAMA

[Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: TSUE: Jaka przyszłość?

Jednym z kluczy do sukcesu tzw. projektu europejskiego była kontrola nad Trybunałem Sprawiedliwości Wspólnoty Europejskiej, a teraz Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ale rola TSWE/TSUE nie sprowadzała się tylko do bezpośredniego oddziaływania na poddanych w formie propagandowej: spójrzcie Państwo, jaką potęgę stanowi Trybunał! Już samo to stwierdzenie miało wprowadzać strach w szeregi opozycji, a nawet przekonywać do uległości zwykłych ludzi.
Prof. Marek Jan Chodakiewicz [Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: TSUE: Jaka przyszłość?
Prof. Marek Jan Chodakiewicz / Foto T. Gutry

Jednak bodaj najważniejszym aspektem działalności TSWE/TSUE były jego wysiłki zmierzające do zdominowania systemu sądowniczego każdego z państw członkowskich poprzez włączenie sądów (i sędziów) krajowych w tzw. proces europejski. W ten sposób prawo europejskie wyzyskało system sądownictwa każdego z krajów, aby zaznaczyć najpierw swoją obecność, a potem swoją supremację w państwach członkowskich.

Niszczenie demokratycznej legitymacji państwa

Po prostu w większości z krajów (oprócz postkomunistycznych) prawo narodowe oraz sądownictwo narodowe wywodziło się z systemu wolności i demokracji. Odzwierciedlało te cechy, przez co sądownictwo zdobyło prestiż i legitymację wśród obywateli. Pod przykrywką oddziaływania za pomocą narodowych urządzeń prawnych Trybunał Sprawiedliwości infiltrował system krajowy i używał go, aby zniszczyć jego demokratyczną legitymację za pomocą narzucenia mu nieposiadających demokratycznej legitymacji praw najpierw Wspólnoty Europejskiej, a potem Unii Europejskiej. Było to możliwe ze względu na to, że wyzyskiwany w ten sposób prawny system krajów członkowskich, a w tym ich instytucji – szczególnie sądów – był popularny, bo był suwerenny, narodowy i demokratyczny.

W strefie postkomunistycznej, a w tym w Polsce, w większości nie było gruntownej dekomunizacji, a więc nie istniały porównywalne prestiż czy legitymizacja systemu prawnego. Zachowano stary system, przekształcając go na liberalizm, a co za tym idzie, chroniąc stare kadry sędziowskie. Sądy i sędziowie, choćby w Polsce, wywodzący się z komuny i postkomuny nigdy nie zasłużyli na prestiż i uznanie, nie posiadali bowiem legitymacji narodowej i demokratycznej. Po prostu instytucje te i ich personel do dużego stopnia wyłoniły się jako wynik tzw. transformacji. Stąd m.in. trudno porównywać to wszystko do instytucji i personelu wolnego Zachodu. Ponieważ kompromitacja tzw. prawa i tzw. sądownictwa pod totalitarną dyktaturą komunistyczną była niemal powszechna, aby uratować swoją skórę postkomuniści prawni przepoczwarzyli się w jak najlepszych Europejczyków. Co za tym idzie, wielu z nich z tego powodu oddało się dyktatowi Unii Europejskiej, a szczególnie jej systemowi prawnemu – na czele z TSUE.

Władza TSUE nad systemami prawnymi państw narodowych

Przypomnijmy, że najważniejsze osiągnięcie TSUE to, po pierwsze, rozwój prawa Wspólnoty, a potem Unii Europejskiej. Po drugie, to wkład w wymuszenie wdrażania tego prawa na poziomie suwerennych państw narodowych, które w ten sposób traciły swoją niezawisłość. Trybunał Sprawiedliwości wręcz twierdzi, że to jest dokładnie to, na co państwa członkowskie Wspólnoty zgodziły się, podpisując Traktat rzymski. TSUE jest niezwykłe, jest to bowiem ciało internacjonalne, ponadnarodowe, a jednak twierdzi, że ma władzę nad systemami prawnymi państw narodowych. Żadna inna instytucja międzynarodowa właściwie nie uzurpuje sobie takiego prawa. Do niedawna suwerenność była rzeczą świętą.

W nowej interpretacji prawnej dawniej Wspólnota, a obecnie Unia Europejska – szczególnie jej prawo i sądy – ma po prostu władzę i prawny priorytet nad państwami narodowymi, prawami narodowymi i sądami narodowymi.
Paneuropejski porządek prawny dał podwaliny Wspólnoty, na której opiera się teraz UE. Ten system prawny jest wspólny dla wszystkich członków UE. Tylko przez stworzenie nowych praw i wymuszanie ich stosowania Wspólnota (a teraz Unia) może osiągnąć swoją prerogatywę supremacji instytucjonalnej nad państwami członkowskimi. UE przeżyje tak długo, jak długo uda się wymusić posłuszeństwo jej porządkowi prawnemu. A porządek ten opiera się na stosowaniu unijnego prawa wobec państw narodowych oraz supremacji prawa unijnego nad prawem krajowym. Ładu tego strzeże Trybunał Sprawiedliwości jako gwarant jednolitego i priorytetowego stosowania prawa unijnego przez państwa członkowskie. Ten stan rzeczy będzie trwał tak długo, dopóki państwa członkowskie nie zaczną naśladować Wielkiej Brytanii i jej brexitu – to znaczy dopóki nie zdecydują się odzyskać suwerenności. Do tego czasu rządzić i panoszyć się będzie TSUE.

Toruń, 30 sierpnia 2023 r.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe