Sukces hutniczej Solidarności. Bruksela odblokowała wsparcie dla polskiego przemysłu
– Cieszymy się, że nasza interwencja przyniosła efekt. Dobrze, że ta pozytywna decyzja w końcu zapadła, jednak trudno zrozumieć, dlaczego trwało to tak długo. Tym bardziej że programy pomocowe w Czechach czy w Niemczech już dawno zyskały akceptację Brukseli – mówi Andrzej Karol, przewodniczący hutniczej Solidarności.
Pomoc musi zostać przyznana przed końcem roku
O zatwierdzeniu polskiego programu o wartości 1,1 mld euro Komisja Europejska poinformowała 9 października. „Komisja uznała, że program zgłoszony przez władze polskie jest zgodny z warunkami określonymi w tymczasowych ramach kryzysowych (…). W związku z tym Komisja zatwierdziła środek pomocy na podstawie unijnych zasad pomocy państwa” – napisano w komunikacie opublikowanym przez KE.
Pomoc w formie dotacji bezpośrednich musi zostać przyznana przed 31 grudnia 2023 roku w formie zaliczki dla przedsiębiorstw energochłonnych działających w szczególnie dotkniętych sektorach, a przed dniem 31 marca 2024 roku po weryfikacji ex post. – To oznacza, że na przeprowadzenie całego procesu przyjmowania i rozpatrywania wniosków zostało bardzo niewiele czasu. Po drodze mamy jeszcze wybory parlamentarne. Należy dopilnować, aby bez względu na to, kto będzie kierował resortem rozwoju po 15 października, wszystkie procedury zostały wypełnione na czas – podkreśla Andrzej Karol.
Możliwość wsparcia państwa dla branż energochłonnych w związku z kryzysem energetycznym została uruchomiona wiosną ubiegłego roku na mocy „Tymczasowych kryzysowych ram środków pomocy państwa w celu wsparcia gospodarki po agresji Rosji wobec Ukrainy”. Dokument opublikowany przez KE dopuścił specjalne instrumenty pomocy publicznej, z których państwa członkowskie UE mogą skorzystać w celu ochrony przemysłu przed skutkami kryzysu energetycznego. W ubiegłym roku w Polsce rządową pomoc z tego tytułu o łącznej wartości blisko 2,5 mld zł otrzymało przeszło 200 przedsiębiorstw.
Apel hutniczej Solidarności
W marcu 2023 roku Komisja Europejska przedłużyła działanie tymczasowych ram kryzysowych i zezwoliła na pomoc publiczną dla przemysłu przez kolejny rok. Polski rząd przedstawił tegoroczny program wsparcia 8 sierpnia. Odpowiedzialne za tę kwestię Ministerstwo Rozwoju i Technologii informowało wówczas, że nabór wniosków o wsparcie powinien ruszyć jeszcze w sierpniu, a wypłata środków rozpocznie się dwa miesiące później. Tak się jednak nie stało, z uwagi na przedłużający się proces notyfikacji programu przez Komisję Europejską.
29 września Krajowa Sekcja Hutnictwa NSZZ „Solidarność” skierowała apel do Didiera Reyndersa, komisarza ds. sprawiedliwości, który w KE odpowiada również za obszar konkurencyjności. W dokumencie związkowcy wskazali na rosnące ryzyko fali zwolnień w polskim sektorze energochłonnym. Zaznaczyli, że sytuacja polskiego przemysłu jest krytyczna, a wysokie ceny energii i spowolnienie gospodarcze przekładają się na zagrożenie płynności firm.
Ponadto w apelu podkreślono, że analogiczne programy wsparcia dla przemysłu, przygotowane przez inne kraje członkowskie, uzyskały już notyfikację KE. Hutnicza Solidarność oceniła, że blokowanie pomocy dla polskich przedsiębiorstw stanowi nierówne traktowanie i złamaniem zasad wspólnego rynku.