"Sytuacja na Bliskim Wschodzie przypomina sytuację sprzed I wojny światowej"

Pod pewnymi względami sytuacja na Bliskim Wschodzie przypomina tę z sierpnia 1914 r., kiedy mocarstwa w nerwowej niepewności szykowały się do walki - mówi PAP Matt Shoemaker, były analityk agencji wywiadu wojskowego DIA. Jak dodał, na napięciach korzysta Rosja, która je dodatkowo podsyca.
Izraelscy żołnierze niedaleko granicy z Gazą
Izraelscy żołnierze niedaleko granicy z Gazą / PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE

W czwartkową noc siły USA przeprowadziły naloty na instalacje wojskowe w Abu Kamal w Syrii, używane przez irańskich Strażników Rewolucji i wspierane przez nich bojówki. Była to odpowiedź na trwającą od ponad tygodnia kampanię ataków na wojska USA w Syrii i Iraku ze strony kontrolowanych przez Teheran sił. Mimo że do podobnych ataków dochodziło wielokrotnie wcześniej i były one nieskuteczne (według Pentagonu 21 żołnierzy doznało urazów mózgu), w kontekście wojny między Izraelem i Hamasem wymiana ciosów rodzi obawy o wybuch szerszego konfliktu.

"Konflikt Iranu z USA może wybuchnąć"

Zdaniem Shoemakera, byłego analityka agencji wywiadu wojskowego DIA (Defense Intelligence Agency), mimo że ani Iran, ani USA nie chcą doprowadzić do bezpośredniego konfliktu, to i tak może on wybuchnąć.

"Celem czwartkowych ataków było obok zniszczenia zasobów wojskowych, wysłanie Iranowi wiadomości: to nie jest walka Iranu i że powinni się od niej trzymać z daleka. Jednak sposób, w jaki irańscy decydenci zinterpretują to przesłanie, może znacznie różnić się od zamierzeń Waszyngtonu. Jest całkiem możliwe, że honor i emocje będą w Iranie tak wzburzone, że nie postrzega się tam tego jako okazji do ustąpienia, ale jako wezwanie do zwiększenia swojej aktywności" - mówi ekspert.

"Z pewnością jest to bardzo niebezpieczny czas. W pewnym sensie można odnieść wrażenie, że jesteśmy w sierpniu 1914 r., kiedy wszystkie główne mocarstwa w nerwowej niepewności wyczekiwały nadchodzącej walki" - oświadczył Shoemaker.

"Izrael próbuje znaleźć inny sposób zniszczenia Hamasu"

Według rozmówcy PAP, główną motywacją Iranu w obecnym kryzysie jest chęć wykorzystania obecnych napięć do przekreślenia Porozumień Abrahamowych, tj. normalizacji stosunków Izraela z jego arabskimi i muzułmańskimi sąsiadami, w tym Arabią Saudyjską. Jego zdaniem Teheran uważa prezydenta Joe Bidena za zbyt ostrożnego i będącego w podeszłym w wieku, by był gotowy na otwartą konfrontację.

Niepewność i obawy przed dodatkowym zaognieniem sytuacji - podzielane przez USA - były też według Shoemakera powodem opóźniania decyzji Izraela o lądowej ofensywie w Strefie Gazy.

"Izrael próbuje znaleźć inny sposób zniszczenia Hamasu bez takiego rozlewu krwi i międzynarodowej reakcji, którą sprowokuje inwazja lądową" - mówi.

Rosja beneficjentem

Pytany o postawę Rosji wobec konfliktu - w czwartek Moskwę odwiedziły delegacje Hamasu i Iranu - Shoemaker stwierdził, że jest ona jednym z beneficjentów kryzysu, bo odwraca on uwagę społeczności międzynarodowej od wojny na Ukrainie.

"Przyjęcie delegacji Hamasu i Iranu jest dla Rosji sposobem na podsycenie ognia w konflikcie, w który nie jest w stanie się zaangażować, ale może za to wciągnąć Stany Zjednoczone w kolejną bardzo kosztowną i krwawą wojnę na Bliskim Wschodzie" - mówi analityk. "Jednocześnie Rosja stara się pokazywać światu, że jest w dalszym ciągu głównym graczem na Bliskim Wschodzie, zdolnym wpływać na decyzje Palestyny i Iranu" - dodaje.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)


 

POLECANE
Parafianie stanęli w obronie proboszcza. Przyjechało pięć radiowozów z ostatniej chwili
Parafianie stanęli w obronie proboszcza. Przyjechało pięć radiowozów

Jak donosi lokalny gorzowski serwis gorzowianin.com, na cmentarzu komunalnym przy ul. Żwirowej w Gorzowie doszło do awantury pomiędzy policją, która zatrzymała księdza do kontroli, a żałobnikami, którzy po pogrzebie zmierzali na stypę. 

Powrót do tej polityki będzie dla Polski katastrofą tylko u nas
Powrót do tej polityki będzie dla Polski katastrofą

Co łączy spotkanie liderów czterech zachodnich państw w 2024 roku z rozmowami w Mińsku ws. Ukrainy w 2015 roku? To pokaz politycznej abdykacji Ameryki w Europie. Która zawsze prowadzi do nieszczęść dla naszej części kontynentu zwłaszcza. Ekskluzywne spotkanie Bidena z liderami Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii właśnie w Berlinie, bez udziału np. Polski, Włoch czy Ukrainy, to zapowiedź polityki, jaką prowadzić będzie w Europie Kamala Harris. Oczywiście jeśli wygra wybory prezydenckie.

Hennig-Kloska o spadku sprzedaży detalicznej. To dobrze dla klimatu z ostatniej chwili
Hennig-Kloska o spadku sprzedaży detalicznej. "To dobrze dla klimatu"

Katastrofalne dane ze sklepów o wynikach sprzedaży detalicznej we wrześniu zaskoczyły dzisiaj ekspertów w całej Polsce. Optymistycznie w sprawie wypowiedziała się jednak minister klimatu Paulina Hennig-Kloska, która stwierdziła, że spada sprzedaż produktów "takich, bez których czasami możemy się obyć", a poza tym, to "dobrze dla klimatu". 

Zbigniew Kuźmiuk: Trwają przygotowania do likwidacji „800 plus” z ostatniej chwili
Zbigniew Kuźmiuk: Trwają przygotowania do likwidacji „800 plus”

Rząd Tuska przesłał do Sejmu coroczne sprawozdanie z wykonywania ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci za rok 2023, w którym znalazły się między innymi tezy, że program 800 plus „miał ograniczony wpływ na dzietność”, oraz że „program prawdopodobnie przyczynił się do niewielkiego wzrostu urodzeń w pierwszych latach po wprowadzeniu świadczenia”. 

Karambol na S7. Adwokat oskarżonego kierowcy zabiera głos z ostatniej chwili
Karambol na S7. Adwokat oskarżonego kierowcy zabiera głos

W rozmowie z Onetem obrońca kierowcy oskarżonego o spowodowanie katastrofy lądowej na S7 mecenas Marek Wasilewski zabrał głos ws. okoliczności wypadku i stanu swojego klienta.

RPO do premiera: To założenie jest pozbawione podstaw z ostatniej chwili
RPO do premiera: To założenie jest pozbawione podstaw

Pozbawione podstaw jest przyjmowanie założenia, iż osoby powołane na stanowiska sędziowskie od 2018 r. nie są sędziami, a wydawane przez nich orzeczenia są orzeczeniami nieistniejącymi - napisał Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek w stanowisku przesłanym do premiera Donalda Tuska.

Pan bredzi!. Reporter Telewizji Republika doprowadził Agnieszkę Holland do wściekłości z ostatniej chwili
"Pan bredzi!". Reporter Telewizji Republika doprowadził Agnieszkę Holland do wściekłości

We wtorek przed Kancelarią Premiera odbyła się manifestacja przeciwko polityce migracyjnej rządu. Obecna na niej była kontrowersyjna reżyser, Agnieszka Holland, twórca filmu "Zielona Granica", który szkalował polską Straż Graniczną i jej działania w obronie granic państwowych.

Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu. Jest komentarz Rosji z ostatniej chwili
Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu. Jest komentarz Rosji

Rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa skomentowała podczas wtorkowej konferencji prasowej decyzję Polski o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Poznaniu.

Rodzice ks. Olszewskiego pod Prokuraturą Krajową. To nagranie łamie serce z ostatniej chwili
Rodzice ks. Olszewskiego pod Prokuraturą Krajową. To nagranie łamie serce

We wtorek pod Prokuraturą Krajową zjawili się rodzice przetrzymywanego od miesięcy w areszcie ks. Michała Olszewskiego.

Sikorski: Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu z ostatniej chwili
Sikorski: Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu

Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował, że za ostatnimi próbami dywersji w Polsce i krajach sojuszniczych stoi Rosja, dlatego zdecydował o wycofaniu zgody na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu. Jego personel zostanie uznany za osoby niepożądane w Polsce.

REKLAMA

"Sytuacja na Bliskim Wschodzie przypomina sytuację sprzed I wojny światowej"

Pod pewnymi względami sytuacja na Bliskim Wschodzie przypomina tę z sierpnia 1914 r., kiedy mocarstwa w nerwowej niepewności szykowały się do walki - mówi PAP Matt Shoemaker, były analityk agencji wywiadu wojskowego DIA. Jak dodał, na napięciach korzysta Rosja, która je dodatkowo podsyca.
Izraelscy żołnierze niedaleko granicy z Gazą
Izraelscy żołnierze niedaleko granicy z Gazą / PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE

W czwartkową noc siły USA przeprowadziły naloty na instalacje wojskowe w Abu Kamal w Syrii, używane przez irańskich Strażników Rewolucji i wspierane przez nich bojówki. Była to odpowiedź na trwającą od ponad tygodnia kampanię ataków na wojska USA w Syrii i Iraku ze strony kontrolowanych przez Teheran sił. Mimo że do podobnych ataków dochodziło wielokrotnie wcześniej i były one nieskuteczne (według Pentagonu 21 żołnierzy doznało urazów mózgu), w kontekście wojny między Izraelem i Hamasem wymiana ciosów rodzi obawy o wybuch szerszego konfliktu.

"Konflikt Iranu z USA może wybuchnąć"

Zdaniem Shoemakera, byłego analityka agencji wywiadu wojskowego DIA (Defense Intelligence Agency), mimo że ani Iran, ani USA nie chcą doprowadzić do bezpośredniego konfliktu, to i tak może on wybuchnąć.

"Celem czwartkowych ataków było obok zniszczenia zasobów wojskowych, wysłanie Iranowi wiadomości: to nie jest walka Iranu i że powinni się od niej trzymać z daleka. Jednak sposób, w jaki irańscy decydenci zinterpretują to przesłanie, może znacznie różnić się od zamierzeń Waszyngtonu. Jest całkiem możliwe, że honor i emocje będą w Iranie tak wzburzone, że nie postrzega się tam tego jako okazji do ustąpienia, ale jako wezwanie do zwiększenia swojej aktywności" - mówi ekspert.

"Z pewnością jest to bardzo niebezpieczny czas. W pewnym sensie można odnieść wrażenie, że jesteśmy w sierpniu 1914 r., kiedy wszystkie główne mocarstwa w nerwowej niepewności wyczekiwały nadchodzącej walki" - oświadczył Shoemaker.

"Izrael próbuje znaleźć inny sposób zniszczenia Hamasu"

Według rozmówcy PAP, główną motywacją Iranu w obecnym kryzysie jest chęć wykorzystania obecnych napięć do przekreślenia Porozumień Abrahamowych, tj. normalizacji stosunków Izraela z jego arabskimi i muzułmańskimi sąsiadami, w tym Arabią Saudyjską. Jego zdaniem Teheran uważa prezydenta Joe Bidena za zbyt ostrożnego i będącego w podeszłym w wieku, by był gotowy na otwartą konfrontację.

Niepewność i obawy przed dodatkowym zaognieniem sytuacji - podzielane przez USA - były też według Shoemakera powodem opóźniania decyzji Izraela o lądowej ofensywie w Strefie Gazy.

"Izrael próbuje znaleźć inny sposób zniszczenia Hamasu bez takiego rozlewu krwi i międzynarodowej reakcji, którą sprowokuje inwazja lądową" - mówi.

Rosja beneficjentem

Pytany o postawę Rosji wobec konfliktu - w czwartek Moskwę odwiedziły delegacje Hamasu i Iranu - Shoemaker stwierdził, że jest ona jednym z beneficjentów kryzysu, bo odwraca on uwagę społeczności międzynarodowej od wojny na Ukrainie.

"Przyjęcie delegacji Hamasu i Iranu jest dla Rosji sposobem na podsycenie ognia w konflikcie, w który nie jest w stanie się zaangażować, ale może za to wciągnąć Stany Zjednoczone w kolejną bardzo kosztowną i krwawą wojnę na Bliskim Wschodzie" - mówi analityk. "Jednocześnie Rosja stara się pokazywać światu, że jest w dalszym ciągu głównym graczem na Bliskim Wschodzie, zdolnym wpływać na decyzje Palestyny i Iranu" - dodaje.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe