Szeregowi pracownicy TVP zakładnikami konfliktu

– Pracownicy Spółki pozostali za kulisami skandalu, a ich sytuacja pogarsza się z każdym dniem. Nie jesteśmy władni rozstrzygnąć aspektów prawnych i sporów politycznych, który właśnie maja miejsce. Pracownicy są zakładnikami tego konfliktu i ponoszą konsekwencje braku rozstrzygnięć - mówi Bogdan Wiśniewski, Przewodniczący OZ NSZZ „Solidarność” w TVP S.A.
TVP Szeregowi pracownicy TVP zakładnikami konfliktu
TVP / fot. Flickr / Daniel Kruczynski

19 grudnia br. Sejm podjął uchwałę „w sprawie przywrócenia ładu prawnego, oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej”. Autorzy uchwały zaznaczyli, że działania te mają zapewnić należyte funkcjonowanie „jednostek publicznej radiofonii i telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej w zgodzie ze standardami państwa prawa w okresie przejściowym – tj. do czasu uchwalenia i wdrożenia stosownych rozwiązań legislacyjnych”.

Uchwałę złożyła grupa posłów ze wszystkich klubów tworzących nową większość: Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, PSL i Nowej Lewicy. Sejm zaczął prace nad dokumentem jeszcze tego samego dnia po południu. Politycy PiS natychmiast ogłosili, że jest ona bezprawna, a zmian w mediach nie wprowadza się uchwałą, lecz ustawą.

W reakcji na przyjęcie przez Sejm uchwały politycy PiS – z Jarosławem Kaczyńskim na czele – ruszyli z Sejmu do budynku TVP przy ulicy Woronicza w Warszawie, by wyrazić swój protest.

"Zmiany powinny odbywać się w zgodzie z obowiązującym prawem"

Swój niepokój w stosunku do sposobu, w jaki odbyła się zmiana władzy w TVP S.A. wyraziły również liczne organizacje NSZZ „Solidarność”. Piotr Duda, Przewodniczący Komisji Krajowej napisał w swoim oświadczeniu ” „Solidarność” uznaje prawo demokratycznie wybranej większości do wprowadzania zmian, w tym zmian personalnych, jednak muszą się one odbywać w zgodzie z obowiązującym prawem, przede wszystkim na drodze zmian legislacyjnych. W tym kontekście obecne działania rządu wobec mediów publicznych są elementem anarchii i psucia państwa oraz stanowią groźny precedens wobec innych planów sygnalizowanych przez koalicję rządzącą, w tym tych dotyczących wymiaru sprawiedliwości”.

Natomiast Dariusz Paczuski, Przewodniczący ZRM zaznaczył: „Media publiczne odgrywają kluczową rolę w demokratycznym społeczeństwie. Dlatego tak ważne jest, aby wprowadzane zmiany personalne w Zarządzie Spółki dokonywały się w sposób spokojny z poszanowaniem obowiązującego prawa”.

23 grudnia br. Prezydent Andrzej Duda poinformował, że zawetował ustawę okołobudżetową na 2024 rok. Prezydent uzasadnił swoją decyzję zmianami w mediach publicznych – uznał je za niekonstytucyjne. W zawetowanej ustawie zapisano m.in. możliwość przekazania 3 mld zł na media publiczne.

27 grudnia br. Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił postawienie spółek TVP, Polskiego Radia i PAP w stan likwidacji. Tłumacząc to tym, że rząd nie dostał 3 miliardów zł na media, a skoro tak, to powstała przesłanka do likwidacji.

"Za kulisami skandalu pozostali pracownicy Spółki"

– Jednak kuratora powołuje nie minister, ale sąd. A na decyzję sądu być może trzeba będzie czekać kilka tygodni albo miesięcy – mówi Bogdan Wiśniewski, Przewodniczący OZ NSZZ „Solidarność” w TVP S.A.

– Co przez ten czas mają robić pracownicy Telewizji Polskiej? – zastanawia się przewodniczący.

– Pracownicy Spółki pozostali za kulisami skandalu, a ich sytuacja pogarsza się z każdym dniem. Nie jesteśmy władni rozstrzygnąć aspektów prawnych i sporów politycznych, który właśnie maja miejsce. Pracownicy są zakładnikami tego konfliktu i ponoszą konsekwencje braku rozstrzygnięć. Sytuacja działa na niekorzyść głównie pracowników. Wynagrodzenia wielu pracowników zatrudnionych w Telewizji uzależnione są od produkcji programów, które teraz nie powstają lub zostały ograniczone do minimum a emisja większości wstrzymana, albo zdjęta z anteny – mówi.

– Pracownikom pozostało tylko wynagrodzenie „za gotowość”. W równie trudnej sytuacji są współpracownicy, którzy ponoszą jeszcze koszty działalności gospodarczej. Większość zatrudnionych nie dysponuje zasobami pozwalającymi przetrwać wielomiesięczny konflikt polityków, który powinien być rozstrzygany w parlamencie i sądach. Sytuacja dla wielu pracowników już jest kryzysowa, a to grozi prawdziwymi dramatami ludzi pozostawionych ze swoimi zobowiązaniami finansowymi i brakiem środków do życia. Konsekwencje i skutki ponosi też sama Spółka, bo wyniku toczącego się sporu i paraliżu firmy generowane są straty związanie niewywiązaniem się z podjętych wobec kontrahentów i reklamodawców zobowiązań i kontraktów. Panuje ogólny chaos, w który zostali wrzuceni szeregowi pracownicy Spółki, których skazano na niepewność i działanie po omacku w konflikcie kompetencyjnym – relacjonuje Bogdan Wiśniewski.

– Jako Organizacja NSZZ „Solidarność” domagamy się od stron sporu szczególnej uwagi i ochrony dla szeregowych pracowników, którzy w tym konflikcie zostali postawieni w szczególnie trudnej sytuacji. Jako Związek precyzyjnie analizujemy wszystkie decyzje kadrowe, pod kątem ich zdolności z prawem. Podejmujemy wszelkie wysiłki mające na celu obronę i ochronę pracowników, a w razie konieczności, nasze działania będą stanowcze i zdecydowane – zapewnia szef Solidarności w TVP.


 

POLECANE
Szokujący list Episkopatów Polski i Niemiec: Należy oprzeć się pokusie podążania własną, narodową drogą Wiadomości
Szokujący list Episkopatów Polski i Niemiec: "Należy oprzeć się pokusie podążania własną, narodową drogą"

Arcybiskup Metropolita Gdański Tadeusz Wojda oraz Biskup Limburga Georg Bätzing opublikowali wspólne oświadczenie z okazji 60. rocznicy historycznego listu polskich biskupów do biskupów niemieckich. W dokumencie zawarto apel, by Polska „oparła się pokusie podążania własną, narodową drogą”. Komentatorzy na platformie X nie kryli zdumienia. "Nie chciałem najpierw wierzyć, ale jednak..." - czytamy między innymi.

Niecodzienny gest prezydenta, który kryje wzruszającą historię gorące
Niecodzienny gest prezydenta, który kryje wzruszającą historię

Prezydent Karol Nawrocki udzielił wywiadu Radiu Wnet, ale to nie jego słowa dotyczące polityki przyciągnęły uwagę prowadzącego. Zaskakujący element krył wzruszającą historię.

Alarm w Polsce. Stopień gotowości CHARLIE stał się faktem pilne
Alarm w Polsce. Stopień gotowości CHARLIE stał się faktem

W reakcji na akt dywersji terrorystycznej na trasie Warszawa–Lublin premier wprowadził w Polsce trzeci w czterostopniowej skali stopień alarmowy CHARLIE. To najwyższy stopień, jaki obowiązywał dotychczas w kraju na liniach kolejowych, mający chronić pasażerów i infrastrukturę krytyczną.

Apel o pilne spotkanie z Tuskiem ws. dramatycznej sytuacji w służbie zdrowia. Komunikat Naczelnej Izby Lekarskiej z ostatniej chwili
Apel o pilne spotkanie z Tuskiem ws. dramatycznej sytuacji w służbie zdrowia. Komunikat Naczelnej Izby Lekarskiej

W związku z fatalną sytuację w służbie zdrowia, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej Łukasz Jankowski zaapelował o pilne spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem i prezydentem Karolem Nawrockim. W komunikacie podkreślono, że bezpieczeństwo zdrowotne Polaków jest poważnie zagrożone, a dialog z ministerstwem zdrowia „nie istnieje”.

Blokada w ukraińskim parlamencie. Żądanie dymisji rządu  z ostatniej chwili
Blokada w ukraińskim parlamencie. Żądanie dymisji rządu 

W Radzie Najwyższej Ukrainy doszło do ostrego konfliktu politycznego. Petro Poroszenko i deputowani Europejskiej Solidarności zablokowali mównicę, domagając się natychmiastowej dymisji ukraińskiego rządu. Napięcie wywołała głośna afera korupcyjna w państwowym Enerhoatomie.

#CoPoTusku: Pięć lekcji Bolesława Chrobrego tylko u nas
#CoPoTusku: Pięć lekcji Bolesława Chrobrego

Rocznica 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego to świetna okazja do refleksji na temat miejsca Polski w świecie oraz stanu naszego społeczeństwa. Jest o tyle istotna, że dziś po raz kolejny mamy do czynienia z abdykacją elit rządzących i ich niemocą w kreowaniu pozytywnych postaw obywatelskich i budowania wspólnoty narodowej.

Komunikat dla woj. małopolskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla woj. małopolskiego

W Krzyszkowicach rusza jedna z najważniejszych inwestycji wzdłuż zakopianki. Podpisano umowę na budowę nowych dróg, które mają odciążyć ruch wokół powstającego węzła oraz znacząco poprawić bezpieczeństwo kierowców. To projekt wart 13,7 mln zł, realizowany przez prawie trzy lata – ale efekty odczuje każdy, kto korzysta z DK7.

Kolejny incydent na torach. Wagon z ukraińskim ładunkiem wykolejony z ostatniej chwili
Kolejny incydent na torach. Wagon z ukraińskim ładunkiem wykolejony

W nocy z 17 na 18 listopada na bocznicy kolejowej we wschodniej Polsce doszło do wykolejenia wagonu należącego do ukraińskich kolei UZ. Zdarzenie miało miejsce tuż przy strategicznej magistrali prowadzącej do granicy z Ukrainą. Sprawę bada policja, a śledczy nie wykluczają, że mógł to być akt sabotażu.

Tegoroczna Wigilia będzie dniem ustawowo wolnym od pracy gorące
Tegoroczna Wigilia będzie dniem ustawowo wolnym od pracy

To już pewne – od 2025 roku Polacy będą mieć dodatkowy dzień ustawowo wolny od pracy. Nowelizacja zmienia kalendarz świąt i daje pracownikom dodatkowy dzień wolny tuż przed Bożym Narodzeniem.

Makabryczne odkrycie w Niemczech. Policja szuka właścicielki odciętych dłoni Wiadomości
Makabryczne odkrycie w Niemczech. Policja szuka właścicielki odciętych dłoni

Niemieckie służby prowadzą intensywne śledztwo po odnalezieniu dwóch odciętych dłoni na poboczu autostrady A45. Sprawa budzi dodatkowe emocje, bo losy kobiety, do której należą kończyny pozostają nieznane.

REKLAMA

Szeregowi pracownicy TVP zakładnikami konfliktu

– Pracownicy Spółki pozostali za kulisami skandalu, a ich sytuacja pogarsza się z każdym dniem. Nie jesteśmy władni rozstrzygnąć aspektów prawnych i sporów politycznych, który właśnie maja miejsce. Pracownicy są zakładnikami tego konfliktu i ponoszą konsekwencje braku rozstrzygnięć - mówi Bogdan Wiśniewski, Przewodniczący OZ NSZZ „Solidarność” w TVP S.A.
TVP Szeregowi pracownicy TVP zakładnikami konfliktu
TVP / fot. Flickr / Daniel Kruczynski

19 grudnia br. Sejm podjął uchwałę „w sprawie przywrócenia ładu prawnego, oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej”. Autorzy uchwały zaznaczyli, że działania te mają zapewnić należyte funkcjonowanie „jednostek publicznej radiofonii i telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej w zgodzie ze standardami państwa prawa w okresie przejściowym – tj. do czasu uchwalenia i wdrożenia stosownych rozwiązań legislacyjnych”.

Uchwałę złożyła grupa posłów ze wszystkich klubów tworzących nową większość: Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, PSL i Nowej Lewicy. Sejm zaczął prace nad dokumentem jeszcze tego samego dnia po południu. Politycy PiS natychmiast ogłosili, że jest ona bezprawna, a zmian w mediach nie wprowadza się uchwałą, lecz ustawą.

W reakcji na przyjęcie przez Sejm uchwały politycy PiS – z Jarosławem Kaczyńskim na czele – ruszyli z Sejmu do budynku TVP przy ulicy Woronicza w Warszawie, by wyrazić swój protest.

"Zmiany powinny odbywać się w zgodzie z obowiązującym prawem"

Swój niepokój w stosunku do sposobu, w jaki odbyła się zmiana władzy w TVP S.A. wyraziły również liczne organizacje NSZZ „Solidarność”. Piotr Duda, Przewodniczący Komisji Krajowej napisał w swoim oświadczeniu ” „Solidarność” uznaje prawo demokratycznie wybranej większości do wprowadzania zmian, w tym zmian personalnych, jednak muszą się one odbywać w zgodzie z obowiązującym prawem, przede wszystkim na drodze zmian legislacyjnych. W tym kontekście obecne działania rządu wobec mediów publicznych są elementem anarchii i psucia państwa oraz stanowią groźny precedens wobec innych planów sygnalizowanych przez koalicję rządzącą, w tym tych dotyczących wymiaru sprawiedliwości”.

Natomiast Dariusz Paczuski, Przewodniczący ZRM zaznaczył: „Media publiczne odgrywają kluczową rolę w demokratycznym społeczeństwie. Dlatego tak ważne jest, aby wprowadzane zmiany personalne w Zarządzie Spółki dokonywały się w sposób spokojny z poszanowaniem obowiązującego prawa”.

23 grudnia br. Prezydent Andrzej Duda poinformował, że zawetował ustawę okołobudżetową na 2024 rok. Prezydent uzasadnił swoją decyzję zmianami w mediach publicznych – uznał je za niekonstytucyjne. W zawetowanej ustawie zapisano m.in. możliwość przekazania 3 mld zł na media publiczne.

27 grudnia br. Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił postawienie spółek TVP, Polskiego Radia i PAP w stan likwidacji. Tłumacząc to tym, że rząd nie dostał 3 miliardów zł na media, a skoro tak, to powstała przesłanka do likwidacji.

"Za kulisami skandalu pozostali pracownicy Spółki"

– Jednak kuratora powołuje nie minister, ale sąd. A na decyzję sądu być może trzeba będzie czekać kilka tygodni albo miesięcy – mówi Bogdan Wiśniewski, Przewodniczący OZ NSZZ „Solidarność” w TVP S.A.

– Co przez ten czas mają robić pracownicy Telewizji Polskiej? – zastanawia się przewodniczący.

– Pracownicy Spółki pozostali za kulisami skandalu, a ich sytuacja pogarsza się z każdym dniem. Nie jesteśmy władni rozstrzygnąć aspektów prawnych i sporów politycznych, który właśnie maja miejsce. Pracownicy są zakładnikami tego konfliktu i ponoszą konsekwencje braku rozstrzygnięć. Sytuacja działa na niekorzyść głównie pracowników. Wynagrodzenia wielu pracowników zatrudnionych w Telewizji uzależnione są od produkcji programów, które teraz nie powstają lub zostały ograniczone do minimum a emisja większości wstrzymana, albo zdjęta z anteny – mówi.

– Pracownikom pozostało tylko wynagrodzenie „za gotowość”. W równie trudnej sytuacji są współpracownicy, którzy ponoszą jeszcze koszty działalności gospodarczej. Większość zatrudnionych nie dysponuje zasobami pozwalającymi przetrwać wielomiesięczny konflikt polityków, który powinien być rozstrzygany w parlamencie i sądach. Sytuacja dla wielu pracowników już jest kryzysowa, a to grozi prawdziwymi dramatami ludzi pozostawionych ze swoimi zobowiązaniami finansowymi i brakiem środków do życia. Konsekwencje i skutki ponosi też sama Spółka, bo wyniku toczącego się sporu i paraliżu firmy generowane są straty związanie niewywiązaniem się z podjętych wobec kontrahentów i reklamodawców zobowiązań i kontraktów. Panuje ogólny chaos, w który zostali wrzuceni szeregowi pracownicy Spółki, których skazano na niepewność i działanie po omacku w konflikcie kompetencyjnym – relacjonuje Bogdan Wiśniewski.

– Jako Organizacja NSZZ „Solidarność” domagamy się od stron sporu szczególnej uwagi i ochrony dla szeregowych pracowników, którzy w tym konflikcie zostali postawieni w szczególnie trudnej sytuacji. Jako Związek precyzyjnie analizujemy wszystkie decyzje kadrowe, pod kątem ich zdolności z prawem. Podejmujemy wszelkie wysiłki mające na celu obronę i ochronę pracowników, a w razie konieczności, nasze działania będą stanowcze i zdecydowane – zapewnia szef Solidarności w TVP.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe