Kapłani krytykują deklarację „Fiducia supplicans”

Chaos, dezorientacja i mnożące się sprzeczności – tak rysuje się obraz Kościoła na początku nowego roku.
Papież Franciszek Kapłani krytykują deklarację „Fiducia supplicans”
Papież Franciszek / fot. pixabay.com

Niemało zamieszania wywołała podpisana przez papieża Franciszka, a opracowana przez szefa Dykasterii Nauki Wiary deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans” umożliwiająca błogosławienie par homoseksualnych i związków niesakramentalnych.

„Sytuacje nieregularne”

„Deklaracja ta pozostaje niezachwiana w tradycyjnej doktrynie Kościoła dotyczącej małżeństwa, nie dopuszczając żadnego rodzaju obrzędu liturgicznego lub błogosławieństw podobnych do obrzędu liturgicznego, które mogłyby powodować zamieszanie. Wartość tego dokumentu jednakże polega na tym, że wnosi on szczególny i nowatorski wkład w duszpasterskie znaczenie błogosławieństw, co pozwala poszerzyć i wzbogacić ich klasyczne rozumienie, ściśle związane z perspektywą liturgiczną. Ta teologiczna refleksja, oparta na duszpasterskiej wizji Papieża Franciszka, zakłada rzeczywisty rozwój w odniesieniu do tego, co zostało powiedziane o błogosławieństwach w Magisterium i oficjalnych tekstach Kościoła” – czytamy we wstępie do deklaracji autorstwa kardynała Víctora Manuela Fernándeza. „I właśnie w tym kontekście można zrozumieć możliwość błogosławienia par w sytuacjach nieregularnych i par tej samej płci, bez oficjalnego zatwierdzania ich statusu lub zmieniania w jakikolwiek sposób odwiecznego nauczania Kościoła na temat małżeństwa” – stwierdza kard. Fernández.

Deklaracja „Fiducia supplicans” piętnuje uznawanie gestu błogosławieństwa jako „nagrody” za prowadzenie moralnego życia, uznając, że należy się on każdemu, niezależnie od jego aktualnej sytuacji. „Istnieje niebezpieczeństwo, że gest duszpasterski, tak umiłowany i powszechny, zostanie poddany zbyt wielu warunkom o charakterze moralnym, które pod pozorem kontroli mogłyby przyćmić bezwarunkową moc Bożej miłości, na której opiera się gest błogosławieństwa. Właśnie w tym względzie Papież Franciszek wezwał nas, abyśmy nie «zagubili miłości pasterskiej, która powinna przenikać wszystkie nasze decyzje i postawy» oraz abyśmy unikali bycia «sędziami, którzy tylko zaprzeczają, odrzucają, wykluczają». Odpowiedzmy zatem na jego zaproszenie, rozwijając szersze rozumienie błogosławieństw. Ponadto Kościół musi unikać opierania swojej praktyki duszpasterskiej na sztywności pewnych schematów doktrynalnych lub dyscyplinarnych, zwłaszcza gdy prowadzą one do «narcystycznego i autorytarnego elitaryzmu, gdzie zamiast ewangelizować, analizuje się i krytykuje innych i zamiast ułatwiać dostęp do łaski, traci się energię na kontrolowanie». Dlatego też, gdy ludzie zwracają się o błogosławieństwo, wyczerpująca analiza moralna nie powinna być warunkiem wstępnym jego udzielenia. Nie należy wymagać od nich uprzedniej doskonałości moralnej” – czytamy w deklaracji. „W ramach nakreślonego tu horyzontu istnieje możliwość błogosławieństwa par w sytuacjach nieregularnych i par tej samej płci. Jest to błogosławieństwo, które choć nie jest włączone do obrzędu liturgicznego, łączy modlitwę wstawienniczą z wzywaniem Bożej pomocy przez tych, którzy pokornie się do Niego zwracają. Bóg nigdy nie oddala nikogo, kto się zbliża do Niego! Wreszcie błogosławieństwo daje ludziom sposób na wzrost ich zaufania do Boga. Prośba o błogosławieństwo wyraża i pielęgnuje otwartość na transcendencję, pobożność, bliskość Boga w tysiącu konkretnych okolicznościach życia, a to nie jest mała rzecz w świecie, w którym żyjemy. Jest to ziarno Ducha Świętego, które należy pielęgnować, a nie powstrzymywać” – stwierdzają autorzy deklaracji „Fiducia supplicans”.

Jak jednak wskazuje były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kardynał Gerhard Ludwig Müller, w Kościele istnieją już odpowiednie dla ludzi pozostających w relacjach grzesznych formy błogosławieństw i nie trzeba tworzyć form nowych, zwłaszcza jeśli wprowadzają one zamęt. „Kościół nie wymaga takich samych warunków moralnych dla błogosławieństwa, jak dla przyjęcia sakramentu. Dzieje się tak na przykład w przypadku penitenta, który nie chce porzucić sytuacji grzesznej, ale może pokornie prosić o osobiste błogosławieństwo, aby Pan dał mu światło i siłę do zrozumienia i podążania za naukami Ewangelii. Ten przypadek nie wymaga nowego rodzaju «duszpasterskiego» błogosławieństwa” – zauważa kard. Müller w artykule pt. „Jedynym błogosławieństwem Matki Kościoła jest prawda, która nas wyzwoli – uwagi na temat deklaracji Fiducia supplicans”. Kardynał Müller uważa, że tekst deklaracji „Fiducia supplicans” jest wewnętrznie sprzeczny i wymaga dalszych wyjaśnień.

„Zauważmy, że nie tylko grzeszne osoby są tutaj błogosławione, ale błogosławiąc parę, błogosławiony jest sam grzeszny związek. Bóg nie może zesłać swojej łaski na związek, który jest Mu wprost przeciwny i nie może być ku Niemu skierowany. Stosunek seksualny poza małżeństwem, jako taki, nie może zbliżyć ludzi do Boga, a zatem nie może otworzyć się na Boże błogosławieństwo. Dlatego, gdyby to błogosławieństwo zostało udzielone, jego jedynym skutkiem byłoby zdezorientowanie ludzi, którzy je otrzymują lub w nim uczestniczą. Myśleliby oni, że Bóg pobłogosławił to, czego pobłogosławić nie może. To «duszpasterskie» błogosławieństwo nie byłoby ani duszpasterskie, ani błogosławieństwem” – podkreśla. „Zgodnie z wiarą katolicką papież i biskupi mogą sprecyzować pewne akcenty duszpasterskie i twórczo odnosić prawdę Objawienia do nowych wyzwań każdego wieku, jak na przykład w dziedzinie doktryny społecznej lub bioetyki, z poszanowaniem podstawowych zasad antropologii chrześcijańskiej. Innowacje te nie mogą jednak wykraczać poza to, co zostało im raz na zawsze objawione przez apostołów jako słowo Boże (Dei verbum 8). W rzeczywistości nie ma żadnych tekstów biblijnych ani tekstów Ojców i Doktorów Kościoła, ani wcześniejszych dokumentów Magisterium, które wspierałyby wnioski FS. Co więcej, to, co widzimy, nie jest rozwojem, ale doktrynalnym przeskokiem. Można bowiem mówić o rozwoju doktrynalnym tylko wtedy, gdy nowe wyjaśnienie jest zawarte, przynajmniej pośrednio, w Objawieniu, a przede wszystkim nie jest sprzeczne z definicjami dogmatycznymi” – wskazuje niemiecki kardynał.

„Nie złamię swojego sumienia”

Deklaracja „Fiducia supplicans” wywołała otwarty sprzeciw wielu kapłanów deklarujących, iż w trosce o zbawienie powierzonych im ludzi nie będą oni błogosławić par żyjących w grzechu. Kard. Fridolin Ambongo, arcybiskup Kinszasy w Kongu i przewodniczący Sympozjum Konferencji Episkopatów Afryki i Madagaskaru, opublikował dokument, w którym pisze o „zamieszaniu” po wydaniu deklaracji doktrynalnej „Fiducia supplicans” i apeluje do wszystkich biskupów Afryki do działania. Według kard. Ambongo, deklaracja zawiera „dwuznaczne stwierdzenia, które dają pole do wielu interpretacji oraz manipulacji, powodując zamieszanie wśród wiernych”. „Jako pasterze Kościoła w Afryce musimy jasno wypowiedzieć się w tej kwestii” – stwierdził.

„Nie złamię swojego sumienia, jeżeli powiem parze, która żyje w tzw. związku nieregularnym – która przyszłaby do mnie i poprosiła o błogosławieństwo, że tego błogosławieństwa im jako parze nie udzielę, jeżeli dowiem się, że oni żyją tak jak małżeństwo. Moje rozważne patrzenie w ich kierunku jest wynikiem myślenia o ich życiu wiecznym” – wskazał z kolei ks. Daniel Wachowiak.

Tymczasem pierwszego dnia nowego roku za nazwanie papieża Franciszka „uzurpatorem” został obłożony najwyższą karą kościelną ks. Ramon Guidetti, proboszcz parafii w miejscowości Guasticce w prowincji Livorno. Decyzję o ekskomunice – czyli wykluczeniu z Kościoła – włoskiego księdza podjął biskup diecezji Livorno w Toskanii, Simone Giusti, wydając specjalny dekret w tej sprawie. Uznał on, że kapłan „publicznie dopuścił się aktu o charakterze schizmatyckim, odrzucając podporządkowanie się papieżowi i komunię z innymi członkami Kościoła”. W dekrecie zaznaczono, że ksiądz podlega ekskomunice latae sententiae, czyli następującej automatycznie po czynie. Został też usunięty z urzędu proboszcza.

„Ks. Guidetti stopniowo angażował się w te grupy, które stawiają się w jałowej opozycji, a przede wszystkim w sposób schizmatycki, przeciwko Ojcu Świętemu” – powiedział bp Giusti w wywiadzie. Znalazł się więc sam, ponieważ zdecydował się opuścić Kościół katolicki, i zwróciłem na to uwagę. Ci, którzy angażują się w zachowania schizmatyckie, ściągają na siebie ekskomunikę latae sententiae, co oznacza, że nawet jeśli nie została opublikowana, to już zostali ekskomunikowani. Ks. Guidetti jest dobrym, wielkodusznym, gorliwym, ale kruchym człowiekiem, który już w czasie epidemii covid został odwołany za skrajne postawy i który dał się ponieść tym grupom” – czytamy na stronie włoskiego serwisu Avvenire.

Najwyższa kościelna kara ekskomuniki była tradycyjnie stosowana w przypadku najcięższych grzechów, takich jak znieważenie Ciała Pańskiego, zabicie nienarodzonego dziecka czy złamanie tajemnicy spowiedzi. Ekskomuniką karano także schizmę i herezję, jak również usiłowanie udzielenia sakramentu święceń kobiecie i usiłowanie przez kobietę przyjęcia święceń.

„Podążając za autorytatywnym nauczaniem Ojca Świętego Franciszka, Dykasteria pragnie na koniec przypomnieć, że «to jest korzeń chrześcijańskiej łagodności, zdolność do poczucia bycia błogosławionym i zdolność do błogosławienia [...]. Ten świat potrzebuje błogosławieństwa, a my możemy dawać błogosławieństwo i otrzymywać błogosławieństwo. Ojciec nas kocha i to jedyne, co nam zostaje, to radość błogosławienia Go i radość dziękowania Mu oraz uczenia się od Niego, jak błogosławić». W ten sposób każdy brat i siostra będą mogli czuć się w Kościele zawsze pielgrzymami, zawsze żebrakami, zawsze kochanymi i – mimo wszystko – zawsze błogosławionymi” – czytamy w deklaracji „Fiducia supplicans”. Jak widać, od tych słów istnieją jednak wyjątki.

Tekst pochodzi z 2 (1824) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
Niemcy usiłują odesłać nielegalnych imigrantów do Grecji. Grecja odmawia ich przyjęcia pilne
Niemcy usiłują odesłać nielegalnych imigrantów do Grecji. Grecja odmawia ich przyjęcia

Tysiące uchodźców, którym przyznano już ochronę międzynarodową w Grecji, przyjechało w 2025 r. do Niemiec, gdzie ponownie składało wnioski o azyl - informuje grupa medialna Funke, powołując się na dane Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Deportacje do Grecji napotykają na zdecydowany opór ze strony Aten.

Główny Inspektorat Sanitarny wydał pilny komunikat dla mieszkańców i turystów w woj. pomorskim i zachodniopomorskim z ostatniej chwili
Główny Inspektorat Sanitarny wydał pilny komunikat dla mieszkańców i turystów w woj. pomorskim i zachodniopomorskim

Zakwit sinic sprawił, że w niedzielę zamkniętych jest 11 kąpielisk w północnej Polsce. Takie dane opublikował Główny Inspektorat Sanitarny. Średnia temperatura wody w Bałtyku wynosi ok. 20 st. C.

Chcesz pozwać władzę przed sądem administracyjnym? Teraz będzie Cię to kosztowało o wiele więcej tylko u nas
Chcesz pozwać władzę przed sądem administracyjnym? Teraz będzie Cię to kosztowało o wiele więcej

Ledwo człowiek na chwilę wakacyjnie odwróci wzrok, zajmie się czymś pożytecznym, a już nasi urzędnicy, w swej niezmordowanej trosce o nasze dobro, wymyślą coś nowego.

Wbiegł na murawę podczas meczu. Aktywista Ostatniego Pokolenia chciał się przypiąć do bramki z ostatniej chwili
Wbiegł na murawę podczas meczu. Aktywista Ostatniego Pokolenia chciał się przypiąć do bramki

Podczas drugiej połowy spotkania Lechii Gdańsk z Lechem Poznań, zakończonego wynikiem 3:4, doszło do niecodziennego incydentu. W 66. minucie meczu na murawę wbiegł aktywista związany z ruchem "Ostatnie Pokolenie". Mężczyzna próbował przypiąć się do słupka jednej z bramek.

Niemcy opublikowali dane o przestępczości w szkołach. Zwrócili uwagę na cudzoziemców i ataki nożem Wiadomości
Niemcy opublikowali dane o przestępczości w szkołach. Zwrócili uwagę na cudzoziemców i ataki nożem

W 2024 roku aż 40 proc. osób podejrzanych o przemoc w niemieckich szkołach nie miało obywatelstwa Niemiec. Co istotne, osoby pochodzenia zagranicznego, które posiadają niemieckie paszporty – w tym również z podwójnym obywatelstwem – zostały zaklasyfikowane wyłącznie jako Niemcy. Informacje te zostały ujawnione w odpowiedzi na interpelację posła Alternatywy dla Niemiec (AfD), Martina Hessa.

Skandal. Znany vloger miał przeprowadzić wywiad ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim. Astronomia przegrała z polityką? gorące
Skandal. Znany vloger miał przeprowadzić wywiad ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim. Astronomia przegrała z polityką?

Znany vloger Karol Wójcicki prowadzący na YouTube popularnonaukowy kanał "Z głową w gwiazdach" miał przeprowadzić wywiad ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, polskim kosmonautą, który wrócił niedawno ze swojej misji kosmicznej. Wywiad nie doszedł do skutku, a okoliczności sprawiają wrażenie dość skandalicznych.

W związku z niebezpieczną pogodą zwołano sztab kryzysowy. Ewakuowano obozy harcerskie pilne
W związku z niebezpieczną pogodą zwołano sztab kryzysowy. Ewakuowano obozy harcerskie

W związku ze zbliżającym się załamaniem pogody, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alerty do mieszkańców aż 12 województw. Min. Marcin Kierwiński zdecydował o zwołaniu sztabu kryzysowego w siedzibie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa — poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Spłonęła hala pod Warszawą. Trwa dogaszanie pilne
Spłonęła hala pod Warszawą. Trwa dogaszanie

W nocy z soboty na niedzielę doszło do pożaru w miejscowości Kałuszyn, położonej niedaleko Mińska Mazowieckiego na Mazowszu. Ogień pojawił się w budynku dawnej hali produkcyjnej. Akcja gaśnicza wymagała zaangażowania znacznych sił i środków – do walki z żywiołem skierowano aż 23 zastępy straży pożarnej.

Tragiczny finał poszukiwań Polaka w Słowenii Wiadomości
Tragiczny finał poszukiwań Polaka w Słowenii

W słoweńskich Alpach Julijskich, w rejonie góry Triglav, odnaleziono ciało 34-letniego obywatela Polski, który zaginął w piątek 25 lipca. Informację o tragicznym zdarzeniu podała słoweńska agencja prasowa STA.

Sondaż w USA. Prezydent Trump ma powody do radości z ostatniej chwili
Sondaż w USA. Prezydent Trump ma powody do radości

Partia Demokratyczna odnotowuje najniższy od 35 lat wskaźnik poparcia wyborców w USA; większość z nich uważa, że to Republikanie lepiej radzą sobie z większością zagadnień, które wpływają na wyborcze preferencje - wynika z sondażu dziennika „Wall Street Journal”.

REKLAMA

Kapłani krytykują deklarację „Fiducia supplicans”

Chaos, dezorientacja i mnożące się sprzeczności – tak rysuje się obraz Kościoła na początku nowego roku.
Papież Franciszek Kapłani krytykują deklarację „Fiducia supplicans”
Papież Franciszek / fot. pixabay.com

Niemało zamieszania wywołała podpisana przez papieża Franciszka, a opracowana przez szefa Dykasterii Nauki Wiary deklaracja doktrynalna „Fiducia supplicans” umożliwiająca błogosławienie par homoseksualnych i związków niesakramentalnych.

„Sytuacje nieregularne”

„Deklaracja ta pozostaje niezachwiana w tradycyjnej doktrynie Kościoła dotyczącej małżeństwa, nie dopuszczając żadnego rodzaju obrzędu liturgicznego lub błogosławieństw podobnych do obrzędu liturgicznego, które mogłyby powodować zamieszanie. Wartość tego dokumentu jednakże polega na tym, że wnosi on szczególny i nowatorski wkład w duszpasterskie znaczenie błogosławieństw, co pozwala poszerzyć i wzbogacić ich klasyczne rozumienie, ściśle związane z perspektywą liturgiczną. Ta teologiczna refleksja, oparta na duszpasterskiej wizji Papieża Franciszka, zakłada rzeczywisty rozwój w odniesieniu do tego, co zostało powiedziane o błogosławieństwach w Magisterium i oficjalnych tekstach Kościoła” – czytamy we wstępie do deklaracji autorstwa kardynała Víctora Manuela Fernándeza. „I właśnie w tym kontekście można zrozumieć możliwość błogosławienia par w sytuacjach nieregularnych i par tej samej płci, bez oficjalnego zatwierdzania ich statusu lub zmieniania w jakikolwiek sposób odwiecznego nauczania Kościoła na temat małżeństwa” – stwierdza kard. Fernández.

Deklaracja „Fiducia supplicans” piętnuje uznawanie gestu błogosławieństwa jako „nagrody” za prowadzenie moralnego życia, uznając, że należy się on każdemu, niezależnie od jego aktualnej sytuacji. „Istnieje niebezpieczeństwo, że gest duszpasterski, tak umiłowany i powszechny, zostanie poddany zbyt wielu warunkom o charakterze moralnym, które pod pozorem kontroli mogłyby przyćmić bezwarunkową moc Bożej miłości, na której opiera się gest błogosławieństwa. Właśnie w tym względzie Papież Franciszek wezwał nas, abyśmy nie «zagubili miłości pasterskiej, która powinna przenikać wszystkie nasze decyzje i postawy» oraz abyśmy unikali bycia «sędziami, którzy tylko zaprzeczają, odrzucają, wykluczają». Odpowiedzmy zatem na jego zaproszenie, rozwijając szersze rozumienie błogosławieństw. Ponadto Kościół musi unikać opierania swojej praktyki duszpasterskiej na sztywności pewnych schematów doktrynalnych lub dyscyplinarnych, zwłaszcza gdy prowadzą one do «narcystycznego i autorytarnego elitaryzmu, gdzie zamiast ewangelizować, analizuje się i krytykuje innych i zamiast ułatwiać dostęp do łaski, traci się energię na kontrolowanie». Dlatego też, gdy ludzie zwracają się o błogosławieństwo, wyczerpująca analiza moralna nie powinna być warunkiem wstępnym jego udzielenia. Nie należy wymagać od nich uprzedniej doskonałości moralnej” – czytamy w deklaracji. „W ramach nakreślonego tu horyzontu istnieje możliwość błogosławieństwa par w sytuacjach nieregularnych i par tej samej płci. Jest to błogosławieństwo, które choć nie jest włączone do obrzędu liturgicznego, łączy modlitwę wstawienniczą z wzywaniem Bożej pomocy przez tych, którzy pokornie się do Niego zwracają. Bóg nigdy nie oddala nikogo, kto się zbliża do Niego! Wreszcie błogosławieństwo daje ludziom sposób na wzrost ich zaufania do Boga. Prośba o błogosławieństwo wyraża i pielęgnuje otwartość na transcendencję, pobożność, bliskość Boga w tysiącu konkretnych okolicznościach życia, a to nie jest mała rzecz w świecie, w którym żyjemy. Jest to ziarno Ducha Świętego, które należy pielęgnować, a nie powstrzymywać” – stwierdzają autorzy deklaracji „Fiducia supplicans”.

Jak jednak wskazuje były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kardynał Gerhard Ludwig Müller, w Kościele istnieją już odpowiednie dla ludzi pozostających w relacjach grzesznych formy błogosławieństw i nie trzeba tworzyć form nowych, zwłaszcza jeśli wprowadzają one zamęt. „Kościół nie wymaga takich samych warunków moralnych dla błogosławieństwa, jak dla przyjęcia sakramentu. Dzieje się tak na przykład w przypadku penitenta, który nie chce porzucić sytuacji grzesznej, ale może pokornie prosić o osobiste błogosławieństwo, aby Pan dał mu światło i siłę do zrozumienia i podążania za naukami Ewangelii. Ten przypadek nie wymaga nowego rodzaju «duszpasterskiego» błogosławieństwa” – zauważa kard. Müller w artykule pt. „Jedynym błogosławieństwem Matki Kościoła jest prawda, która nas wyzwoli – uwagi na temat deklaracji Fiducia supplicans”. Kardynał Müller uważa, że tekst deklaracji „Fiducia supplicans” jest wewnętrznie sprzeczny i wymaga dalszych wyjaśnień.

„Zauważmy, że nie tylko grzeszne osoby są tutaj błogosławione, ale błogosławiąc parę, błogosławiony jest sam grzeszny związek. Bóg nie może zesłać swojej łaski na związek, który jest Mu wprost przeciwny i nie może być ku Niemu skierowany. Stosunek seksualny poza małżeństwem, jako taki, nie może zbliżyć ludzi do Boga, a zatem nie może otworzyć się na Boże błogosławieństwo. Dlatego, gdyby to błogosławieństwo zostało udzielone, jego jedynym skutkiem byłoby zdezorientowanie ludzi, którzy je otrzymują lub w nim uczestniczą. Myśleliby oni, że Bóg pobłogosławił to, czego pobłogosławić nie może. To «duszpasterskie» błogosławieństwo nie byłoby ani duszpasterskie, ani błogosławieństwem” – podkreśla. „Zgodnie z wiarą katolicką papież i biskupi mogą sprecyzować pewne akcenty duszpasterskie i twórczo odnosić prawdę Objawienia do nowych wyzwań każdego wieku, jak na przykład w dziedzinie doktryny społecznej lub bioetyki, z poszanowaniem podstawowych zasad antropologii chrześcijańskiej. Innowacje te nie mogą jednak wykraczać poza to, co zostało im raz na zawsze objawione przez apostołów jako słowo Boże (Dei verbum 8). W rzeczywistości nie ma żadnych tekstów biblijnych ani tekstów Ojców i Doktorów Kościoła, ani wcześniejszych dokumentów Magisterium, które wspierałyby wnioski FS. Co więcej, to, co widzimy, nie jest rozwojem, ale doktrynalnym przeskokiem. Można bowiem mówić o rozwoju doktrynalnym tylko wtedy, gdy nowe wyjaśnienie jest zawarte, przynajmniej pośrednio, w Objawieniu, a przede wszystkim nie jest sprzeczne z definicjami dogmatycznymi” – wskazuje niemiecki kardynał.

„Nie złamię swojego sumienia”

Deklaracja „Fiducia supplicans” wywołała otwarty sprzeciw wielu kapłanów deklarujących, iż w trosce o zbawienie powierzonych im ludzi nie będą oni błogosławić par żyjących w grzechu. Kard. Fridolin Ambongo, arcybiskup Kinszasy w Kongu i przewodniczący Sympozjum Konferencji Episkopatów Afryki i Madagaskaru, opublikował dokument, w którym pisze o „zamieszaniu” po wydaniu deklaracji doktrynalnej „Fiducia supplicans” i apeluje do wszystkich biskupów Afryki do działania. Według kard. Ambongo, deklaracja zawiera „dwuznaczne stwierdzenia, które dają pole do wielu interpretacji oraz manipulacji, powodując zamieszanie wśród wiernych”. „Jako pasterze Kościoła w Afryce musimy jasno wypowiedzieć się w tej kwestii” – stwierdził.

„Nie złamię swojego sumienia, jeżeli powiem parze, która żyje w tzw. związku nieregularnym – która przyszłaby do mnie i poprosiła o błogosławieństwo, że tego błogosławieństwa im jako parze nie udzielę, jeżeli dowiem się, że oni żyją tak jak małżeństwo. Moje rozważne patrzenie w ich kierunku jest wynikiem myślenia o ich życiu wiecznym” – wskazał z kolei ks. Daniel Wachowiak.

Tymczasem pierwszego dnia nowego roku za nazwanie papieża Franciszka „uzurpatorem” został obłożony najwyższą karą kościelną ks. Ramon Guidetti, proboszcz parafii w miejscowości Guasticce w prowincji Livorno. Decyzję o ekskomunice – czyli wykluczeniu z Kościoła – włoskiego księdza podjął biskup diecezji Livorno w Toskanii, Simone Giusti, wydając specjalny dekret w tej sprawie. Uznał on, że kapłan „publicznie dopuścił się aktu o charakterze schizmatyckim, odrzucając podporządkowanie się papieżowi i komunię z innymi członkami Kościoła”. W dekrecie zaznaczono, że ksiądz podlega ekskomunice latae sententiae, czyli następującej automatycznie po czynie. Został też usunięty z urzędu proboszcza.

„Ks. Guidetti stopniowo angażował się w te grupy, które stawiają się w jałowej opozycji, a przede wszystkim w sposób schizmatycki, przeciwko Ojcu Świętemu” – powiedział bp Giusti w wywiadzie. Znalazł się więc sam, ponieważ zdecydował się opuścić Kościół katolicki, i zwróciłem na to uwagę. Ci, którzy angażują się w zachowania schizmatyckie, ściągają na siebie ekskomunikę latae sententiae, co oznacza, że nawet jeśli nie została opublikowana, to już zostali ekskomunikowani. Ks. Guidetti jest dobrym, wielkodusznym, gorliwym, ale kruchym człowiekiem, który już w czasie epidemii covid został odwołany za skrajne postawy i który dał się ponieść tym grupom” – czytamy na stronie włoskiego serwisu Avvenire.

Najwyższa kościelna kara ekskomuniki była tradycyjnie stosowana w przypadku najcięższych grzechów, takich jak znieważenie Ciała Pańskiego, zabicie nienarodzonego dziecka czy złamanie tajemnicy spowiedzi. Ekskomuniką karano także schizmę i herezję, jak również usiłowanie udzielenia sakramentu święceń kobiecie i usiłowanie przez kobietę przyjęcia święceń.

„Podążając za autorytatywnym nauczaniem Ojca Świętego Franciszka, Dykasteria pragnie na koniec przypomnieć, że «to jest korzeń chrześcijańskiej łagodności, zdolność do poczucia bycia błogosławionym i zdolność do błogosławienia [...]. Ten świat potrzebuje błogosławieństwa, a my możemy dawać błogosławieństwo i otrzymywać błogosławieństwo. Ojciec nas kocha i to jedyne, co nam zostaje, to radość błogosławienia Go i radość dziękowania Mu oraz uczenia się od Niego, jak błogosławić». W ten sposób każdy brat i siostra będą mogli czuć się w Kościele zawsze pielgrzymami, zawsze żebrakami, zawsze kochanymi i – mimo wszystko – zawsze błogosławionymi” – czytamy w deklaracji „Fiducia supplicans”. Jak widać, od tych słów istnieją jednak wyjątki.

Tekst pochodzi z 2 (1824) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe