Już nie „specjalna operacja”? Rzecznik Kremla nazwał rzeczy po imieniu

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow rozmawiał z rosyjskimi mediami. Oznajmił, że za sprawą działań Zachodu, który wspiera Ukrainę, „specjalna operacja wojskowa” musiała przekształcić się w poważny konflikt. – Jesteśmy w stanie wojny – powiedział otwarcie Pieskow.
Dmitrij Pieskow
Dmitrij Pieskow / Wikipedia - Kremlin.ru/ CC BY-SA 4.0

Od samego początku wojny na Ukrainie Kreml zapewniał, że mamy do czynienia ze „specjalną operacją wojskową”. Teraz nazwał rzeczy po imieniu, obwiniając Zachód o doprowadzenie do eskalacji konfliktu.

Pieskow: Jestem o tym przekonany

– Jestem o tym przekonany. I każdy powinien to zrozumieć dla swojej wewnętrznej mobilizacji – mówił stanowczo Rosjanin. Propagandysta dodał również, że niektóre rosyjskie terytoria są „okupowane” przez Ukrainę. W rzeczywistości chodzi o ukraińskie obwody doniecki, ługański, chersoński i zaporoski, które Rosja nielegalnie zagarnęła w 2022 roku. Krok ten na arenie międzynarodowej został oceniony jako rażące naruszenie niezależności, suwerenności oraz integralności Ukrainy.

Pojawiły się u nas cztery nowe podmioty Federacji Rosyjskiej. I najważniejsze dla nas jest, by zabezpieczyć ludzi w tych podmiotach i wyzwolić terytorium tych podmiotów, które w danej chwili jest de facto okupowane przez kijowski reżim

– grzmiał Pieskow.

Rzecznik Kremla oświadczył, że wszelkie działania, jakie będą podejmowane po stronie rosyjskiej, będą przede wszystkim nastawione na ochronę obywateli oraz terytorium Rosji. Dodał również, że Moskwa nie pozwoli na „istnienie państwa na swoich granicach, które ma udokumentowany zamiar użycia wszelkich metod, aby odebrać Krym, nie wspominając już o terytorium nowych regionów”.

Wojna na Ukrainie – kontekst

24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Atak rozpoczął się nocą, kiedy ok. 200 tys. rosyjskich żołnierzy najechało naszego wschodniego sąsiada. Przeprowadzono ataki rakietowe praktycznie w całym kraju, również w Iwano-Frankowsku i Łucku. Są to miejscowości położone ok. 100 km od naszej granicy, co dodatkowo wzbudzało ogrom niepokoju. Rosjanie od pierwszych dni wojny dopuszczali się okrutnych czynów i szli na całość. W planach mieli błyskawiczne zajęcie Kijowa, sprawy potoczyły się jednak inaczej. Rosjanie nie spodziewali się tak zdecydowanego odwetu i problemów w realizacji swojego planu. Od samego początku nazywali inwazję na Ukrainę „specjalną operacją wojskową”, unikając słowa wojna. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wypadek na proteście rolników. Kobieta potrąciła policjanta i rolnika

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Poseł Lewicy krytykuje projekt rządu ws. składki zdrowotnej: „Jest niesprawiedliwy i nieodpowiedzialny”


 

POLECANE
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy gorące
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy

Gołoledź i marznące opady sparaliżowały drogi w niemal całej Polsce. IMGW ostrzega przed bardzo trudnymi warunkami do jazdy, a służby apelują o ostrożność po serii groźnych wypadków i kolizji.

Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki

Emmanuel Jean-Michel Frédéric Macron odebrał w ostatnim czasie publiczną lekcję pokory, zafundowaną mu przez Siergieja Wiktorowicza Ławrowa. Wyłącznie ze względu na panującą obecnie świąteczno-noworoczną porę, nie wskażę części ciała, w którą Francuz otrzymał od Rosjanina sążnistego, dyplomatycznego kopniaka, a jedynie dla ułatwienia dodam, że nad Loarą tytułują ją słowem „fesses”.

Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja tylko u nas
Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja

Wigilia to nie jest zwykły wieczór. To moment czuwania – nie tylko w sensie religijnym, ale też ludzkim. Zatrzymania się. Wyłączenia szumu i odkładania sporów na bok. Nawet jeśli ktoś nie wierzy, rozumie intuicyjnie, że to most między codziennością a czymś ważniejszym. Dlatego właśnie tak boleśnie widać, gdy ktoś próbuje ten most zamienić w kolejną barykadę.

Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę z ostatniej chwili
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę

MSZ ujawniło skalę deportacji Polaków z USA. Jak podano w komunikacie, na dzień 6 listopada 2025 r. 68 osób było w rękach amerykańskiego Urzędu Celno-Imigracyjnego, a około 130 obywateli Polski ma w tym roku opuścić kraj.

Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę z ostatniej chwili
Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę

Makabryczne Boże Narodzenie w Strzale pod Siedlcami. Podczas świątecznej kolacji, 53-letni mężczyzna w trakcie kłótni śmiertelnie ugodził nożem swoją 55-letnią partnerkę.

Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat

Policja poinformowała w piątek po południu, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei stwierdzili brak fragmentu szyny kolejowej na linii kolejowej relacji Sławięcice - Rudziniec. Badane są przyczyny zdarzenia.

Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż z ostatniej chwili
Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż

W 2026 roku Polacy najbardziej obawiają się problemów z dostępem do służby zdrowia oraz pogorszenia zdrowia własnego lub bliskich - wynika z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat

Odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek po godz. 15 Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego.

Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana

Dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim. Pięć osób zostało poszkodowanych. Trasa w stronę Warszawy jest nieprzejezdna.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Gołoledź występuje na trasie A1 od 190. do 196. kilometra w kierunku Łodzi. Auta wpadają w poślizg i wypadają z drogi - podała w piątek kujawsko-pomorska straż pożarna. Dotychczas nie odnotowano osób rannych.

REKLAMA

Już nie „specjalna operacja”? Rzecznik Kremla nazwał rzeczy po imieniu

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow rozmawiał z rosyjskimi mediami. Oznajmił, że za sprawą działań Zachodu, który wspiera Ukrainę, „specjalna operacja wojskowa” musiała przekształcić się w poważny konflikt. – Jesteśmy w stanie wojny – powiedział otwarcie Pieskow.
Dmitrij Pieskow
Dmitrij Pieskow / Wikipedia - Kremlin.ru/ CC BY-SA 4.0

Od samego początku wojny na Ukrainie Kreml zapewniał, że mamy do czynienia ze „specjalną operacją wojskową”. Teraz nazwał rzeczy po imieniu, obwiniając Zachód o doprowadzenie do eskalacji konfliktu.

Pieskow: Jestem o tym przekonany

– Jestem o tym przekonany. I każdy powinien to zrozumieć dla swojej wewnętrznej mobilizacji – mówił stanowczo Rosjanin. Propagandysta dodał również, że niektóre rosyjskie terytoria są „okupowane” przez Ukrainę. W rzeczywistości chodzi o ukraińskie obwody doniecki, ługański, chersoński i zaporoski, które Rosja nielegalnie zagarnęła w 2022 roku. Krok ten na arenie międzynarodowej został oceniony jako rażące naruszenie niezależności, suwerenności oraz integralności Ukrainy.

Pojawiły się u nas cztery nowe podmioty Federacji Rosyjskiej. I najważniejsze dla nas jest, by zabezpieczyć ludzi w tych podmiotach i wyzwolić terytorium tych podmiotów, które w danej chwili jest de facto okupowane przez kijowski reżim

– grzmiał Pieskow.

Rzecznik Kremla oświadczył, że wszelkie działania, jakie będą podejmowane po stronie rosyjskiej, będą przede wszystkim nastawione na ochronę obywateli oraz terytorium Rosji. Dodał również, że Moskwa nie pozwoli na „istnienie państwa na swoich granicach, które ma udokumentowany zamiar użycia wszelkich metod, aby odebrać Krym, nie wspominając już o terytorium nowych regionów”.

Wojna na Ukrainie – kontekst

24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Atak rozpoczął się nocą, kiedy ok. 200 tys. rosyjskich żołnierzy najechało naszego wschodniego sąsiada. Przeprowadzono ataki rakietowe praktycznie w całym kraju, również w Iwano-Frankowsku i Łucku. Są to miejscowości położone ok. 100 km od naszej granicy, co dodatkowo wzbudzało ogrom niepokoju. Rosjanie od pierwszych dni wojny dopuszczali się okrutnych czynów i szli na całość. W planach mieli błyskawiczne zajęcie Kijowa, sprawy potoczyły się jednak inaczej. Rosjanie nie spodziewali się tak zdecydowanego odwetu i problemów w realizacji swojego planu. Od samego początku nazywali inwazję na Ukrainę „specjalną operacją wojskową”, unikając słowa wojna. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wypadek na proteście rolników. Kobieta potrąciła policjanta i rolnika

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Poseł Lewicy krytykuje projekt rządu ws. składki zdrowotnej: „Jest niesprawiedliwy i nieodpowiedzialny”



 

Polecane