Prof. Ryszard Legutko: Tzw. "mowa nienawiści" to pałka na konserwatystów

Trwają prace nad zmianami przepisów kodeksu karnego dotyczące tzw. mowy nienawiści i przestępstw z nienawiści. Chodzi o artykuły 119, 256 i 257 kk, a konkretnie o poszerzenie katalogu przesłanek, które mają być traktowane jako dyskryminacyjne.
Prof. Ryszard Legutko
Prof. Ryszard Legutko / Wikipedia CC BY 2,0 European Parliament

Jak wskazuje Ministerstwo Sprawiedliwości, przepisy mają być poszerzone o takie przesłanki, jak płeć, orientacja seksualna, tożsamość płciowa, wiek czy niepełnosprawność. Jak wyjaśnił PAP wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek “Chodzi o poszerzenie katalogu przesłanek, które będą traktowane jako dyskryminacyjne - w kontekście dyskryminacyjnych czy pogardliwych wypowiedzi czy czynów. Przypomniał, że dzisiaj te przepisy dotyczą takich przesłanek jak rasa, pochodzenie etniczne, religia czy bezwyznaniowość”. 

Czytaj także: Zapytaliśmy Władysława Kosiniaka-Kamysza o utajnienie listy importerów zboża z Ukrainy

"To jest fala"

- To jest fala ogólnoświatowa. Tego nie wymyślili, ci nasi zamordyści, tylko oni to kopiują z tego co dzieje się w innych krajach. Mamy od wielu lat bardzo stopniowe ograniczanie wolności słowa - w tej chwili prawo z tym związane jest już bardzo restrykcyjne, i to zawsze jest związane z jakimś pojęciem, które jest pojęciem kłamliwym, tzn. niby ma robić dobrze, a tymczasem jest to pałka, którą nas się wali po głowach. Mowa nienawiści nic nie znaczy. Nie może być jakiejkolwiek definicji “mowy nienawiści” ponieważ od samego początku, jak tylko pojawiło się hasło wolności słowo, to z tego powodu, że nie da się jednoznacznie określić, co jest krzywdzące, czy dyskryminujące, to należałoby te granice maksymalnie rozszerzać. Natomiast tutaj jest zabieg odwrotny, to znaczy ani “nienawiść”, ani “mowa” nie są tutaj określone. Powstało to na fali tej tzw. polityki tożsamościowej tzn. różne grupy ideologiczne, tzn. homoseksualistów, feministek zaczęły się domagać skrajnych i absurdalnych zmian w prawie. Najbardziej skrajne to są małżeństwa jednopłciowe, i ponieważ pierwotnie przyjęto to jako absurd i zostało to odrzucone, wobec tego trzeba było stworzyć jakieś represywne zasady, czy regulacje prawne, które by odstraszyły ludzi od krytykowania takich rozwiązań. I dlatego teraz jeśli się krytykuje aborcje, małżeństwa jednopłciowe to to jest mowa nienawiści

- komentuje ten pomysł prof. Ryszard Legutko, filozof, publicysta i eurodeputowany PiS.

Prof. Legutko przytacza przykłady takich rozwiązań i innych krajach: 

- Mamy to w Stanach Zjednoczonych, Kanada jest też takim krajem najbardziej zamordystycznym, jest też Hiszpania. A ostatnio właśnie Szkocja, gdzie też powstało podobne prawo represyjne już od 1 kwietnia weszło w życie. Tam można nawet zgłaszać anonimowo doniesienie czyli “uprzejmie donoszę, że taki to a taki John Smith wyraził się pogardliwie o innym panu, który jest homoseksualistą”. Jest to zgodnie ze szkockim prawem mowa nienawiści i potem oskarżony musi się tłumaczyć. Czyli nie dość, że jest anonimowość, to jeszcze jest to, że trzeba udowodnić własną niewinność. Mówię o tym dlatego, że ci nasi polscy zamordyści, mają zwyczaj małpowania więc nie wykluczone, że coś takiego będą chcieli wprowadzić. Bo skoro na Zachodzie tak jest, to my Europejczycy musimy również coś takiego zrobić

Czytaj także: Głosowanie nad paktem migracyjnym. Mocne wystąpienie Beaty Szydło w Parlamencie Europejskim

Pałka na konserwatystów

Na pytanie, czy łatwo będzie określić, co jest przejawem pogardy czy dyskryminacji, prof. Legutko przyznaje, że wszystkie te pojęcia są pojęciami ideologicznymi tzn. nie mają żadnego twardego oparcia w nauce. 

- Są pewnymi konstruktami jak np. tożsamość płciowa. W języku polskim mamy jedno słowo określające płeć, mamy płeć męską i żeńską. Natomiast w języku angielskim zaczęto używać tego słowa gender. Bo skoro ludzkość dzieli się na kobiety i mężczyzn to mamy dwie płcie. Jednak ten pogląd również jest już znany za niebezpieczny. I też dyskryminujący, ponieważ oprócz tych płci są "gendery", a ta tożsamość to jest właśnie to, co po angielsku określa się jako gender identifity, a nie sex, czy sexual identifity. Ta tożsamość "genderow"a oznacza, że jeżeli pani się uważa się za pana, i do pani się ktoś zwróci “proszę pani”, to już jest złym zaimkiem tzn. że jest to podstawa do uznania dyskryminacji.W tym systemie będzie to przejawem pogardy. To jest podstawa do tego, żeby nie używać tych określeń określających płeć, tylko takich, które będą określać gender

Jak ocenia ten pomysł rządu prof. Legutko?

- Ma on oczywiście podwójne dno, które można dość łatwo dostrzec. Jedno to to małpowanie, natomiast drugie dno to oczywiście walka z PiS - em ponieważ polscy konserwatyści bardzo mocno tego binaryzmu się trzymają. Opierają się zarówno temu, jaki i małżeństwom jednopłciowym więc jeżeli będzie się miało takie narzędzie prawne, to będzie to dodatkowa pałka na polskich konserwatystów, w tym na PiS. 

[Prof. Ryszard Legutko - polski filozof, publicysta i polityk, profesor nauk humanistycznych, profesor zwyczajny Uniwersytetu Jagiellońskiego, autor książek o tematyce społeczno-politycznej, tłumacz i komentator dzieł Platona. Europoseł PiS]


 

POLECANE
Lotniska w Rzeszowie i Lublinie zamknięte. Polska poderwała myśliwce pilne
Lotniska w Rzeszowie i Lublinie zamknięte. Polska poderwała myśliwce

W odpowiedzi na nocny atak Rosji na Ukrainę uruchomiono działania wojskowe w polskiej przestrzeni powietrznej. Myśliwce zostały poderwane, a część lotnisk czasowo wstrzymała operacje.

Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy gorące
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy

Gołoledź i marznące opady sparaliżowały drogi w niemal całej Polsce. IMGW ostrzega przed bardzo trudnymi warunkami do jazdy, a służby apelują o ostrożność po serii groźnych wypadków i kolizji.

Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki

Emmanuel Jean-Michel Frédéric Macron odebrał w ostatnim czasie publiczną lekcję pokory, zafundowaną mu przez Siergieja Wiktorowicza Ławrowa. Wyłącznie ze względu na panującą obecnie świąteczno-noworoczną porę, nie wskażę części ciała, w którą Francuz otrzymał od Rosjanina sążnistego, dyplomatycznego kopniaka, a jedynie dla ułatwienia dodam, że nad Loarą tytułują ją słowem „fesses”.

Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja tylko u nas
Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja

Wigilia to nie jest zwykły wieczór. To moment czuwania – nie tylko w sensie religijnym, ale też ludzkim. Zatrzymania się. Wyłączenia szumu i odkładania sporów na bok. Nawet jeśli ktoś nie wierzy, rozumie intuicyjnie, że to most między codziennością a czymś ważniejszym. Dlatego właśnie tak boleśnie widać, gdy ktoś próbuje ten most zamienić w kolejną barykadę.

Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę z ostatniej chwili
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę

MSZ ujawniło skalę deportacji Polaków z USA. Jak podano w komunikacie, na dzień 6 listopada 2025 r. 68 osób było w rękach amerykańskiego Urzędu Celno-Imigracyjnego, a około 130 obywateli Polski ma w tym roku opuścić kraj.

Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę z ostatniej chwili
Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę

Makabryczne Boże Narodzenie w Strzale pod Siedlcami. Podczas świątecznej kolacji, 53-letni mężczyzna w trakcie kłótni śmiertelnie ugodził nożem swoją 55-letnią partnerkę.

Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat

Policja poinformowała w piątek po południu, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei stwierdzili brak fragmentu szyny kolejowej na linii kolejowej relacji Sławięcice - Rudziniec. Badane są przyczyny zdarzenia.

Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż z ostatniej chwili
Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż

W 2026 roku Polacy najbardziej obawiają się problemów z dostępem do służby zdrowia oraz pogorszenia zdrowia własnego lub bliskich - wynika z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat

Odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek po godz. 15 Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego.

Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana

Dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim. Pięć osób zostało poszkodowanych. Trasa w stronę Warszawy jest nieprzejezdna.

REKLAMA

Prof. Ryszard Legutko: Tzw. "mowa nienawiści" to pałka na konserwatystów

Trwają prace nad zmianami przepisów kodeksu karnego dotyczące tzw. mowy nienawiści i przestępstw z nienawiści. Chodzi o artykuły 119, 256 i 257 kk, a konkretnie o poszerzenie katalogu przesłanek, które mają być traktowane jako dyskryminacyjne.
Prof. Ryszard Legutko
Prof. Ryszard Legutko / Wikipedia CC BY 2,0 European Parliament

Jak wskazuje Ministerstwo Sprawiedliwości, przepisy mają być poszerzone o takie przesłanki, jak płeć, orientacja seksualna, tożsamość płciowa, wiek czy niepełnosprawność. Jak wyjaśnił PAP wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek “Chodzi o poszerzenie katalogu przesłanek, które będą traktowane jako dyskryminacyjne - w kontekście dyskryminacyjnych czy pogardliwych wypowiedzi czy czynów. Przypomniał, że dzisiaj te przepisy dotyczą takich przesłanek jak rasa, pochodzenie etniczne, religia czy bezwyznaniowość”. 

Czytaj także: Zapytaliśmy Władysława Kosiniaka-Kamysza o utajnienie listy importerów zboża z Ukrainy

"To jest fala"

- To jest fala ogólnoświatowa. Tego nie wymyślili, ci nasi zamordyści, tylko oni to kopiują z tego co dzieje się w innych krajach. Mamy od wielu lat bardzo stopniowe ograniczanie wolności słowa - w tej chwili prawo z tym związane jest już bardzo restrykcyjne, i to zawsze jest związane z jakimś pojęciem, które jest pojęciem kłamliwym, tzn. niby ma robić dobrze, a tymczasem jest to pałka, którą nas się wali po głowach. Mowa nienawiści nic nie znaczy. Nie może być jakiejkolwiek definicji “mowy nienawiści” ponieważ od samego początku, jak tylko pojawiło się hasło wolności słowo, to z tego powodu, że nie da się jednoznacznie określić, co jest krzywdzące, czy dyskryminujące, to należałoby te granice maksymalnie rozszerzać. Natomiast tutaj jest zabieg odwrotny, to znaczy ani “nienawiść”, ani “mowa” nie są tutaj określone. Powstało to na fali tej tzw. polityki tożsamościowej tzn. różne grupy ideologiczne, tzn. homoseksualistów, feministek zaczęły się domagać skrajnych i absurdalnych zmian w prawie. Najbardziej skrajne to są małżeństwa jednopłciowe, i ponieważ pierwotnie przyjęto to jako absurd i zostało to odrzucone, wobec tego trzeba było stworzyć jakieś represywne zasady, czy regulacje prawne, które by odstraszyły ludzi od krytykowania takich rozwiązań. I dlatego teraz jeśli się krytykuje aborcje, małżeństwa jednopłciowe to to jest mowa nienawiści

- komentuje ten pomysł prof. Ryszard Legutko, filozof, publicysta i eurodeputowany PiS.

Prof. Legutko przytacza przykłady takich rozwiązań i innych krajach: 

- Mamy to w Stanach Zjednoczonych, Kanada jest też takim krajem najbardziej zamordystycznym, jest też Hiszpania. A ostatnio właśnie Szkocja, gdzie też powstało podobne prawo represyjne już od 1 kwietnia weszło w życie. Tam można nawet zgłaszać anonimowo doniesienie czyli “uprzejmie donoszę, że taki to a taki John Smith wyraził się pogardliwie o innym panu, który jest homoseksualistą”. Jest to zgodnie ze szkockim prawem mowa nienawiści i potem oskarżony musi się tłumaczyć. Czyli nie dość, że jest anonimowość, to jeszcze jest to, że trzeba udowodnić własną niewinność. Mówię o tym dlatego, że ci nasi polscy zamordyści, mają zwyczaj małpowania więc nie wykluczone, że coś takiego będą chcieli wprowadzić. Bo skoro na Zachodzie tak jest, to my Europejczycy musimy również coś takiego zrobić

Czytaj także: Głosowanie nad paktem migracyjnym. Mocne wystąpienie Beaty Szydło w Parlamencie Europejskim

Pałka na konserwatystów

Na pytanie, czy łatwo będzie określić, co jest przejawem pogardy czy dyskryminacji, prof. Legutko przyznaje, że wszystkie te pojęcia są pojęciami ideologicznymi tzn. nie mają żadnego twardego oparcia w nauce. 

- Są pewnymi konstruktami jak np. tożsamość płciowa. W języku polskim mamy jedno słowo określające płeć, mamy płeć męską i żeńską. Natomiast w języku angielskim zaczęto używać tego słowa gender. Bo skoro ludzkość dzieli się na kobiety i mężczyzn to mamy dwie płcie. Jednak ten pogląd również jest już znany za niebezpieczny. I też dyskryminujący, ponieważ oprócz tych płci są "gendery", a ta tożsamość to jest właśnie to, co po angielsku określa się jako gender identifity, a nie sex, czy sexual identifity. Ta tożsamość "genderow"a oznacza, że jeżeli pani się uważa się za pana, i do pani się ktoś zwróci “proszę pani”, to już jest złym zaimkiem tzn. że jest to podstawa do uznania dyskryminacji.W tym systemie będzie to przejawem pogardy. To jest podstawa do tego, żeby nie używać tych określeń określających płeć, tylko takich, które będą określać gender

Jak ocenia ten pomysł rządu prof. Legutko?

- Ma on oczywiście podwójne dno, które można dość łatwo dostrzec. Jedno to to małpowanie, natomiast drugie dno to oczywiście walka z PiS - em ponieważ polscy konserwatyści bardzo mocno tego binaryzmu się trzymają. Opierają się zarówno temu, jaki i małżeństwom jednopłciowym więc jeżeli będzie się miało takie narzędzie prawne, to będzie to dodatkowa pałka na polskich konserwatystów, w tym na PiS. 

[Prof. Ryszard Legutko - polski filozof, publicysta i polityk, profesor nauk humanistycznych, profesor zwyczajny Uniwersytetu Jagiellońskiego, autor książek o tematyce społeczno-politycznej, tłumacz i komentator dzieł Platona. Europoseł PiS]



 

Polecane