Potężna afera w Niemczech. Główny śledczy rezygnuje

Prokurator z Kolonii Anne Brorhilker, będąca głównym śledczym w sprawie afery Cum-Ex, złożyła rezygnację. Podczas prośby o dymisję mocno skrytykowała niemiecki wymiar sprawiedliwości.
Afera finansowa w Niemczech Potężna afera w Niemczech. Główny śledczy rezygnuje
Afera finansowa w Niemczech / flickr @Images Money

Niemiecki wymiar sprawiedliwości traci swoją najostrzejszą broń w walce z oszustami podatkowymi. Anne Brorhilker, szefowa Wydziału Głównego H, w którym ujęte są śledztwa cum-ex w kolońskiej prokuraturze, złożyła „wniosek o wydalenie ze służby cywilnej”

– ocenia niemiecki portal dziennika „Handelsbatt”.

Anne Brorhilker potwierdziła „Handelsbatt”, że chce odejść ze służby cywilnej i zostać dyrektor zarządzającą ruchu obywatelskiego Finanzwende, który zajmuje się m.in. aferą Cum-Ex. 

Prokurator od 2013 roku badała sprawę splądrowania niemieckiego skarbu państwa na kwotę 12 miliardów euro w drodze transakcji cum-ex. Na początku sprawę tę badała praktycznie samodzielnie. Według prokuratury w Kolonii obecnie istnieje 135 kompleksów procesowych, w których uczestniczy ponad 1700 oskarżonych. 

Czytaj także: Trybunał Obrachunkowy UE: Bez chińskich samochodów nie osiągniemy celów Zielonego Ładu

Powody odejścia 

Zawsze byłam prokuratorem z sercem i duszą, szczególnie w obszarze przestępczości umysłowej. Ale wcale nie jestem zadowolona ze sposobu, w jaki ściga się przestępstwa finansowe w Niemczech. Często są to sprawcy mający duże pieniądze i dobre kontakty, a wymiar sprawiedliwości jest dla nich słaby

– tłumaczyła swoją decyzję w rozmowie z WDR. 

Czytaj także: Policjanci z Chicago w niebezpieczeństwie. Kolejny funkcjonariusz zamordowany

Kontekst: afera Cum-ex

Fundament oszustwa określanego nazwą Cum-ex to prosty fakt, że każda osoba posiadająca odpowiednie akcje otrzymuje dywidendę, za którą potrącany jest natychmiast podatek od zysków kapitałowych w wysokości 25%. Podatnik może jednak wnioskować o częściowe zwrócenie tego podatku przez urząd skarbowy w kolejnym zeznaniu podatkowym przy spełnieniu koniecznych do tego warunków.

Zasadniczo można posiadać akcje z prawem do dywidendy („cum”) lub bez takiego prawa do dywidendy („ex”). I jedna, i druga forma akcji jest sprzedawana lub kupowana w normalnym systemie handlu akcjami. Oszustwo na „Cum-ex” polegało na szybkim podmienianiu akcji z ex na cum. Urząd podatkowy uzyskiwał fałszywe informacje na temat zapłaconego podatku od zysków kapitałowych i na tej podstawie zwracał podatek, który nigdy nie był wcześniej pobrany, bo właściciel posiadał w rzeczywistości akcje w formie „ex”, ale dla potrzeby wyłudzenia zwrotu podatku błyskawicznie i celowo podmieniał je na „cum”. Na przestrzeni paru lat zorganizowano system błyskawicznego podmieniania takich akcji.


 

POLECANE
Komunikat IMGW. Pogoda na Wszystkich Świętych zaskoczy Wiadomości
Komunikat IMGW. Pogoda na Wszystkich Świętych zaskoczy

Zimny wiatr, przelotne deszcze i możliwe przymrozki - aura 1 listopada może dać się we znaki wielu odwiedzającym cmentarze.

Niemcy podzieleni. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Niemcy podzieleni. Jest nowy sondaż

Około 81 procent Niemców postrzega swój kraj jako podzielony - wynika z badania Uniwersytetu Technicznego w Dreźnie. Szczególnie polaryzującymi społeczeństwo tematami są migracja, ochrona klimatu oraz wsparcie dla Ukrainy.

Los na front? Niemcy znów kłócą się o pobór - młodzi są wściekli z ostatniej chwili
Los na front? Niemcy znów kłócą się o pobór - młodzi są wściekli

Ponad połowa Niemców chce przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej – tak wynika z najnowszego sondażu instytutu Forsa. Pomysł rządu o losowym poborze wywołał jednak burzę. Dla jednych to sposób na bezpieczeństwo, dla innych - "służba wojskowa dla pechowców".

Wstrząsające dane WHO o Europie. Siedem rodzajów raka z jednego powodu Wiadomości
Wstrząsające dane WHO o Europie. Siedem rodzajów raka z jednego powodu

Europa jest światowym liderem pod względem spożycia alkoholu – i to niechlubne pierwszeństwo ma tragiczne konsekwencje. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) tysiące Europejczyków umierają każdego roku na nowotwory wywołane alkoholem. Eksperci podkreślają, że liczby te można stosunkowo łatwo zmniejszyć poprzez odpowiednie regulacje.

Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Książę William stracił cierpliwość z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Książę William stracił cierpliwość

William miał powiedzieć królowi Karolowi III: "ja albo Harry", po wrześniowym spotkaniu króla z księciem Harrym. Napięcie w Pałacu Buckingham rośnie.

Kocha Izrael tak bardzo… Zaskakujące słowa Trumpa w Knesecie  gorące
"Kocha Izrael tak bardzo…" Zaskakujące słowa Trumpa w Knesecie 

Ivanka Trump, córka prezydenta USA, przeszła na judaizm. Donald Trump powiedział o tym publicznie – nie gdzie indziej jak w izraelskim parlamencie. Jego słowa natychmiast obiegły świat i wywołały falę komentarzy.

Brutalny atak Ukraińców na polskiego kierowcę w Karlsruhe. Nowe informacje z ostatniej chwili
Brutalny atak Ukraińców na polskiego kierowcę w Karlsruhe. Nowe informacje

Aleksandra Fedorska ujawnia szczegóły napaści na polskiego kierowcę w Karlsruhe. Trzej obywatele Ukrainy zostali zatrzymani po ataku, w wyniku którego 31-letni pan Krzysztof doznał poważnych obrażeń ręki. Motywem mogła być "kłótnia po alkoholu", choć sam poszkodowany wskazuje na "patriotyczny kontekst zdarzenia".

Nie żyje znany polski muzyk z ostatniej chwili
Nie żyje znany polski muzyk

Zmarł Janusz "Yasieq" Olszówka – muzyk, pedagog i producent Ryczących Dwudziestek, jednego z najstarszych śląskich zespołów szant.

Zabójstwo Klaudii z Torunia. Ważny krok w śledztwie z ostatniej chwili
Zabójstwo Klaudii z Torunia. Ważny krok w śledztwie

Opinia biegłych psychiatrów trafiła do prokuratury – może przesądzić o dalszym losie podejrzanego 19-latka z Wenezueli.

Po latach sporu Paweł Rabiej przyznaje, że nie powinien obrażać Ordo Iuris, nazywając organizację sektą gorące
Po latach sporu Paweł Rabiej przyznaje, że nie powinien obrażać Ordo Iuris, nazywając organizację "sektą"

Sześć lat po kontrowersyjnych słowach o ''sekcie Ordo Iuris'' Paweł Rabiej przyznaje, że przekroczył granice debaty publicznej. Wraz z prezesem Instytutu Jerzym Kwaśniewskim apeluje dziś o większy szacunek w dyskusjach politycznych.

REKLAMA

Potężna afera w Niemczech. Główny śledczy rezygnuje

Prokurator z Kolonii Anne Brorhilker, będąca głównym śledczym w sprawie afery Cum-Ex, złożyła rezygnację. Podczas prośby o dymisję mocno skrytykowała niemiecki wymiar sprawiedliwości.
Afera finansowa w Niemczech Potężna afera w Niemczech. Główny śledczy rezygnuje
Afera finansowa w Niemczech / flickr @Images Money

Niemiecki wymiar sprawiedliwości traci swoją najostrzejszą broń w walce z oszustami podatkowymi. Anne Brorhilker, szefowa Wydziału Głównego H, w którym ujęte są śledztwa cum-ex w kolońskiej prokuraturze, złożyła „wniosek o wydalenie ze służby cywilnej”

– ocenia niemiecki portal dziennika „Handelsbatt”.

Anne Brorhilker potwierdziła „Handelsbatt”, że chce odejść ze służby cywilnej i zostać dyrektor zarządzającą ruchu obywatelskiego Finanzwende, który zajmuje się m.in. aferą Cum-Ex. 

Prokurator od 2013 roku badała sprawę splądrowania niemieckiego skarbu państwa na kwotę 12 miliardów euro w drodze transakcji cum-ex. Na początku sprawę tę badała praktycznie samodzielnie. Według prokuratury w Kolonii obecnie istnieje 135 kompleksów procesowych, w których uczestniczy ponad 1700 oskarżonych. 

Czytaj także: Trybunał Obrachunkowy UE: Bez chińskich samochodów nie osiągniemy celów Zielonego Ładu

Powody odejścia 

Zawsze byłam prokuratorem z sercem i duszą, szczególnie w obszarze przestępczości umysłowej. Ale wcale nie jestem zadowolona ze sposobu, w jaki ściga się przestępstwa finansowe w Niemczech. Często są to sprawcy mający duże pieniądze i dobre kontakty, a wymiar sprawiedliwości jest dla nich słaby

– tłumaczyła swoją decyzję w rozmowie z WDR. 

Czytaj także: Policjanci z Chicago w niebezpieczeństwie. Kolejny funkcjonariusz zamordowany

Kontekst: afera Cum-ex

Fundament oszustwa określanego nazwą Cum-ex to prosty fakt, że każda osoba posiadająca odpowiednie akcje otrzymuje dywidendę, za którą potrącany jest natychmiast podatek od zysków kapitałowych w wysokości 25%. Podatnik może jednak wnioskować o częściowe zwrócenie tego podatku przez urząd skarbowy w kolejnym zeznaniu podatkowym przy spełnieniu koniecznych do tego warunków.

Zasadniczo można posiadać akcje z prawem do dywidendy („cum”) lub bez takiego prawa do dywidendy („ex”). I jedna, i druga forma akcji jest sprzedawana lub kupowana w normalnym systemie handlu akcjami. Oszustwo na „Cum-ex” polegało na szybkim podmienianiu akcji z ex na cum. Urząd podatkowy uzyskiwał fałszywe informacje na temat zapłaconego podatku od zysków kapitałowych i na tej podstawie zwracał podatek, który nigdy nie był wcześniej pobrany, bo właściciel posiadał w rzeczywistości akcje w formie „ex”, ale dla potrzeby wyłudzenia zwrotu podatku błyskawicznie i celowo podmieniał je na „cum”. Na przestrzeni paru lat zorganizowano system błyskawicznego podmieniania takich akcji.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe