Dr. Paweł Drobny: Ekonomiści powinni milczeć na temat niedzieli

Czy banki i giełdy działają w niedzielę? Nie. A mimo to rynek finansowy działa sprawnie. Dlaczego zatem przedstawiciele sieci handlowych tak mocno bronią możliwości handlu we wszystkie dni tygodnia? O wolnych niedzielach z dr. Pawłem Drobnym z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie rozmawia Andrzej Berezowski.
 Dr. Paweł Drobny: Ekonomiści powinni milczeć na temat niedzieli
/ Fotolia
– Czy ekonomia to właściwa nauka do rozstrzygnięcia sensu zakazu pracy w niedzielę?
– Moim zdaniem źle się dzieje, że spór między przeciwnikami i zwolennikami pracy w niedzielę próbuje się rozstrzygnąć za pomocą ekonomii. Ekonomiści powinni milczeć na temat niedzieli. Niedziela nie ma sensu ekonomicznego. Ma sens nieekonomiczny. Powinna być czasem wolnym od pracy, ponieważ jest to czas święty, a świętość nie jest przedmiotem zainteresowania ekonomii.

– A jednak zwolnicy i przeciwnicy zakazu handlu w niedzielę przywołują argumenty ekonomiczne.
– Jesteśmy zaprogramowani na to, by wszystko rozpatrywać przez pryzmat ekonomii. We wszystkim szukamy przychodów, kosztów i zysków.

– Zaprogramowani?
– Nauka na uczelniach ekonomicznych opiera się na metodzie zakorzenionej przede wszystkim w nurcie neoklasycznym, który ma liczne ograniczenia. Nie uwzględnia tego, że gospodarka, rynek są wkomponowane w procesy społeczne, że są rzeczy ważniejsze od tego, co nazywamy wartościami ekonomicznymi, takie, które się wymykają rozumowaniu ekonomicznemu.
Powinniśmy chronić niedzielę jako dzień wolny od pracy nie tyle po to, aby był to dzień wolny, ale dlatego, że jest to w naszej kulturze czas święty.

– Pojęcie „czas święty” nieodparcie wiąże się z religią.
– Słowo „święty” oznacza „odmienny”, „inny”, „przynależny do bóstwa”. Musi to być dzień całkiem inny od sześciu pozostałych dni tygodnia, w które pracujemy.



#REKLAMA_POZIOMA#

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej

Media obiegły niepokojące doniesienia w sprawie Anny Lewandowskiej. Razem z rodziną przeżyła trudne chwile.

„Weszliśmy na drogę rozpadu państwa”. Sejm uznał „język śląski” z ostatniej chwili
„Weszliśmy na drogę rozpadu państwa”. Sejm uznał „język śląski”

Sejm RP w piątek uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.

„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP z ostatniej chwili
„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP

Fala zmian w TVP nie ominęła również popularnego „Pytania na śniadanie”. Po emisji programu w sieci zawrzało.

Dworczyk: Ukraińcy w pewnym sensie nas okiwali z ostatniej chwili
Dworczyk: Ukraińcy w pewnym sensie nas okiwali

– Ukraińcy nas okiwali? W pewnym sensie tak, ale nawet trudno mieć do nich o to pretensje, bo każdy kraj zabiega o swoje interesy. (…) Może byliśmy momentami zbyt naiwni. Mogło tak się w kilku przypadkach stać – stwierdził na antenie Radia ZET były szef KPRM Michał Dworczyk.

Sachajko: 10 maja wielki protest Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi. Apeluję do premiera z ostatniej chwili
Sachajko: 10 maja wielki protest Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi. Apeluję do premiera

– 10 maja w Warszawie Solidarność zapowiedziała wielki protest przeciwko Zielonemu Ładowi. Domagają się rozpisania referendum – przypomniał w piątek w Sejmie poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko.

Nie żyje znany japoński skoczek narciarski z ostatniej chwili
Nie żyje znany japoński skoczek narciarski

W wieku 80 lat zmarł słynny japoński skoczek narciarski Yukio Kasaya, mistrz olimpijski z 1972 roku, wielki rywal Wojciecha Fortuny z tamtych igrzysk w Sapporo.

Rozwód w Pałacu Buckingham już pewny? Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą z ostatniej chwili
Rozwód w Pałacu Buckingham już pewny? Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą

Kilka miesięcy temu hiszpański dziennik „Marca” poinformował, że Meghan Markle złożyła papiery rozwodowe, w których żąda od Harry’ego 80 mln dolarów i pełnej opieki nad dziećmi. Tymczasem na łamach „New Idea” pojawiły się nowe informacje.

Uczestniczka znanego programu poważnie chora. Wydano oświadczenie z ostatniej chwili
Uczestniczka znanego programu poważnie chora. Wydano oświadczenie

Uczestniczka znanego programu TVP wyznała jakiś czas temu, że jest chora. Teraz pojawiły się nowe informacje.

Mazurek kontra wiceszef MSZ: „Adieu, mam lepszą robotę na boku!” z ostatniej chwili
Mazurek kontra wiceszef MSZ: „Adieu, mam lepszą robotę na boku!”

– Panie ministrze, nie będzie panu żal tak tego zostawiać? Przychodzi pan na cztery miesiące do rządu i teraz mówi pan: „Adieu, chłopaki, bo ja mam teraz lepszą robotę na boku”? – pytał startującego w wyborach do PE wiceszefa MSZ Andrzeja Szejnę prowadzący program na antenie RMF FM Robert Mazurek.

REKLAMA

Dr. Paweł Drobny: Ekonomiści powinni milczeć na temat niedzieli

Czy banki i giełdy działają w niedzielę? Nie. A mimo to rynek finansowy działa sprawnie. Dlaczego zatem przedstawiciele sieci handlowych tak mocno bronią możliwości handlu we wszystkie dni tygodnia? O wolnych niedzielach z dr. Pawłem Drobnym z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie rozmawia Andrzej Berezowski.
 Dr. Paweł Drobny: Ekonomiści powinni milczeć na temat niedzieli
/ Fotolia
– Czy ekonomia to właściwa nauka do rozstrzygnięcia sensu zakazu pracy w niedzielę?
– Moim zdaniem źle się dzieje, że spór między przeciwnikami i zwolennikami pracy w niedzielę próbuje się rozstrzygnąć za pomocą ekonomii. Ekonomiści powinni milczeć na temat niedzieli. Niedziela nie ma sensu ekonomicznego. Ma sens nieekonomiczny. Powinna być czasem wolnym od pracy, ponieważ jest to czas święty, a świętość nie jest przedmiotem zainteresowania ekonomii.

– A jednak zwolnicy i przeciwnicy zakazu handlu w niedzielę przywołują argumenty ekonomiczne.
– Jesteśmy zaprogramowani na to, by wszystko rozpatrywać przez pryzmat ekonomii. We wszystkim szukamy przychodów, kosztów i zysków.

– Zaprogramowani?
– Nauka na uczelniach ekonomicznych opiera się na metodzie zakorzenionej przede wszystkim w nurcie neoklasycznym, który ma liczne ograniczenia. Nie uwzględnia tego, że gospodarka, rynek są wkomponowane w procesy społeczne, że są rzeczy ważniejsze od tego, co nazywamy wartościami ekonomicznymi, takie, które się wymykają rozumowaniu ekonomicznemu.
Powinniśmy chronić niedzielę jako dzień wolny od pracy nie tyle po to, aby był to dzień wolny, ale dlatego, że jest to w naszej kulturze czas święty.

– Pojęcie „czas święty” nieodparcie wiąże się z religią.
– Słowo „święty” oznacza „odmienny”, „inny”, „przynależny do bóstwa”. Musi to być dzień całkiem inny od sześciu pozostałych dni tygodnia, w które pracujemy.



#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe