Ta sprawa ma kluczowe znaczenie dla słowackiej suwerenności

– powiedzieli zgodnie kandydaci do Parlamentu Europejskiego z partii rządzącej Hlas i opozycyjnej partii SaS. 

Czytaj również: Komorowski: Wyborcy lubią, kiedy im się obiecuje, nawet jeśli się nie zrealizuje

Słowacka scena polityczna jednoznacznie o zniesieniu weta w UE

Temat zniesienia prawa weta w Unii Europejskiej był poruszony podczas debaty telewizyjnej na kanale TA3. 

Kandydat do Parlamentu Europejsuiego Branislav Ondruša z partii Głos – Socjalna Demokracja, której liderem jest przyszły prezydent Peter Pellegrini, przekazał, że prawo weta nie może zostać zniesione. 

Tę samą opinię wyraził kandydat na europosła Erik Kaliňák z partii Smer Roberta Fico. Polityk przekazał, że ma takie samo stanowisko jak partia Głos – SD.

Byłoby bardzo niebezpieczne dla Słowacji, gdybyśmy z tego zrezygnowali 

– potwierdziła Jana Bittó Cigániková z opozycyjnej partii Wolność i Solidarność (SaS). Jednocześnie skrytykowała premiera Roberta Fico za wcześniejsze działania; przypomnijmy, że Fico jako premier Słowacji podpisał Traktat Lizboński w 2007 roku. Obecnie Fico zdecydowanie sprzeciwia się zniesieniu prawa weta. 

Swoją opinię wyraziła również Veronika Cifrová Ostrihoňová, kandydatka z wiodącej partii opozycyjnej Postępowa Słowacja. Polityk przekazała, że „temat nie jest obecnie na stole”, ale w jej opinii Unia Europejska powinna szukać mechanizmów, które zwiększą „zdolność do działania” wspólnoty. Podkreśliła jednak, że w ciągu ostatnich 20 lat Słowacja ani razu nie skorzystała z prawa weta.

Pozostałe parlamentarne partie polityczne – koalicyjna partia Słowacka Partia Narodowa (SNS) oraz partie opozycyjne Ruch Chrześcijańsko-Demokratyczny (KDH) i Slovensko – oświadczyły wcześniej, że są za utrzymaniem weta

– kwituje Euractiv.

Czytaj także: Rolnicy w Sejmie rozpoczynają strajk głodowy