Prezes PiS chce wykluczenia szefa komisji ds. tzw. afery wizowej: „Pan też uczestniczył w procederze”

Kaczyński chce wykluczenia Szczerby
Po godz. 9 rozpoczęła swoją pracę sejmowa komisja śledcza ds. tzw. afery wizowej. Tuż po rozpoczęciu prac prezes Prawa i Sprawiedliwości postawił wniosek o wykluczenie ze składu komisji jej szefa, posła KO Michała Szczerby.
– Pan też uczestniczył w procederze zabiegania o wizy i w związku z tym nie powinien być pan członkiem komisji. To oczywiste. W związku z tym, chociaż przewiduję, jaki będzie wynik głosowania, stawiam wniosek o wykluczenie pana ze składu komisji – oświadczył Jarosław Kaczyński.
Przebieg komisji
Prezes PiS został także zapytany o sprawę Poland. Business Harbour. Jak podkreślił, jako wicepremier zajmował się "przede wszystkim sprawami obrony". – Tzn. radykalną zmianą podejścia do polskiej armii. Głoszono, że po co są duże wydatki na obronę. Chodziło o to, aby zmienić to radykalnie, bardzo zwiększyć wydatki, bardzo rozbudować armię – zaznaczył prezes PiS.
Zapytany o kontrowersje wokół Justyny Orłowskiej odparł, że nie zajmował się programem Poland. Business Harbour i przecząco odpowiedział na temat tego, czy prawa ta była poruszana podczas posiedzeń Komitetu Ds. Bezpieczeństwa.
– Jeżeli chodzi o materiały, które otrzymywałem, to interesowała mnie przede wszystkim dyslokacja wojsk rosyjskich, ich przerzucanie, wielka operacja, która wskazywała, że atak nastąpi na kierunku północnym, a która była w gruncie rzeczy operacją osłonową, dezinformacyjną, ja ją widziałem w materiałach. Później także to, co już wychodziło, że koncentracja, powolna koncentracja wojsk, występuje na kierunku południowym, czyli ukrainskim. To były te sprawy, które najbardziej mnie interesowały – powiedział Kaczyński.
Spięcie między Kaczyńskim a Szczerbą
W pewnym momencie doszło do spięcia pomiędzy prezesem PiS a szefem komisji Michałem Szczerbą.
– Prokuratura Ziobry nigdy nie postawiłaby Wawrzykowi żadnych zarzutów. Zostały postawione dopiero po przejęciu władzy… – grzmiał Szczerba.
– Zostały postawione przez nielegalną prokuraturę. Przejętą w wyniku przedsięwzięcia kryminalnego – odpowiedział Jarosław Kaczyński.
–Przejęcie prokuratury było przestępstwem kryminalnym według pana? – dopytywał szef komisji.
– Tak, to było przestępstwo kryminalne. To była próba zmiany ustroju siłą – odparł prezes PiS.
CZYTAJ TAKŻE:
- Polski żołnierz nie żyje. Głos zabrała… Barbara Kurdej-Szatan
- Nowy skandal na granicy polsko-białoruskiej. Mundurowi wściekli
- Minister Kosiniak-Kamysz poda się do dymisji?