Niemiecka organizacja ostrzega: Niemcy realizują na granicy z Polską scenariusz austriacki
„Pro Asyl” wskazuje w swojej publikacji na dane niemieckiej policji federalnej. Według tych informacji w 2022 roku ponad 14 500 osób zostało wydalonych z Niemiec do Austrii, powołując się na kontrole graniczne, co stanowi dwukrotny wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim. Na granicy ze Szwajcarią, gdzie kontrole policji federalnej odbywają się na terytorium Szwajcarii w koordynacji ze Szwajcarią, liczba zawróceń wzrosła z 94 w 2021 roku do 3 664 w 2022 roku, co stanowi drastyczny wzrost 39-krotny.
Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
Pałac Buckingham. Niepokojące doniesienia ws. króla Karola
Scenariusz austriacki
Podobnie jak ma to obecnie miejsce w przypadku wydaleń z Niemiec do Polski, Niemcy wcześniej Austriakom i Szwajcarom wskazywali, że te osoby wydalone nie wnioskowały o azyl w Niemczech. „Pro Asyl” uważa to za mało realistyczne, bo olbrzymia większość osób udających się do Niemiec jedzie tam właśnie w celu uzyskania azylu politycznego.
Podejrzenie: w wielu przypadkach policja federalna wydaje się ignorować lub uniemożliwiać składanie wniosków o azyl na granicy z Austrią, aby móc zawracać ludzi bezpośrednio na granicy lub szybko deportować ich z powrotem po wjeździe do Niemiec, do Austrii
– pisze „Pro Asyl”.
Charakter stacjonarnych kontroli granicznych i koniec Schengen
Niemcy korzystają już od 2015 roku z luki prawnej wpisanej do kodeksu Schengen w artykule 25. Przywrócenie kontroli granicznych w ramach Schengen jest niemożliwe, lecz jedynie w przypadku poważnego zagrożenia porządku publicznego lub bezpieczeństwa wewnętrznego w państwie członkowskim możne przywrócić tymczasowe stacjonarne kontrole granicy wewnętrznej. Kontrole graniczne mogą zostać przywrócone na okres maksymalnie 30 dni lub przewidywalny czas trwania poważnego zagrożenia. Artykuł 25 (2) precyzuje, że ponowne wprowadzenie tymczasowych kontroli granicy jest jedynie ostatecznością, a w szczególności musi przebiegać zgodnie z procedurą określoną w kodeksie pod artykułem 27. Kodeks dopuszcza maksymalnie dwa lata powrotu do stacjonarnych kontroli granic. Kraj członkowski musi wcześniej poinformować o tym zamiarze komisję europejską i kraje członkowskie. Niestety ustawy kodeksu Schengen nie przewidują w takim przypadku możliwości weta i to daje Niemcom pole do działania sprzecznego z umową Schengen.
Niemcy same wywołały kryzys
Niemcy wykorzystały kryzys migracyjny z roku 2015 – który same wywołały – do wprowadzenia stacjonarnych kontroli granicy z Austrią. Niemcy kontynuują ten stan do teraz. Dlatego też sprawa trafiła przed TSUE w 2022 roku, bo istnieją ze strony austriackiej poważne zastrzeżenia co do zgodności z prawem europejskim. TSUE orzekł, że tymczasowy powrót do kontroli granic wewnętrznych jest możliwy, lecz konieczne jest konkretne określenie powodu wprowadzenia kontroli. Tym samym Niemcy nie mogą się cały czas powoływać na ten sam powrót do ich decyzji, którym jest mniemany kryzys migracyjny. Dlatego też Niemcy zaczęły w kontekście przedłużenia kontroli granicznych podawać inne powody. Niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD) podkreśliła, że zawsze uwzględnia orzeczenie TSUE z 2022 roku przy rozszerzaniu kontroli granicznych Niemiec z Austrią. W październiku 2022 roku podano np. politykę wizową Serbii jako „nowe zagrożenie”. W kwietniu 2023 powodem był wzrost nielegalnych wjazdów do Niemiec.
[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką polskich i niemieckich mediów]