Burza po słowach prof. Bralczyka. Celebryta Michał Piróg zaskoczył komentarzem

W ostatnim czasie głośnym echem odbiły się w sieci słowa prof. Bralczyka. Językoznawca na antenie TVP Info wyjaśniał, że nie powinno mówić się, że pies "umarł". - Nawet mówienie, że choćby najulubieńszy pies umarł, będzie dla mnie obce. Nie, pies niestety zdechł - podkreślał prof. Bralczyk. Po jego wystąpieniu w mediach społecznościowych rozpętała się burza.
Michał Piróg  Burza po słowach prof. Bralczyka. Celebryta Michał Piróg zaskoczył komentarzem
Michał Piróg / Screen z kanału YouTube TVN Style

Celebryta stanął w obronie prof. Bralczyka

Michał Piróg - tancerz, choreograf, juror w programach telewizyjnych oraz aktywista LGBT niespodziewanie powiedział, że powinniśmy zgodzić się z językoznawcą.

- Tak, zgodnie z językiem polskim pies zdycha. I profesor, jako językoznawca, miał prawo to powiedzieć, ponieważ taki jest język polski. Natomiast to, co mówi prof. Bralczyk, nie jest rzeczą, która powinna nas obrażać, bo jest językoznawcą. My jako właściciele zwierząt, traktujemy je empatycznie i to jest ok

- przyznał Michał Piróg.

- W języku polskim istnieje słowo „zdechł”. Zwierzęta zdychają, ludzie umierają. Czy to jest błędne, że traktujemy zwierzęta jako bliskich? Nie jest błędne, ponieważ są to żywe zwierzęta, ale pozwólmy ludziom mówić jak chcą

- dodał.

Celebryta stanął w obronie prof. Bralczyka, mówiąc, że są ważniejsze rzeczy niż zastanawianie się nad takimi określeniami. Dodał, że językoznawca nie miał złych intencji.

- Profesor nie obraża, nie wymyśla i nie stworzył słowa, które odbiera jakiekolwiek wartości zwierzętom. Jest językoznawcą, ma już swoje lata. Nie powiedział tego po to, żeby powiedzieć, że nie jesteśmy równi, tylko że w języku polskim na śmierć zwierząt istnieje słowo „zdechł”. To jest fakt. Czy my musimy używać tego słowa? Nie musimy. Naprawdę mamy większe problemy w życiu niż zajmowanie się takimi pierdołami

- podsumował.

Słowa prof. Bralczyka wywołały burzę

Przypomnijmy, że Jerzy Bralczyk - polski językoznawca, profesor nauk humanistycznych, specjalista w zakresie języka mediów, reklamy i polityki - zabrał niedawno głos w programie „100 pytań do”. Jego słowa dotyczące zwierząt wywołały burzę w sieci.

Polski językoznawca, który często zapraszany jest do telewizji, wygłosił mocne stanowisko dotyczące zwierząt. Naraził się tym samym ich miłośnikom. Podkreślił, że pewne pojęcia, takie jak „pies umarł” czy „adoptowanie zwierząt”, są mu zupełnie obce. Wypowiedź ta wywołała burzę wśród internautów, którzy nie zgodzili się z jego konserwatywną postawą.

- A „osoby ludzkie” i „nieludzkie”, jeśli mogę? Ten wątek tylko, a „osoby ludzkie” i „nieludzkie”, te „nieludzkie zwierzęce”, czyli pies jako „osoba nieludzka”, to profesorowi pasuje, czy umiarkowanie?

- pytała prowadząca rozmowę dziennikarka Justyna Dżbik-Kluge.

- Nie, nie pasuje mi. Też mi nie pasuje. Jednak co ludzkie, to ludzkie. Jestem starym człowiekiem i te tradycyjne formuły i tradycyjny sposób myślenia… Nawet mówienie, że choćby najulubieńszy pies „umarł”, będzie dla mnie obce. Nie, pies niestety „zdechł”. Bardzo lubię zwierzęta, naprawdę

- zapewniał językoznawca.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dramat na Mazurach. Ratując dziecko zniknęli w wodzie

ZOBACZ RÓWNIEŻ:„Poland is the shit!” Po tych słowach w sieci zawrzało


 

POLECANE
15 mln dolarów za zniesławienie Trumpa. Telewizja ABC zapłaci za kłamstwa polityka
15 mln dolarów za zniesławienie Trumpa. Telewizja ABC zapłaci za kłamstwa

W marcowym programie „This Week” prezenter tej stacji George Stephanopoulos podał nieprawdziwie, że Donalda Trumpa uznano za winnego gwałtu na pisarce E. Jean Carroll. Teraz telewizja zapłaci wielomilionowe odszkodowanie.

Sprawa adwokata od „trumny na kółkach”. Zadziwiająca decyzja sądu pilne
Sprawa adwokata od „trumny na kółkach”. Zadziwiająca decyzja sądu

Do znanego wypadku doszło 26 września 2021 r. na trasie Barczewo-Jeziorany pod Olsztynem. Z przeciwnych kierunków nadjeżdżały audi i mercedes. Audi jechały dwie kobiety, mercedesem zaś kierował łódzki adwokat, podróżowała z nim żona i syn. Wskutek zderzenia zginęły dwie kobiety z audi, ranny został kilkuletni syn adwokata.

Gruzja w kryzysie. Opozycja: To zorganizowany terror pilne
Gruzja w kryzysie. Opozycja: "To zorganizowany terror"

Jak donoszą liderzy czterech gruzińskich partii opozycyjnych w liście do szefowej unijnej dyplomacji Kai Kallas i szefów MSZ państw UE - Gruzja stoi w obliczu bezprecedensowego kryzysu politycznego.

Dramat we Francji. Pięć osób nie żyje gorące
Dramat we Francji. Pięć osób nie żyje

Pięć osób zginęło od strzałów z broni palnej na północy Francji. Do zabójstw doszło w dwóch gminach w okolicach Dunkierki, Wormhout i Loon-Plage.

Tusk uderza w Andrzeja Dudę w sprawie MKOl. Burza w sieci: To kłamstwo pilne
Tusk uderza w Andrzeja Dudę w sprawie MKOl. Burza w sieci: "To kłamstwo"

Zarząd PKOI przyjął w czwartek uchwałę rekomendującą zgłoszenie prezydenta Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Za podjęciem uchwały głosowało 29 członków zarządu, czterech było przeciw, a sześć osób się wstrzymało.

Nie żyje znany biznesmen, miliarder, założyciel odzieżowego giganta z ostatniej chwili
Nie żyje znany biznesmen, miliarder, założyciel odzieżowego giganta

Hiszpański przedsiębiorca Isak Andic, założyciel i właściciel sieci sklepów odzieżowych Mango, zginął w sobotę w wypadku górskim w Katalonii – poinformowała firma w komunikacie.

Zaginęła moja córeczka. Matka błaga o pomoc z ostatniej chwili
"Zaginęła moja córeczka". Matka błaga o pomoc

Policjanci Wydziału Kryminalnego w Otwocku poszukują 16-letniej Weroniki Nerlo. Dziewczyna ostatnio była widziana w dniu 12.12.2024 r., kiedy to wyszła ze szkoły w Mińsku Mazowieckim i udała się w n/n kierunku. 

Piekło zamarzło. Rafałowi Trzaskowskiemu przeszły przez gardło słowa Boże Narodzenie gorące
Piekło zamarzło. Rafałowi Trzaskowskiemu przeszły przez gardło słowa "Boże Narodzenie"

Rafał Trzaskowski jest znany jako polityk patronujący od lat najbardziej skrajnym progresywnym ruchom. Najwyraźniej jednak prekampania wyborcza czyni cuda. To ten sam Rafał Trzaskowski, którego żona, Małgorzata Trzaskowska chwaliła się w mediach, że nie posłała dzieci do komunii.

PSL i Polska 2050 są za słabe, żeby rywalizować samodzielnie z ostatniej chwili
"PSL i Polska 2050 są za słabe, żeby rywalizować samodzielnie"

Poparcie przez PSL kandydatury Szymona Hołowni, jako kandydata w nadchodzących wyborach prezydenckich, to znak, że Hołownia i Kosiniak-Kamysz stawiają na kontynuację projektu "Trzecia droga" i już myślą o wyborach parlamentarnych - powiedział w rozmowie z PAP politolog z Uniwersytetu Łódzkiego, dr Maciej Onasz.

Pracownik niemieckich mediów wzywa do przywrócenia kary śmierci, ale tylko dla jednej grupy ludzi z ostatniej chwili
Pracownik niemieckich mediów wzywa do przywrócenia kary śmierci, ale tylko dla jednej grupy ludzi

Niemiecki dziennikarz państwowej rozgłośni Deutschlandfunk zaapelował w mediach społecznościowych, by przywrócić karę śmierci, ale tylko dla osób... "superbogatych". W Niemczech wybuchła burza, a redaktor swój wpis usunął.

REKLAMA

Burza po słowach prof. Bralczyka. Celebryta Michał Piróg zaskoczył komentarzem

W ostatnim czasie głośnym echem odbiły się w sieci słowa prof. Bralczyka. Językoznawca na antenie TVP Info wyjaśniał, że nie powinno mówić się, że pies "umarł". - Nawet mówienie, że choćby najulubieńszy pies umarł, będzie dla mnie obce. Nie, pies niestety zdechł - podkreślał prof. Bralczyk. Po jego wystąpieniu w mediach społecznościowych rozpętała się burza.
Michał Piróg  Burza po słowach prof. Bralczyka. Celebryta Michał Piróg zaskoczył komentarzem
Michał Piróg / Screen z kanału YouTube TVN Style

Celebryta stanął w obronie prof. Bralczyka

Michał Piróg - tancerz, choreograf, juror w programach telewizyjnych oraz aktywista LGBT niespodziewanie powiedział, że powinniśmy zgodzić się z językoznawcą.

- Tak, zgodnie z językiem polskim pies zdycha. I profesor, jako językoznawca, miał prawo to powiedzieć, ponieważ taki jest język polski. Natomiast to, co mówi prof. Bralczyk, nie jest rzeczą, która powinna nas obrażać, bo jest językoznawcą. My jako właściciele zwierząt, traktujemy je empatycznie i to jest ok

- przyznał Michał Piróg.

- W języku polskim istnieje słowo „zdechł”. Zwierzęta zdychają, ludzie umierają. Czy to jest błędne, że traktujemy zwierzęta jako bliskich? Nie jest błędne, ponieważ są to żywe zwierzęta, ale pozwólmy ludziom mówić jak chcą

- dodał.

Celebryta stanął w obronie prof. Bralczyka, mówiąc, że są ważniejsze rzeczy niż zastanawianie się nad takimi określeniami. Dodał, że językoznawca nie miał złych intencji.

- Profesor nie obraża, nie wymyśla i nie stworzył słowa, które odbiera jakiekolwiek wartości zwierzętom. Jest językoznawcą, ma już swoje lata. Nie powiedział tego po to, żeby powiedzieć, że nie jesteśmy równi, tylko że w języku polskim na śmierć zwierząt istnieje słowo „zdechł”. To jest fakt. Czy my musimy używać tego słowa? Nie musimy. Naprawdę mamy większe problemy w życiu niż zajmowanie się takimi pierdołami

- podsumował.

Słowa prof. Bralczyka wywołały burzę

Przypomnijmy, że Jerzy Bralczyk - polski językoznawca, profesor nauk humanistycznych, specjalista w zakresie języka mediów, reklamy i polityki - zabrał niedawno głos w programie „100 pytań do”. Jego słowa dotyczące zwierząt wywołały burzę w sieci.

Polski językoznawca, który często zapraszany jest do telewizji, wygłosił mocne stanowisko dotyczące zwierząt. Naraził się tym samym ich miłośnikom. Podkreślił, że pewne pojęcia, takie jak „pies umarł” czy „adoptowanie zwierząt”, są mu zupełnie obce. Wypowiedź ta wywołała burzę wśród internautów, którzy nie zgodzili się z jego konserwatywną postawą.

- A „osoby ludzkie” i „nieludzkie”, jeśli mogę? Ten wątek tylko, a „osoby ludzkie” i „nieludzkie”, te „nieludzkie zwierzęce”, czyli pies jako „osoba nieludzka”, to profesorowi pasuje, czy umiarkowanie?

- pytała prowadząca rozmowę dziennikarka Justyna Dżbik-Kluge.

- Nie, nie pasuje mi. Też mi nie pasuje. Jednak co ludzkie, to ludzkie. Jestem starym człowiekiem i te tradycyjne formuły i tradycyjny sposób myślenia… Nawet mówienie, że choćby najulubieńszy pies „umarł”, będzie dla mnie obce. Nie, pies niestety „zdechł”. Bardzo lubię zwierzęta, naprawdę

- zapewniał językoznawca.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dramat na Mazurach. Ratując dziecko zniknęli w wodzie

ZOBACZ RÓWNIEŻ:„Poland is the shit!” Po tych słowach w sieci zawrzało



 

Polecane
Emerytury
Stażowe