Samoloty F-16 trafiły na Ukrainę? Doradca prezydenta Zełenskiego zabrał głos
Doradca prezydenta Zełenskiego zabrał głos
"Widzę, że jest to przedstawiane jako spekulacje informacyjne. Chciałbym, aby tych spekulacji było mniej. Jednak zawsze należy zwracać uwagę na oficjalne komentarze. Radzę poczekać na oficjalne potwierdzenia z jednej lub drugiej strony"
- powiedział Podolak, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Agencja napisała, że według Podolaka materiały zachodnich mediów na temat dostarczenia samolotów F-16 dla Ukrainy nie mają ani jednego odniesienia do oficjalnych źródeł. Doradca podkreślił, że takie wiadomości może przekazywać jedynie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski albo dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski.
„Doradca szefa Kancelarii Prezydenta podkreślił, że strona ukraińska nie powie ani +tak+, ani +nie+ w odniesieniu do tej informacji, ponieważ komponent lotniczy jest +czynnikiem niezbędnym do przetrwania+. Według niego niewłaściwe jest podawanie takich informacji w czasie wojny, ponieważ może to mieć negatywny wpływ zarówno na polu bitwy, jak i na postrzeganie przez społeczeństwo problemów, z jakimi boryka się armia w konfrontacji z wrogiem”
- pisze Interfax-Ukraina.
Niepewność ws. dostarczenia samolotów F-16
O dostarczeniu samolotów F-16 dla Ukrainy poinformowała w środę agencja Bloomberg. Powołując się na własnych, anonimowych informatorów, podała, że liczba przekazanych samolotów jest niewielka. Tego samego dnia napisał też o tym na platformie X minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis. „F-16 są na Ukrainie. Kolejne niemożliwa rzecz okazała się jak najbardziej możliwa” – oświadczył.
Według dotychczasowych ustaleń Ukraina miała otrzymać pierwsze F-16 w miesiącach letnich. Dania, Norwegia, Holandia i Belgia planowały dostarczyć Ukrainie ponad 60 takich maszyn. Samoloty wielozadaniowe F-16 produkcji amerykańskiej mają zniwelować rosyjską przewagę w powietrzu i pomóc siłom ukraińskim w odpieraniu ataków na miasta.