"Ciężar życia". Poruszające słowa znanego dziennikarza

Włodzimierz Szaranowicz, który jest ikoną polskiego dziennikarstwa sportowego, podzielił się smutnym wyznaniem.
Szpital / zdjęcie poglądowe
Szpital / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Znany dziennikarz zmaga się z chorobą

Włodzimierz Szaranowicz od 1980 roku relacjonował dla polskich kibiców wszystkie igrzyska olimpijskie, zarówno letnie, jak i zimowe, stając się jednym z najważniejszych głosów polskiego sportu. Jednak jego życie uległo drastycznej zmianie, kiedy kilka lat temu zdiagnozowano u niego chorobę Parkinsona. 

W rozmowie z WP Sportowe Fakty, dziennikarz szczerze opowiedział o trudach zmagania się z tą wyniszczającą chorobą. Legendarny dziennikarz pojechał ostatnio na ceremonię otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu i nawet krótkie wystąpienie było dla niego kłopotliwe. 

„To było jak uderzenie biczem. Ktoś nieznany w twoim życiu zaczyna ingerować, podpowiadać, w końcu dominować. Muszę znosić jego obecność, choć wiem, że w końcu zniszczy mnie i moją osobowość”

- wyznał Szaranowicz, porównując swoje zmagania do walki bokserskiej, w której z każdą rundą traci się siły.

Dziennikarz przyznał również, że odczuwa lęk przed publicznymi wystąpieniami, co dawniej nie miało w jego życiu miejsca.

„Mam poczucie braku sił. Starzenie to okres, w którym człowiek nie czeka już na cud i nie dyskutuje z losem. Moja starość nie jest łagodna. Wręcz przeciwnie - w miarę upływu czasu staje się przeraźliwie bezlitosna. Trzeba przyjąć ten los. Według mnie nie ma innego sposobu, by wytrzymać ciężar życia”

- mówił z zadumą.

Smutne wyznanie legendy sportu

Szaranowicz nie ukrywał, że Parkinson zmienił jego codzienność i wymaga od niego wielu wyrzeczeń. Przytoczył przy tym historię swojej ostatniej jazdy na rowerze, która zakończyła się upadkiem tuż pod domem. „Lekarz powiedział, że z rowerem trzeba się rozstać” - dodał ze smutkiem.

- Zmęczenie, niepewny chód, pochylona, zgarbiona sylwetka - niekiedy wydaje mi się, że jestem już tylko wspomnieniem o sobie sprzed lat - wyznał.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jak Stanowski wkręcił Stonogę i „wiodące media”? Jest nagranie zza kulis

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kompromitacja Stonogi i „wiodącego dziennikarstwa”. Jest „oświadczenie”


 

POLECANE
Prezydent Karol Nawrocki powołał swojego przedstawiciela do KRS z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki powołał swojego przedstawiciela do KRS

Kancelaria Prezydenta RP poinformowała, że Karol Nawrocki powołał Grzegorza Ksepko w skład Krajowej Rady Sądownictwa. Akt powołania został wręczony podczas spotkania 25 listopada 2025 r.

Witkoff niedługo rusza do Moskwy. Jest potwierdzenie z ostatniej chwili
Witkoff niedługo rusza do Moskwy. Jest potwierdzenie

Doradca rosyjskiego przywódcy Władimira Putina ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow potwierdził w środę, że wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa Steve Witkoff w przyszłym tygodniu przyjedzie do Moskwy w związku z rozmowami na temat zakończenia wojny na Ukrainie – podała Agencja Reutera.

Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa

Kraków zapowiada podwyżki cen biletów Komunikacji Miejskiej. Jak podaje Urząd Miasta, podwyżki mają pozwolić utrzymać i rozwijać ofertę transportową, a jednocześnie zabezpieczyć środki na planowane inwestycje. Projekt uchwały trafił już do Rady Miasta.

Trump o negocjacjach pokojowych: Ukraina dobrze sobie radzi. Myślę, że jest bardzo zadowolona z ostatniej chwili
Trump o negocjacjach pokojowych: Ukraina dobrze sobie radzi. Myślę, że jest bardzo zadowolona

Prezydent USA Donald Trump powiedział we wtorek, że nie ma wyznaczonego terminu osiągnięcia porozumienia w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. Zapewnił, że są postępy w negocjacjach, a Ukraina jest zadowolona z projektu.

Żurek o wyroku TSUE ws. małżeństw jednopłciowych: W jakiś sposób wdrożymy to orzeczenie Wiadomości
Żurek o wyroku TSUE ws. małżeństw jednopłciowych: W jakiś sposób wdrożymy to orzeczenie

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, odnosząc się do wtorkowego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE dot. uznawania małżeństw jednopłciowych zawartych w innym kraju UE stwierdził, że "będziemy musieli w jakiś sposób wdrożyć to orzeczenie”.

IUSTITIA w akcji. Obrońca Ziobry: Potwierdzenie tezy, że mój Klient nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce z ostatniej chwili
IUSTITIA w akcji. Obrońca Ziobry: Potwierdzenie tezy, że mój Klient nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce

Stowarzyszenie Sędziów Polskich IUSTITIA opublikowało w mediach społecznościowych link do materiału o sprawie postawienia Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu. Tekst opatrzono komentarzem, do którego odniósł się obrońca byłego ministra sprawiedliwości Bartosz Lewandowski.

Niemiecki handel rzeczami ofiar. Skąd to oburzenie? tylko u nas
Niemiecki handel rzeczami ofiar. Skąd to oburzenie?

Podniosła się wrzawa w związku z pogwałceniem przez potomków "nadludzi" kolejnej świętości. Dom aukcyjny czy jakiś podobny twór, chciał zacząć handlować pozostałościami po niemieckim ludobójstwie i innych zbrodniach wojennych, a będących wcześniej własnością Ofiar. Mnie to absolutnie nie dziwi i dziwię się, że tak wielu nagle się zdziwiło.

Z planu pokojowego dla Ukrainy usunięto punkt o Polsce Wiadomości
Z planu pokojowego dla Ukrainy usunięto punkt o Polsce

Z 28-punktowego planu pokojowego, przedstawionego przez Stany Zjednoczone po uzgodnieniach z Rosją, usunięto zapis o stacjonowaniu europejskich myśliwców w Polsce. Wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski podkreślił, że tego typu punkty nie powinny znajdować się w dokumentach tego typu.

Ursula von der Leyen: Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne Wiadomości
Ursula von der Leyen: Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne

„Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne” - mówiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen po spotkaniu koalicji chętnych.

RCB ogłosiło alert dla mieszkańców Gdyni Wiadomości
RCB ogłosiło alert dla mieszkańców Gdyni

We wtorek mieszkańcy Gdyni otrzymali komunikat od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa o jakości wody kranowej. W kilku dzielnicach miasta „kranówka” nadaje się do spożycia tylko po przegotowaniu, po wykryciu bakterii grupy coli w sieci wodociągowej.

REKLAMA

"Ciężar życia". Poruszające słowa znanego dziennikarza

Włodzimierz Szaranowicz, który jest ikoną polskiego dziennikarstwa sportowego, podzielił się smutnym wyznaniem.
Szpital / zdjęcie poglądowe
Szpital / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Znany dziennikarz zmaga się z chorobą

Włodzimierz Szaranowicz od 1980 roku relacjonował dla polskich kibiców wszystkie igrzyska olimpijskie, zarówno letnie, jak i zimowe, stając się jednym z najważniejszych głosów polskiego sportu. Jednak jego życie uległo drastycznej zmianie, kiedy kilka lat temu zdiagnozowano u niego chorobę Parkinsona. 

W rozmowie z WP Sportowe Fakty, dziennikarz szczerze opowiedział o trudach zmagania się z tą wyniszczającą chorobą. Legendarny dziennikarz pojechał ostatnio na ceremonię otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu i nawet krótkie wystąpienie było dla niego kłopotliwe. 

„To było jak uderzenie biczem. Ktoś nieznany w twoim życiu zaczyna ingerować, podpowiadać, w końcu dominować. Muszę znosić jego obecność, choć wiem, że w końcu zniszczy mnie i moją osobowość”

- wyznał Szaranowicz, porównując swoje zmagania do walki bokserskiej, w której z każdą rundą traci się siły.

Dziennikarz przyznał również, że odczuwa lęk przed publicznymi wystąpieniami, co dawniej nie miało w jego życiu miejsca.

„Mam poczucie braku sił. Starzenie to okres, w którym człowiek nie czeka już na cud i nie dyskutuje z losem. Moja starość nie jest łagodna. Wręcz przeciwnie - w miarę upływu czasu staje się przeraźliwie bezlitosna. Trzeba przyjąć ten los. Według mnie nie ma innego sposobu, by wytrzymać ciężar życia”

- mówił z zadumą.

Smutne wyznanie legendy sportu

Szaranowicz nie ukrywał, że Parkinson zmienił jego codzienność i wymaga od niego wielu wyrzeczeń. Przytoczył przy tym historię swojej ostatniej jazdy na rowerze, która zakończyła się upadkiem tuż pod domem. „Lekarz powiedział, że z rowerem trzeba się rozstać” - dodał ze smutkiem.

- Zmęczenie, niepewny chód, pochylona, zgarbiona sylwetka - niekiedy wydaje mi się, że jestem już tylko wspomnieniem o sobie sprzed lat - wyznał.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jak Stanowski wkręcił Stonogę i „wiodące media”? Jest nagranie zza kulis

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kompromitacja Stonogi i „wiodącego dziennikarstwa”. Jest „oświadczenie”



 

Polecane
Emerytury
Stażowe