Mieszkaniec zalanych terenów skrytykował w sieci TVP i działanie państwa. Teraz ma kłopoty z policją?

"Chyba mamy do czynienia z nowym gatunkiem science fiction. To jest jeden z tych momentów, w których wolałbym się mylić ze swoją teorią" – pisze w mediach społecznościowych bloger "Glina po godzinach", opisując historię internauty zatrzymanego przez policję za wpis na Facebooku. 
Policja, zdjęcie poglądowe Mieszkaniec zalanych terenów skrytykował w sieci TVP i działanie państwa. Teraz ma kłopoty z policją?
Policja, zdjęcie poglądowe / PAP/Jakub Kaczmarczyk

Internauta przestrzega przed szabrownikami i narzeka na TVP

Historia dotyczy internauty, który opublikował wpis na grupie "Kłodzko 998 Alarmowo". Internauta przekazał w nim, że "przed chwilą telewizja TVP przeprowadzała wywiad z ludźmi w Lądku-Zdroju". 

Rozmowy zostały ustalane przed wywiadami, co mają mówić. Byłem tam, program był na żywo a pomimo tego ucinali nagrywanie między wywiadami żeby ustalić co mamy mówić. Nie dopuszczali wszystkich ludzi do głosu, wypraszali ludzi z planu, kazali powiedzieć tylko i wyłącznie czego potrzebujemy a nie co się dzieje. Po Lądku, Stroniu i okolicznych wsiach chodzą uzbrojeni szabrownicy, ludzie boją się wyjść z psami na dwór, brakuje policji, wojska, ciężkiego sprzętu i przede wszystkim pomocy od państwa. Proszę wszystkich o udostępnienie tego posta, aby jak najwięcej ludzi zobaczyło ten post i przeczytało jak jest naprawdę. Prosimy o pomoc!

– brzmiał post internauty. Później został on skasowany. 

Czytaj także:

Pałac Buckingham. Król Karol III wydał komunikat

Premier: Namierzono człowieka przebranego za wojskowego, który informował o wysadzaniu wałów

Ostra reakcja policji

Wkrótce potem okazało się, że internauta, który opublikował powyższy wpis, został zatrzymany przez policję. 

Na profilu Kłodzko pojawiła się informacja, że w Lądku i Stroniu mieli grasować szabrownicy. Oczywiście była to informacja nieprawdziwa. Tę osobę już zatrzymaliśmy i wspólnie z prokuraturą będziemy ją rozliczać. To będzie art. 172 kodeksu karnego, czyli utrudnianie akcji ratowniczej

– brzmi komunikat policji w tej sprawie, opublikowany przez portal DoRzeczy.pl.

Czytaj również: Opole: Fala powodziowa przechodzi przez miasto. Nowe informacje

"To całkiem nowy poziom absurdu" 

Powyższe zatrzymanie zostało skomentowane na platformie X przez blogera "Glina po Godzinach". Autor tego profilu ma być policjantem, który opowiada o kulisach swojej pracy, a także dzieli się radami dot. spraw bezpieczeństwa. 

Według niego tłumaczenie policji, że wpis na Facebooku "utrudnia akcję ratowniczą", oznacza wejście na "nowy poziom absurdu".

Czekaj, czekaj – czy ja dobrze słyszę??? Mam nadzieję, że się mylę, bo jeśli nie, to właśnie wchodzimy na całkiem nowy poziom absurdu: pierwszy przypadek zatrzymania za post w social media, który nie jest zniesławieniem czy groźbami, za to rzekomo przeszkadzał w akcji ratunkowej. Serio? XXI wiek, a akcje ratunkowe torpedowane przez wpis na Facebooku? Czy teraz przyszłość służb ratunkowych zależy od jednego posta na grupie „Kłodzko 998”? Jeśli tak, to chyba mam do czynienia z nowym gatunkiem science fiction. To jest jeden z tych momentów, w których wolałbym się mylić ze swoją teorią. Mam cichą nadzieję, ze ktoś napisze : „GLINA, wręciłeś się jak dziecko!!”

– pisze bloger i dodaje, że "albo się coś poważnie pomyliło, albo mamy do czynienia z nowym sposobem rozumienia prawa, który kompletnie ignoruje rzeczywistość". Wskazuje również, iż art. 172 k.k. jest jasny i chodzi w nim o "realne, fizyczne przeszkody, które utrudniają działanie służb ratunkowych". 

Mówimy o przypadkach, gdzie ktoś dosłownie blokuje dostęp do miejsca zdarzenia, tarasuje drogi czy w inny sposób aktywnie zakłóca akcję ratowniczą. Nie o żadne emocjonalne bariery, nie o słowa, które ktoś wystukał na klawiaturze, siedząc wygodnie w swoim fotelu. Chodzi o przeszkody, które są namacalne – takie, które naprawdę stanowią zagrożenie i trzeba je usunąć, żeby ratownicy mogli działać. A tutaj? Co mamy? Post na Facebooku

– podkreśla "Glina po Godzinach" i dodaje, że nawet jeśli wpis mógł być dezinformacją, to "nie ma żadnych dowodów, że ten w jakikolwiek sposób przeszkodził w ratowaniu kogokolwiek".

"Mam nadzieję, że się mylę"

Na zakończenie swojego wpisu "Glina po Godzinach" stwierdził, że próba stosowania przepisu art. 172 k.k. w tej sytuacji jest "co najmniej groteskowa, jeśli nie absurdalna". 

Przepis ten nie dotyczy krytyki w Internecie, nie dotyczy postów, które – co najwyżej – drażnią ego. To przepis o realnym, fizycznym przeszkadzaniu. Nie ma tu miejsca na rozszerzanie jego interpretacji na sferę wirtualną, gdzie słowa latają po kablach, a nie blokują wjazdu straży pożarnej. Mam nadzieję, że się mylę, że może faktycznie zatrzymany pod art. 172 KK zrobił coś bardziej konkretnego, niż napisał post na Facebooku. Może rzucił drabinę pod koła wozu strażackiego albo zablokował drogę ciężarówką

– podsumował bloger.

 


 

 


 

POLECANE
Zamordował żonę i dwie córki. Wyrok uchylono, bo orzekał neosędzia z ostatniej chwili
Zamordował żonę i dwie córki. Wyrok uchylono, bo orzekał "neosędzia"

Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił wyrok dożywotniego więzienia dla Serhija T., skazanego za zabójstwo żony i dwóch córek.

Poseł PiS: Współpraca z Konfederacją możliwa, jeśli Mentzen zmieni podejście z ostatniej chwili
Poseł PiS: Współpraca z Konfederacją możliwa, jeśli Mentzen zmieni podejście

Poseł Andrzej Śliwka w rozmowie z Radiem Plus zasugerował, że współpraca między PiS a Konfederacją jest możliwa, jeśli lider Konfederacji Sławomir Mentzen zmieni swoje podejście.

UE utworzyła zręby ponadnarodowej państwowości. Suwerenność państw członkowskich odchodzi w niebyt tylko u nas
UE utworzyła zręby ponadnarodowej państwowości. Suwerenność państw członkowskich odchodzi w niebyt

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przestrzegł, że Polsce grozi utrata suwerenności, podczas gdy rzeczywistość jest dużo bardziej alarmująca – my tą suwerenność częściowo już straciliśmy.

Rewolucja w szkolnych stołówkach. Nowe rozporządzenie wprowadza planetarną dietę ekologiczną z ostatniej chwili
Rewolucja w szkolnych stołówkach. Nowe rozporządzenie wprowadza "planetarną dietę ekologiczną"

"Jest to elastyczna dieta bogata w rośliny, która ma umożliwić wyżywienie globalnej populacji do 2050 roku bez poważnych szkód dla środowiska" – podkreślają autorzy raportu EAT-Lancet. Taki model żywienia, tzw. dietę planetarną, promuje nowe rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia, które wejdzie w życie 1 września 2026 roku.

„Trump wynegocjował z Chinami porozumienie nie tylko dla USA, ale dla całego świata” z ostatniej chwili
„Trump wynegocjował z Chinami porozumienie nie tylko dla USA, ale dla całego świata”

Prezydent USA Donald Trump wynegocjował zawieszenie na rok chińskich kontroli eksportu metali ziem rzadkich dla całego świata, nie tylko dla Stanów Zjednoczonych - poinformował w czwartek amerykański minister finansów Scott Bessent.

Prezes CPK: Nie ma problemu z innymi działkami pod inwestycję. Kwestia Zabłotni jest jednostkowa pilne
Prezes CPK: Nie ma problemu z innymi działkami pod inwestycję. Kwestia Zabłotni jest jednostkowa

Centralny Port Komunikacyjny nie widzi żadnych trudności z pozostałymi nieruchomościami potrzebnymi do budowy inwestycji. Jedynie działka w Zabłotni pozostaje przedmiotem rozmów. Prezes CPK Filip Czernicki zapewnił, że sytuacja jest jednostkowa.

Proces fińskiej polityk oskarżonej o mowę nienawiści. Zacytowała Biblię z ostatniej chwili
Proces fińskiej polityk oskarżonej o mowę nienawiści. Zacytowała Biblię

Fińska parlamentarzystka i była minister spraw wewnętrznych dr Päivi Räsänen stanęła dziś przed Sądem Najwyższym Finlandii. Razem z biskupem Juhaną Pohjolą odpowiada za rzekomą „mowę nienawiści” — chodzi o cytowanie Biblii i publiczne wyrażanie chrześcijańskich przekonań dotyczących małżeństwa i seksualności. Sprawa, znana jako „Bible Tweet”, uznawana jest za precedensową dla wolności słowa i wolności religijnej w Europie.

Nie żyje Rafał Wójcik. Olimpijczyk przegrał walkę z chorobą z ostatniej chwili
Nie żyje Rafał Wójcik. Olimpijczyk przegrał walkę z chorobą

W czwartek w Szczecinie zmarł Rafał Wójcik, jeden z czołowych polskich biegaczy na średnich i długich dystansach przełomu wieków, olimpijczyk z Sydney – poinformował Polski Związek Lekkiej Atletyki. Miał 53 lata.

Jest odpowiedź Rosji na decyzję prezydenta USA o wznowieniu testów nuklearnych z ostatniej chwili
Jest odpowiedź Rosji na decyzję prezydenta USA o wznowieniu testów nuklearnych

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył w czwartek, że Rosja i Stany Zjednoczone nie prowadzą nowego wyścigu zbrojeń, choć Moskwa odpowie symetrycznie, jeśli inne państwa wznowią próby z bronią nuklearną. Oświadczenie padło w reakcji na zapowiedź Donalda Trumpa, który polecił wznowienie amerykańskich testów jądrowych.

Prezydent Nawrocki powołał prof. Grzegorza Berendta na ambasadora ds. dyplomacji historycznej z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki powołał prof. Grzegorza Berendta na ambasadora ds. dyplomacji historycznej

29 października prezydent RP Karol Nawrocki powołał dr. hab. Grzegorza Berendta na ambasadora – specjalnego przedstawiciela Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej ds. dyplomacji historycznej.

REKLAMA

Mieszkaniec zalanych terenów skrytykował w sieci TVP i działanie państwa. Teraz ma kłopoty z policją?

"Chyba mamy do czynienia z nowym gatunkiem science fiction. To jest jeden z tych momentów, w których wolałbym się mylić ze swoją teorią" – pisze w mediach społecznościowych bloger "Glina po godzinach", opisując historię internauty zatrzymanego przez policję za wpis na Facebooku. 
Policja, zdjęcie poglądowe Mieszkaniec zalanych terenów skrytykował w sieci TVP i działanie państwa. Teraz ma kłopoty z policją?
Policja, zdjęcie poglądowe / PAP/Jakub Kaczmarczyk

Internauta przestrzega przed szabrownikami i narzeka na TVP

Historia dotyczy internauty, który opublikował wpis na grupie "Kłodzko 998 Alarmowo". Internauta przekazał w nim, że "przed chwilą telewizja TVP przeprowadzała wywiad z ludźmi w Lądku-Zdroju". 

Rozmowy zostały ustalane przed wywiadami, co mają mówić. Byłem tam, program był na żywo a pomimo tego ucinali nagrywanie między wywiadami żeby ustalić co mamy mówić. Nie dopuszczali wszystkich ludzi do głosu, wypraszali ludzi z planu, kazali powiedzieć tylko i wyłącznie czego potrzebujemy a nie co się dzieje. Po Lądku, Stroniu i okolicznych wsiach chodzą uzbrojeni szabrownicy, ludzie boją się wyjść z psami na dwór, brakuje policji, wojska, ciężkiego sprzętu i przede wszystkim pomocy od państwa. Proszę wszystkich o udostępnienie tego posta, aby jak najwięcej ludzi zobaczyło ten post i przeczytało jak jest naprawdę. Prosimy o pomoc!

– brzmiał post internauty. Później został on skasowany. 

Czytaj także:

Pałac Buckingham. Król Karol III wydał komunikat

Premier: Namierzono człowieka przebranego za wojskowego, który informował o wysadzaniu wałów

Ostra reakcja policji

Wkrótce potem okazało się, że internauta, który opublikował powyższy wpis, został zatrzymany przez policję. 

Na profilu Kłodzko pojawiła się informacja, że w Lądku i Stroniu mieli grasować szabrownicy. Oczywiście była to informacja nieprawdziwa. Tę osobę już zatrzymaliśmy i wspólnie z prokuraturą będziemy ją rozliczać. To będzie art. 172 kodeksu karnego, czyli utrudnianie akcji ratowniczej

– brzmi komunikat policji w tej sprawie, opublikowany przez portal DoRzeczy.pl.

Czytaj również: Opole: Fala powodziowa przechodzi przez miasto. Nowe informacje

"To całkiem nowy poziom absurdu" 

Powyższe zatrzymanie zostało skomentowane na platformie X przez blogera "Glina po Godzinach". Autor tego profilu ma być policjantem, który opowiada o kulisach swojej pracy, a także dzieli się radami dot. spraw bezpieczeństwa. 

Według niego tłumaczenie policji, że wpis na Facebooku "utrudnia akcję ratowniczą", oznacza wejście na "nowy poziom absurdu".

Czekaj, czekaj – czy ja dobrze słyszę??? Mam nadzieję, że się mylę, bo jeśli nie, to właśnie wchodzimy na całkiem nowy poziom absurdu: pierwszy przypadek zatrzymania za post w social media, który nie jest zniesławieniem czy groźbami, za to rzekomo przeszkadzał w akcji ratunkowej. Serio? XXI wiek, a akcje ratunkowe torpedowane przez wpis na Facebooku? Czy teraz przyszłość służb ratunkowych zależy od jednego posta na grupie „Kłodzko 998”? Jeśli tak, to chyba mam do czynienia z nowym gatunkiem science fiction. To jest jeden z tych momentów, w których wolałbym się mylić ze swoją teorią. Mam cichą nadzieję, ze ktoś napisze : „GLINA, wręciłeś się jak dziecko!!”

– pisze bloger i dodaje, że "albo się coś poważnie pomyliło, albo mamy do czynienia z nowym sposobem rozumienia prawa, który kompletnie ignoruje rzeczywistość". Wskazuje również, iż art. 172 k.k. jest jasny i chodzi w nim o "realne, fizyczne przeszkody, które utrudniają działanie służb ratunkowych". 

Mówimy o przypadkach, gdzie ktoś dosłownie blokuje dostęp do miejsca zdarzenia, tarasuje drogi czy w inny sposób aktywnie zakłóca akcję ratowniczą. Nie o żadne emocjonalne bariery, nie o słowa, które ktoś wystukał na klawiaturze, siedząc wygodnie w swoim fotelu. Chodzi o przeszkody, które są namacalne – takie, które naprawdę stanowią zagrożenie i trzeba je usunąć, żeby ratownicy mogli działać. A tutaj? Co mamy? Post na Facebooku

– podkreśla "Glina po Godzinach" i dodaje, że nawet jeśli wpis mógł być dezinformacją, to "nie ma żadnych dowodów, że ten w jakikolwiek sposób przeszkodził w ratowaniu kogokolwiek".

"Mam nadzieję, że się mylę"

Na zakończenie swojego wpisu "Glina po Godzinach" stwierdził, że próba stosowania przepisu art. 172 k.k. w tej sytuacji jest "co najmniej groteskowa, jeśli nie absurdalna". 

Przepis ten nie dotyczy krytyki w Internecie, nie dotyczy postów, które – co najwyżej – drażnią ego. To przepis o realnym, fizycznym przeszkadzaniu. Nie ma tu miejsca na rozszerzanie jego interpretacji na sferę wirtualną, gdzie słowa latają po kablach, a nie blokują wjazdu straży pożarnej. Mam nadzieję, że się mylę, że może faktycznie zatrzymany pod art. 172 KK zrobił coś bardziej konkretnego, niż napisał post na Facebooku. Może rzucił drabinę pod koła wozu strażackiego albo zablokował drogę ciężarówką

– podsumował bloger.

 


 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe