Czy rząd Tuska poradził sobie z powodzią? Wyniki sondażu

Sondaż SW Research dla rp.pl ukazał, jak Polacy oceniają reakcję rządu Donalda Tuska na powódź, która nawiedziła południową Polskę. W wyniku intensywnych opadów spowodowanych przez niż genueński Boris, wiele miast i wsi zostało zalanych, a straty liczone są w miliardach złotych.
Donald Tusk
Donald Tusk / PAP/Maciej Kulczyński

Czy rząd Tuska poradził sobie z powodzią?

Wyniki sondażu opublikowanego na stronie rp.pl wskazują, że 44,9 proc. respondentów pozytywnie ocenia reakcję rządu, przy czym 8 proc. wystawiło ocenę celującą. 18,7 proc. oceniło działania rządu "bardzo dobrze", a 18,2 proc. "dobrze". Z kolei 40,7 proc. badanych oceniło działania władz negatywnie – 13,6 proc. na "mierne", a 12 proc. wystawiło ocenę "niedostateczną". Walka z powodzią jest od lat poważnym problemem w Polsce, a ostatnie wydarzenia jedynie potwierdzają, że rząd musi być stale przygotowany na tego typu zagrożenia z dużym wyprzedzeniem. 

Wyniki sondażu pokazują również, że opinie o rządzie są zróżnicowane w zależności od grup społecznych. Najwięcej pozytywnych ocen wystawiły osoby starsze, wykształcone i z wyższymi dochodami. Z kolei młodsze pokolenie oraz osoby z niższymi zarobkami częściej krytycznie podeszły do reakcji władz. Mimo tych różnic, badanie potwierdza, że blisko połowa Polaków dostrzega starania rządu w walce z żywiołem.

Powodzie stają się coraz częstszym zagrożeniem w Polsce, szczególnie w regionach górskich i przy rzekach. Przypomnijmy, że rząd Donalda Tuska podjął szeroko zakrojone działania, w tym mobilizację 20 tysięcy żołnierzy i sprzętu wojskowego oraz ogłoszenie stanu klęski żywiołowej na południu kraju. Premier osobiście monitorował sytuację, regularnie uczestnicząc w posiedzeniach sztabów kryzysowych i odwiedzając dotknięte powodzią miejscowości.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Powodzie w Polsce. Sołtys Trestna: nawet dzieci pomagały

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Minister finansów Tuska obiecał "pomoc" powodzianom. Nie takiej reakcji się spodziewał

Powodzie w Polsce - kontekst 

Intensywne opady deszczu spowodowały w ostatnich dniach powodzie w południowo-zachodniej Polsce. W nocy w sobotę Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) informował, że we Wrocławiu woda powoli opada. Fala powodziowa kulminuje w Brzegu Dolnym. Stany alarmowe były przekroczone na 35 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry, a stany ostrzegawcze - na 28. O godz 6.00 w niedzielę stan alarmowy został przekroczony na 31 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry, maksymalnie o 313 cm na stacji Brzeg Dolny na Odrze i na jednej stacji hydrologicznej w dorzeczu Wisły, maksymalnie o 4 cm na stacji Pszczyna na rzece Pszczynka.

Stan ostrzegawczy został przekroczony na 20 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry.

"W zlewniach dopływów górnej i środkowej Odry przewidywana jest przeważnie tendencja spadkowa stanów wody lub stabilizacja, odcinkami wahania wywołane głównie pracą urządzeń wodnych. Stany wody będą układały się na ogół w strefie wody wysokiej, odcinkami powyżej stanów umownych. Powolne wzrosty stanów wody prognozowane są na Baryczy oraz na Orli. W ujściowym odcinku Ślęzy, Bystrzycy, Widawy, Oławy, Kaczawy i Baryczy stany wody mogą wzrosnąć wskutek cofki od Odry"

- wskazano.

Dodano, że ze względu na spłaszczony kształt fali powodziowej, a co za tym idzie, długi okres utrzymywania się wysokich stanów wody, zwiększa się ryzyko uszkodzeń wałów przeciwpowodziowych i innych elementów ochrony przeciwpowodziowej. Kulminacja fali wezbraniowej z rzek Bóbr i Nysy Łużyckiej wystąpi wcześniej niż kulminacja na Odrze - zapowiedziano. Podkreślono, że kulminacje "nie nałożą się".


 

POLECANE
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu Wiadomości
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu

W Polsce ok. 40 proc. rodziców regularnie udostępnia publicznie zdjęcia dzieci, nie zdając sobie sprawy, że wizerunek może być kopiowany lub wykorzystany bez ich kontroli. Eksperci przestrzegają, że każde zdjęcie opublikowane w sieci zostawia trwały cyfrowy ślad na lata.

Nie żyje słynny szkocki piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje słynny szkocki piłkarz

W wieku 72 lat zmarł były szkocki piłkarz John Robertson. Największe sukcesy odniósł w barwach Nottingham Forest, z którym w 1979 i 1980 roku wygrywał Puchar Europy, poprzednika obecnej Ligi Mistrzów. W 1980 zdobył bramkę w finale z Hamburgerem SV, zakończonym wynikiem 1:0.

Bez spiny. Doda opublikowała nietypowe zdjęcie Wiadomości
"Bez spiny". Doda opublikowała nietypowe zdjęcie

Doda, postanowiła spędzić Boże Narodzenie w rodzinnych stronach. Piosenkarka wróciła do domu w Ciechanowie, gdzie świętuje w gronie najbliższych.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjski monarcha Karol III w czwartkowym orędziu bożonarodzeniowym podkreślił potrzebę życzliwości, współczucia oraz nadziej w „czasach niepewności”. W wyemitowanym w czwartek w mediach przesłaniu stwierdził, że „historie o triumfie odwagi nad przeciwnościami” dają mu nadzieję.

Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro tylko u nas
Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro

Bułgaria od 1 stycznia 2026 roku wejdzie do strefy euro, mimo politycznego chaosu i sprzeciwu dużej części społeczeństwa. Decyzja forsowana przez obóz Bojko Borisowa pokazuje skuteczność wpływów Berlina w Europie Środkowo-Wschodniej i rodzi pytania o suwerenność państw regionu oraz cenę, jaką płacą za integrację walutową.

Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty Wiadomości
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty

Policjanci z Łodzi zakończyli wielomiesięczne działania dotyczące serii włamań, do których dochodziło na terenie dzielnicy Polesie. W efekcie zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który - jak ustalili śledczy - miał uczynić z przestępstw stałe źródło dochodu.

Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State gorące
Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State

Niemiecka gospodarka traci impet, a kolejne decyzje polityczne i energetyczne pogłębiają kryzys największej gospodarki Europy. Publicysta Zygfryd Czaban stawia tezę, że problemem nie są wyłącznie regulacje klimatyczne, lecz głębszy rozpad niemieckiego modelu państwa, który przez dekady gwarantował stabilność i rozwój.

Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON Wiadomości
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON

Wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego - poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz m.in. po tym, jak polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.

Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala Wiadomości
Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala

Spokojny wigilijny wieczór w jednym z domów w Pruszkowie zakończył się dramatem. Podczas rodzinnej kolacji doszło do groźnego wypadku, w wyniku którego poparzone zostało małe dziecko. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północno-wschodnia Europa pozostanie pod wpływem niżu z ośrodkiem nad Morzem Barentsa. Również krańce południowo zachodnie kontynentu są pod wpływem niżu z ośrodkiem w rejonie Balearów. Dalsza część kontynentu pozostanie w obszarze oddziaływania rozległego wyżu z centrum w okolicach Szkocji. Polska jest pod wpływem tego wyżu, w mroźnym powietrzu arktycznym. Jednak po południu z północy zacznie napływać nieco cieplejsze powietrze polarne.

REKLAMA

Czy rząd Tuska poradził sobie z powodzią? Wyniki sondażu

Sondaż SW Research dla rp.pl ukazał, jak Polacy oceniają reakcję rządu Donalda Tuska na powódź, która nawiedziła południową Polskę. W wyniku intensywnych opadów spowodowanych przez niż genueński Boris, wiele miast i wsi zostało zalanych, a straty liczone są w miliardach złotych.
Donald Tusk
Donald Tusk / PAP/Maciej Kulczyński

Czy rząd Tuska poradził sobie z powodzią?

Wyniki sondażu opublikowanego na stronie rp.pl wskazują, że 44,9 proc. respondentów pozytywnie ocenia reakcję rządu, przy czym 8 proc. wystawiło ocenę celującą. 18,7 proc. oceniło działania rządu "bardzo dobrze", a 18,2 proc. "dobrze". Z kolei 40,7 proc. badanych oceniło działania władz negatywnie – 13,6 proc. na "mierne", a 12 proc. wystawiło ocenę "niedostateczną". Walka z powodzią jest od lat poważnym problemem w Polsce, a ostatnie wydarzenia jedynie potwierdzają, że rząd musi być stale przygotowany na tego typu zagrożenia z dużym wyprzedzeniem. 

Wyniki sondażu pokazują również, że opinie o rządzie są zróżnicowane w zależności od grup społecznych. Najwięcej pozytywnych ocen wystawiły osoby starsze, wykształcone i z wyższymi dochodami. Z kolei młodsze pokolenie oraz osoby z niższymi zarobkami częściej krytycznie podeszły do reakcji władz. Mimo tych różnic, badanie potwierdza, że blisko połowa Polaków dostrzega starania rządu w walce z żywiołem.

Powodzie stają się coraz częstszym zagrożeniem w Polsce, szczególnie w regionach górskich i przy rzekach. Przypomnijmy, że rząd Donalda Tuska podjął szeroko zakrojone działania, w tym mobilizację 20 tysięcy żołnierzy i sprzętu wojskowego oraz ogłoszenie stanu klęski żywiołowej na południu kraju. Premier osobiście monitorował sytuację, regularnie uczestnicząc w posiedzeniach sztabów kryzysowych i odwiedzając dotknięte powodzią miejscowości.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Powodzie w Polsce. Sołtys Trestna: nawet dzieci pomagały

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Minister finansów Tuska obiecał "pomoc" powodzianom. Nie takiej reakcji się spodziewał

Powodzie w Polsce - kontekst 

Intensywne opady deszczu spowodowały w ostatnich dniach powodzie w południowo-zachodniej Polsce. W nocy w sobotę Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) informował, że we Wrocławiu woda powoli opada. Fala powodziowa kulminuje w Brzegu Dolnym. Stany alarmowe były przekroczone na 35 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry, a stany ostrzegawcze - na 28. O godz 6.00 w niedzielę stan alarmowy został przekroczony na 31 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry, maksymalnie o 313 cm na stacji Brzeg Dolny na Odrze i na jednej stacji hydrologicznej w dorzeczu Wisły, maksymalnie o 4 cm na stacji Pszczyna na rzece Pszczynka.

Stan ostrzegawczy został przekroczony na 20 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry.

"W zlewniach dopływów górnej i środkowej Odry przewidywana jest przeważnie tendencja spadkowa stanów wody lub stabilizacja, odcinkami wahania wywołane głównie pracą urządzeń wodnych. Stany wody będą układały się na ogół w strefie wody wysokiej, odcinkami powyżej stanów umownych. Powolne wzrosty stanów wody prognozowane są na Baryczy oraz na Orli. W ujściowym odcinku Ślęzy, Bystrzycy, Widawy, Oławy, Kaczawy i Baryczy stany wody mogą wzrosnąć wskutek cofki od Odry"

- wskazano.

Dodano, że ze względu na spłaszczony kształt fali powodziowej, a co za tym idzie, długi okres utrzymywania się wysokich stanów wody, zwiększa się ryzyko uszkodzeń wałów przeciwpowodziowych i innych elementów ochrony przeciwpowodziowej. Kulminacja fali wezbraniowej z rzek Bóbr i Nysy Łużyckiej wystąpi wcześniej niż kulminacja na Odrze - zapowiedziano. Podkreślono, że kulminacje "nie nałożą się".



 

Polecane