Narasta fala brutalnych napaści w niemieckich szpitalach
Według ankiety przeprowadzonej przez DKG 73% szpitali w Niemczech zgłosiło wzrost liczby ataków fizycznych w ciągu ostatnich pięciu lat. Szczególnie dotknięty atakami fizycznymi przez pacjentów oraz ich odwiedzających jest personel medyczny i pielęgnacyjny w niemieckich szpitalach, przychodniach i klinikach. Szczególnie trudni są pacjenci oraz ich towarzyszący pod wpływem narkotyków lub alkoholu.
Czytaj również: Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
Ciężko ranny w Essen
W mieście Essen w dzielnicy Huttrop doszło 20 września 41-letni mężczyzna z obywatelstwem turecko-libańskim atakował fizycznie personal szpitala, powodując u poszkodowanych ciężkie uszczerbki na zdrowiu i uszkodzenia sprzętu, który mieścił się w pomieszczeniach szpitalnych. Łącznie poszkodowanych zostało sześciu pracowników ośrodka. Jedną z poszkodowanych jest 23-letnia kobieta, która znalazła się w stanie ciężkim. Pierwotnie krewni mieli przyjść do szpitala, aby się pożegnać z ciężko chorym członkiem rodziny.
Z kroniki policyjnej komisariatu w Essen wynika, że 41-letni sprawca nie był pacjentem szpitale, tylko odwiedzał krewnego, który zmarł w szpitalu. Policja prowadzi dochodzenie w związku z podejrzeniem powiązań z przestępczością klanową.
Szpital pod patronatem św. Elżbiety podał do wiadomości, że do ataku doszło w momencie, w którym zespół reanimacyjny próbował reanimować krytycznie chorego pacjenta. Pomimo wszelkich wysiłków, pacjent ten zmarł. W tym samym czasie, jego krewni, którzy przebywali w tych pomieszczeniach zaatakowali personel medyczny i uszkodzili część sprzętu medycznego.
Środki bezpieczeństwa w szpitalach
Dotknięty przemocą szpital w Essen, ale także inne ośrodki medyczne w Niemczech, które borykają się z tym problemem, wprowadziły dodatkowe środki bezpieczeństwa, w tym kontrole przy głównych wejściach do jednostek medycznych.
Wiele placówek korzysta obecnie także ze szkoleń w zakresie deeskalacji i środków ochrony, takich jak ograniczenia dostępu i monitoring. Niektóre szpitale zatrudniają również firmy ochroniarskie.
[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką polskich i niemieckich mediów]