Rozpoczął się październik. Różaniec – historia i teologia

Październik jest miesiącem modlitwy różańcowej. Tradycja tej modlitwy sięga średniowiecza. Różaniec łączy w sobie prostotę i głębię, duchowość chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu. Papież Leon XIII mówił, że jest on „streszczeniem całej Ewangelii”.
 Rozpoczął się październik. Różaniec – historia i teologia
/ pixabay.com/CharlVera

Kształtowanie się modlitwy różańcowej

Modlitwa różańcowa, jaką znamy dziś, kształtowała się przez wiele wieków. Tradycja monastycznej modlitwy zwraca uwagę na ciągłą potrzebę trwania w Bożej obecności. Wschodni chrześcijanie, wzrastając w tradycji medytacji, wprowadzili powtarzanie wybranych słów Pisma: "Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu" czy "Panie Jezu Chryste, zmiłuj się nade mną". Czyniono to w rytm oddechu, posługiwano się często kamykami, by zliczyć ilość powtórzeń i pomóc w skupieniu.

Powoli powstawały różne nurty modlitwy medytacyjnej, powiązanej z kultem oddawanym Bogurodzicy. Znana nam w obecnej formie modlitwa Ave Maria (Zdrowaś Maryjo) ukształtowała się dopiero około XIII i XIV w., kiedy to najpierw powiązano ze sobą ewangeliczne słowa pozdrowienia anielskiego oraz słowa św. Elżbiety. Epidemie "czarnej śmierci", dziesiątkujące ludzi w średniowiecznej Europie, spowodowały, że do pozdrowienia dołączono następnie prośbę do Maryi o modlitwę za "nas grzesznych teraz i w godzinę śmierci naszej". Zdarzało się, że odmawiano pięćdziesiąt czy sto razy Zdrowaś Maryjo między innymi na pamiątkę dzieła stworzenia świata. Stopniowo utarło się stosowanie stu pięćdziesięciu wezwań do Maryi. W Europie rozpowszechnił ją św. Dominik, założyciel Zakonu Kaznodziejskiego.

Ważną rolę w rozpowszechnianiu różańca odgrywają dominikanie, którzy uczą, jak się modlić, odwołując się przy tym do rozważań biblijnych. Bretoński dominikanin bł. Alain de la Roche porządkuje rozmaite tradycje i upowszechnia podział różańca (nazywa go Psałterzem Jezusa i Maryi) na piętnaście dziesiątków (jedno Ojcze nasz, dziesięć Zdrowaś) podzielonych na trzy części.

Od XV wieku rozkwitają także bractwa różańcowe, dla których pierwszy statut opracował w 1476 r. przeor dominikańskiego kościoła św. Andrzeja z Kolonii. Znamy też jeden z pierwszych obrazów różańcowych (ok. 1500 r.), przedstawiający Maryję z Dzieciątkiem trzymającym w ręku różaniec, obok których klęczą św. Dominik i męczennik Piotr z Werony; pod płaszczem opieki Maryi zgromadzeni są licznie duchowni i świeccy. Za przyczyną żyjącego w XVI w. kartuza Dominika z Prus zaczyna rozpowszechniać się legenda o św. Dominiku, który otrzymał od Maryi sznur różańcowych pereł jako broń w duchowej walce z herezją albigensów. Przez długi czas powstanie różańca kojarzono z postacią św. Dominika, który miał go "otrzymać" od samej Matki Bożej podczas objawienia.

Widać jednak, że różaniec powstawał przez wieki i nie sposób przypisać jego genezę jednemu objawieniu czy człowiekowi. Niewątpliwie jednak Zakon św. Dominika, wędrowni kaznodzieje, którzy przemarzali Europę, ogromnie przyczynił się do rozpowszechnienia tej modlitwy.

Oficjalnie jednolity Różaniec Najświętszej Maryi Panny zatwierdza papież (też dominikanin) św. Pius V w 1569 r., a później, na pamiątkę zwycięstwa chrześcijan nad Turkami pod Lepanto, ustanawia dzień 7 października świętem Matki Bożej Różańcowej. Na różańcu modli się, zalecając go jednocześnie innym, wielu papieży, między innymi Leon XIII, bł. Jan XXIII, Paweł VI, aż przychodzi czas obecnego pontyfikatu. Jan Paweł II wpisuje się w ciągłość nauki o znaczeniu różańcowej modlitwy, a w liście "Rosarium Virginis Mariae" (RVM) z 2002 r. uzupełnienia ją przez dodanie rozważań tajemnic światła.

Czytaj także: Rzym: Caravaggio na wyciągnięcie ręki

Zarys teologii różańca

Różaniec jest modlitwą co najmniej dwupoziomową. Pierwszy poziom urzeczywistnia się przez stosowanie specjalnej techniki modlitewnej: rytmicznym powtarzaniu formuły. Dzięki melodyce i rytmowi słów, serce i umysł mogą oczyścić się z natłoku uczuć i myśli, a skoncentrować na sprawach Bożych. Przywoływanie słów Modlitwy Pańskiej czy Pozdrowienia Anielskiego pozawala, by w sercu doświadczać bardziej opieki świętych osób. Powtarzanie jest jedną z metod pomagającą przez kontemplację wspominać i uobecniać Osoby Boże, a w powiązaniu z Nimi także Maryję. Przywoływanie imienia ukochanej osoby pozwala zobaczyć, że podobnie jak w centrum modlitwy Zdrowaś Maryjo tkwi słowo "Jezus", imię Zbawiciela może przenikać nasze życie.

Nasza pamięć przywołuje ukochaną Osobę, rozmawiamy z Przyjacielem, jakby "oddychamy uczuciami Chrystusa" (RVM 15), a to powoduje zacieśnienie więzów przyjaźni. By przyjaźń wzrastała, trzeba "przegadać" wiele godzin! Powracanie do ukochanej osoby nie nuży, ale umacnia, podobnie jak trzykrotne wyznanie miłości do Zmartwychwstałego ze strony Piotra (RVM 26). Poziom rytmicznego powtarzania jest ściśle związany z używaniem paciorków, które pomagają odmierzać rytm modlitwy i dają szansę skupienia się.

Metoda modlitwy na różańcu znajduje liczne interpretacje i omówienia, z których na uwagę szczególną zasługuje "List o Różańcu" (RVM) Jana Pawła II. Co prawda, jak uczy św. Augustyn, kiedy dzięki jakiejś metodzie kontaktujemy się z Bogiem, to w rzeczywistości nie możemy na tym spocząć. Gdybyśmy się zatrzymali na określonym sposobie kontaktu, to poprzestalibyśmy na metodzie, a nie na żywym Bogu, którego żadna droga, metoda czy forma objąć i wyczerpać nie może. Bóg jest zawsze dalej, zawsze bardziej, zawsze inaczej niż pozwalają sięgnąć możliwości jego stworzeń. Jednakże w nauce wielu mistrzów duchowych słyszymy, iż metody, o ile nie "ubóstwiają" same siebie, służą pomocą w tym, co nazwać i określić nie sposób, czyli w osobowym spotkaniu z żywym Bogiem. Więź z Chrystusem, która jest celem, może być osiągana za pomocą różnych metod, spośród których szczególnie wartościową jest różaniec.

Różaniec łączy prostotę i głębię. "Rozwinięty na Zachodzie, jest modlitwą typowo medytacyjną i odpowiada poniekąd modlitwie serca czy modlitwie Jezusowej, która wyrosła na glebie chrześcijańskiego Wschodu" (RVM 5). Poziom medytacyjnego powtarzania, zaczerpnięty z tradycji wschodniej, łączy się z rozważaniem i kontemplacją tajemnic życia Jezusa i całej Trójcy Św. oraz Maryi i innych świętych, które są przedmiotem tzw. tajemnic czterech części różańca.

Tajemnice różańca są określane mianem miniaturowej Biblii. Trudno przecenić ich rolę w kształtowaniu biblijnej świadomości katolików. Najbardziej dotyczą nauki o Jezusie Chrystusie. Dokonane niedawno papieskie uzupełnienie wypełnia pewną chrystologiczną lukę. Otóż tajemnice radosne opisują akt Wcielenia oraz dzieciństwo Jezusa. Bolesne odsyłają nas do Jego męki i śmierci. Część chwalebna przypomina o tym, że nasz Pasterz wrócił do życia i jest zmartwychwstały. Dodanie tajemnic światła rozwija wymiar chrystologiczny, wnikając w tajemnice publicznego życia Chrystusa. Ewangelii i tak nie sposób wyczerpać. Wskazanie na chrzest w Jordanie, początek znaków w Kanie Galilejskiej, głoszenie Dobrej Nowiny i wzywanie do nawrócenia, Góra Przemienienia i ustanowienie Eucharystii pomagają nam zobaczyć, że bogactwo tajemnicy Chrystusa staje przed nami otworem.

Nie jesteśmy zatem ograniczeni piętnastoma, czy nawet dwudziestoma tajemnicami różańca. Pozostajemy otwarci na nie dającą się domknąć przestrzeń głębi Bożej tajemnicy (Kol 2,2-3), tajemnicy, która przewyższa wszelką wiedzę (Ef 3,19). Gdy wspominamy, wraz z Maryją, życie Chrystusa, światło łaski pozwala nam dostrzec w Nim nie tylko Boga, ale misterium człowieka, godność jego poczęcia, narodzin, nauki, wesela, pracy czy śmierci (25).

Czytaj także: Premierem Japonii został chrześcijanin

ml OP


 

POLECANE
Koniec transowania dzieci w Irlandii tylko u nas
Koniec transowania dzieci w Irlandii

Koniec transowania dzieci w Irlandii, która dołącza do listy krajów banujących blokery dojrzewania. Nieletni nie będą już więc zatrzymywali chemicznie swojego dorastania, a na lekarzy transujących dzieci czekają surowe kary!

Rosja bez przeszkód kupuje ogromne ilości zachodniej broni polityka
Rosja bez przeszkód kupuje ogromne ilości zachodniej broni

Jak informuje portal Insider, mimo embarga nałożonego przez kraje UE na Rosję już w 2014 roku, ta nadal kupuje od zachodnich producentów broń snajperską i amunicję. Broń trafia do Rosji poprzez kraje Azji Centralnej i Kaukazu. Sprzyjają temu luki w przepisach.

Jacek Ozdoba o sprawie Marcina Romanowskiego: Kowalska się przestraszyła tylko u nas
Jacek Ozdoba o sprawie Marcina Romanowskiego: Kowalska się przestraszyła

- W sprawie Funduszu Sprawiedliwości decyzję podejmuje grono polityków - mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Jacek Ozdoba, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

Matka zostawiła córkę w oknie życia. Ojciec walczy o dziecko Wiadomości
Matka zostawiła córkę w oknie życia. Ojciec walczy o dziecko

Na początku grudnia w oknie życia przy Domu Samotnej Matki i Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej znaleziono dziewczynkę, której wiek oceniano na około 10 miesięcy. Dziecku nadano nowe imię - Helena - i wszczęto procedury adopcyjne.

Matka Zdzisława Kurskiego wydała oświadczenie gorące
Matka Zdzisława Kurskiego wydała oświadczenie

– Liczba i kaliber wykrytych nieprawidłowości wskazują, że śledztwo "skręcono" – miał mówić "Wyborczej" – w tekście autorstwa Ewy Ivanowej i kontrowersyjnego dziennikarza Piotra Głuchowskiego – anonimowy informator na temat śledztwa ws. rzekomych czynów pedofilskich syna Jacka Kurskiego – Zdzisława. Do sprawy odniosła się w specjalnym oświadczeniu matka Zdzisława Kurskiego.

Wiadomo, kiedy Karol Nawrocki ogłosi swój program z ostatniej chwili
Wiadomo, kiedy Karol Nawrocki ogłosi swój program

Karol Nawrocki powiedział w czwartek w Białobrzegach, że jest kandydatem mającym swój plan działania, dodał też, kiedy go zaprezentuje.

Ile PO wydała na promocję Trzaskowskiego w Gliwicach? polityka
Ile PO wydała na promocję Trzaskowskiego w Gliwicach?

Ile Platforma Obywatelska wydała na organizację konwencji promującej Rafała Trzaskowskiego w Gliwicach, w mieście, w którym rządzi żona byłego przewodniczącego PO Borysa Budki? Sprawdzali to dziennikarze wPolsce24.

Polacy coraz biedniejsi. Najnowszy sondaż pilne
Polacy coraz biedniejsi. Najnowszy sondaż

W porównaniu do października coraz więcej badanych twierdzi, że ogranicza wydatki na zaspokojenie podstawowych potrzeb.

W piątek w Warszawie spodziewany paraliż. Ostatnie Pokolenie zapowiada wielką akcję pilne
W piątek w Warszawie spodziewany paraliż. Ostatnie Pokolenie zapowiada wielką akcję

W środę Ostatnie Pokolenie ustawiło stolik negocjacyjny pod KPRM i oczekując na premiera, aby z nim porozmawiać o swoich ważnych sprawach i postulatach. W związku z tym, że premier jednak nie przyszedł, wyjawili w mediach społecznościowych swoje plany, które chyba nie przypadną do gustu warszawiakom.

Czy Marsz Niepodległości będzie wydarzeniem cyklicznym? Walka organizatorów trwa pilne
Czy Marsz Niepodległości będzie wydarzeniem cyklicznym? Walka organizatorów trwa

Stowarzyszenie Marsz Niepodległości złożyło kolejny wniosek do wojewody mazowieckiego o wyrażenie zgody na cykliczne organizowanie zgromadzenia publicznego 11 listopada w latach 2025-2027.

REKLAMA

Rozpoczął się październik. Różaniec – historia i teologia

Październik jest miesiącem modlitwy różańcowej. Tradycja tej modlitwy sięga średniowiecza. Różaniec łączy w sobie prostotę i głębię, duchowość chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu. Papież Leon XIII mówił, że jest on „streszczeniem całej Ewangelii”.
 Rozpoczął się październik. Różaniec – historia i teologia
/ pixabay.com/CharlVera

Kształtowanie się modlitwy różańcowej

Modlitwa różańcowa, jaką znamy dziś, kształtowała się przez wiele wieków. Tradycja monastycznej modlitwy zwraca uwagę na ciągłą potrzebę trwania w Bożej obecności. Wschodni chrześcijanie, wzrastając w tradycji medytacji, wprowadzili powtarzanie wybranych słów Pisma: "Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu" czy "Panie Jezu Chryste, zmiłuj się nade mną". Czyniono to w rytm oddechu, posługiwano się często kamykami, by zliczyć ilość powtórzeń i pomóc w skupieniu.

Powoli powstawały różne nurty modlitwy medytacyjnej, powiązanej z kultem oddawanym Bogurodzicy. Znana nam w obecnej formie modlitwa Ave Maria (Zdrowaś Maryjo) ukształtowała się dopiero około XIII i XIV w., kiedy to najpierw powiązano ze sobą ewangeliczne słowa pozdrowienia anielskiego oraz słowa św. Elżbiety. Epidemie "czarnej śmierci", dziesiątkujące ludzi w średniowiecznej Europie, spowodowały, że do pozdrowienia dołączono następnie prośbę do Maryi o modlitwę za "nas grzesznych teraz i w godzinę śmierci naszej". Zdarzało się, że odmawiano pięćdziesiąt czy sto razy Zdrowaś Maryjo między innymi na pamiątkę dzieła stworzenia świata. Stopniowo utarło się stosowanie stu pięćdziesięciu wezwań do Maryi. W Europie rozpowszechnił ją św. Dominik, założyciel Zakonu Kaznodziejskiego.

Ważną rolę w rozpowszechnianiu różańca odgrywają dominikanie, którzy uczą, jak się modlić, odwołując się przy tym do rozważań biblijnych. Bretoński dominikanin bł. Alain de la Roche porządkuje rozmaite tradycje i upowszechnia podział różańca (nazywa go Psałterzem Jezusa i Maryi) na piętnaście dziesiątków (jedno Ojcze nasz, dziesięć Zdrowaś) podzielonych na trzy części.

Od XV wieku rozkwitają także bractwa różańcowe, dla których pierwszy statut opracował w 1476 r. przeor dominikańskiego kościoła św. Andrzeja z Kolonii. Znamy też jeden z pierwszych obrazów różańcowych (ok. 1500 r.), przedstawiający Maryję z Dzieciątkiem trzymającym w ręku różaniec, obok których klęczą św. Dominik i męczennik Piotr z Werony; pod płaszczem opieki Maryi zgromadzeni są licznie duchowni i świeccy. Za przyczyną żyjącego w XVI w. kartuza Dominika z Prus zaczyna rozpowszechniać się legenda o św. Dominiku, który otrzymał od Maryi sznur różańcowych pereł jako broń w duchowej walce z herezją albigensów. Przez długi czas powstanie różańca kojarzono z postacią św. Dominika, który miał go "otrzymać" od samej Matki Bożej podczas objawienia.

Widać jednak, że różaniec powstawał przez wieki i nie sposób przypisać jego genezę jednemu objawieniu czy człowiekowi. Niewątpliwie jednak Zakon św. Dominika, wędrowni kaznodzieje, którzy przemarzali Europę, ogromnie przyczynił się do rozpowszechnienia tej modlitwy.

Oficjalnie jednolity Różaniec Najświętszej Maryi Panny zatwierdza papież (też dominikanin) św. Pius V w 1569 r., a później, na pamiątkę zwycięstwa chrześcijan nad Turkami pod Lepanto, ustanawia dzień 7 października świętem Matki Bożej Różańcowej. Na różańcu modli się, zalecając go jednocześnie innym, wielu papieży, między innymi Leon XIII, bł. Jan XXIII, Paweł VI, aż przychodzi czas obecnego pontyfikatu. Jan Paweł II wpisuje się w ciągłość nauki o znaczeniu różańcowej modlitwy, a w liście "Rosarium Virginis Mariae" (RVM) z 2002 r. uzupełnienia ją przez dodanie rozważań tajemnic światła.

Czytaj także: Rzym: Caravaggio na wyciągnięcie ręki

Zarys teologii różańca

Różaniec jest modlitwą co najmniej dwupoziomową. Pierwszy poziom urzeczywistnia się przez stosowanie specjalnej techniki modlitewnej: rytmicznym powtarzaniu formuły. Dzięki melodyce i rytmowi słów, serce i umysł mogą oczyścić się z natłoku uczuć i myśli, a skoncentrować na sprawach Bożych. Przywoływanie słów Modlitwy Pańskiej czy Pozdrowienia Anielskiego pozawala, by w sercu doświadczać bardziej opieki świętych osób. Powtarzanie jest jedną z metod pomagającą przez kontemplację wspominać i uobecniać Osoby Boże, a w powiązaniu z Nimi także Maryję. Przywoływanie imienia ukochanej osoby pozwala zobaczyć, że podobnie jak w centrum modlitwy Zdrowaś Maryjo tkwi słowo "Jezus", imię Zbawiciela może przenikać nasze życie.

Nasza pamięć przywołuje ukochaną Osobę, rozmawiamy z Przyjacielem, jakby "oddychamy uczuciami Chrystusa" (RVM 15), a to powoduje zacieśnienie więzów przyjaźni. By przyjaźń wzrastała, trzeba "przegadać" wiele godzin! Powracanie do ukochanej osoby nie nuży, ale umacnia, podobnie jak trzykrotne wyznanie miłości do Zmartwychwstałego ze strony Piotra (RVM 26). Poziom rytmicznego powtarzania jest ściśle związany z używaniem paciorków, które pomagają odmierzać rytm modlitwy i dają szansę skupienia się.

Metoda modlitwy na różańcu znajduje liczne interpretacje i omówienia, z których na uwagę szczególną zasługuje "List o Różańcu" (RVM) Jana Pawła II. Co prawda, jak uczy św. Augustyn, kiedy dzięki jakiejś metodzie kontaktujemy się z Bogiem, to w rzeczywistości nie możemy na tym spocząć. Gdybyśmy się zatrzymali na określonym sposobie kontaktu, to poprzestalibyśmy na metodzie, a nie na żywym Bogu, którego żadna droga, metoda czy forma objąć i wyczerpać nie może. Bóg jest zawsze dalej, zawsze bardziej, zawsze inaczej niż pozwalają sięgnąć możliwości jego stworzeń. Jednakże w nauce wielu mistrzów duchowych słyszymy, iż metody, o ile nie "ubóstwiają" same siebie, służą pomocą w tym, co nazwać i określić nie sposób, czyli w osobowym spotkaniu z żywym Bogiem. Więź z Chrystusem, która jest celem, może być osiągana za pomocą różnych metod, spośród których szczególnie wartościową jest różaniec.

Różaniec łączy prostotę i głębię. "Rozwinięty na Zachodzie, jest modlitwą typowo medytacyjną i odpowiada poniekąd modlitwie serca czy modlitwie Jezusowej, która wyrosła na glebie chrześcijańskiego Wschodu" (RVM 5). Poziom medytacyjnego powtarzania, zaczerpnięty z tradycji wschodniej, łączy się z rozważaniem i kontemplacją tajemnic życia Jezusa i całej Trójcy Św. oraz Maryi i innych świętych, które są przedmiotem tzw. tajemnic czterech części różańca.

Tajemnice różańca są określane mianem miniaturowej Biblii. Trudno przecenić ich rolę w kształtowaniu biblijnej świadomości katolików. Najbardziej dotyczą nauki o Jezusie Chrystusie. Dokonane niedawno papieskie uzupełnienie wypełnia pewną chrystologiczną lukę. Otóż tajemnice radosne opisują akt Wcielenia oraz dzieciństwo Jezusa. Bolesne odsyłają nas do Jego męki i śmierci. Część chwalebna przypomina o tym, że nasz Pasterz wrócił do życia i jest zmartwychwstały. Dodanie tajemnic światła rozwija wymiar chrystologiczny, wnikając w tajemnice publicznego życia Chrystusa. Ewangelii i tak nie sposób wyczerpać. Wskazanie na chrzest w Jordanie, początek znaków w Kanie Galilejskiej, głoszenie Dobrej Nowiny i wzywanie do nawrócenia, Góra Przemienienia i ustanowienie Eucharystii pomagają nam zobaczyć, że bogactwo tajemnicy Chrystusa staje przed nami otworem.

Nie jesteśmy zatem ograniczeni piętnastoma, czy nawet dwudziestoma tajemnicami różańca. Pozostajemy otwarci na nie dającą się domknąć przestrzeń głębi Bożej tajemnicy (Kol 2,2-3), tajemnicy, która przewyższa wszelką wiedzę (Ef 3,19). Gdy wspominamy, wraz z Maryją, życie Chrystusa, światło łaski pozwala nam dostrzec w Nim nie tylko Boga, ale misterium człowieka, godność jego poczęcia, narodzin, nauki, wesela, pracy czy śmierci (25).

Czytaj także: Premierem Japonii został chrześcijanin

ml OP



 

Polecane
Emerytury
Stażowe