Lewica wściekła na Tuska. Nowy przydomek premiera
Wściekłość w Lewicy po zapowiedzi Tuska
Jak podaje tygodnik, w koalicji rządzącej po wypowiedzi Tuska nt. zawieszenia prawa do azylu "zapanował szok, w połączeniu z niedowierzaniem".
Skojarzenia historyczne są oczywiste. Donald Tusk stał się czołową postacią żądającą wyrzucania z Polski przybyszy i przebił w tym PiS. Twardo wypowiada się też o Ukrainie i warunkach, jakie musi spełnić, żeby wejść do UE, czyli musi uszanować i upamiętnić ofiary rzezi wołyńskiej. Jest chwalony przez niemiecką AfD i naszą Konfederację. Stąd przydomek – brunatny
– powiedziało dla "Wprost" źródło z koalicji rządzącej.
Jak czytamy w publikacji, gniew koalicjantów wynika również z faktu, iż premier miał nikogo nie poinformować o swoim zwrocie migracyjnym; wiedzy na ten temat nie było nawet w jego partii, a co dopiero mówić o pozostałych koalicjantach.
Dlatego Lewica przeciera oczy ze zdumienia, ale ma też świadomość, że to może być pułapka zastawiona przez Donalda Tuska (…) Gdyby Lewica zerwała koalicję rządzącą, to mogłoby się to skończyć powrotem PiS do władzy albo zastąpieniem Lewicy Konfederacją w rządzie Tuska, co jest całkiem realnym scenariuszem. Coś, co rok temu wydawało się iluzją, dziś staje się rzeczywistością
– dodaje polityk koalicji.
Czytaj również: Spotkanie w Berlinie ws. Ukrainy bez Polski – tak to tłumaczy polski rząd
Kontrowersje po wypowiedzi Tuska
W połowie października podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk zapowiedział, że jednym z elementów strategii migracyjnej wdrażanej przez rząd będzie czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Dodał, że to prawo wykorzystywane jest wbrew jego istocie, m.in. przez Łukaszenkę, Putina i szmuglerów ludzi, dlatego będzie się domagał dla tej decyzji uznania w Europie.
Jego wypowiedź wywołała wiele kontrowersji. Pomysł zawieszenia prawa do azylu skrytykowało wiele organizacji pozarządowych zajmujących się prawami człowieka. Adwokat współpracująca z Helsińską Fundacją Praw Człowieka Maria Poszytek pomysł czasowego, terytorialnego zawieszenia prawa do azylu nazwała krótkowzrocznym, niehumanitarnym i sprzecznym z prawami człowieka. Natomiast zdaniem byłej zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich Hanny Machińskiej wypowiedź Tuska w sprawie strategii migracyjnej zawieszenie prawa do azylu oznacza ignorowanie przyjętych przez Polskę zobowiązań międzynarodowych.
Czytaj również: Morawiecki grzmi: "Tak niekompetentnej osoby ten resort dawno nie widział"
W Polsce powstanie 49 nowych centrów dla migrantów
Tymczasem warto przypomnieć, że zdaniem wielu komentatorów anty-imigranckie zapowiedzi Donalda Tuska to jedynie zasłona dymna. Tygodni temu wyszło na jaw, że na wniosek Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w Polsce powstaje 49 Centrów Integracji Cudzoziemców (CIC) w całym kraju. Sam premier Donald Tusk, który brnie w anty-imigracyjną retorykę, nie pochwalił się tym faktem; oficjalna informacja na ten temat została opublikowana na stronie internetowej Komisji Europejskiej, dzięki czemu dowiedziały się o wszystkim media.
Te „punkty kompleksowej obsługi” będą świadczyć ustandaryzowane usługi dla nowo przybyłych migrantów i służyć jako platformy współpracy między władzami lokalnymi, rządem i organizacjami pozarządowymi. Centra są tworzone przez urzędy marszałkowskie we współpracy z innymi instytucjami zajmującymi się migrantami w poszczególnych miejscowościach. Partnerstwo wdrożeniowe na każdym obszarze musi obejmować urząd wojewódzki odpowiedzialny za legalizację pobytu migrantów i co najmniej jedną organizację pozarządową doświadczoną w pracy z co najmniej 5 grupami migrantów
– głosi dokument opublikowany przez KE.