Trzaskowski chce pochować ofiary rzezi wołyńskiej na Powązkach. Jest odpowiedź Stowarzyszenia Wspólnota i Pamięć
Będą ekshumacje na Wołyniu?
We wtorek ministrowie spraw zagranicznych Polski i Ukrainy Radosław Sikorski i Andriej Sybiha przyjęli wspólne oświadczenie, w którym Ukraina potwierdziła, że nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na jej terytorium.
Prezydent Andrzej Duda zapytany na konferencji prasowej w Erywaniu, czy można mówić o postępie w polsko-ukraińskich rozmowach i sukcesie rządu, zaznaczył, że o sukcesie będzie można mówić wtedy, gdy prace poszukiwawcze i ekshumacyjne się rozpoczną.
– Każdy sukces będzie miał pewnie wielu ojców. Ja bez rozgłosu, bez robienia wokół tego wielkiej wrzawy medialnej rozmawiam o tym przede wszystkim z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim – od jakiegoś czasu stale i systematycznie. To są trudne sprawy. Mam nadzieję, że działając konsekwentnie i spokojnie, je zrealizujemy – powiedział Andrzej Duda.
- CBA zatrzymało byłego szefa SLD
- Jeszcze dziś wniosek o ekshumację ofiar rzezi wołyńskiej
- Ursula von der Leyen ponownie na czele Komisji Europejskiej
Komentarz Trzaskowskiego
Oświadczenie strony ukraińskiej skomentował również prezydent Warszawy i kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski.
Na ten moment czekały pokolenia Polek i Polaków. Tak wygląda skuteczna dyplomacja. Rozwiązujemy dziś sprawę, której nie potrafiły doprowadzić do końca rządy mające usta pełne frazesów o "narodowym interesie". To pokazuje, że liczą się nie puste, nawet najgłośniej wykrzykiwane hasła, a realne działania. Gratulacje dla @sikorskiradek
– napisał Trzaskowski na platformie X i dodał, że "wreszcie będziemy mogli godnie upamiętnić ofiary rzezi wołyńskiej".
A jako prezydent Warszawy deklaruję już dziś: Cmentarz na Powązkach jest gotowy, by stać się godnym miejscem ich spoczynku
– podsumował polityk.
"Czy wreszcie Pan zauważył ten problem?"
Na oświadczenie Rafała Trzaskowskiego odpowiedziało Stowarzyszenie Wspólnota i Pamięć, które zajmuje się m.in. pielęgnowaniem i ochroną pamięci narodowej dotyczącej Rzeczypospolitej Polskiej w jej historycznych granicach, w szczególności tzw. Kresach Wschodnich RP.
Panie Prezydencie Trzaskowski, pierwszy raz publicznie odniósł się Pan do postulatu, który podnosimy od lat. W ramach akcji #WołyńNaPowązki upominamy się o symboliczny grób ofiar ludobójstwa wołyńskiego na Powązkach Wojskowych. Czy wreszcie Pan zauważył ten problem? W ubiegłym roku ponad 60 organizacji społecznych, patriotycznych i kombatanckich podpisało list intencyjny do Pana w kwestii pomnika z umieszczoną pod nim ziemią z miejsc kaźni Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Nie zgodził się Pan wówczas na miejsce pamięci
– przypomina Stowarzyszenie, które w dalszej części wpisu podkreśla, że "rok wcześniej (Rafał Trzaskowski) zignorował ok. 20 tysięcy podpisów w petycji internetowej".
Obecnie nasz projekt uchwały ws. pomnika na Powązkach jest procedowany przez Radę
Warszawy. Czekamy na pozytywną decyzję radnych, ale może Pan w każdej chwili uprościć ten proces
– czytamy w oświadczeniu.
"Jeśli naprawdę chce Pan upamiętnić ofiary…"
Zawsze podkreślaliśmy, że w przypadku zgody na ekshumację powinniśmy sprowadzić przynajmniej symbolicznie szczątki naszych Rodaków na Powązki, na wzór Orlęcia Lwowskiego w Grobie Nieznanego Żołnierza. Pomnik, o który walczymy, miał być do tego wstępem. Mamy nadzieję, że jeśli naprawdę chce Pan upamiętnić ofiary, nie pominie Pan w tym procesie strony społecznej. Szczególnie mamy na myśli rodziny ofiar i Kresowian, których w Warszawie nie brakuje. To oni muszą być w centrum wydarzeń, a nie partyjni i miejscy biurokraci
– podkreślono. Na zakończenie wystosowano zaproszenie.
Zapraszamy Pana Prezydenta i wszystkich czytających ten wpis do odwiedzenia tymczasowego Krzyża Wołyńskiego na Powązkach Wojskowych, który postawili "nieznani sprawcy" w kwaterze IIIA przy Krzyżu Ponarskim. Zobaczy Pan, że ciągle palą się tam znicze. Polacy pamiętają
– podsumowuje Stowarzyszenie Wspólnota i Pamięć.
Panie Prezydencie @trzaskowski_, pierwszy raz publicznie odniósł się Pan do postulatu, który podnosimy od lat. W ramach akcji #WołyńNaPowązki upominamy się o symboliczny grób ofiar ludobójstwa wołyńskiego na Powązkach Wojskowych. Czy wreszcie Pan zauważył ten problem?
— Stowarzyszenie „Wspólnota i Pamięć” (@WspolnotaPamiec) November 27, 2024
1/6 pic.twitter.com/shjJkufnmE