Wirtualny świat, rzeczywista wojna

W XXI w. do pokonania przeciwnika wcale nie potrzeba wielkich armii, nowoczesnych czołgów lub samolotów. Wojnę można wygrać, siedząc nie za sterami super myśliwca czy we wnętrzu najpotężniejszego czołgu, ale operując klawiaturą i myszką komputerową w komfortowym biurze.
 Wirtualny świat, rzeczywista wojna
/ Pixabay.com/CC0
Łukasz Piotrowski

W połowie maja 2007 roku w reakcji na usunięcie sowieckiego pomnika z centrum stolicy Estonii grupa rosyjskich hakerów przypuściła cybernetyczny atak na infrastrukturę komputerową kluczowych estońskich instytucji państwowych, mediów i świata biznesu. Na Estonii testowano model nowej wojny cybernetycznej – powiedział wówczas ówczesny premier tego kraju.

Hakerska puszka Pandory
Udany atak na Estonię dokonany za pomocą internetu uzmysłowił Rosjanom nieograniczony potencjał drzemiący w wykorzystaniu wirtualnych narzędzi. Dlatego przestrzeń cyfrowa stała się areną wzmożonej aktywności „informatycznych żołnierzy” na usługach Kremla. Przekonywali się o tym kolejno na własnej skórze przedstawiciele francuskiej telewizji TV5 Monde, amerykańskiego Departamentu Stanu, dowództwa NATO, niemieckiego Bundestagu oraz osoby związane z rosyjską opozycją czy mediami ukraińskimi. Francuzi zmagali się z problemami w nadawaniu aż 11 programów swojej platformy. Urzędnicy z Departamentu Stanu USA jedyne lekarstwo na działania prokremlowskich hakerów znaleźli w czasowym odłączaniu swoich komputerów i czyszczenie ich z wirusów. Natomiast niemieckie służby zebrały niezbite dowody, że to Rosjanie stali zarówno za atakiem na sieć komputerową Bundestagu w maju 2015 roku, jak i za zainfekowaniem niemieckich baz danych w 2014 roku.
Ale rosyjskie służby toczące wojnę cybernetyczną przeciwko innym państwom uciekają się także do sposobów niekoniecznie wymagających wyspecjalizowanych informatyków. Wykorzystują one bowiem media społecznościowe dla dezinformowania społeczeństw innych krajów i rozsiewania fałszywych informacji. Metoda polega na zakładaniu fałszywych profili, a następnie umieszczaniu na nich wiadomości kompletnie nieprawdziwych. Informacje te są potem powielanie przez dziennikarzy np. państw zachodnich, co stawia w niekorzystnym świetle ich rzetelność. Zdyskredytowali się tą drogą chociażby przedstawiciele francuskich redakcji „Newsweeka” i Vox.com, kolportując podrzuconą przez Rosjan plotkę, jakoby 30 proc. młodych Francuzów popierało państwo islamskie. Podobna niefrasobliwość sprawia, że właściwie każdy może wpłynąć na zmianę stanowiska opinii publicznej w dowolnym miejscu na kuli ziemskiej. Nie ma przecież żadnej pewności, że technika, po którą sięgnęli Rosjanie, nie znajdzie swoich naśladowców...



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Pożar na Uniwersytecie Warszawskim. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Pożar na Uniwersytecie Warszawskim. Trwa akcja służb

Na Wydziale Geologii Uniwersytetu Warszawskiego przy ul. Żwirki i Wigury doszło do pożaru.

Śnieg zasypie Polskę. Pierwszy atak zimy już za kilka dni z ostatniej chwili
Śnieg zasypie Polskę. Pierwszy atak zimy już za kilka dni

Do Polski zbliża się arktyczne powietrze i pierwsze opady śniegu, ale według niemieckich meteorologów będzie to tylko krótki epizod.

Myrcha ws. decyzji aresztu dla Ziobry: „To są raczej dni niż tygodnie” pilne
Myrcha ws. decyzji aresztu dla Ziobry: „To są raczej dni niż tygodnie”

Wiceszef resortu sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha zapowiedział w studiu Polsat News szybkie rozstrzygnięcia dotyczące wniosku o areszt Zbigniewa Ziobry, jednocześnie podważając jego propozycję przesłuchania poza Polską. Sprawa nabiera tempa i – jak wskazuje sam polityk – może zostać rozstrzygnięta znacznie szybciej, niż sugerowano.

Inflacja w październiku. Są nowe dane GUS z ostatniej chwili
Inflacja w październiku. Są nowe dane GUS

GUS opublikował dane dotyczące inflacji w październiku 2025 r. Ceny w ubiegłym miesiącu rosły w tempie 2,8 proc. rok do roku.

Pierwsza Dama Marta Nawrocka zakłada fundację. Znamy szczegóły z ostatniej chwili
Pierwsza Dama Marta Nawrocka zakłada fundację. Znamy szczegóły

Pierwsza dama Marta Nawrocka poinformowała, że ma zamiar otworzyć w najbliższych dniach fundację "Blisko Ludzkich Spraw", która zajmie się m.in. walką z przemocą w internecie oraz pomocą osobom z niepełnosprawnościami i ich rodzinom.

Pogrzeb rapera Pono. Rodzina ma ważną prośbę z ostatniej chwili
Pogrzeb rapera Pono. Rodzina ma ważną prośbę

Poinformowano o szczegółach dotyczących pogrzebu rapera Rafała "Pono" Poniedzielskiego. Rodzina ma ważną prośbę do żałobników.

Polska – Holandia. Tak piszą o nas holenderskie media z ostatniej chwili
Polska – Holandia. Tak piszą o nas holenderskie media

Już dziś o godz. 20:45 reprezentacja Polski zmierzy się z Holandią. Media w Holandii są przekonane, że Oranje są jedną nogą na mundialu i liczą na szybkie rozprawienie się z Polską.

Dwie 15-latki ranne. Groźny wypadek w woj. pomorskim z ostatniej chwili
Dwie 15-latki ranne. Groźny wypadek w woj. pomorskim

Dwie 15-latki zostały potrącone na przejściu dla pieszych w Lipnicy w województwie pomorskim. Jedna z nich została przetransportowana śmigłowcem LPR do szpitala w Gdańsku – informuje w piątek rano RMF FM.

Od rana kłamią. Prezydencki minister nie przebierał w słowach z ostatniej chwili
"Od rana kłamią". Prezydencki minister nie przebierał w słowach

"PAP podaje informacje o 19 wetach, fakty - 13 odmów podpisania ustaw. Kłamali, kłamią i będą kłamać! Polska to widzi! Zero cofania. Jedziemy dalej" – napisał w piątek rano prezydencki minister Paweł Szefernaker. Niedługo później depesza PAP została poprawiona.

Komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wrocławia

MPWiK Wrocław uruchomiło bezpłatną usługę Komunikaty SMS, która informuje mieszkańców o planowanych i awaryjnych wyłączeniach wody. Wystarczy podać adres i numer telefonu, by otrzymywać spersonalizowane powiadomienia.

REKLAMA

Wirtualny świat, rzeczywista wojna

W XXI w. do pokonania przeciwnika wcale nie potrzeba wielkich armii, nowoczesnych czołgów lub samolotów. Wojnę można wygrać, siedząc nie za sterami super myśliwca czy we wnętrzu najpotężniejszego czołgu, ale operując klawiaturą i myszką komputerową w komfortowym biurze.
 Wirtualny świat, rzeczywista wojna
/ Pixabay.com/CC0
Łukasz Piotrowski

W połowie maja 2007 roku w reakcji na usunięcie sowieckiego pomnika z centrum stolicy Estonii grupa rosyjskich hakerów przypuściła cybernetyczny atak na infrastrukturę komputerową kluczowych estońskich instytucji państwowych, mediów i świata biznesu. Na Estonii testowano model nowej wojny cybernetycznej – powiedział wówczas ówczesny premier tego kraju.

Hakerska puszka Pandory
Udany atak na Estonię dokonany za pomocą internetu uzmysłowił Rosjanom nieograniczony potencjał drzemiący w wykorzystaniu wirtualnych narzędzi. Dlatego przestrzeń cyfrowa stała się areną wzmożonej aktywności „informatycznych żołnierzy” na usługach Kremla. Przekonywali się o tym kolejno na własnej skórze przedstawiciele francuskiej telewizji TV5 Monde, amerykańskiego Departamentu Stanu, dowództwa NATO, niemieckiego Bundestagu oraz osoby związane z rosyjską opozycją czy mediami ukraińskimi. Francuzi zmagali się z problemami w nadawaniu aż 11 programów swojej platformy. Urzędnicy z Departamentu Stanu USA jedyne lekarstwo na działania prokremlowskich hakerów znaleźli w czasowym odłączaniu swoich komputerów i czyszczenie ich z wirusów. Natomiast niemieckie służby zebrały niezbite dowody, że to Rosjanie stali zarówno za atakiem na sieć komputerową Bundestagu w maju 2015 roku, jak i za zainfekowaniem niemieckich baz danych w 2014 roku.
Ale rosyjskie służby toczące wojnę cybernetyczną przeciwko innym państwom uciekają się także do sposobów niekoniecznie wymagających wyspecjalizowanych informatyków. Wykorzystują one bowiem media społecznościowe dla dezinformowania społeczeństw innych krajów i rozsiewania fałszywych informacji. Metoda polega na zakładaniu fałszywych profili, a następnie umieszczaniu na nich wiadomości kompletnie nieprawdziwych. Informacje te są potem powielanie przez dziennikarzy np. państw zachodnich, co stawia w niekorzystnym świetle ich rzetelność. Zdyskredytowali się tą drogą chociażby przedstawiciele francuskich redakcji „Newsweeka” i Vox.com, kolportując podrzuconą przez Rosjan plotkę, jakoby 30 proc. młodych Francuzów popierało państwo islamskie. Podobna niefrasobliwość sprawia, że właściwie każdy może wpłynąć na zmianę stanowiska opinii publicznej w dowolnym miejscu na kuli ziemskiej. Nie ma przecież żadnej pewności, że technika, po którą sięgnęli Rosjanie, nie znajdzie swoich naśladowców...



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe