Skarbnik PiS ostro o decyzji PKW: Jawne łamanie prawa

Skarbnik PiS Henryk Kowalczyk wypowiedział się na temat decyzji PKW ws. odroczenia obrad. Powołał się na kodeks wyborczy, który mówi o niezwłocznym przyjęciu sprawozdania. Podkreślił, że decyzja PKW to wykonanie dyspozycji politycznej.
Henryk Kowalczyk
Henryk Kowalczyk / screen YT - RMF24

Według skarbnika PiS Henryka Kowalczyka, decyzja Państwowej Komisji Wyborczej oznacza w praktyce "odroczenie na nigdy". Zwrócił uwagę, że zgodnie z art. 161a par. 8 kodeksu wyborczego, "jeżeli Sąd Najwyższy uzna skargę za zasadną, Państwowa Komisja Wyborcza niezwłocznie uchyla zaskarżoną uchwałę albo zmienia w zakresie wskazanym w orzeczeniu".

Ustawa mówi wprost, że niezwłocznie podejmuje się decyzję zatwierdzającą sprawozdanie, a nie dyskutuje się o sądzie. Tu nie ma żadnego pola manewru

- podkreślił Henryk Kowalczyk.

W ocenie Kowalczyka, w ten sposób PKW wdała się w dyskusję na temat Sądu Najwyższego, złamała prawo i wykonała "dyspozycję polityczną".

Moim zdaniem, jeśli chcą odkładać to na nieskończoność, to jest to jawne łamanie prawa. Wykonali dyspozycję polityczną - tu nie mam żadnej wątpliwości

- wyjaśnił polityk PiS.

PiS brało pod uwagę różne scenariusze

Skarbnik partii przyznał, że PiS brało pod uwagę różne scenariusze dotyczące decyzji PKW.

Spodziewaliśmy się, że będą różne próby i różne fortele, używane po to, żeby nie wypłacić nam pieniędzy. Użyli takiego fortelu. Myślę, że to jest niedobra rzecz, dlatego że to jest odroczenie w czasie bez żadnych podstaw

- powiedział Kowalczyk, dodając, że partia ma "zapasowe" wyjście, jakim jest trwająca zbiórka darowizn.

Henryk Kowalczyk wyjaśnił również, że partia przygotowała się na problemy finansowe i wcześniej zarządziła zbiórkę darowizn.

Motywem głównym niektórych członków PKW i (premiera) Donalda Tuska jest to, żebyśmy nie mieli żadnych pieniędzy na wybory prezydenckie. Dlatego też to odroczenie, bo to jest chyba najistotniejsze w tym wszystkim. Więc nie będziemy mieli wyjścia, będziemy zbierać darowizny na kampanię wyborczą

- wytłumaczył były minister rolnictwa.

Odpowiedzą za to. Władza nie trwa wiecznie, jak widać już się kruszy

- dodał Henryk Kowalczyk.

Zapowiedział także, że PiS podejmie kroki prawne w związku decyzją PKW, ale najpierw musi skonsultować się z zespołem prawników.

Nieoficjalnie: PKW odroczyła obrady

Warto przypomnieć, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uwzględniła w ubiegłą środę skargę PiS na decyzję Państwowej Komisji Wyborczej o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego tej partii za wybory z 2023 r. Rzecznik Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski podkreślił, że w tej sytuacji PKW jest zobowiązana do przyjęcia sprawozdania komitetu wyborczego PiS.

Natomiast dzisiaj, jak podaje dziennikarz "DGP" w mediach społecznościowych:

PKW zdecydowała o „odroczeniu obrad do czasu systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, SN RP i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby”. Za głosowało 5 członków, przeciw 4.

Za: Ryszard Balicki, Paweł Gieras, Ryszard Kalisz, Maciej Kliś i Konrad Składowski Przeciw: Sylwester Marciniak, Wojciech Sych, Arkadiusz Pikulik, Mirosław Suski.

Oznacza to, że odebrane przez PKW w sierpniu 2024 r. środki dla PiS na razie nie trafią na konto partii.

Odrzucenie sprawozdania PiS

PKW 29 sierpnia br. odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. Wówczas członek PKW Ryszard Balicki tłumaczył, że Komisja, nie posiadając uprawnień śledczych, w całości opiera się na dokumentacji przedstawionej przez inne organy państwowe.

Mówił, że wśród powodów odrzucenia sprawozdania komitetu były m.in.: agitacja wyborcza PiS podczas pikników wojskowych, spot reklamowy Ministerstwa Sprawiedliwości i prowadzenie kampanii wyborczej przez pracowników Rządowego Centrum Legislacji. Dodał, że sprawy uznane przez PKW za bezdyskusyjnie naruszające zasady prowadzenia kampanii wyborczej po przeliczeniu dały kwotę 3,6 mln zł, która została ujęta w uchwale.

 


 

POLECANE
Nie pouczaj mnie. Anna Lewandowska zaskoczyła internautów Wiadomości
"Nie pouczaj mnie". Anna Lewandowska zaskoczyła internautów

Anna Lewandowska wraz z mężem Robertem i dziećmi spędziła Boże Narodzenie w Polsce. 28 grudnia trenerka opublikowała na Instagramie galerię zdjęć, które szybko podbiły serca obserwatorów.

Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie Wiadomości
Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie

71-letni Alaksandr Łukaszenka wziął ostatnio udział w amatorskim meczu hokejowym. Jego drużyna zmierzyła się z zespołem z obwodu brzeskiego, a spotkanie zakończyło się remisem. Największe emocje wywołał jednak nie wynik, a spektakularny upadek białoruskiego lidera.

Niepokojące nagranie z Czech. Policja publikuje film ku przestrodze Wiadomości
Niepokojące nagranie z Czech. Policja publikuje film ku przestrodze

Policja z czeskiego Szpindlerowego Młyna udostępniła w mediach społecznościowych niepokojące wideo, które ma służyć jako ostrzeżenie dla turystów. Na filmie widać kobietę, która bez wahania wjeżdża łyżwami na zamarzniętą powierzchnię zapory Łabskiej - pcha przy tym wózek z dzieckiem.

Spotkanie z Zełenskim w Mar-a-Lago. Pierwsze słowa Trumpa z ostatniej chwili
Spotkanie z Zełenskim w Mar-a-Lago. Pierwsze słowa Trumpa

Uważam, że mamy podstawy do zawarcia porozumienia w sprawie Ukrainy, korzystnego dla wszystkich - powiedział prezydent USA Donald Trump na początku spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Mar-a-Lago na Florydzie.

To było oburzające. Aktor polskich seriali przerwał milczenie Wiadomości
"To było oburzające". Aktor polskich seriali przerwał milczenie

W najnowszym odcinku programu „interAKCJA. Starcie pokoleń” Małgorzata Czop wraz z Marią Kowalską rozmawiała z Michałem Czerneckim o tym, jak aktorzy bronią swoich granic w pracy. Aktor ujawnił dramatyczną historię z planu popularnego serialu oraz podzielił się metodą, która zawsze zatrzymuje pomysły zbyt śmiałych reżyserów.

Trump: właśnie odbyłem bardzo produktywną rozmowę z Putinem z ostatniej chwili
Trump: właśnie odbyłem bardzo produktywną rozmowę z Putinem

Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że odbył „dobrą i bardzo produktywną” rozmowę telefoniczną z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Do rozmowy doszło tuż przed spotkaniem Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Seria wypadków w Tatrach. Trudne święta dla ratowników TOPR Wiadomości
Seria wypadków w Tatrach. Trudne święta dla ratowników TOPR

W ciągu minionego świątecznego tygodnia ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego udzielili pomocy 18 osobom. Doszło do kilku poważnych wypadków, w tym na Rysach. Ratownicy podkreślają, że nie były to spokojne święta Bożego Narodzenia.

Już się nie nabiorę na gładkie słówka rządzących. Babcia Kasia niezadowolona z ministra Żurka Wiadomości
"Już się nie nabiorę na gładkie słówka rządzących". "Babcia Kasia" niezadowolona z ministra Żurka

Katarzyna Augustynek, znana szerzej jako "Babcia Kasia" - ikona ulicznych protestów opozycyjnych w czasach rządów PiS - wyraziła głębokie rozczarowanie po spotkaniu z ministrem sprawiedliwości Waldemarem Żurkiem. Aktywistka, która brała udział w listopadowym spotkaniu w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie, czuje się oszukana brakiem konkretnych działań w sprawie swoich spraw sądowych.

Karol Nawrocki odpowiedział na atak Donalda Tuska Wiadomości
Karol Nawrocki odpowiedział na atak Donalda Tuska

Prezydent Karol Nawrocki odpowiedział premierowi Donaldowi Tuskowi po krytyce jego słów o obronie zachodniej granicy Rzeczpospolitej. Spór wybuchł po sobotnim przemówieniu Nawrockiego podczas obchodów Powstania Wielkopolskiego w Poznaniu.

Zima uderzy przed Nowym Rokiem. Silne opady i mróz w całym kraju Wiadomości
Zima uderzy przed Nowym Rokiem. Silne opady i mróz w całym kraju

Końcówka roku przyniesie w Polsce prawdziwy atak zimy. Prognozy modeli pogodowych wskazują, że już od 30 grudnia do kraju zaczną napływać chłodne masy powietrza z północy. Kulminacja zimowej pogody ma przypaść na 1 stycznia.

REKLAMA

Skarbnik PiS ostro o decyzji PKW: Jawne łamanie prawa

Skarbnik PiS Henryk Kowalczyk wypowiedział się na temat decyzji PKW ws. odroczenia obrad. Powołał się na kodeks wyborczy, który mówi o niezwłocznym przyjęciu sprawozdania. Podkreślił, że decyzja PKW to wykonanie dyspozycji politycznej.
Henryk Kowalczyk
Henryk Kowalczyk / screen YT - RMF24

Według skarbnika PiS Henryka Kowalczyka, decyzja Państwowej Komisji Wyborczej oznacza w praktyce "odroczenie na nigdy". Zwrócił uwagę, że zgodnie z art. 161a par. 8 kodeksu wyborczego, "jeżeli Sąd Najwyższy uzna skargę za zasadną, Państwowa Komisja Wyborcza niezwłocznie uchyla zaskarżoną uchwałę albo zmienia w zakresie wskazanym w orzeczeniu".

Ustawa mówi wprost, że niezwłocznie podejmuje się decyzję zatwierdzającą sprawozdanie, a nie dyskutuje się o sądzie. Tu nie ma żadnego pola manewru

- podkreślił Henryk Kowalczyk.

W ocenie Kowalczyka, w ten sposób PKW wdała się w dyskusję na temat Sądu Najwyższego, złamała prawo i wykonała "dyspozycję polityczną".

Moim zdaniem, jeśli chcą odkładać to na nieskończoność, to jest to jawne łamanie prawa. Wykonali dyspozycję polityczną - tu nie mam żadnej wątpliwości

- wyjaśnił polityk PiS.

PiS brało pod uwagę różne scenariusze

Skarbnik partii przyznał, że PiS brało pod uwagę różne scenariusze dotyczące decyzji PKW.

Spodziewaliśmy się, że będą różne próby i różne fortele, używane po to, żeby nie wypłacić nam pieniędzy. Użyli takiego fortelu. Myślę, że to jest niedobra rzecz, dlatego że to jest odroczenie w czasie bez żadnych podstaw

- powiedział Kowalczyk, dodając, że partia ma "zapasowe" wyjście, jakim jest trwająca zbiórka darowizn.

Henryk Kowalczyk wyjaśnił również, że partia przygotowała się na problemy finansowe i wcześniej zarządziła zbiórkę darowizn.

Motywem głównym niektórych członków PKW i (premiera) Donalda Tuska jest to, żebyśmy nie mieli żadnych pieniędzy na wybory prezydenckie. Dlatego też to odroczenie, bo to jest chyba najistotniejsze w tym wszystkim. Więc nie będziemy mieli wyjścia, będziemy zbierać darowizny na kampanię wyborczą

- wytłumaczył były minister rolnictwa.

Odpowiedzą za to. Władza nie trwa wiecznie, jak widać już się kruszy

- dodał Henryk Kowalczyk.

Zapowiedział także, że PiS podejmie kroki prawne w związku decyzją PKW, ale najpierw musi skonsultować się z zespołem prawników.

Nieoficjalnie: PKW odroczyła obrady

Warto przypomnieć, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uwzględniła w ubiegłą środę skargę PiS na decyzję Państwowej Komisji Wyborczej o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego tej partii za wybory z 2023 r. Rzecznik Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski podkreślił, że w tej sytuacji PKW jest zobowiązana do przyjęcia sprawozdania komitetu wyborczego PiS.

Natomiast dzisiaj, jak podaje dziennikarz "DGP" w mediach społecznościowych:

PKW zdecydowała o „odroczeniu obrad do czasu systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, SN RP i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby”. Za głosowało 5 członków, przeciw 4.

Za: Ryszard Balicki, Paweł Gieras, Ryszard Kalisz, Maciej Kliś i Konrad Składowski Przeciw: Sylwester Marciniak, Wojciech Sych, Arkadiusz Pikulik, Mirosław Suski.

Oznacza to, że odebrane przez PKW w sierpniu 2024 r. środki dla PiS na razie nie trafią na konto partii.

Odrzucenie sprawozdania PiS

PKW 29 sierpnia br. odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. Wówczas członek PKW Ryszard Balicki tłumaczył, że Komisja, nie posiadając uprawnień śledczych, w całości opiera się na dokumentacji przedstawionej przez inne organy państwowe.

Mówił, że wśród powodów odrzucenia sprawozdania komitetu były m.in.: agitacja wyborcza PiS podczas pikników wojskowych, spot reklamowy Ministerstwa Sprawiedliwości i prowadzenie kampanii wyborczej przez pracowników Rządowego Centrum Legislacji. Dodał, że sprawy uznane przez PKW za bezdyskusyjnie naruszające zasady prowadzenia kampanii wyborczej po przeliczeniu dały kwotę 3,6 mln zł, która została ujęta w uchwale.

 



 

Polecane