Rekolekcje adwentowe

"Droga - w ostatnich miesiącach wyjątkowa i trudna dla wielu. Dla nas, dla Kościoła. Każdy z nas codziennie ją wybiera. Jak ona będzie? Chcę Was zaprosić na wielką adwentową podróż z drugim listem do Tymoteusza, który św. Paweł napisał będąc opuszczonym przez bliskich i uwięziony. Przeżywając to co Paweł przeżywał będziemy mogli przyjąć słowo nadziei i obietnicę życia w Chrystusie, który się narodzi. Czy wybierzesz się ze mnę w tę podróż?" - pytał w komentarzu ks. Michał Olszewski SCJ.

Czytaj także: Vademecum Jubileuszu 2025. 7 najważniejszych informacji

Odcinek szósty

W szóstym odcinku kaznodzieja podejmuje temat bycia żołnierzem Chrystusa Jezusa.

- Jak wyobrazimy sobie życie żołnierza, to przede wszystkim mamy do czynienia z: wczesnym wstawaniem, wyrzeczeniami, treningami, studiowaniem, ranami, walką, przekraczaniem siebie, pokonywaniem granic - wymienia duchowny, który podkreśla, że takie życie nie jest łatwe.

- Życie żołnierza to też trzy konkretne miejsca: koszary, gdzie może odpocząć; poligon, gdzie na odpoczynek nie ma już czasu ani możliwości; front, na którym walczy - zauważa.

Ks. Olszewski odnosi te słowa do nauczania papież Franciszka, który kilkukrotnie w swoim nauczaniu odnosi się do obrazów frontu i szpitala polowego - o misji głoszenia Ewangelii, w którą potrzeba się wyprawić, by ratować tych, którzy potrzebują usłyszeć słowo Boga.

Rekolekcjonista zaznacza, że nie jesteśmy powołani do tego, by cały czas przebywać w koszarach lub na poligonie, by odpoczywać lub ćwiczyć.

- Mamy iść na front, mamy być jak dobrzy żołnierze Chrystusa Jezusa, którzy podejmują to wyzwanie (...) i pomimo trudności będą szli przed siebie i którzy będą w stanie oddać życie za drugiego człowieka, ale zaczyna się to wszystko od prostej misji, by słowo, które usłyszeliśmy, pójść i przekazać. Dosłownie - położyć przed drugim człowiekiem - słuchamy.

Czytaj także: "Nie da się poskładać". Zbezczeszczono figurę Chrystusa na krzyżu w Sanktuarium JP2 w Krośnie

Okoliczności

W 2020 roku świat pogrążony był w izolacji spowodowanej pandemią covida. Trwał całkowity lockdown, ludzie mierzyli się nie tylko z chorobą, ale i skutkami odosobnienia. W tych realiach ks. Olszewski przywołał postać Pawła z Tarsu, który zamknięty w areszcie czekał na własną egzekucję i w tym samym czasie głosił radosną nowinę o Chrystusie.