Jest decyzja francuskiego parlamentu ws. wotum nieufności wobec rządu

Zgromadzenie Narodowe (niższa izba parlamentu Francji) nie przyjęło w czwartek wniosku o wotum nieufności wobec rządu premiera Francoisa Bayrou. Za wnioskiem, złożonym przez część lewicy, głosowało 131 deputowanych. Do przyjęcia wotum nieufności niezbędnych było 288 głosów.
z ostatniej chwili, grafika własna
z ostatniej chwili, grafika własna / Tysol

Wotum nieufności wobec francuskiego rządu

Zgromadzenie Narodowe we Francji nie przyjęło w czwartek wniosku o wotum nieufności wobec rządu premiera Francoisa Bayrou. Rezultaty głosowania ogłosiła przewodnicząca niższej izby parlamentu Yael Braun-Pivet.

Nie osiągnięto wymaganej większości i wniosek nie został przyjęty

- poinformowała Yael Braun-Pivet.

Był to pierwszy wniosek o wotum nieufności złożony przez opozycję wobec powołanego w grudniu ubiegłego roku mniejszościowego gabinetu Bayrou.

Za wotum nieufności głosowali głównie posłowie skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej (71 głosów) i Ekologów (36 głosów), jak również ośmiu deputowanych Partii Socjalistycznej (PS). Frakcja PS liczy 66 posłów, a więc przeważająca większość socjalistów nie poparła wniosku.

W dniach przed głosowaniem Bayrou poszedł na ustępstwa wobec socjalistów w ważnych dla nich kwestiach socjalnych. Najpierw zgodził się na negocjacje w sprawie reformy emerytalnej przyjętej w 2023 r. Nie zadowoliło to PS, która żąda zawieszenia albo anulowania reformy. Premier złożył w czwartek kolejne obietnice: m.in. zrezygnował z planowanej redukcji etatów nauczycielskich i cięć w refundacji leków. Zapowiedział też zwiększenie funduszy dla publicznych placówek szpitalnych i domów opieki dla osób starszych.

Choć PS w większości nie głosowała w czwartek przeciwko rządowi, to szef partii Olivier Faure ostrzegł, że socjaliści nadal nie udzielają rządowi wotum zaufania i wniosek o wotum nieufności "jest możliwy w każdym momencie".

Problemy rządu Francoisa Bayrou

Rząd Francoisa Bayrou nie ma większości w parlamencie i zmuszony jest do lawirowania między opozycją z lewej i prawej strony sceny politycznej. Będzie więc stale mierzył się z ryzykiem, że opozycja, zwykle rywalizująca między sobą, sprzymierzy się przeciwko niemu. Poprzedni gabinet, kierowany przez Michela Barniera, został zmuszony do ustąpienia na początku grudnia 2024 r. po zaledwie trzech miesiącach urzędowania.

Niestabilność polityczna nasiliła się we Francji po wyborach parlamentarnych z lipca 2024 r. Wyłoniły one parlament podzielony między trzy główne bloki, z których żaden nie ma większości pozwalającej na samodzielne rządzenie. 


 

POLECANE
Katastrofa śmigłowca pod Rzeszowem. Są nowe ustalenia z ostatniej chwili
Katastrofa śmigłowca pod Rzeszowem. Są nowe ustalenia

W sobotę w okolicach miejscowości Cierpisz w powiecie łańcuckim doszło do katastrofy śmigłowca. Zginęło w nim dwóch braci – to znani podkarpaccy biznesmeni. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie wydała nowy komunikat w sprawie zdarzenia.

Już jutro spotkanie wokół specjalnego wydania książki „To ja. Andrzej Duda” w Białymstoku! z ostatniej chwili
Już jutro spotkanie wokół specjalnego wydania książki „To ja. Andrzej Duda” w Białymstoku!

Przed nami kolejne spotkanie wokół specjalnej edycji książki „To ja. Andrzej Duda” z rozdziałem o współpracy prezydenta z NSZZ „Solidarność”. Tym razem spotkamy się w Białymstoku.

Kolejne miliardy trafiły do Polski z KPO. KE zatwierdziła płatność Wiadomości
Kolejne miliardy trafiły do Polski z KPO. KE zatwierdziła płatność

Po wypłacie trzeciej transzy Polska wykorzystała już 45 proc. dostępnych środków z unijnego Funduszu Odbudowy, którego łączna wartość dla naszego kraju wynosi 59,8 mld euro.

Myślicie, że Tusk się tym przejmuje?. Prezes PiS nie wytrzymał z ostatniej chwili
"Myślicie, że Tusk się tym przejmuje?". Prezes PiS nie wytrzymał

Ujawnione przez Business Insider plany resortu zdrowia i NFZ na 2026 r. przewidują cięcia świadczeń, ograniczenia darmowych leków i limity wizyt u specjalistów. "W biały dzień okradają pacjentów!" – grzmi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Szok w Chorwacji. Atak nożem na zakonnicę w Zagrzebiu Wiadomości
Szok w Chorwacji. Atak nożem na zakonnicę w Zagrzebiu

34-letnia zakonnica Marija Tatjana Zrno została kilkakrotnie dźgnięta nożem w brzuch w dzielnicy Malešnica w Zagrzebiu. Choć udało jej się przeżyć atak i trafiła do szpitala. Według wstępnych doniesień atak mógł mieć podłoże religijne, co wstrząsnęło Chorwacją. Kościół prosi o modlitwę za jej życie.

Kierwiński: „Partia Brauna na granicy delegalizacji” polityka
Kierwiński: „Partia Brauna na granicy delegalizacji”

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński oświadczył, że Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna jest „na granicy delegalizacji”. – Jeszcze kilka wyskoków i ta granica zostanie przekroczona – dodał.

Tragiczny pożar w Hong Kongu. Ponad setka ofiar, dziesiątki zaginionych Wiadomości
Tragiczny pożar w Hong Kongu. Ponad setka ofiar, dziesiątki zaginionych

Władze Hongkongu zatrzymały 13 osób po tragicznym pożarze siedmiu wieżowców, w którym zginęło co najmniej 151 mieszkańców, a los dziesiątek pozostaje nieznany.

Ewakuacja przedszkola w Rybniku z ostatniej chwili
Ewakuacja przedszkola w Rybniku

W Rybniku w woj. śląskim doszło do ewakuacji jednego z przedszkoli. Budynek opuściło 59 dzieci i 16 pracowników – informuje w poniedziałek serwis radio90.pl.

Trump: Trudny, drobny problem Ukrainy Wiadomości
Trump: Trudny, drobny problem Ukrainy

Donald Trump ocenił, że problemy z korupcją na Ukrainie utrudniają negocjacje pokojowe z USA.  Nazwał je "trudnymi, drobnymi problemami". Jednocześnie wyraził nadzieję na osiągnięcie porozumienia. Spotkanie ukraińskiej i amerykańskiej delegacji na Florydzie skupiło się na planie zakończenia wojny i zapewnieniu Ukrainie suwerenności oraz bezpieczeństwa.

Wyzwiska i wielka awantura ” Jermaka u Zełenskiego. Ukraińskie media ujawniają kulisy dymisji pilne
"Wyzwiska i wielka awantura ” Jermaka u Zełenskiego. Ukraińskie media ujawniają kulisy dymisji

Według relacji cytowanych przez ukraińskie media odejście Andrija Jermaka wywołało w Kijowie wstrząs – prezydent Wołodymyr Zełenski miał usłyszeć od niego całą serię pretensji i oskarżeń, a współpracownicy mówią, że po dymisji szef państwa „znów jest pełen energii”.

REKLAMA

Jest decyzja francuskiego parlamentu ws. wotum nieufności wobec rządu

Zgromadzenie Narodowe (niższa izba parlamentu Francji) nie przyjęło w czwartek wniosku o wotum nieufności wobec rządu premiera Francoisa Bayrou. Za wnioskiem, złożonym przez część lewicy, głosowało 131 deputowanych. Do przyjęcia wotum nieufności niezbędnych było 288 głosów.
z ostatniej chwili, grafika własna
z ostatniej chwili, grafika własna / Tysol

Wotum nieufności wobec francuskiego rządu

Zgromadzenie Narodowe we Francji nie przyjęło w czwartek wniosku o wotum nieufności wobec rządu premiera Francoisa Bayrou. Rezultaty głosowania ogłosiła przewodnicząca niższej izby parlamentu Yael Braun-Pivet.

Nie osiągnięto wymaganej większości i wniosek nie został przyjęty

- poinformowała Yael Braun-Pivet.

Był to pierwszy wniosek o wotum nieufności złożony przez opozycję wobec powołanego w grudniu ubiegłego roku mniejszościowego gabinetu Bayrou.

Za wotum nieufności głosowali głównie posłowie skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej (71 głosów) i Ekologów (36 głosów), jak również ośmiu deputowanych Partii Socjalistycznej (PS). Frakcja PS liczy 66 posłów, a więc przeważająca większość socjalistów nie poparła wniosku.

W dniach przed głosowaniem Bayrou poszedł na ustępstwa wobec socjalistów w ważnych dla nich kwestiach socjalnych. Najpierw zgodził się na negocjacje w sprawie reformy emerytalnej przyjętej w 2023 r. Nie zadowoliło to PS, która żąda zawieszenia albo anulowania reformy. Premier złożył w czwartek kolejne obietnice: m.in. zrezygnował z planowanej redukcji etatów nauczycielskich i cięć w refundacji leków. Zapowiedział też zwiększenie funduszy dla publicznych placówek szpitalnych i domów opieki dla osób starszych.

Choć PS w większości nie głosowała w czwartek przeciwko rządowi, to szef partii Olivier Faure ostrzegł, że socjaliści nadal nie udzielają rządowi wotum zaufania i wniosek o wotum nieufności "jest możliwy w każdym momencie".

Problemy rządu Francoisa Bayrou

Rząd Francoisa Bayrou nie ma większości w parlamencie i zmuszony jest do lawirowania między opozycją z lewej i prawej strony sceny politycznej. Będzie więc stale mierzył się z ryzykiem, że opozycja, zwykle rywalizująca między sobą, sprzymierzy się przeciwko niemu. Poprzedni gabinet, kierowany przez Michela Barniera, został zmuszony do ustąpienia na początku grudnia 2024 r. po zaledwie trzech miesiącach urzędowania.

Niestabilność polityczna nasiliła się we Francji po wyborach parlamentarnych z lipca 2024 r. Wyłoniły one parlament podzielony między trzy główne bloki, z których żaden nie ma większości pozwalającej na samodzielne rządzenie. 



 

Polecane