Policja o świcie w domu Zbigniewa Ziobry. Chcą doprowadzić go siłą przed "komisję śledczą"

Policja, która ma zrealizować nakaz zatrzymania i doprowadzenia byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa, nie zastała polityka w jego domu w Jeruzalu. Na realizację nakazu jest czas do godz. 10.30 i do tego czasu policja pozostanie na miejscu. Przypomnijmy, że komisja ds. Pegasusa działa nielegalnie – wyłączył ją z obiegu prawnego Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z września 2024 r.
Policja przed domem Zbigniewa Ziobro Policja o świcie w domu Zbigniewa Ziobry. Chcą doprowadzić go siłą przed
Policja przed domem Zbigniewa Ziobro / PAP/Marian Zubrzycki

Policja w domu Zbigniewa Ziobry

Zatrzymanie Ziobry i doprowadzenie jako świadka przed sejmową komisję mieli przeprowadzić policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach (Łódzkie), ponieważ to na terenie tej jednostki jest dom polityka.

Funkcjonariusze pojawili się przed domem b. ministra sprawiedliwości po godz. 6. Przez kilka minut dzwonili do bramy, ale bez skutku. Nikt nie otworzył ani nie odezwał się przez wideodomofon.

"Nie zastaliśmy na miejscu osoby, którą mieliśmy doprowadzić. Na tę chwilę nie ma jej w domu" - oświadczyła podczas zaimprowizowanej konferencji prasowej mł. asp. Aneta Placek, oficer prasowa KMP w Skierniewicach.

Dodała, że policjanci ze Skierniewic mieli wskazany w nakazie sądowym jeden adres i w tym konkretnym miejscu wykonywali czynności.

"Nasze czynności polegają na doprowadzeniu osoby z konkretnego adresu i nas - jako Komendę Miejską Policji w Skierniewicach interesuje tylko ten adres wskazany w nakazie Sądu Okręgowego w Warszawie" - wyjaśniła Placek.

"Czekamy na miejscu"

Dodała, że policjanci ze Skierniewic i z Łodzi wykonują czynności na podstawie nakazu sądowego, który 28 stycznia wpłynął do Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach.

"Chodzi o zatrzymanie celem doprowadzenia świadka przed komisję śledczą. Mamy czas do godz. 10.30 w piątek (31 stycznia), aby przeprowadzić ten nakaz i zrealizować zaplanowane czynności. Do tego czasu pozostaniemy na miejscu czekając na rozwój sytuacji i decyzję dowódcy działań" - powiedziała policjantka.

Przesłuchanie przed komisją śledczą

Komisja śledcza ds. Pegasusa zaplanowała przesłuchanie Ziobry w piątek (31 stycznia) o godz. 10.30. Do tej pory b. minister kilkukrotnie nie stawił się na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. W związku z tym komisja wystąpiła z wnioskiem do sądu o zgodę na jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na przesłuchanie. Sejm uchylił mu w tym celu immunitet.

W opublikowanym w czwartek przez Sąd Okręgowy w Warszawie uzasadnieniu do postanowienia o zatrzymaniu i doprowadzeniu Ziobry podkreślono, że sąd nie podziela twierdzenia, iż wobec treści wrześniowego wyroku TK brak jest podmiotu mającego uprawnienie do wystąpienia do Sądu Okręgowego o orzeczenie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu świadka na posiedzenie Komisji. Wskazano na bardzo poważne wątpliwości co do skuteczności powołania na urząd Sędziego TK jednego z członków orzekającego we wrześniu składu Trybunału (chodzi o Jarosława Wyrembaka).

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

Dotychczas komisja przesłuchała m.in.: byłego wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego wiceszefa MS, polityka Suwerennej Polski Michała Wosia, byłego dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości Mikołaja Pawlaka oraz innych pracowników resortu sprawiedliwości. Przed komisją zeznawali też podsłuchiwani Pegasusem: prokurator Ewa Wrzosek, b. prezydent Sopotu Jacek Karnowski, europoseł KO Krzysztof Brejza.

Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów. Zgodnie z ustaleniami kanadyjskiego Citizen Lab Pegasus był w Polsce wykorzystywany do inwigilacji polityków opozycji. (PAP)


 

POLECANE
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Południowa Europa i jej krańce wschodnie będą pod wpływem wyżów, pozostały obszar kontynentu pozostanie w strefie oddziaływania niżów z układami frontów atmosferycznych. Początkowo pogodę w Polsce kształtować będzie niż.

Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji

W Paryżu rozpoczęło się spotkanie prezydentów Polski i Francji: Karola Nawrockiego i Emmanuela Macrona. Polski prezydent został uroczyście powitany w Pałacu Elizejskim

Komisja ds. Pegasusa. Jest decyzja ws. Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
"Komisja ds. Pegasusa". Jest decyzja ws. Zbigniewa Ziobry

Sąd wyraził zgodę na doprowadzenie Zbigniewa Ziobry przed sejmową pseudokomisję śledczą ds. Pegasusa.

Kłamali ws. zniszczenia domu w Wyrykach? Tusk usiłuje zwalić winę na żołnierzy? z ostatniej chwili
Kłamali ws. zniszczenia domu w Wyrykach? Tusk usiłuje zwalić winę na żołnierzy?

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie „niezidentyfikowanego obiektu latającego”, który spadł na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Według oficjalnego komunikatu obiekt „nie został na chwilę obecną zidentyfikowany ani jako dron, ani jako jego fragmenty”. Z kolei, jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, powołując się na swoich informatorów, na dom spadła rakieta wystrzelona z polskiego F-16. Sprawę komentuje Donald Tusk.

Austriacki aktywista grozi Polsce odebraniem ziem zachodnich. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki z ostatniej chwili
Austriacki aktywista grozi Polsce odebraniem ziem zachodnich. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki

Austriacki aktywista i wypływowy lobbysta Gunther Fehlinger-Jahn obraża na platformie X polskiego prezydenta. Pokazuje przy tym, ile Niemcy straciły na rzecz Polski w wyniku II wojny światowej i grozi, że będzie zabiegał, by Polska zwróciła "ziemie niemieckie". Na odpowiedź z Polski nie musiał długo czekać. 

NFZ wydał ważny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał ważny komunikat

Narodowy Fundusz Zdrowia wydał pilny komunikat. Do instytucji docierają kolejne sygnały o próbach wyłudzeń, w których oszuści podszywają się pod NFZ. Fałszywe SMS-y i e-maile mają nakłaniać do kliknięcia w niebezpieczne linki. Eksperci ostrzegają – możesz stracić nie tylko dane, ale i pieniądze.

Szokujące zachowanie europosła Platformy w odpowiedzi na pytania Telewizji Republika z ostatniej chwili
Szokujące zachowanie europosła Platformy w odpowiedzi na pytania Telewizji Republika

Republika opublikowała w swoich mediach społecznościowych serię pytań, jakie reporter telewizji zadał Krzysztofowi Brejzie. Europoseł był pytany o swoje kontakty z SKW w 2015 r. Powodem pytań, jak mówił reporter, miały być interpelacje poselskie in blanco znalezione w sejfie SKW, "takiej samej treści" jak te, które złożył do marszałka Sejmu ówczesny poseł PO Krzysztof Brejza.  

Spotkanie Karol Nawrocki – Friedrich Merz. Jest komunikat prezydenta RP z ostatniej chwili
Spotkanie Karol Nawrocki – Friedrich Merz. Jest komunikat prezydenta RP

Karol Nawrocki po raz pierwszy zabrał głos po spotkaniu z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem i kanclerzem Friedrichem Merzem.

USA: Nie żyje legendarny aktor i reżyser Robert Redford z ostatniej chwili
USA: Nie żyje legendarny aktor i reżyser Robert Redford

We wtorek rano w swoim domu w stanie Utah zmarł Robert Redford, jeden z największych aktorów i reżyserów w historii Hollywood. Artysta odszedł we śnie. Miał 89 lat.

Wyłączenia prądu w Pomorskiem. Ważny komunikat dla mieszkańców z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w Pomorskiem. Ważny komunikat dla mieszkańców

Mieszkańcy województwa pomorskiego muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie energii elektrycznej. Energa Operator poinformowała o pracach modernizacyjnych i konserwacyjnych, które spowodują czasowe wyłączenia prądu w wielu miastach i mniejszych miejscowościach regionu.

REKLAMA

Policja o świcie w domu Zbigniewa Ziobry. Chcą doprowadzić go siłą przed "komisję śledczą"

Policja, która ma zrealizować nakaz zatrzymania i doprowadzenia byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa, nie zastała polityka w jego domu w Jeruzalu. Na realizację nakazu jest czas do godz. 10.30 i do tego czasu policja pozostanie na miejscu. Przypomnijmy, że komisja ds. Pegasusa działa nielegalnie – wyłączył ją z obiegu prawnego Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z września 2024 r.
Policja przed domem Zbigniewa Ziobro Policja o świcie w domu Zbigniewa Ziobry. Chcą doprowadzić go siłą przed
Policja przed domem Zbigniewa Ziobro / PAP/Marian Zubrzycki

Policja w domu Zbigniewa Ziobry

Zatrzymanie Ziobry i doprowadzenie jako świadka przed sejmową komisję mieli przeprowadzić policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach (Łódzkie), ponieważ to na terenie tej jednostki jest dom polityka.

Funkcjonariusze pojawili się przed domem b. ministra sprawiedliwości po godz. 6. Przez kilka minut dzwonili do bramy, ale bez skutku. Nikt nie otworzył ani nie odezwał się przez wideodomofon.

"Nie zastaliśmy na miejscu osoby, którą mieliśmy doprowadzić. Na tę chwilę nie ma jej w domu" - oświadczyła podczas zaimprowizowanej konferencji prasowej mł. asp. Aneta Placek, oficer prasowa KMP w Skierniewicach.

Dodała, że policjanci ze Skierniewic mieli wskazany w nakazie sądowym jeden adres i w tym konkretnym miejscu wykonywali czynności.

"Nasze czynności polegają na doprowadzeniu osoby z konkretnego adresu i nas - jako Komendę Miejską Policji w Skierniewicach interesuje tylko ten adres wskazany w nakazie Sądu Okręgowego w Warszawie" - wyjaśniła Placek.

"Czekamy na miejscu"

Dodała, że policjanci ze Skierniewic i z Łodzi wykonują czynności na podstawie nakazu sądowego, który 28 stycznia wpłynął do Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach.

"Chodzi o zatrzymanie celem doprowadzenia świadka przed komisję śledczą. Mamy czas do godz. 10.30 w piątek (31 stycznia), aby przeprowadzić ten nakaz i zrealizować zaplanowane czynności. Do tego czasu pozostaniemy na miejscu czekając na rozwój sytuacji i decyzję dowódcy działań" - powiedziała policjantka.

Przesłuchanie przed komisją śledczą

Komisja śledcza ds. Pegasusa zaplanowała przesłuchanie Ziobry w piątek (31 stycznia) o godz. 10.30. Do tej pory b. minister kilkukrotnie nie stawił się na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. W związku z tym komisja wystąpiła z wnioskiem do sądu o zgodę na jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na przesłuchanie. Sejm uchylił mu w tym celu immunitet.

W opublikowanym w czwartek przez Sąd Okręgowy w Warszawie uzasadnieniu do postanowienia o zatrzymaniu i doprowadzeniu Ziobry podkreślono, że sąd nie podziela twierdzenia, iż wobec treści wrześniowego wyroku TK brak jest podmiotu mającego uprawnienie do wystąpienia do Sądu Okręgowego o orzeczenie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu świadka na posiedzenie Komisji. Wskazano na bardzo poważne wątpliwości co do skuteczności powołania na urząd Sędziego TK jednego z członków orzekającego we wrześniu składu Trybunału (chodzi o Jarosława Wyrembaka).

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

Dotychczas komisja przesłuchała m.in.: byłego wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego wiceszefa MS, polityka Suwerennej Polski Michała Wosia, byłego dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości Mikołaja Pawlaka oraz innych pracowników resortu sprawiedliwości. Przed komisją zeznawali też podsłuchiwani Pegasusem: prokurator Ewa Wrzosek, b. prezydent Sopotu Jacek Karnowski, europoseł KO Krzysztof Brejza.

Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów. Zgodnie z ustaleniami kanadyjskiego Citizen Lab Pegasus był w Polsce wykorzystywany do inwigilacji polityków opozycji. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe