To koniec projektu drugiej elektrowni jądrowej w Polsce?

Premier Donald Tusk powiedział we wtorek, że rząd będzie szukał tańszych rozwiązań ws. projektu drugiej elektrowni jądrowej w Polsce. Wyjaśnił również, że zamierza się przyjrzeć amerykańskiej ofercie, aby móc podjąć decyzję. „Czy to koniec dla drugiej elektrowni jądrowej w Polsce?” – zastanawia się redaktor naczelna agencji prasowej Radia Debata Aleksandra Fedorska.
Elektrownia jądrowa, zdjęcie podglądowe
Elektrownia jądrowa, zdjęcie podglądowe / Pixabay

Kiedy będę wiedział na 100 procent, że to się Polsce opłaca, zapadnie decyzja o realizacji drugiej elektrowni jądrowej. Rząd będzie szukał też tańszych rozwiązań

– powiedział we wtorek premier Donald Tusk. Dodał, że być może małe reaktory (SMR-y) będą najbardziej atrakcyjną ofertą.

Szef polskiego rządu wyjaśnił, że najpierw musi przeanalizować ofertę ze Stanów Zjednoczonych.

Bardzo chciałbym wiedzieć, jak wygląda poważna oferta ze strony Stanów Zjednoczonych, także jeśli chodzi o polityczne konsekwencje ewentualnego kontynuowania tego projektu wraz z Amerykanami, jeśli chodzi o drugą elektrownię

– stwierdził we wtorek podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk pytany o kontynuowanie projektu drugiej elektrowni jądrowej w centralnej Polsce.

Jako partnera dla pierwszej elektrowni poprzedni rząd Prawa i Sprawiedliwości wskazał konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Ma ona powstać w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu.

Jak wiecie, decyzja jest podjęta i finalizowane są negocjacje, nie są (one – PAP) łatwe

– powiedział Tusk.

Zdaniem premiera poprzednicy podjęli decyzję „w odwrotnej kolejności”. Stwierdził, że "najpierw powiedzieli kto na pewno dostanie zlecenie budowy tej elektrowni, mówię o Choczewie, o tej kaszubskiej pierwszej lokalizacji (…) teraz na nas spada obowiązek negocjowania, między innymi ceny, kosztów, bo one są gigantyczne". 

Premier podkreślił także, że Amerykanie „to nasi sojusznicy”.

Będziemy z najlepszą wolą kończyć te negocjacje, żeby ta budowa stała się faktem

– zapewnił. Zauważył, że ewentualna druga elektrownia jądrowa pochłonie „setki miliardów złotych”, a prąd, popłynie z niej „za 10-12 lat”.

To jest decyzja wymagająca wielkiej wyobraźni i wielkiego (…) samozaparcia i determinacji. A ta decyzja zapadnie w momencie, kiedy ja będę wiedział na 100 procent i szybko będę wiedział, czy to się Polsce opłaca

– przyznał premier i podkreślił, że Polsce musi się to opłacać.

Nie można wykluczyć w żadnym wypadku, że będzie druga lokalizacja

– dodał jednocześnie. Przyznał też, że decyzja lokalizacyjna zapadnie wtedy, kiedy rząd będzie wiedział „kto chce przystąpić i współfinansować ten drugi projekt”.

Obecna wersja Programu polskiej energetyki jądrowej (PPEJ) z 2020 roku zakłada budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW przez należącą w 100 procent do Skarbu Państwa spółką Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) jako inwestora i operatora. Ministerstwo klimatu zapowiedziało zaktualizowanie PPEJ jeszcze w tym roku. W programie ma znaleźć się budowa w Polsce SMR-ów.

Raczej będziemy szukali tych nowocześniejszych, tańszych, jeśli chodzi o samą inwestycję, projektów i być może małe reaktory będą będą tutaj najbardziej atrakcyjną ofertą

– ocenił Donald Tusk.

Dzisiaj też poważnie rozmawiamy o SMR-ach, czyli o tych małych reaktorach jądrowych. Między innymi temu służyła także moja dłuższa rozmowa z premierem Kanady

– poinformował. Dodał, że Kanada jest liderem, jeśli chodzi o takie projekty.

Gorące komentarze

Do wypowiedzi premiera Donalda Tuska w sprawie realizacji drugiej elektrowni jądrowej w naszym kraju odniosła się dziennikarka i redaktor naczelna agencji prasowej "Radio Debata" Aleksandra Fedorska.

Czy to koniec dla drugiej elektrowni jądrowej w Polsce?

- napisała na platformie X Aleksandra Fedorska.

Z kolei poseł Zbigniew Kuźmiuk napisał, że za rządów Donalda Tuska nie powstanie nawet pierwsza z zaplanowanych elektrowni jądrowych.

Nie będzie nie tylko drugiej elektrowni atomowej, ale nie będzie także tej pierwszej, dopóki w Polsce rządzi Donald Tusk

- napisał Zbigniew Kuźmiuk.

Także były wiceminister klimatu Sławomir Mazurek skomentował wypowiedź szefa polskiego rządu.

Będę uśmiechnięte interkonektory , nie masz swoich źródeł stabilnej energii to du musst  kupić nadwyżki energii elektrycznej…

- napisał były wiceminister klimatu Sławomir Mazurek.

Kolejny odcinek "piniendzy ni ma i nie bendzie" w wykonaniu notorycznego kłamcy Volkspremiera

- stwierdził jeden z internautów.

Pierwszej też nie będzie

- napisał inny internauta.

I dla drugiej i dla pierwszej. Żadnej nie będzie 

- zaznaczył użytkownik platformy X.

Dwustronna umowa Polski z Kanadą 

Dwustronna umowa Nuclear Cooperation Agreement (NCA) pomiędzy rządami Kanady i Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie współpracy w pokojowym wykorzystaniu energii jądrowej umożliwia współpracę polskiego oraz kanadyjskiego przemysłu jądrowego, i – w ocenie OSGE – jest niezbędna także w całym procesie importu technologii jądrowych do Polski.

Jak informował wcześniej prezes OSGE Rafał Kasprów, w połowie marca 2025 roku kanadyjski dozór jądrowy powinien wydać pozwolenie umożliwiające budowę pierwszych czterech reaktorów w tej samej technologii, w jakiej spółka Orlen Synthos Green Energy będzie budowała w Polsce.

Pierwszy BWRX-300 powstanie w elektrowni jądrowej Darlington należącej do firmy Ontario Power Generation.

Orlen Synthos Green Energy to spółka, w której po połowie udziałów mają Orlen oraz prywatny chemiczny koncern Synthos, należący do Michała Sołowowa. OSGE planuje budowę floty reaktorów GE-Hitachi BWRX-300 w Polsce. Pierwsze wskazane lokalizacje to Stawy Monowskie koło Oświęcimia, Włocławek i Ostrołęka. Toczą się dla nich postępowania ws. wydania decyzji środowiskowych.

W listopadzie 2024 roku operator przesyłowy energii elektrycznej PSE wydał spółce Orlen Synthos Green Energy warunki przyłączenia do sieci dla czterech bloków z reaktorami BWRX-300 w lokalizacji Stawy Monowskie koło Oświęcimia.

 

 

 

 

 

 


 

POLECANE
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu Wiadomości
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu

W Polsce ok. 40 proc. rodziców regularnie udostępnia publicznie zdjęcia dzieci, nie zdając sobie sprawy, że wizerunek może być kopiowany lub wykorzystany bez ich kontroli. Eksperci przestrzegają, że każde zdjęcie opublikowane w sieci zostawia trwały cyfrowy ślad na lata.

Nie żyje słynny szkocki piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje słynny szkocki piłkarz

W wieku 72 lat zmarł były szkocki piłkarz John Robertson. Największe sukcesy odniósł w barwach Nottingham Forest, z którym w 1979 i 1980 roku wygrywał Puchar Europy, poprzednika obecnej Ligi Mistrzów. W 1980 zdobył bramkę w finale z Hamburgerem SV, zakończonym wynikiem 1:0.

Bez spiny. Doda opublikowała nietypowe zdjęcie Wiadomości
"Bez spiny". Doda opublikowała nietypowe zdjęcie

Doda, postanowiła spędzić Boże Narodzenie w rodzinnych stronach. Piosenkarka wróciła do domu w Ciechanowie, gdzie świętuje w gronie najbliższych.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjski monarcha Karol III w czwartkowym orędziu bożonarodzeniowym podkreślił potrzebę życzliwości, współczucia oraz nadziej w „czasach niepewności”. W wyemitowanym w czwartek w mediach przesłaniu stwierdził, że „historie o triumfie odwagi nad przeciwnościami” dają mu nadzieję.

Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro tylko u nas
Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro

Bułgaria od 1 stycznia 2026 roku wejdzie do strefy euro, mimo politycznego chaosu i sprzeciwu dużej części społeczeństwa. Decyzja forsowana przez obóz Bojko Borisowa pokazuje skuteczność wpływów Berlina w Europie Środkowo-Wschodniej i rodzi pytania o suwerenność państw regionu oraz cenę, jaką płacą za integrację walutową.

Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty Wiadomości
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty

Policjanci z Łodzi zakończyli wielomiesięczne działania dotyczące serii włamań, do których dochodziło na terenie dzielnicy Polesie. W efekcie zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który - jak ustalili śledczy - miał uczynić z przestępstw stałe źródło dochodu.

Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State gorące
Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State

Niemiecka gospodarka traci impet, a kolejne decyzje polityczne i energetyczne pogłębiają kryzys największej gospodarki Europy. Publicysta Zygfryd Czaban stawia tezę, że problemem nie są wyłącznie regulacje klimatyczne, lecz głębszy rozpad niemieckiego modelu państwa, który przez dekady gwarantował stabilność i rozwój.

Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON Wiadomości
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON

Wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego - poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz m.in. po tym, jak polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.

Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala Wiadomości
Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala

Spokojny wigilijny wieczór w jednym z domów w Pruszkowie zakończył się dramatem. Podczas rodzinnej kolacji doszło do groźnego wypadku, w wyniku którego poparzone zostało małe dziecko. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północno-wschodnia Europa pozostanie pod wpływem niżu z ośrodkiem nad Morzem Barentsa. Również krańce południowo zachodnie kontynentu są pod wpływem niżu z ośrodkiem w rejonie Balearów. Dalsza część kontynentu pozostanie w obszarze oddziaływania rozległego wyżu z centrum w okolicach Szkocji. Polska jest pod wpływem tego wyżu, w mroźnym powietrzu arktycznym. Jednak po południu z północy zacznie napływać nieco cieplejsze powietrze polarne.

REKLAMA

To koniec projektu drugiej elektrowni jądrowej w Polsce?

Premier Donald Tusk powiedział we wtorek, że rząd będzie szukał tańszych rozwiązań ws. projektu drugiej elektrowni jądrowej w Polsce. Wyjaśnił również, że zamierza się przyjrzeć amerykańskiej ofercie, aby móc podjąć decyzję. „Czy to koniec dla drugiej elektrowni jądrowej w Polsce?” – zastanawia się redaktor naczelna agencji prasowej Radia Debata Aleksandra Fedorska.
Elektrownia jądrowa, zdjęcie podglądowe
Elektrownia jądrowa, zdjęcie podglądowe / Pixabay

Kiedy będę wiedział na 100 procent, że to się Polsce opłaca, zapadnie decyzja o realizacji drugiej elektrowni jądrowej. Rząd będzie szukał też tańszych rozwiązań

– powiedział we wtorek premier Donald Tusk. Dodał, że być może małe reaktory (SMR-y) będą najbardziej atrakcyjną ofertą.

Szef polskiego rządu wyjaśnił, że najpierw musi przeanalizować ofertę ze Stanów Zjednoczonych.

Bardzo chciałbym wiedzieć, jak wygląda poważna oferta ze strony Stanów Zjednoczonych, także jeśli chodzi o polityczne konsekwencje ewentualnego kontynuowania tego projektu wraz z Amerykanami, jeśli chodzi o drugą elektrownię

– stwierdził we wtorek podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk pytany o kontynuowanie projektu drugiej elektrowni jądrowej w centralnej Polsce.

Jako partnera dla pierwszej elektrowni poprzedni rząd Prawa i Sprawiedliwości wskazał konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Ma ona powstać w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu.

Jak wiecie, decyzja jest podjęta i finalizowane są negocjacje, nie są (one – PAP) łatwe

– powiedział Tusk.

Zdaniem premiera poprzednicy podjęli decyzję „w odwrotnej kolejności”. Stwierdził, że "najpierw powiedzieli kto na pewno dostanie zlecenie budowy tej elektrowni, mówię o Choczewie, o tej kaszubskiej pierwszej lokalizacji (…) teraz na nas spada obowiązek negocjowania, między innymi ceny, kosztów, bo one są gigantyczne". 

Premier podkreślił także, że Amerykanie „to nasi sojusznicy”.

Będziemy z najlepszą wolą kończyć te negocjacje, żeby ta budowa stała się faktem

– zapewnił. Zauważył, że ewentualna druga elektrownia jądrowa pochłonie „setki miliardów złotych”, a prąd, popłynie z niej „za 10-12 lat”.

To jest decyzja wymagająca wielkiej wyobraźni i wielkiego (…) samozaparcia i determinacji. A ta decyzja zapadnie w momencie, kiedy ja będę wiedział na 100 procent i szybko będę wiedział, czy to się Polsce opłaca

– przyznał premier i podkreślił, że Polsce musi się to opłacać.

Nie można wykluczyć w żadnym wypadku, że będzie druga lokalizacja

– dodał jednocześnie. Przyznał też, że decyzja lokalizacyjna zapadnie wtedy, kiedy rząd będzie wiedział „kto chce przystąpić i współfinansować ten drugi projekt”.

Obecna wersja Programu polskiej energetyki jądrowej (PPEJ) z 2020 roku zakłada budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW przez należącą w 100 procent do Skarbu Państwa spółką Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) jako inwestora i operatora. Ministerstwo klimatu zapowiedziało zaktualizowanie PPEJ jeszcze w tym roku. W programie ma znaleźć się budowa w Polsce SMR-ów.

Raczej będziemy szukali tych nowocześniejszych, tańszych, jeśli chodzi o samą inwestycję, projektów i być może małe reaktory będą będą tutaj najbardziej atrakcyjną ofertą

– ocenił Donald Tusk.

Dzisiaj też poważnie rozmawiamy o SMR-ach, czyli o tych małych reaktorach jądrowych. Między innymi temu służyła także moja dłuższa rozmowa z premierem Kanady

– poinformował. Dodał, że Kanada jest liderem, jeśli chodzi o takie projekty.

Gorące komentarze

Do wypowiedzi premiera Donalda Tuska w sprawie realizacji drugiej elektrowni jądrowej w naszym kraju odniosła się dziennikarka i redaktor naczelna agencji prasowej "Radio Debata" Aleksandra Fedorska.

Czy to koniec dla drugiej elektrowni jądrowej w Polsce?

- napisała na platformie X Aleksandra Fedorska.

Z kolei poseł Zbigniew Kuźmiuk napisał, że za rządów Donalda Tuska nie powstanie nawet pierwsza z zaplanowanych elektrowni jądrowych.

Nie będzie nie tylko drugiej elektrowni atomowej, ale nie będzie także tej pierwszej, dopóki w Polsce rządzi Donald Tusk

- napisał Zbigniew Kuźmiuk.

Także były wiceminister klimatu Sławomir Mazurek skomentował wypowiedź szefa polskiego rządu.

Będę uśmiechnięte interkonektory , nie masz swoich źródeł stabilnej energii to du musst  kupić nadwyżki energii elektrycznej…

- napisał były wiceminister klimatu Sławomir Mazurek.

Kolejny odcinek "piniendzy ni ma i nie bendzie" w wykonaniu notorycznego kłamcy Volkspremiera

- stwierdził jeden z internautów.

Pierwszej też nie będzie

- napisał inny internauta.

I dla drugiej i dla pierwszej. Żadnej nie będzie 

- zaznaczył użytkownik platformy X.

Dwustronna umowa Polski z Kanadą 

Dwustronna umowa Nuclear Cooperation Agreement (NCA) pomiędzy rządami Kanady i Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie współpracy w pokojowym wykorzystaniu energii jądrowej umożliwia współpracę polskiego oraz kanadyjskiego przemysłu jądrowego, i – w ocenie OSGE – jest niezbędna także w całym procesie importu technologii jądrowych do Polski.

Jak informował wcześniej prezes OSGE Rafał Kasprów, w połowie marca 2025 roku kanadyjski dozór jądrowy powinien wydać pozwolenie umożliwiające budowę pierwszych czterech reaktorów w tej samej technologii, w jakiej spółka Orlen Synthos Green Energy będzie budowała w Polsce.

Pierwszy BWRX-300 powstanie w elektrowni jądrowej Darlington należącej do firmy Ontario Power Generation.

Orlen Synthos Green Energy to spółka, w której po połowie udziałów mają Orlen oraz prywatny chemiczny koncern Synthos, należący do Michała Sołowowa. OSGE planuje budowę floty reaktorów GE-Hitachi BWRX-300 w Polsce. Pierwsze wskazane lokalizacje to Stawy Monowskie koło Oświęcimia, Włocławek i Ostrołęka. Toczą się dla nich postępowania ws. wydania decyzji środowiskowych.

W listopadzie 2024 roku operator przesyłowy energii elektrycznej PSE wydał spółce Orlen Synthos Green Energy warunki przyłączenia do sieci dla czterech bloków z reaktorami BWRX-300 w lokalizacji Stawy Monowskie koło Oświęcimia.

 

 

 

 

 

 



 

Polecane